- 1 Teren przy plaży w Orłowie na sprzedaż (62 opinie)
- 2 Koniec lata na sopockiej plaży przed 103 laty (14 opinii)
- 3 Tajemnicze literki na jedzeniu w sklepach (121 opinii)
- 4 80. urodziny Lecha Wałęsy w ECS (562 opinie)
- 5 Gdańsk na grobach zbudowany. Część 2 (67 opinii)
- 6 W pogoni za znikającym Mevo (204 opinie)
Ośmiu kierowców w minutę. Jadą buspasem, by ominąć korki
Ile zyskują kierowcy jeżdżący buspasem? Film czytelnika.
Ośmiu kierowców w zaledwie jedną minutę złamało przepisy drogowe i próbowało ominąć korek na Podwalu Grodzkim, jadąc buspasem. W ten sposób stworzyli zator, który na chwilę zablokował autobus. Batem na piratów drogowych mogłyby być kamery, z których nagrania trafiałyby na policję. Takie rozwiązanie w Gdańsku nie jest jednak aktualnie wykorzystywane, kamera monitoruje za to buspas przy ul. Władysława IV
w Gdyni. Jak się okazuje, dzięki temu częściej pojawiają się w tym miejscu służby i kierowcy rzadziej łamią przepisy.
Niestety z buspasów bardzo często korzystają także "zwykli" uczestnicy ruchu, którzy skracają sobie w ten sposób drogę albo omijają korki - zwłaszcza w miejscach, gdzie buspas za chwilę przechodzi w pas ruchu. Taki problem występuje m.in. w centrum Gdańska, które zwykle korkuje się w godzinach szczytu.
- Na Podwalu Grodzkim tylko w ciągu jednej minuty naliczyłem osiem samochodów, które próbowały ominąć korek, jadąc buspasem. Jakby tego było mało, auta utknęły w pewnym momencie, blokując wyjazd autobusowi - relacjonuje nasz czytelnik i na dowód przesyła nagranie, na którym widać popełniane wykroczenia.
Materiałem zainteresowała się już drogówka
- We wskazane miejsce na ul. Podwale Grodzkie będziemy kierować policjantów ruchu drogowego. Obejmą oni ten rejon swoim doraźnym nadzorem i będą dyscyplinować kierowców, który nie stosują się do przepisów ruchu drogowego obowiązujących na tej ulicy - zapewnia Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dodaje, że na podstawie zamieszczonego materiału filmowego zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające w związku z popełnionymi wykroczeniami w ruchu drogowym.
- Celem tych czynności będzie m.in. ustalenie sprawców wykroczeń i skierowanie przeciwko nim wniosków o ukaranie. Za tego typu wykroczenie taryfikator przewiduje mandat karny w wysokości 100 zł i 1 punkt karny. Jeżeli sprawa trafi przed sąd, grzywna może wynieść nawet do 5 tys. zł - tłumaczy policjantka.
Fotoradar batem na kierowców na buspasie? Był taki pomysł
Zapytaliśmy urzędników, czy istnieje możliwość wykorzystania kamer Tristara do tego, by o podobnych wykroczeniach informować mundurowych.
- Zgodnie ze statutem GZDiZ jako zarządca drogi nie mam podstaw, by nadzorować przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Do takich zadań oddelegowana jest policja i straż miejska - tłumaczy Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ. - Kamery Tristara nie służą do nadzoru wizyjnego na drogach, a do zarządzania ruchem.
W przypadku gdy na danej trasie dojdzie do incydentu drogowego, to policjanci zwracają się do urzędników o zabezpieczenie nagrania z konkretnego dnia, godziny i kamery.
Co ciekawe, zdecydowane kroki urzędnicy podejmowali w podobnych sprawach dekadę temu. Wówczas na Podwalu Przedmiejskim
Jednak jak słyszymy od urzędników, dziś to niemożliwe: zmieniły się przepisy i miejskie służby nie zarządzają już fotoradarami. Warto również zaznaczyć, że najbliższa kamera Tristara znajduje się na Hucisku, bowiem nie każda sygnalizacja świetlna jest wyposażona w kamery.
W Gdyni ustawiono kamerę na buspasie na Władysława IV
Inaczej z podobnym problemem radzono sobie w Gdyni. Gdy pięć lat temu kierowcy traktowali buspas jak dodatkowy pas ruchu i to mimo pojawiających się patroli policji, urzędnicy wpadli na pomysł, by ustawić na buspasie na Władysława IV kamerę nagrywającą kierowców ignorujących znaki.
- To projekt pilotażowy. Na razie planujemy ją tylko w tej lokalizacji, ale jeśli się sprawdzi, nie jest wykluczone, że podobne urządzenia staną również przy pozostałych buspasach - mówił w 2015 r. Bogusław Moniuszko z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Jak wygląda to teraz?
- Zgodnie z zapowiedzą ta kamera została zamontowana w ciągu ul. Władysława IV. Jest to jedyna tego typu kamera monitorująca przejazd pojazdów po buspasie w Gdyni. W początkowym okresie dane były przekazywane policji z częstotliwością co około dwa tygodnie. Z czasem ta częstotliwość zmalała - tłumaczy Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Jak dodaje, służby wzmocniły swoją obecność w tej okolicy w wytypowanych na podstawie statystyk porach.
- To skutecznie zmniejszyło liczbę popełnianych wykroczeń na buspasie. Urządzenie nadal jest aktywne, a statystki dotyczące wykroczeń są gromadzone i monitorowane - podsumowuje Marek Łucyk.
Opinie wybrane
-
2021-03-05 19:01
Czytam wyniki ankiety i oczom nie wierzę. (1)
Ponad 5 lat temu ul. Władysława IV miała po 3 pasy w każdą stronę i przy zjeździe na Witomino czasem też było za mało. Teraz jest buspas, a samochodów coraz więcej. Świat dąży do samozagłady.
- 2 0
-
2021-08-17 15:21
dlatego ludzie powinni przestac uzywac samochody
po to są autobusy, motory, ścieżki rowerowe
- 0 1
-
2021-03-05 18:47
To drogówka potrzebuje artykułu w mediach?
Żeby zauważyć to co się dzieje w ścisłym centruma miasta od lat?? Dopiero teraz pojadą interwencyjnie dyscyplinować? No bez jaj to czym do tej pory byli zajęci? Konfetti wycinali? Że nie zauważyli. Masakra ta policja dzisiaj. Nic nie mogą nic nie potrafią nie wiedzieli tylko z sanepisem i na miesięcznice mają czas.
- 5 1
-
2021-03-05 07:31
(1)
No to jeszcze dodać dwa przejścia dla pieszych i będzie super
- 21 3
-
2021-03-05 09:06
Glab blaszak
Ja akurat sie poruszam po drogach jako pieszy ciekawe czy żeby przejść na drugą stronę jezdni musze czekać z pol godziny bo panowi się spieszy do pracy za biurkiem nikt z was jeżdżących autami nie pomysli ze są też inni użytkownicy drog tylko hamstwo i przepychanki na drogach
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.