- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (80 opinii)
- 2 Uziemił się przez skradziony miernik (41 opinii)
- 3 Nowa siedziba gdańskich policjantów (82 opinie)
- 4 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (520 opinii)
- 5 Kim jest Aleksandra Kosiorek, nowa prezydent Gdyni? (730 opinii)
- 6 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (57 opinii)
Ostatni maszynista Modraka idzie na emeryturę
Andrzej Urbaniak przez ponad 40 lat przewiózł miliony pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej. Jest ostatnim czynnie pracującym maszynistą, który jeździł legendarnym "Modrakiem". Przed świętami po raz ostatni wyjechał na trasę po Trójmieście.
Modrakami nazywano składy jeżdżące po Trójmieście od lat 50. aż do roku 1976. Trafiły do nas z Berlina, w ramach reparacji wojennych. Było ich 189.
- Modraki miały większą ilość drzwi dla podróżnych - po cztery pary w każdym wagonie. Dzięki temu dochodziło do lepszej wymiany pasażerów, zwłaszcza, że wejście do wagonu było równe z peronem. Były prostsze w obsłudze, ale mimo to dzisiejszy tabor jest bardziej przyjazny dla maszynisty - wspomina pan Andrzej.
Wielu z nas narzeka na obecne SKM, że się spóźnia, jest brudne itp. A jak wyglądał komfort jazdy w Modrakach?
- Jazda z tak zwanymi winogronami to była codzienność. Pracowały stocznie, wielu ludzi jeździło SKM-kami i nie mieścili się w kolejkach. Pociągi były przepełnione, ludzie wisieli w drzwiach jak winogrona, do środka nie można było wejść - wspomina maszynista.
Zawód maszynisty, to praca, w której człowiek musi wykazać się nie tylko wytrzymałością fizyczną, ale i koncentracją - od tego zależy bezpieczeństwo podróżnych. Na torach dochodzi do wielu sytuacji, w których reakcja musi być błyskawiczna. Najdłużej pracujący maszynista w SKM podczas swojej 40-letniej pracy miał trzy tragiczne wypadki z udziałem podróżnych.
- To pozostaje w pamięci na całe życie - wzdycha. - Ale było też wiele przyjemnych chwil. Szczególnie, gdy w dzień kolejarza przychodziły dzieci z kwiatami, to była satysfakcja, że ktoś doceniał naszą prace - mówi pan Andrzej.
Pan Andrzej jeszcze nie wie co będzie robić na emeryturze, ale zapewnia, że kolegom chętnie będzie służyć pomocą i wiedzą.
Opinie (66) ponad 10 zablokowanych
-
2010-12-23 10:48
Uszanowanie , kojarzę tego maszynistę , na prawdę sympatyczny , będzie mi Go brakować , jednak z pewnością zasługuje na wypoczynek
serdeczności- 0 0
-
2010-12-23 11:19
Nieźle, 40 lat pracy i dwa, góra trzy razy zmienił wagon, w którym jeździł! Z modraka na EW58, potem na EN57 i teraz na te (1)
nowe... A ja w IT ostatnio co kwartał nowa praca, tak zawiewa tuskowa poniewierka za kawałkiem chleba i dachu nad głową. Teraz to jest masakra na rynku pracy. Co chwilę nowa technologia i nowy syf do ogarnięcia. A jak się nie dostosujesz - to wypad. Jak widać można pracować i pracować. I kto to doceni? Kto ma pojęcie chociaż ile kodu stoi za takim forum i jego utrzymaniem? Pensja, podejrzewam, nie różni się od tego pensji tego pana...
- 1 3
-
2010-12-23 13:05
zawsze możesz tramwajarzem zostac albo cieciem
w czym problem ?
- 2 0
-
2010-12-23 11:28
i żal !!!!!!!!
modraków zal i ZNTK w Gdańsku, gdzie były naprawiane,
- 1 0
-
2010-12-23 12:00
Szacunek za pracę, ale słowa pana maszynisty świetnie oddają to co się dzieje na kolei w Polsce, a szczególnie w SKM.
Kiedyś dawno temu, a nawet bardzo dawno temu (bo za Niemca) pociągi miały być wygodne dla pasażerów, a później za komuny zmieniono koncepcję i pociągi miały byc wygodne dla maszynisty. Jak jest teraz to niewiaodmo, bo nic nowego nie jeździ, więc trudno ocenić.
- 0 0
-
2010-12-23 12:56
modrak
Co to znaczy modrak?
- 1 0
-
2010-12-23 13:03
wesołych świąt życzymy Panu i rodzinie .
- 0 0
-
2010-12-29 12:24
tak sobie myślę
ruskie zdobyli miasto, polaki dostały kolejki a wszystko co potem to dewastacja i głupota. czym by się tu poszczycić po wojnie, może służbą zdrowia? może standardem życia?
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.