• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostatni weekend z kołem widokowym na Wyspie Spichrzów

Maciej Naskręt
4 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zobacz panoramę z koła widokowego


To był niewątpliwie hit tegorocznego lata w Gdańsku i nie ma w tym przesady. Koło widokowe, które pozwalało mieszkańcom i turystom wznieść się ponad dachy domów śródmieścia, zniknie z panoramy Gdańska po 7 września. Sprawdzamy, ile osób przewiozło i czy w przyszłym roku będzie okazja znaleźć się w gondoli na wysokości 55 m.



Zobacz iluminację koła widokowego na Wyspie Spichrzów.

Koło widokowe, które od końca lipca zmienia panoramę Starego i Głównego Miasta 7 września zniknie z placu na północnym cyplu Wyspy Spichrzów zobacz na mapie Gdańska. Postanowiliśmy podsumować pobyt ogromnej konstrukcji w Gdańsku.

Przypomnijmy, że koło widokowe należy do niemieckiego przedsiębiorcy Oscara Brucha, który pochodzi z Dusseldorfu. Stamtąd też do Gdańska trafiło urządzenie, które kosztowało 6 mln euro. Ważący 350 ton diabelski młyn postawiono w ciągu 10 dni. Koło "rosło w oczach" dzięki pracy 50 osób. Do zbudowania konstrukcji wykorzystano 27 ciężarówek.

Tyle samo osób i sprzętu zostanie wykorzystanych przy jego rozbiórce. Prace przy demontażu konstrukcji mają się rozpocząć w poniedziałek i potrwać do piątku.

Czy skorzystałe(a)ś z wielkiego koła widokowego w Gdańsku?

Koło składa się z 42 klimatyzowanych, 8-osobowych, zamykanych kabin i jednej 4-osobowej kabiny VIP, wyposażonej w skórzane fotele i TV. Całość napędzają 4 silniki elektryczne o łącznej mocy 30 kW. W każdej kabinie zamontowany jest czujnik otwarcia drzwi i przycisk nagłej pomocy. Tego typu zgłoszenia wyświetlane są w sterowni koła. Na pulpicie sterowniczym dokładnie widać, z którą gondolą jest problem.

Dotychczas koło przewiozło w gondolach ok. 100 tys. osób, a podkreślmy, że organizatorom impreza zwróciła się już po ok. 50 tys. osób. - W sumie maszyna pracowała 520 godzin, co daje nam nieco 21 dni ciągłej pracy - mówi Oscar Bruch, właściciel koła widokowego.

Wiele osób zadaje sobie pytanie: czy atrakcja wróci do Trójmiasta w przyszłym roku? Mamy zapewnienie, że tak. - Chcemy tu wrócić z naszym kołem w lipcu przyszłego roku - zapewnia Bruch. - Bardzo nam się spodobał Gdańsk - dodaje.

Jesienią koło będzie zapewniać wrażenia widokowe mieszkańcom i turystom niemieckiego miasta Erfurt. Po trzech miesiącach urządzenie trafi na przegląd do Düsseldorfu, gdzie znajduje się zaplecze techniczne wielkiego koła. Tam przejdzie wymianę oprzyrządowania i przegląd silników. Ruszą przygotowania do kolejnego sezonu.

Tym, którzy jeszcze nie skorzystali z podróży na wysokość 55 metrów przypominamy, ze podróż kołem, która kosztuje 25 zł od osoby, trwa 15 minut. W tym czasie stalowa instalacja obraca się dwa razy - w międzyczasie zatrzymując się, by zabrać kolejne osoby.

Opinie (108) 3 zablokowane

  • własne koło

    Dlatego właśnie Gdańsk powinien zainwestować w swoje własne koło, świetna rzecz, dwa razy jechałem i jak faktycznie byłoby tańsze i trzeci bym pojechał :)

    • 10 1

  • Super , ale....

    To koło kojarzy mi się z Misiem Bareji.

    • 4 0

  • bardzo szczerze

    wole kupic za 2 lub 5 zl wejście na Bazylike Mariacką widok lepszy i zaoszczędzone pieniądze które można wydać na coś innego

    • 9 0

  • taki sobie badziew

    nic ciekawego - nuda i nie ważne za jaką kasę.

    • 4 2

  • Przejazd trwa 12 minut, a koło obraca się 4 razy. (1)

    Przynajmniej po szczycie sezonu, we wrześniu.

    • 1 0

    • tylko 12 minut????

      • 1 0

  • nie

    skorzystalkam bo dla mnie za drogo 25 zl to przegiecie i mimo szczerych chceci nie stac mnie na takie koleczko

    • 7 3

  • kiedy zniknie?

    zniknie 7 września czy po 7 września?
    Pytanie do autora tekstu : czy w niedzielę 7 września jeszcze można skorzystać z przejażdżki?

    • 1 0

  • Mogłoby zostać tam na stałe (1)

    plus do tego kolejka górska, karuzele - najlepszy sposób na wspaniałe ożywienie wyspy jak i nowy symbol miasta

    • 3 0

    • zdecyduj sie

      Disneyland czy centrum miasta

      • 1 1

  • OK ale

    Jak wynika z podanych liczb dużo osób skorzystało z koła ale jeszcze więcej tego nie zrobiło bo uznało że jest to za droga atrakcja. I tu dwie sprawy :
    1. Za darmo panoramę można podziwiać z Gradowej góry. Mam jednak wrażenie że takie atrakcje Gdańska są mało promowane i turyści mają problem żeby je znaleźć.
    2. Mniejsze i przez to znacznie tańsze całoroczne koła są w parkach rozrywki np we Władysławowie czy Rabce.
    Czy w Gdańsku zamiast muzeum II wojny i ECS nie można było zainwestować w park rozrywki ?
    Musimy się spinać i żyć przeszłością ?
    Muzeum II wojny mamy na Westerplatte, a ECS to jakieś nieporozumienie. Gdzie jest ta Solidarność ?
    Teraz zapewne cała solidarność jest w ECS, liderzy kolejny raz zyskali ale co z tego ma społeczeństwo ?

    • 11 0

  • dokladnie sa ostatnie dni powinni zrobic znizke zobaczyli by ile osób by przyszlo

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane