- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (165 opinii)
- 2 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (103 opinie)
- 3 Martwe dziki z Karwin miały ASF (286 opinii)
- 4 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (183 opinie)
- 5 Dwóch 29-latków z narkotykami (99 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (30 opinii)
Oszukiwał w hotelach "na rozmienianie pieniędzy"
Policjanci z Sopotu szukają mężczyzny w średnim wieku, który w hotelach oszukiwał przy rozmienianiu pieniędzy. O sprawie poinformował nas czytelnik. Jak się okazuje - kryminalni dostali już dwa podobne sygnały i apelują o ostrożność.
- Po przeliczeniu i wymianie, pan nagle się rozmyślił i oddał pieniądze. Część pieniędzy zostawił sobie jednak w ręku (lub pod portfelem) i od razu po ponownej wymianie zmienił temat, pytając o lokalizacje kantorów - tłumaczy pan Tomasz.
Następnie oszust - od razu po wyjściu z budynku - miał zmienić ubranie i czym prędzej się oddalić.
Sygnał sprawdziliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Sopocie. Aspirant Lucyna Rekowska potwierdziła, że w ostatnim czasie funkcjonariusze otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące oszustw przy rozmienianiu pieniędzy. Przedstawiony przez funkcjonariuszkę sposób działania naciągacza pokrywa się z tym, który opisał nam nasz czytelnik.
Uwaga na fałszywe pracownice spółdzielni i... fałszywą pielęgniarkę
Naciągacz odwiedzał sopockie hotele
- Do zdarzeń doszło w hotelach na terenie Sopotu. W obu przypadkach sprawcą był mężczyzna. Z informacji uzyskanych przez policjantów wynika, że w jednym z hoteli nieznajomy mężczyzna w wieku ok. 55-60 lat, ok. 170 cm wzrostu, średniej budowy ciała, z czapką z daszkiem na głowie zapytał się, czy może rozmienić pieniądze - tłumaczy policjantka.
Dodaje, że pracownik, nie podejrzewając podstępu, zgodził się i wydał mężczyźnie mniejsze nominały. W pewnym momencie mężczyzna wycofał się z transakcji, a następnie - wykorzystując nieuwagę pracownika - zatrzymał przy sobie część pieniędzy, a resztę, jako całość otrzymanej wcześniej gotówki, oddał pracownikowi.
Seniorka uwierzyła fałszywemu policjantowi. Zostawiła 10 tys. zł przy śmietniku
- Pokrzywdzony stracił w ten sposób 600 zł. W drugim przypadku mężczyzna w średnim wieku, pod przykrywką rozmienienia pieniędzy, ukradł innemu pracownikowi hotelu 1000 złotych - dowiadujemy się.
Policjanci zajmują się już tymi sprawami i wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzeń. Śledczy analizują też zabezpieczone monitoringi, rozpytują osoby oraz ustalają świadków zdarzenia.
Czynności prowadzone są w kierunku oszustw. Za to przestępstwo grozi do nawet osiem lat pozbawienia wolności.
- Apelujemy do wszystkich osób o czujność i rozwagę przy wymianie gotówki. Nie dajmy szans oszustom - podsumowuje asp. Lucyna Rekowska.
Miejsca
Opinie (143) 9 zablokowanych
-
2019-08-14 15:40
Opinia wyróżniona
Stary numer (9)
Parę lat temu pracowałam w handlu i mężczyzna chciał rozmienić banknot 200zl. Kiedy sięgałam po mniejsze nominały, to zagadywał mnie i jak pieniądze były na ladzie, to tak nimi mieszał, coś chował, coś wyciągał, że aż zgłupiałam i nagle chciał spowrotem banknot 200zl. Byłam czujna i nie dałam się oszukać, ale wielu sprzedawców niestety pada ofiarom takiej "sztuczki". Chwila nieuwagi i o.
- 63 2
-
2019-08-15 08:41
tak samo, mnie uratowaly uprzedzenia rasowe wobec cyganow (1)
po prostu uznalem, ze cyganie w parach beda chcieli mnie oszukac. I co sie okazalo? Chcieli wlasnie oszukac. Nastepnym razem juz bylo: sorry, wlasnie zamknelem
Zatrzymajcie mnie za rasim teraz- 9 0
-
2019-08-15 16:36
Rozumiem, że Polakowi
dałbyś się wydymać bez zmrużenia okiem.
- 0 0
-
2019-08-15 02:16
Z powrotem! (2)
Nie inaczej...z powrotem do szkoły !
No i jeszcze siłom i kulturom osobistom!
Chłopie do klasyki kabaretu odsyłam i...książek- 1 2
-
2019-08-15 16:35
A Ciebie gdzie odesłać
za to, że do Moniki chłopie mówisz?
- 0 0
-
2019-08-15 10:32
Ha, ha. Bardzo śmieszne. Ktoś raz wytknął błąd i wystarczy.
- 0 0
-
2019-08-14 17:11
Zgadzam się
Tez pracowałam w handlu i miałam styczność z taka metoda oszustów
- 3 0
-
2019-08-14 16:22
(2)
ofiarą pada , a nie ofiarom
- 8 0
-
2019-08-16 12:01
Ofiarom współczujemy.
- 1 0
-
2019-08-14 18:26
ofiarom może paść bateria w telefonie
- 7 0
Wszystkie opinie
-
2019-08-23 12:05
Sztos
- 0 0
-
2019-08-23 11:25
ma ktoś rozmienić
70 na dwie 35?
- 0 0
-
2019-08-18 11:32
Ma ktoś może rozmienić
Stówę na cztery pięćdziesiątki?
- 2 0
-
2019-08-18 10:12
Sztos
Synek nie pekaj. Szybko odrobisz
- 0 1
-
2019-08-16 21:37
Mnie też oszukał tydzień temu!
No mnie ten sam gość tydzień temu oszukał o 400zl niech go.....!
- 1 0
-
2019-08-14 15:40
Opinia wyróżniona
Stary numer (9)
Parę lat temu pracowałam w handlu i mężczyzna chciał rozmienić banknot 200zl. Kiedy sięgałam po mniejsze nominały, to zagadywał mnie i jak pieniądze były na ladzie, to tak nimi mieszał, coś chował, coś wyciągał, że aż zgłupiałam i nagle chciał spowrotem banknot 200zl. Byłam czujna i nie dałam się oszukać, ale wielu sprzedawców niestety pada ofiarom takiej "sztuczki". Chwila nieuwagi i o.
- 63 2
-
2019-08-14 16:22
(2)
ofiarą pada , a nie ofiarom
- 8 0
-
2019-08-16 12:01
Ofiarom współczujemy.
- 1 0
-
2019-08-14 18:26
ofiarom może paść bateria w telefonie
- 7 0
-
2019-08-15 08:41
tak samo, mnie uratowaly uprzedzenia rasowe wobec cyganow (1)
po prostu uznalem, ze cyganie w parach beda chcieli mnie oszukac. I co sie okazalo? Chcieli wlasnie oszukac. Nastepnym razem juz bylo: sorry, wlasnie zamknelem
Zatrzymajcie mnie za rasim teraz- 9 0
-
2019-08-15 16:36
Rozumiem, że Polakowi
dałbyś się wydymać bez zmrużenia okiem.
- 0 0
-
2019-08-15 02:16
Z powrotem! (2)
Nie inaczej...z powrotem do szkoły !
No i jeszcze siłom i kulturom osobistom!
Chłopie do klasyki kabaretu odsyłam i...książek- 1 2
-
2019-08-15 16:35
A Ciebie gdzie odesłać
za to, że do Moniki chłopie mówisz?
- 0 0
-
2019-08-15 10:32
Ha, ha. Bardzo śmieszne. Ktoś raz wytknął błąd i wystarczy.
- 0 0
-
2019-08-14 17:11
Zgadzam się
Tez pracowałam w handlu i miałam styczność z taka metoda oszustów
- 3 0
-
2019-08-16 11:57
Romowie
czyhają na naiwnych w stacji metra blisko lotniska w Paryżu. Kasy na ogół nieczynne a przylatujący Polacy nie mają drobnych na bilet (nie wszyscy wiedzą, że można zapłacić kartą, instrukcje tylko w j.franc., oszuści , świetnie posługujący się j. ang., wmawiają, że tylko gotówka). Oszust namawia na bilet wielo- przejazdowy, "płaci" swoją kartą, zgarnia kasę od naiwnych i znika w poszukiwaniu następnych. Po skasowaniu biletu okazuje się, że to był bilet na jeden przejazd. Różnica w cenie? Kilkadziesiąt euro. Policji ani śladu, numerów tel. też. Dlatego zawsze warto mieć w pobliżu kogoś posługującego się językiem miejscowym.
- 2 0
-
2019-08-14 07:05
Pewnie Synek z Erykiem znowu działają (2)
Tak było student? Tak było, w mordę.
- 156 2
-
2019-08-16 11:42
... a wiesz, że on ci może teraz do zupy napluć
było wleczone
- 1 0
-
2019-08-14 08:43
Kroimy
- 5 2
-
2019-08-14 12:48
Stary jak swiat (1)
Numer u Cyganów. Zrobili mnie tak kiedyś w sklepie. Płacą 200zl za bułkę, po czym się rozmyslaja i przy transakcji zwrotnej cześć kasy ginie.
- 4 0
-
2019-08-16 06:53
Dlatego tych brudasow sie nie obsluguje, a leje w leb.
- 0 0
-
2019-08-14 10:23
Tylko pieniądz elektroniczny (1)
I koniec z szarą strefą, pracą na czarno i narkotykami
- 5 10
-
2019-08-16 06:52
A dragow karta nie kupisz? Oj malo wiesz...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.