- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (76 opinii)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (82 opinie)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (218 opinii)
- 4 Kandydaci z KO do Europarlamentu (251 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (309 opinii)
- 6 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (29 opinii)
Oszukiwał w hotelach "na rozmienianie pieniędzy"
Policjanci z Sopotu szukają mężczyzny w średnim wieku, który w hotelach oszukiwał przy rozmienianiu pieniędzy. O sprawie poinformował nas czytelnik. Jak się okazuje - kryminalni dostali już dwa podobne sygnały i apelują o ostrożność.
- Po przeliczeniu i wymianie, pan nagle się rozmyślił i oddał pieniądze. Część pieniędzy zostawił sobie jednak w ręku (lub pod portfelem) i od razu po ponownej wymianie zmienił temat, pytając o lokalizacje kantorów - tłumaczy pan Tomasz.
Następnie oszust - od razu po wyjściu z budynku - miał zmienić ubranie i czym prędzej się oddalić.
Sygnał sprawdziliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Sopocie. Aspirant Lucyna Rekowska potwierdziła, że w ostatnim czasie funkcjonariusze otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące oszustw przy rozmienianiu pieniędzy. Przedstawiony przez funkcjonariuszkę sposób działania naciągacza pokrywa się z tym, który opisał nam nasz czytelnik.
Uwaga na fałszywe pracownice spółdzielni i... fałszywą pielęgniarkę
Naciągacz odwiedzał sopockie hotele
- Do zdarzeń doszło w hotelach na terenie Sopotu. W obu przypadkach sprawcą był mężczyzna. Z informacji uzyskanych przez policjantów wynika, że w jednym z hoteli nieznajomy mężczyzna w wieku ok. 55-60 lat, ok. 170 cm wzrostu, średniej budowy ciała, z czapką z daszkiem na głowie zapytał się, czy może rozmienić pieniądze - tłumaczy policjantka.
Dodaje, że pracownik, nie podejrzewając podstępu, zgodził się i wydał mężczyźnie mniejsze nominały. W pewnym momencie mężczyzna wycofał się z transakcji, a następnie - wykorzystując nieuwagę pracownika - zatrzymał przy sobie część pieniędzy, a resztę, jako całość otrzymanej wcześniej gotówki, oddał pracownikowi.
Seniorka uwierzyła fałszywemu policjantowi. Zostawiła 10 tys. zł przy śmietniku
- Pokrzywdzony stracił w ten sposób 600 zł. W drugim przypadku mężczyzna w średnim wieku, pod przykrywką rozmienienia pieniędzy, ukradł innemu pracownikowi hotelu 1000 złotych - dowiadujemy się.
Policjanci zajmują się już tymi sprawami i wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzeń. Śledczy analizują też zabezpieczone monitoringi, rozpytują osoby oraz ustalają świadków zdarzenia.
Czynności prowadzone są w kierunku oszustw. Za to przestępstwo grozi do nawet osiem lat pozbawienia wolności.
- Apelujemy do wszystkich osób o czujność i rozwagę przy wymianie gotówki. Nie dajmy szans oszustom - podsumowuje asp. Lucyna Rekowska.
Miejsca
Opinie (143) 9 zablokowanych
-
2019-08-14 10:33
Grand Hotel (Kasino-Hotel) - Był to najdroższy, najbardziej luksusowy i wytworny hotel w Sopocie, jak i w całym Wolnym Mieście Gdańsku.
- 4 0
-
2019-08-14 10:37
Stary cygański trik
- 16 0
-
2019-08-14 10:42
Sztos
- 4 0
-
2019-08-14 10:58
A jak sklepy podmieniają ceny pod produktami to już nie napiszecie ? (1)
- 17 2
-
2019-08-14 13:24
Ło jeju
Napisała baba z wąsem
- 0 0
-
2019-08-14 11:07
...
Genialne
- 2 0
-
2019-08-14 11:18
Stary wajchowicz widać ale, że wajcha jeszcze funkcjonuje to aż dziw bierze....
- 10 0
-
2019-08-14 11:49
A spiewal (2)
A spiewal przy tym tak: ore ore siabadabada amore hej amore siabadabada
- 7 0
-
2019-08-14 12:34
Tato (1)
Tato to Ty ?
- 0 0
-
2019-08-14 12:36
Wróżka
Może powróżyć z ręki
- 0 0
-
2019-08-14 12:30
Nie rozmienia się pieniedzy (1)
Metoda stara jak świat, ale dalej działa. Dlatego w banku nie rozmienia się pieniędzy, albo jest zaporowa prowizja która skutecznie odstrasza.....
- 6 1
-
2019-08-14 16:50
bezedura
co Ty powiesz? ja jak musiałem rozmienić kilka stówek to nie było problemu. Wszedłem do NBP koło Lot-u w Gdańsku i w zamian dostałem kilka rulonów po 5 zł 2zł itd bez prowizji. Mało tego innym razem chciałem zamienić z bilonu na banknoty i też nie było problemu, ale jeden warunek nominały musiały być posortowane a nie mix ze świnki skarbonki. Robiłem to kilkadziesiąt razy więc nie mów, że nie można.
- 0 0
-
2019-08-14 12:48
Stary jak swiat (1)
Numer u Cyganów. Zrobili mnie tak kiedyś w sklepie. Płacą 200zl za bułkę, po czym się rozmyslaja i przy transakcji zwrotnej cześć kasy ginie.
- 4 0
-
2019-08-16 06:53
Dlatego tych brudasow sie nie obsluguje, a leje w leb.
- 0 0
-
2019-08-14 13:10
Eryk,Eryk,Eryk......prowadziszzzzzz!!!!!
Dla wielbicieli Sztosu....- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.