• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Otwarcie deptaka na ul. Wajdeloty

Ewelina Oleksy, as
11 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Zamknięta ulica Wajdeloty zamieniła się w deptak. Zamknięta ulica Wajdeloty zamieniła się w deptak.

Od czwartkowego poranka, aż do końca niedzieli, 14 czerwca, ul. WajdelotyMapka we Wrzeszczu jest deptakiem. Z tej okazji na jej gości czeka sporo atrakcji. Pomysł zakazu ruchu samochodów nie wszystkim się jednak podoba. Ulica została oplakatowana sprzeciwem części mieszkańców.



Jak podoba ci się deptak na Wajdeloty?

Od 11 do 14 czerwca trwa akcja pt. "Otwieramy deptak na Wajdeloty". Organizuje ją grupa restauratorów, z której inicjatywy miasto zgodziło się, by, na razie na próbę, zamknąć ulicę dla ruchu samochodów.

Dzięki temu restauratorzy zyskają więcej miejsca na ogródki gastronomiczne (na chodnikach i w zatokach postojowych), a co za tym idzie, będą mogli przyjąć więcej gości i choć trochę nadrobić straty spowodowane koronawirusem, gdy ich lokale przez długi czas musiały pozostać zamknięte.

Koronawirus - handel i gastronomia



Gdański Zarząd Dróg i Zieleni informuje, że od 11 do 14 czerwca, w związku z otwarciem deptaka na 4 dni, obowiązują zmiany w ruchu.

Ruch na ul. Wajdeloty przywrócony do normy zostanie rano w poniedziałek, 15 czerwca.
Ruch na ul. Wajdeloty przywrócony do normy zostanie rano w poniedziałek, 15 czerwca.
Ul. Wajdeloty jest od czwartku zamknięta na odcinku od ronda im. Güntera GrassaMapka do skrzyżowania z ul. GrażynyMapka.

- Zmiany polegają też na odwróceniu ruchu jednokierunkowego na ul. AldonyMapka. Obowiązuje tam kierunek od ronda im. Güntera Grassa do ul. LelewelaMapka. Umożliwi to kierowcom dojazd do ulic WallenrodaMapka oraz GrażynyMapka. Na ul. Wallenroda zostanie wprowadzony ruch dwukierunkowy z możliwością dojazdu do bramy budynku przy ul. Wajdeloty 23Mapka - informuje Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ- Ruch na ul. Wajdeloty przywrócony zostanie rano w poniedziałek 15 czerwca.

"Otwieramy deptak na Wajdeloty"



W czwartek o godz. 12 głównie ze względu na pogodę Wajdeloty świeciła jeszcze pustkami. Jednak już godzinę później ogródki restauracyjne zaczęły wypełniać się pierwszymi gośćmi. Ten stan najprawdopodobniej będzie się poprawiał, gdyż późnym popołudniem pogoda ma się znacznie polepszyć. Widać, że mieszkańcy nie przyzwyczaili się jeszcze do zamkniętej dla ruchu samochodowego ul. Wajdeloty. Większość spaceruje chodnikami, a początkowo tylko niektórzy decydowali się poruszać tymczasowym deptakiem.

- To zupełna nowość w tym miejscu i kwestia przyzwyczajenia. Z godziny na godzinę ludzie zaczną chętniej korzystać z nowego deptaka. Wajdeloty od dłuższego czasu ubiegała się o miano takiego miejsca. Dziś widzę, że ta ulica żyje i cieszę się, że chociaż tymczasowo powstał taki deptak - mówi Kamil, którego spotkaliśmy na ul. Wajdeloty.
W ramach otwarcia deptaka, przez najbliższe 4 dni, paragon z jednego wybranego lokalu biorącego udział w akcji, będzie można wykorzystać w innym, aby skorzystać ze specjalnie przygotowanej oferty zniżkowej. Restauratorzy zadbali też o inne atrakcje.

Wydarzenia na Wajdeloty:

  • Czwartek, godz. 12-16, pchli targ
  • Piątek i sobota, godz. 12-15, bezpłatne warsztaty plecenia kwietników z makramy (obowiązują zapisy wydarzenia@avocadovegan.pl)
  • Sobota, godz. 12-18, zabawa w świecie modeli zdalnie sterowanych
  • Niedziela, godz. 12-16, wymiana ciuchów, książek, roślin, godz. 12-18 zabawa w świecie modeli zdalnie sterowanych, godz. 13:30-15, pokaz splotów makramy

Przeciwnicy deptaka oplakatowali ulicę



Zapowiedź otwarcia deptaka na Wajdeloty wywołała sprzeciw części mieszkańców. W piśmie, pod którym zebrano już ponad 300 podpisów poparcia, mieszkańcy wskazują, że deptak oznaczać będzie dla nich szereg niedogodności. Podkreślają, m.in., że sprzeciwiają się wykorzystywaniu parkingów przez restauratorów, obawiają się, że samochody będą jeździć przez ich podwórka, zwiększy się poziom hałasu i pogłębi się problem bałaganu.

Restauracje w Trójmieście



"Uważamy, że zamknięcie naszej ulicy i podporządkowanie naszego życia interesom dwóch restauracji i dwóch pijalni piwa jest niedopuszczalne" - napisali w petycji przeciwnicy.

  • Przeciwnicy deptaka rozwiesili plakaty ze sprzeciwem.
  • Przeciwnicy deptaka rozwiesili plakaty ze sprzeciwem.
  • Przeciwnicy deptaka rozwiesili plakaty ze sprzeciwem.
  • Przeciwnicy deptaka rozwiesili plakaty ze sprzeciwem.
  • Mieszkańcy oprócz na hałas, narzekają na sterty śmieci, które generują pobliskie restauracje. - Gdyby chociaż ten problem rozwiązać, żyłoby się o wiele lepiej - mówił jeden z mieszkańców Wajdeloty.
- Mieszkańcy Wrzeszcza Dolnego jasno wyrazili swoje zdanie na temat tego deptaka i liczymy na to, że nasz głos zostanie wysłuchany. Z okazji otwarcia deptaka wybraliśmy kulturalną, cichą formę protestu. Ulica została oplakatowana treścią sprzeciwu. Czekamy na reakcję. Cały czas zgłaszają się kolejne osoby, które popierają nasze postulaty przeciwko temu pomysłowi - mówi nam jedna z przeciwniczek deptaka (dane do wiadomości redakcji).

Będzie ankieta, po której zapadnie decyzja co dalej



Jak mówią urzędnicy, niewykluczone, że zmiany wprowadzone pilotażowo w długi czerwcowy weekend, będą obowiązywały na Wajdeloty także w sezonie letnim - do września lub października.

Czytaj też: Mało chętnych na dodatkowe punkty gastronomiczne w Gdyni

- Ale o tym ostatecznie zadecydują właśnie mieszkańcy, którzy będą mogli wyrazić swoje zdanie na temat deptaka w specjalnej ankiecie. Swoją opinię w tej kwestii wyrażą również radni dzielnicy Wrzeszcz Dolny. Od początku informujemy, że to pewnego rodzaju eksperyment - zaznacza Magdalena Kiljan.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (558) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Plus i minus (7)

    Z jednej strony super i może więcej lokali by się tam otworzyło. Życie towarzyskie wrzeszcza mogłoby się tam znajdować. Jednak gdybym był mieszkańcem też bym protestował. Nie jest to komfortowe. Dodatkowo no bałagan faktycznie mógłby się powiększyć. Trudno stwierdzić czy to dobre. Bo wrzeszcz potrzebowałby takiej ulicy. Tylko gdzie?

    • 144 17

    • (4)

      A kogo obchodzą te lokale? Poza ich właścicielami? Tam mieszkają ludzie i bez głupich tekstów, że mieszkasz w mieście to... bo jak ktoś pisze o Szadolkach to są głupie teksty... kupiłeś tanie mieszkanie na peryferiach to musisz się liczyć...

      • 13 3

      • Mnie (3)

        Mnie obchodzą. Poza tym nie tylko o lokale chodzi. Upłycasz temat. Restauratorom chodzi o lokale a ludziom o komfort. W mieście też muszą być miejsca gdzie nie musisz dziecka kurczowo trzymać za rękę, bo pan z rejestracją GKA bezrefleksyjnie spieszy się na robotę.

        • 12 3

        • Ale tam nie musisz, jest strefa 30 i szerokie chodniki.

          Za to, dbajac o interes restauratorow, mozesz w okolicy tych dwoch czy trzech lokali chwycic dziecko za reke, zeby go jakis gosc "restauracji" nie rozdeptal.

          • 1 0

        • (1)

          Budują od zera nowe osiedla i tam niech robią deptaki, kupując będziesz wiedział co masz pod oknem... a nie, po latach robią ci deptak

          • 5 2

          • Ale kim Ty jesteś

            Że będziesz dyktował pozostałym 470 906 mieszkańcom Gdańska, co i gdzie mogą zrobić za swoje podatki na gruncie, który też do nich należy?

            • 4 3

    • Więcej lokali? Tam są same lokale i nikt przeciwko temu nie protestuje, bo każdy musi żyć, nikt również nie protestuje na temat ogródków wystawianych na chodnikach, ale żeby od razu deptak? Nie ma w pobliżu żadnego parkingu, gdzie ludzie mają parkować samochody? W tej dzielnicy mieszka dużo starszych, niepełnosprawnych ludzi... trzeba się trochę nad tym tematem pochylić .

      • 1 0

    • Ano już ją ma.

      • 6 12

  • A wyjasnilo sie wreszcie kim jest tych czworo restauratorow, w interesie ktorych zamknieto cala ulice?

    Lista mieszkancow z 300 podpisami kontra czworo przedsiebiorcow, ktorym koronawirus biznes nadpsul. Jak myslicie, za kim jest UM Gdansk?

    • 1 0

  • Ciekawe ilu z protestujących mieszkańców faktycznie kupiło tam mieszkanie na wolnym rynku... (15)

    Większość mieszka tam daltego, że ich przodkowie otrzymali tam przydział za PRL-u. Coś za coś.

    Nie można miejskiej ulicy przerabiać na sypialnię. Sypialnią są blokowiska i osiedla domków na uboczu. Ulica Wajdeloty w oryginale, przed wojną pełniła zupełnie inną funkcję, To była ulica handlowo-spacerowa a nie cicha uliczka na uboczu.

    Komunizm się skończył 30-lat temu, to już nie czasy że człowiek ma funkcjonować na modłę fabryka, dom, ćwiarta wódki przed snem, sen, fabryka.

    • 112 168

    • A co to za różnica czy mieszkanie kupione na wolnym rynku czy o przodkach? Zazdrość ludzka nie zna granic...

      • 2 0

    • Bezczelność.

      Znakomita większość mieszkańców powojennego Gdańska przybyła tu, bo nasi zachodni sąsiedzi szukając lebensraumu narobili takiego ordnungu a nie innego. Znakomita większość uchodziła z utraconych kresów, gdzie zostawiła swoje domy, w których oni I ich rodziny mogłoby mieszkać do dziś. Wypominanie więc, że coś dostali za darmo jest lekko nie na miejscu, i jeżeli chcesz jakiejś kasy, poproś Angelę.

      • 3 0

    • To paru mieszkańców nie może mieć zdania i można to olac ale jak lgbt coś chce to nagle wszyscy muszą się zgadzać i klaskać...

      • 5 2

    • Prawda boli (5)

      Użytkownik napisał prawdę. Często niepiśmienne chłopstwo zza Buga przywieziono do miasta, gdzie za darmo otrzymali lokum, wykształcili się na uczelniach a dzisiaj najbardziej plują na system który umożliwił im skok cywilizacyjny i z wiejskiej lub podmiejskiej biedoty bez perspektyw awansowali do miejskiej klasy średniej i mogą zajmować się problemami typu deptak w miejsce ulicy a nie jak wyżywić rodzinę. Ale czepiam się, zaraz się okaże że wszyscy mieszkańcy Gdańska to potomkowie rodów szlacheckich z wielowiekowymi tradycjami i majątkami które splądrowali podli komuniści. Trochę pokory hipokryci.

      • 31 41

      • Dlaczego tak gardzisz innymi? (3)

        Czy osoba która nie jest tutejsza, albo nawet przyjechała ze Wschodu (najczęściej nie miała wyboru) jest gorsza? A czy nawet niepiśmiennemu albo komuś bez wyższego wykształcenia odmawiasz spokoju w jego czterech ścianach?

        • 44 18

        • On jest dumnym, zakompleksionym gdańszczaninem, nie przepraszam - nowoczesnym, kulturalnym, tolerancyjnym europejczykiem...

          • 7 1

        • (1)

          Nie gardzę. Sam jestem potomkiem bezzębnych, niepiśmiennych chłopów z Wileńszczyzny. Tylko ja to wiem i nie udaję że było inaczej dorabiając niestworzone historie, wiem też że w wolnorynkowych warunkach moi potomkowie nie mieli by szans na dojście do poziomu na którym żyjemy dzisiaj. Nikomu niczego nie odmawiam, punktuję hipokryzję. I nie, nikt do partii ani żadnych służb nie należał.

          • 28 20

          • mam wrażenie, że nie rozumiesz pojęcia "wolnorynkowych warunków"

            wolny rynek i sensowne prawo dają większe możliwości awansu niż realny socjalizm

            • 10 4

      • co za bzdury

        • 15 5

    • (3)

      Nie mierz wszystkich swoją miarą.

      • 39 21

      • Faktycznie, zapomniałem, że są tam też lokale komunalne. (2)

        • 28 19

        • nawet jeśli jest parę lok.kom.to co miasto może robić im siarę? właściciel najemcy? (1)

          ci z komunalnych mieszkań płacą duże pieniądze do miasta za lokal komunalny , od dawna !

          • 20 11

          • Pewnie sumarycznie na 3-4 metry mieszkania na wolnym rynku by już starczyło

            Darmowe udostępnienie lokalu nie starczy? Może willa? Baldachimy?

            • 16 9

    • Też uważam, że powinni cierpieć

      Za to, że żyli w Parku. Jak śmieli!

      • 9 4

    • najlepiej do obozu, co?

      • 15 5

  • (23)

    Olaboga 200 m ulicy zamknęli i kilka miejsc parkingowych. W spokoju można tam przejść wreszcie. Zamiast jeczec kilka punktów mogłoby się przyłączyć. A nie jak Paradowscy protest? Może zaczniecie w niedzielę i święta sprzedawać świeże ciasta A nie wczorajsze.

    • 174 164

    • Mieszkaniec Wallenroda? Nie wierzę, bo inaczej byś gadał

      • 1 0

    • Brawo (1)

      Nieś zakupy 200m od auta do domu. Życzę powodzenia.

      • 1 2

      • 200m? Biedactwo, powiedz to ludziom którzy podróżują zbiorkomem i targają zakupy pół miasta.

        • 1 0

    • Właścicielka mieszkania na Danusi

      Bezpośrednio sąsiaduję z ul. Wajdeloty tj. z jej zamkniętym odcinkiem. Jestem "starą" mieszkanką. Mieszkam tu od lat i właśnie dlatego, pozwalam sobie na stwierdzenie faktu, że to, co tu zrealizoano, to majstersztyk! Teraz, to świete miejsce, jakiego brakowało nie tylko tu, ale w ogóle we Wrzeszczu. Wreszcie ucywilizowane, gdzie można się przejść z przyjemnością, wśród ludzi normalnych (ci upadli, gdzieś się wynieśli, bo tu, pewnie teraz, to nie ich klimaty). Z niemniejszą przyjemnoscią, zjeść coś dobrego w restauracji. W kawiarni napić się kawy. Szacunek i podziw za wspaniałą inicjatywę.

      • 1 1

    • Dlaczego całą sprawę sprowadzacie do poziomu samochodu i ulicy? (16)

      A spokój pod oknami? A brud? A hałasy?

      • 36 21

      • Chyba słabe argumenty (13)

        Bo brud i hałasy to właśnie z samochodów.

        • 30 25

        • Samochody nie tłuką butelek i szklanek, nie śmiecą (10)

          Nie załatwiają swoich potrzeb po kątach

          • 40 15

          • (8)

            Robi to miejscowa patologia. Proponuje zamykać najbliższe monopolowe o 18 albo zakazać sprzedaży alkoholu w sklepach jeśli mieszkańcy chcą mieć spokój

            • 34 22

            • No patrz (5)

              Skoro to niby taka patologiczna okolica, to dlaczego te lokale tak bardzo chcą być na Wajdeloty i nie wyniosą się gdzie indziej?

              • 27 10

              • Bo mają do tego pełne prawo. Jeden permanentny troll nie ustala polityki Gdańska. (3)

                • 16 21

              • (2)

                Nikt im tego prawa nie odbiera. Nich gospodaruja na przestrzeni, ktora do nich nalezy. Droga i chodnik sa publiczne wiec niech sie z nich wynosza.

                • 6 3

              • To bądź konsekwentny

                I wyrzuć też siebie i swój samochód. W końcu przestrzeń do Ciebie nie należy.

                • 1 2

              • Ta publiczna droga należy do wszystkich mieszkańców, nie tylko do "wajdelociarzy" i nie masz prawa nikogo z niej wyrzucać.
                To jawna dyskryminacja !!!

                • 4 1

              • patologia nie wyklucza pięknej architektury /a właściwie wyklucza, bo pięknie odnowione elewacje już są pobazgrane/ i ducha starej przedwojennej uliczki.

                • 0 0

            • (1)

              O, jak bardzo się mylisz. To właśnie hipsteriada, pseudo artyści, dziewczynki zrobione na bóstwo leją po kątach wracając ze spotkania.

              • 8 10

              • Leją I jedni i drudzy

                Znałem uprzejmych meneli i chamskich profesorów

                • 0 0

          • Ale smrodzą niemiłosiernie i zastawiają ulicę, a swoje potrzeby po kątach załatwiają rodzimi pijaczkowie, klienci gastronomii mają toalety w lokalach.

            • 3 1

        • Racja, ledwie skończono remont, a już na ulicy pojawiły się ciemne plamy po paliwie.
          Rozlaną kawę można zmyć, a plama po ropie zostanie.

          • 2 0

        • to samo z samolotami

          • 6 11

      • Brud był wcześniej, teraz jest o wiele czyściej !

        • 3 0

      • Rozumiem że ta ulica jeżdżą same hybrydy?

        • 24 16

    • zabawne jak ci co protestowali (np. lodziarnia Słony Karmel czy Ósemka) ochoczo na tym korzystała

      hipokryci

      • 1 6

    • Zamknęli dwa odcinki

      40 i 60 metrów

      • 12 6

  • Wajdeloty deptakiem

    Deptak fajny dla turystów, ale tu nie chodzi tylko o samą ulicę Wajdeloty ale również o pozostałe pozamykane ulice, np. zmieniony ruch na ulicy Wallenroda na dwukierunkowy gdzie żeby przejechać w jedną stronę to już problem bo tak ciasno, a dopiero w dwie. Chodniki na Wajdeloty są wystarczająco szerokie i tłoków raczej nie ma. Trzeba trochę pomyśleć również o mieszkańcach, którzy na co dzień nie mają łatwo.... turyści przychodzą, odchodzą a mieszkańcy są przez cały czas.

    • 2 0

  • ???

    zamknijcie ulicę na której mieszka dulkiewicz

    • 4 0

  • Nikt nie myśli o mieszkańcach.

    Niestety nikt nie myśli o mieszkańcach, którzy tu mieszkają i mają prawo do wypoczynku jak każdy inny. Ustawianie leżaków i skrzynek które mają służyć za stoliki pod oknem lokatora to przesada, a właśnie tak czyni właścicielka Avocado. Goście co jest zrozumiałe czują się swobodnie są bardzo głośni, więc trzeba zamknąć okna aby móc obejrzeć telewizję lub odpocząć, czy uspać małe dziecko. Wieczory są też głośne, gdyż ludzie spędzający swój wolny czas w lokalach z piwem. W sobotę rano śmieciarki nie miały jak przejechać. Kierowcy musieli przesunąć barierki, aby wjechać i wyjechać. Ulica Wallenroda ma być dwukierunkowa może jest , ale tylko na znaku bo przejazd przez nią jest tak naprawdę nie możliwy gdyby nie to, że obecnie jest mniejszy ruch z powodu długiego weekendu i można spotkać wyrozumiałych kierowców, którzy wycofają samochód czy poczekają.A co z małymi sklepami które znajdują się na ulicy Wajdeloty. Ich właściciele nie mają wjazdu pod swój sklep z towarem, więc aby go zatowarować muszą nosić produkty spory kawałek. Mieszka na tej ulicy dużo ludzi starszych karetki do tej pory miały problem z zaparkowaniem, a teraz i z wjazdem. Deptak w połowie jest przerwany, ale pieszy na to nie zwracają uwagi puszczają swoje pociech, które biegają, jeżdżą na rowerach ,hulajnogach. Jest to bardzo niebezpieczne gdyż jest to przejazd dla samochodów a widoczność jest ograniczona. Więc jako młody mieszkaniec jestem na nie.

    • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    Deptak fajny dla turystów, ale nie mieszkańców (18)

    Turyści pewnie zadowoleni, ale tutaj powinna się liczyć przede wszystkim decyzja mieszkańców. Na tej ulicy nie ma wyłącznie gastronomii.

    • 200 59

    • Widziałem to niezadowolenie w wykonaniu podpitych lokalsów drących się w swoim dialekcie i rzucających pełne zawiści spojrzenia, że ktoś może spędzić piątkowy wieczór inaczej niż oglądając ekstraklapę w przerwach od lania żony.

      • 1 1

    • Mieszkańcy Gdańska (8)

      Nie ograniczają się do małego podzbioru mieszkańców Wajdeloty.

      • 14 40

      • To poproś o deptak pod swoimi oknami. (3)

        • 33 7

        • Bardzo chętnie (2)

          Pod oknami mam Grunwaldzką. Wolę darcie ryja parę godzin w tygodniu niż hałas kretynów sprawdzających szlifierki bez tłumika na prostej

          • 16 13

          • Parę godzin w tygodniu?

            Nie wiesz o czym piszesz.

            • 6 0

          • Jak kupowałeś mieszkanie przy Grunwaldzkiej

            to wiedziałeś na co się piszesz. Mieszkańcy Wajdeloty nie wiedzieli, że jakiemuś radnemu zamarzy się deptak. A jak widać, władze miasta mają dalej w czterech literach mieszkańców. Testament zobowiązuje. Tak samo, zostali "wygonieni" mieszkańcy ul. Piwnej.

            • 17 10

      • (3)

        To zrobimy Ci deptak na obwodnicy.

        • 35 8

        • (2)

          Nie zrobicie, bo komplet mocy sprawczych ogranicza się w tym przypadku do malkontenctwa w necie

          • 9 12

          • (1)

            Nie każdy jest radnym dzielnicy, niestety.

            • 13 2

            • Albo radną Miasta

              Też ma tam swój lokal

              • 7 2

    • z moich podatków oraz podatków innych mieszkańców wyremontowano tą ulicę. (5)

      Utrudnianie/uniemożliwienie poruszania się po tej ulicy to nieliczenie się z mieszkańcami. Kto poparł tak głupi pomysł? Rada dzielnicy? Jeżeli występuje przeciwko tym, którzy zapłacili za remont i tym samym mają prawo do korzystania, to może trzeba by zmienić radę? Bo wprost wygarniając, to za nasze pieniądze rzucają nam kłody pod nogi. Jeżli gastronomi żle, to niech postarają się o lepszą reklamę, a nie blokowanie ulic. Polski głupkowaty od lat zwyczaj.

      • 33 15

      • zmiany na tej ulicy doprowadziły do ułatwienia poruszania się (3)

        pieszych, rowerzystów i użytkowników urządzeń transportu osobistego (UTO) takich jak np. hulajnogi. Poziom jakości życia dla mieszkańców tej ulicy uległ poprawie.

        • 7 9

        • (1)

          Jesteś reprezentantem tych wszystkich mieszkańców?

          • 4 2

          • Te NIMB-y są przedstawicielami wszystkich mieszkańców?

            • 3 2

        • Kłamiesz

          Jechałem tam wczoraj rowerem i nie dało się przejechać. Na środku ulicy stali ludzie z piwem, dzieci biegały niepilnowane, jeden wielki ścisk i chaos.

          • 10 3

      • ulice to nie tylko samochody. (Prawie) każdy ma nogi. Na wózkach tez wygodniej....

        • 11 10

    • (1)

      Turystow nie obchodzi Wrzeszcz. Mieszkam tutaj od kilkunastu lat ale doskonale pamietam moje turystyczne wizyty w 3miescie. Licza sie centrum Gdanska (żuraw, neptun, sołdek), Skwer Kosciuszki w Gdyni (Blyskawica, Dar Pomorza, Oceanarium i muzeum wojskowe) i molo w Sopocie. To co wymienilem ledwo mozna ogarnac w jeden dzien a takich turystow jest wiekszosc. Nikt nie bedzie jezdzil na jakis deptak we Wrzeszczu bo ma taki sam u siebie w Poznaniu albo Wawie.

      • 21 6

      • To czego się boisz?

        • 10 7

  • Właściciele lokali w radzie dzielnicy

    Z ulicy Wajdeloty chcą zrobić deptak - rozumiem. Ale gdyby wśród właścicieli lokali na ul. Wajdeloty nie było osób którzy zasiadają w radzie dzielnicy to na takie pomysły urząd Miasta napewno by niepozwolił

    • 3 0

  • Na zdjeciu paru pieszych na jezdni, chodnik pusty

    Na zdjęciu paru pieszych na jezdni, chodnik pusty, a rowerzysta miedzy nimi lawiruje. Światłe umysły mogłyby pójść dalej i każda jezdnie dać pieszym w posiadanie, a każdy chodnik pojazdom silnikowym oraz cyklistom. I koniecznie trzeba to poświęcić. Niech żyje nam górniczy stan ! :)

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane