• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PIN-y, kody, hasła. Zapominam numery, bo jest ich za dużo

Patryk Szczerba
18 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Amnezja przy bankomacie podczas wpisywania PIN-u? Na swoim przykładzie przekonałem się, że to nie tylko przypadłość starszych. Amnezja przy bankomacie podczas wpisywania PIN-u? Na swoim przykładzie przekonałem się, że to nie tylko przypadłość starszych.

Ostatnio przed bankomatem zapomniałem w teorii łatwego, bo tylko czterocyfrowego numeru PIN do karty debetowej. Trochę się przestraszyłem. Gdy amnezja odeszła po minutach, po godzinach przyszła refleksja, że może numerów, cyfr i kodów, które musimy zapamiętywać jest już po prostu za dużo.



Zdarza ci się zapominać numerów i haseł?

Jestem urodzony w połowie lat 80. Pamiętam telefony stacjonarne i notesy, w których były zapisywane numery. Bo w aparacie nie dało się tego zrobić. A na pewno nie w telefonach tarczowych. Później weszły te z przyciskami, które miały funkcję tzw. memory, więc było trochę łatwiej.

Wtedy pamiętało się wiele numerów telefonów. Te najważniejsze zostawały w głowie na wypadek konieczności połączenia, bo komunikatory miały dopiero ułatwić życie.

Numery kanałów TV: kiedyś z pamięci, dziś z ekranu



Podobnie było z kanałami telewizyjnymi. Gdy dotarła do nas kablówka, numery najchętniej oglądanych stacji na pierwszych, najprostszych dekoderach pozostawały raczej w pamięci. Podobnie było z numerami stron z Telegazety (taki internet w telewizorze, który miał zamiast adresów stron ich numery. To gdyby ktoś szukał wyjaśnienia). Gdy kanałów i co za tym idzie numerów do zapamiętania zaczęło przybywać, zaczął się problem. Przyszły ułatwienia, bo zmieniły się dekodery i obecnie wszystko widać na ekranie.

Tyle że oprócz telefonów i stacji telewizyjnych elektronika zaczęła coraz mocniej pojawiać się w naszym życiu, a kombinacji liczb było coraz więcej.

Pamiętam swój numer GG



Z GG swego czasu korzystał każdy, ale mało kto pamięta do dzisiaj swój numer. Ja pamiętam. Z GG swego czasu korzystał każdy, ale mało kto pamięta do dzisiaj swój numer. Ja pamiętam.
Weźmy przykład pierwszy z brzegu - komunikator Gadu Gadu. Ile razy próbując logować się do komunikatora Gadu Gadu musiałem odzyskiwać numer? Inna sprawa, że to jeden z tych numerów, które wyryły się w pamięć i pozostały tam do dziś, choć z samego komunikatora już dawno nie korzystam. Może dlatego, że wtedy był to dla mnie ważny numer. Teraz liczb i szyfrów o istotnej randze jest więcej.

Kolejnym etapem "numerycznej rewolucji" była wymiana domofonów na klatkach budynków wielorodzinnych. Przyciskowe zostały zastąpione cyframi, a każdy otrzymywał kod do mieszkania, który trzeba było zapamiętać. No chyba, że mieszkaniec za każdym razem wolał wyciągać klucz lub dzwonić do osób w domu. Ja wolałem zapamiętywać, choć czasem podobnie jak z PIN-em przed bankomatem potrafił mi nagle wyfrunąć z pamięci.

Po drodze pojawiły się chociażby takie wynalazki jak zapięcia rowerowe na szyfr, czy uzbrajanie i rozbrajanie alarmów w lokalach biurowych, do czego potrzebne są numery, których przecież lepiej na kartce nie zapisywać.

Pod jakim numerem oni mieszkają? A pamiętasz kod? Klasyczna pytania przed domofonem. Pod jakim numerem oni mieszkają? A pamiętasz kod? Klasyczna pytania przed domofonem.
Obecnie, właściwie wszystko da się załatwić on-line. Tylko do tego jest potrzebna dobra pamięć, bo jest multum koniecznych do działania liczb, kodów i kombinacji. PIN do banku, do telefonu, numery klienta umożliwiające logowanie do różnych instytucji, numer dowodu, PESEL.

Uff... Dużo tego. A przecież zostają jeszcze elementy, które wymieniłem wcześniej jak kod do domofonu, czy szyfr do zapięcia rowerowego, no i hasła bez których przez komputer niewiele załatwimy.

Warto dla higieny mózgu, ale bez przesady



Oczywiście, znam takich, którzy radzą sobie z tym świetnie. Ba, znają na pamięć numer swojego rachunku bankowego, co uważam za najwyższy poziom w kategorii zapamiętywania ciągu liczb.

Sam chyba nie będę się jednak w tej kategorii ścigał. Choć takie zapamiętywanie, to dobre ćwiczenie dla mózgu, by pozostał przez lata w dobrej kondycji. Z drugiej strony, w natłoku informacji, które codziennie musimy przetwarzać, brak w pamięci np. numeru dowodu albo kodu do domofonu taty nie będzie chyba dyskwalifikujący moją pamięć.

Opinie (165) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (12)

    Gadu gadu też pamiętam numer.A piny najlepiej mieć 1234,względnie 1111 proste do zapamiętania i nie do złamania przez przestępców.Numer telefonu 666 666 666.Ave!

    • 7 29

    • (3)

      Czy Ty pod każdym artykułem musisz się popisać swoją ignorancją i głupotą?
      Tak, ustaw sobie wszędzie to samo hasło 1234.

      • 12 1

      • Jedyne hasło które on musi pamiętać, to szyfr od kłódki do piwnicy w której mieszka. (2)

        Konta w banku nie posiada, bo za wszystko płaci mamusia emerytka, a do stron internetowych pamięta komputer włączony 24/7.

        • 10 1

        • Jest normalny, nie wspomaga glonojadów darmozjadów! Co w tym dziwnego? (1)

          • 1 3

          • Przecież on sam jest darmozjad, żyje z maminej emerytury i z 60gr od wPiSu.

            • 4 3

    • Hasło proste jak ty. (1)

      Ahahahahaha.

      • 6 2

      • Jak jego zwoje mózgowe.

        Caryca Suski light XD

        • 3 2

    • mój numer GG 2319670 (3)

      to były czasy....

      • 1 1

      • Ja mam GG do dzisiaj i kilku starych znajomych również. (2)

        • 1 0

        • (1)

          Jeszcze dziala?

          • 1 0

          • Nigdy nie przestało działać. Mam ten sam numer od 2006r

            • 0 0

    • Doktor

      taki dowcipny.

      • 0 1

    • Bardzo ciekawe usłyszeć podobne opinie

      Także pamiętam nr GG chociaż komunikator zapomniany
      Inne rzeczy zdarza się zapomnieć ...

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    Ja mam wszędzie takie samo hasło (8)

    Tak jak PIN

    • 35 17

    • A jakie? (3)

      • 2 1

      • ***** *** (2)

        • 21 6

        • (1)

          Ki11 LPG+

          • 1 3

          • a ja PB98'

            • 0 0

    • o wlasnie (1)

      najlepsze to 1234

      • 5 4

      • za trudne

        1111 lepsze

        • 5 0

    • hasło super 1111 pisane od końca by trudniej było sie domyśleć :)

      • 8 1

    • Super

      To jak z jednego miejsca wycieknie i wypróbują je w innych miejscach to wszędzie zadziała, brawo.

      • 0 1

  • Ja mam pewien stały kod i 19-znakowe hasło (3)

    Wszędzie mam ustawione to samo. Tylko do poczty mam ustawione inne na wypadek gdyby ktoś wykradł bazę danych i wyciągnął hasło z hashy. Przez pocztę mogę odzyskać wszystko, dlatego jest najważniejsza. Dalej już z górki.

    • 6 15

    • A kicha

      Bo jak ktoś opanuje pocztę i zacznie walić na banki czy allegro itp - zapomniałem hasła... To będzie płacz...

      • 3 2

    • Bardzo ryzykowne działanie.
      Przy pierwszym wycieku danych leżysz na wszystkich frontach, automaty skanujące hasła Cię dojadą w kilka godzin.
      Każda strona powinna mieć unikatowe, najlepiej generowane losowo hasło, a od ich pamiętania jest manager haseł a nie Twoja głowa.
      A do poczty powinieneś mieć TFA i YubiKey a nie hasło.

      • 4 6

    • Ale pseudo specjaliści od haseł Cię zminusowali. Twoje hasło jest ok, bo jest długie.

      • 2 2

  • Przecież od tego jest manager haseł (6)

    KeePass, lastpass albo inne rozwiązanie.
    Osobiście używam i polecam KeePass, bo darmowy i otwartozródłowy.
    Mam bezpieczny dostęp do wsystkich haseł, pinów i numerów kont na każdym używanym komputerze/smartfonie, wszystko szyfrowane i wszystko synchronizuje się przez chmurę.
    Ja muszę pamiętać tylko jedno hasło.

    • 21 18

    • google lepsze

      • 0 5

    • Lepiej zapisać na kartce, zaszyfrowane np. (1)

      datą urodzenia, kartkę trzymać w domu, portfelu, aucie, e-mailu itp.

      • 2 6

      • Nie masz pojęcia o czym piszesz.

        • 1 5

    • Dokładnie tak

      Świat dawno znalazł rozwiązanie na problem opisany w artykule.

      • 6 4

    • I ja też mam dostęp do twoicj haseł. (1)

      Nie wpadłeś na to, że udostępniając publicznie w internecie swój plik z hasłami ktoś może go rozszyfrować.

      Wystarczy złamać jeden szyfr albo zgadnąć jedno hasło i jest dostęp wszędzie. A takie zgadywanie gdy ma się kopię zaszyfrowanego pliku to szybko idzie - dobra karta graficzna może sprawdzać kilka miliardów haseł na sekundę.

      • 4 6

      • Nie masz pojęcia o czym piszesz.

        • 6 3

  • Opinia wyróżniona

    Ja mam staly schemat (7)

    3 cyfry - nazwa portalu czy banku- 3 cyfry - i durny znak, ale nie zdradzę jaki. Jak ktoś mnie rozgryzie , to leżę... nadzieja w potwierdzeniach bankowych przez SMS lub apki

    • 10 36

    • Mam jeden pinb do wszystkiego 0000 pisane wspak by trudniej odgadnąć :) (4)

      • 52 7

      • Ja mam tak samo (1)

        ale dla utrudnienia mnożę przez trzy.

        • 22 3

        • Ja dzielę przez zero, nie do złamania.

          • 20 1

      • Mam sklerozę z racji wieku więc mój PIN wszędzie jest taki sam: 1234 (1)

        • 2 4

        • to jaki to PIN ?

          • 1 1

    • Ja mam pierwiastek z liczby 17

      • 5 2

    • durny znak to wykrzyknik

      • 0 1

  • Poczta zabezpieczona kluczem fizycznym U2F (2)

    Reszta hasel w managerze haseł z bazą zabezp. I umieszczona w chmurze. Spam typu karty sklepowe biedry itp rejestrujemy na jakis smieciowy numer i smieciowe maile. Dziekuje.

    • 12 6

    • Ja do poczty mam

      Kucz 19z grzechotka, łatwiej się otwiera

      • 2 2

    • Ech

      Mój manager nie chce pamiętać haseł - mówi, że tyle mi płaci, że sama mogę je pamiętać. Jak żyć.

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Za dużo tego wszystkiego! (20)

    Niedługo to bez kodu PIN czy czipa nie spuści się nawet wody w sedesie! Sami sobie życie komplikujemy i bezsensownie uzależniamy się od technologii.

    • 149 19

    • (9)

      Niestety orwellowski sen się spełnia.Pełna kontrola nad ludźmi.

      • 35 12

      • Napisał Szpilek-d**ilek z urządzenia które go inwigiluje 24/7 o_0

        • 15 7

      • Odstaw zioło (6)

        • 9 7

        • On ćpa tylko TVPiS bo go nie stać na dopalacze. (5)

          • 10 15

          • Ty POkemon ty nie musisz cpac odbierasz tylko przekaz z TuskVisionetwork gdzie czerpiesz nienawisc cala dobe a potem tylko ja (3)

            tylko ja papugujesz bo sam bys nie potrafił wymyslec

            • 9 14

            • Jak to jest, że najpolszy z polskich wyborca PiSu to zawsze analfabeta? (2)

              Może niech Matousz Moradziecki sprzeda kilka tych Obligacji Państwowych które zarabiają na inflacji i zapłaci wam za kurs poprawnej polszczyzny? Albo niech O'bajtek sprzeda jedno z trzydziestu dziewięciu (na chwilę obecną) mieszkań i wam kupi słowniki?

              • 16 7

              • Piszą tak co ciebie POkemon bys zrozumiał :) (1)

                • 2 5

              • Ciebie musi Suski tłumaczyć durniu bez szkoły.

                • 1 0

          • to przeważnie sama wiocha i zad***a

            poza oborą i plebanią świata nie widzieli, tam żadna kablówka nie dochodzi więc tylko TVPiS i z tych swoich pisowskich wioch jakimś dziwnym cudem uciekają do peowskich miast głownie za robotą. Żałosne to i takie obłudne

            • 7 3

      • Doktor

        jak zwykle czymś zaskoczy, taki oczytany.

        • 2 1

    • Wystarczy mieć managera haseł (3)

      Ale do tego potrzebna jest podstawową wiedzą z zakresu cyfryzacji. A ludzie boją się smartfona

      • 5 11

      • Odblokowanie telefonu, odpalanie apki, aby wybrac kase z bankomatu. (1)

        Genialne.

        • 13 6

        • Przy problemach z zapamiętaniem

          To akurat dobra i wygodna opcja. Wystarczy kciuk do czytnika w fonie przyłożyć i kod wskakuje. W czym problem?

          • 1 1

      • Jakiś ty mądry.

        Cyborgu

        • 1 1

    • Gdyby nie technologia kmiocie (3)

      To byś dalej na polu orał z koniem.

      • 8 21

      • A skąd się urwałeś? (2)

        Twój ojciec czy dziadek też był kmiotem co orał pole i po twoich wypowiedziach, widać ewidentnie, że geny ciećwierza w stu procentach ci zostały. Nie jestem przeciwnikiem rozwoju technologicznego, tylko przeciwnikiem kretyńskiego rozwoju technologicznego, jaki ma miejsce obecnie, czyli zalewu tandetnej elektroniki, gadżeciarstwa i nachalnego marketingu. Ty jednak jesteś zbyt ograniczeny, aby zrozumieć o co chodzi.

        • 20 8

        • wolałbyś nie chronić swoich danych i pieniędzy? droga wolna?

          • 2 9

        • Tylko ze dla ciebie właściwy postęp technologiczny

          To dodatkowe funkcje w kuchence mikrofalowej i więcej kanałów w TV

          • 1 4

    • Ale do kogo pretensje studenci z POLibudy chca by smietnik był na pin a worki z kodem kreskowym wtórują im władze Gdańska

      A potem jak to zawsze bywa w Gdańsku wyciekaja przypadkiem dane osobowe ,bo chca wiedziec co kupujecie kiedy i gdzie ile razy w tygodniu w miesiacu itp i naturalnie wszystko co w smiecach korespondencja itp

      • 9 8

    • A ja właśnie byłem w żabce

      Bez portfela tylko z telefonem i skasowałem się w kasie samoobsługowej w 2 minuty a do zwykłej była kolejka 12 osób hahaha. Im więcej takich tym lepiej dla mnie

      • 2 5

  • Straszne.

    Naucz się pisać i notuj na kartce albo sobie wydziaraj na czole.

    • 7 8

  • Zawsze można zacząć korzystać z manadżera haseł ;)

    • 4 6

  • numer GG? (11)

    nie, to jakaś bzdura. Ale większość osób zapytanych na ulicy, nie potrafiłaby podać daty rocznej wybuchy 2 Wojny. Ba! Większość osób nie zdaje sobie sprawy, że Adamowicz rządził Gdańskiem dłużej niż Putin, a to już jest ważna kalkulacja.

    • 19 12

    • (2)

      ale putin nigdy nie rządził Gdańskiem robaczku

      • 18 0

      • niestety (1)

        Gdańskiem rządzi kościół

        • 3 8

        • Kościół rządzi Polską.

          • 4 2

    • Kaczyński żyje na garnuszku podatników dłużej, niż Lenin, Stalin i Putin łącznie rządzili Rosją. (4)

      • 10 4

      • tyle lat ile zyje, dziecko ubeków

        • 5 5

      • To prawda! Ten bezzębny karakan w swoim 73 letnim życiu praca się nie zhańbił! (2)

        • 12 4

        • Ale emerytutka godziwa a nie taka jak u reszty dziadów emeryckich... (1)

          • 5 0

          • No przecież przepracował trzy lata w bibliotece, więc te 8600zł emerytury mu się należy.

            • 2 0

    • Pawerł nie wywołał żadnej wojny, ni zsyłąlam ludzi ro kolonii karnych na długie lata a porównanie godne

      the bila

      • 3 6

    • no może dlatego że Putin nigdy nie rządził gdańskiem

      • 2 1

    • 100% racji :)

      nie znam daty rozpoczęcia wojny ale pamietam swoj numer GG :)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane