• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejki przyjazne rowerzystom? Nie zawsze

Monika
8 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Druga, gorsza kategoria pasażerów PKM
W teorii składy PKM i SKM są przystosowane do przewożenia rowerów, w praktyce jednak, gdy tak zadecyduje kierownik składu, do środka z jednośladem nie wsiądziemy. W teorii składy PKM i SKM są przystosowane do przewożenia rowerów, w praktyce jednak, gdy tak zadecyduje kierownik składu, do środka z jednośladem nie wsiądziemy.

Kupujesz bilet na przejazd trasą PKM wraz z rowerem, po czym kierownicy dwóch kolejnych pociągów nie wpuszczają cię do środka, bo rowerów jest tam już zbyt wiele - publikujemy list pani Moniki, naszej czytelniczki, która w ten właśnie sposób straciła czas (i pieniądze, bo opłaty za bilet jej nie oddano).



Zdarza ci się przewozić rower składami PKM czy SKM?

"Wraz z mężem chcieliśmy się wybrać na wycieczkę rowerową w okolice Kartuz i jak zwykle wybraliśmy dojazd PKM z Wrzeszcza. Wraz z innymi rowerzystami czekającymi na peronie wsiedliśmy do pociągu i po chwili bardzo nieuprzejmy kierownik pociągu nas z niego wyrzucił, mówiąc, że w środku jest ponad sześć rowerów i jak część nie wysiądzie, to pociąg nie odjedzie. Warto zaznaczyć, że skład był prawie pusty.

Czekaliśmy więc godzinę na następny pociąg. Do niego także nie zostaliśmy wpuszczeni, mimo że byliśmy pierwszymi z oczekujących. Sytuacja była bardzo nieprzyjemna, kierownik pociągu był kompletnie nieprzygotowany do obsługi klientów i niemalże pobił się z innym rowerzystą.

Z wycieczki rowerowej na Kaszuby musieliśmy więc zrezygnować. W kasach biletowych powiedziano nam do tego, że nie ma opcji zwrotu zakupionych wcześniej i skasowanych biletów.

Jest mi bardzo przykro, że tak fajna inwestycja, jaką jest PKM jest tak bez sensu zarządzana. Szybka Kolej Miejska, która obsługuje składy, chwali się, że jest spółką przyjazną rowerzystom, a w rzeczywistości, kiedy chce się przewieźć rower pociągiem, to nie można.

W zeszłym sezonie z usług PKM korzystałam z rowerem bardzo często i nigdy nie było problemu, nawet w zatłoczonych weekendowych składach. Zawsze dało się ułożyć tak rowery, że pozostawało przejście i zachowane były zasady bezpieczeństwa.

Nie rozumiem, dlaczego PKM i SKM na swoich stronach nie informują pasażerów o zmianach regulaminu i dlaczego - skoro jest ograniczona liczba miejsc - to sprzedają bilety, które mogą się okazać niemożliwe do wykorzystania".

SKM: nasze stanowisko przedstawimy po rozpatrzeniu reklamacji

Poprosiliśmy przedstawicieli SKM o skomentowanie listu naszej czytelniczki. Usłyszeliśmy, że sprawa ta jest w tej chwili przedmiotem postępowania reklamacyjnego i dopiero po jego zakończeniu spółka będzie mogła przekazać nam swoje stanowisko w tej sprawie.

Warto dodać, że podobny przypadek - choć dotyczący zorganizowanych, większych grup kolarzy - opisywaliśmy rok temu. Wówczas przedstawiciele SKM zapewniali, że pojedynczy rowerzyści nie powinni mieć tego typu problemów, niemniej informowali też, że decyzja o wpuszczeniu osoby z rowerem do pociągu jest decyzją kierownika składu.

- Szynobusy w pierwszej kolejności mają przewozić pasażerów, później rowery. Jednakże decyzję, czy zabrać większą liczbę rowerów, niż jest miejsc, pozostawiamy kierownikom pociągów i ich obiektywnemu oglądowi sytuacji. Pamiętajmy, że odpowiadają za bezpieczeństwo pasażerów. Warto mieć świadomość, że jeśli na jednej ze stacji jest pusto, to nie oznacza, że pociąg nie zapełni się na kolejnych przystankach - powiedział nam wówczas Marcin Głuszek, dyrektor ds. umów i marketingu SKM.
Monika

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (270) ponad 10 zablokowanych

  • no i (24)

    na rowerze się jeździ a nie go wozi

    • 211 383

    • (5)

      Na nogach się chodzi, a nie je wozi.

      • 152 30

      • (2)

        Ja zawsze demontuję koła (mam szybkozamykacz) i mówię że wiozę ramę i koła, a nie rower. Nigdy mi nie odmówiono.

        • 47 5

        • (1)

          Dobry myk. Wykorzystam.

          • 29 2

          • Nadbagaż, płatny...

            • 2 1

      • Co za debilny wpis

        • 5 4

      • Ale za przewóz nóg jak i reszty ciała to się normalnie płaci

        • 4 3

    • PKM

      dureń jesteś i tyle!!! jak nie rozumiesz tematu to nie udzielaj sie !!!!

      • 26 17

    • o rany ale tępy jak kaszub czyli jak stara siekiera.

      precz z ki bolami.

      • 12 17

    • autem jeździsz

      czy zapylasz pieszo?

      Wez chłopie pomysl bo chyba z tym u ciebie bardzo słabo, za to trolujesz swietnie

      • 18 6

    • Dobrze, że Z SKM nie wyrzucają

      Pozdro

      • 6 3

    • Dużo jeżdżę rowerem i często go wożę w SKM/PKM (4)

      i nie miałem na szczęście takiej sytuacji żeby odmówiono mi wstępu. Ale nawet jeśli takie sytuacje się zdarzają, to apeluję o większą wyrozumiałość obydwu stron. Zarówno rowerzyści jak i przewoźnicy czy kierowcy podchodzą za bardzo konfrontacyjnie i roszczeniowo do wszelkich sytuacji spornych, co powoduje wzajemną agresję i "okopywanie się" przy swoich stanowiskach. Gdyby obydwie strony złagodziły ton, to incydentów byłoby znacznie mniej. Naprawdę nie jest tak, że kierowcy są wrogami rowerzystów i odwrotnie, a piesi są wrogami rowerzystów (i odwrotnie). Jeśli się będziemy wzajemnie dogadywać, to wszyscy uczestnicy ruchu na tym zyskają.

      • 37 5

      • Niby tak (3)

        Ale jak masz wykupiony bilet do Kartuz na siebie i na rower, a nie możesz jechać, to gula ci skacze...

        • 9 3

        • ? (2)

          Za rower sie nie płaci

          • 5 1

          • (1)

            To co, zostawił byś rower i pojechał?!

            • 3 0

            • Jak nie ma się pewnosci to się nie bierze ze sobą

              • 0 4

    • Dziwne

      Głowa jest od myślenia a autor raczej w ten sposób jej nie wykorzystuje....

      • 2 1

    • no i głupi jesteś

      • 0 3

    • (5)

      Mnie też to irytuje. Moda na rower... żeby przejechać z domu na przystanek i z przystanku do pracy. Nie mam nic przeciwko o ile przewóz roweru będzie normalnie płatny. Bo teraz w godzinach szczytu gdy jest tłok tarabanią się z tymi rowerami, przeciskają między ludźmi. Naprawdę, przejechać te kilka/kilkanaście km rowerem to nie jest żaden problem o ile się chce. Sam w zeszłym sezonie jeździłem do pracy z Gdańska do Gdyni na rowerze i ani razu nie korzystałem z SKM ani innego środku transportu. Tyle w trójmieście jest ścieżek rowerowych, naprawdę nie ma żadnego problemu aby gdzieś dojechać, ale nie, rower tak - bo moda - ale do tego jeszcze darmocha w komunikacji zbiorowej. Czyli de facto podatnicy na rowery płacą dwukrotnie

      • 6 11

      • pieprzysz. W stronę, w którą jeździ PKM - nie ma ścieżek, a jazda ulicą to proszenie się o śmierć (1)

        jeżeli jest sześć wieszaków, to sześciu rowerzystów powinno mieć prawo jechać. Nie, że kierpoć wyrzuca rowerzystę z pustego składu "bo może ktoś wsiądzie"

        • 6 2

        • No to albo nie zabierać ze sobą roweru jak się nie chce jeździć po ulicy, albo normalnie za przewóz roweru zapłacić.

          • 2 1

      • a moze czasami jest pilna sytuacja lub trasa gdzie inaczej sie nie da? moze czasem pogoda ? jezdze rowerem gdzie sie da, ale czasem musze z nim wsiasc do komunikacji bo inaczej nie dam rady, troche wyrozumialosci

        • 5 1

      • Jeden więcej wagon dla rowerzystów ...

        Gdyby zarząd SKM (PKM) miał więcej wyobraźni, zamówił by jeden więcej, specjalny wagon przeznaczony wyłącznie dla rowerów i dla rowerzystów, zyskując w ten sposób na liczbie pasażerów, i problem został by rozwiązany. Taki specjalny wagon powinien kursować przez cały letni, wczesnojesienny i wiosenny sezon.

        • 4 0

      • Głupiś Darku. Ja rano jadę PKM plus ok 5km, a wracam całą trasę rowerem 22km.
        Szkoda mi czasu i na dojazd, i na dodatkowy prysznic w pracy.

        Jak gdzieś zajadę po drodze to robię dziennie ok. 30 km. Uważam, że to dobry kompromis wysiłkowo-czasowy.

        • 1 0

    • Ale baranie czasem możesz mieć taką usterkę której nie naprawisz na trasie i wtedy jest potrzeba, aby skorzystać z kolej.

      • 8 1

  • dlaczego w komunikacji trzeba dodatkowo płacić za rower??? (12)

    Skąd ten nonsens???

    • 68 147

    • (6)

      W tramwaju nie trzeba płacić.

      • 10 6

      • (2)

        anie w autobusie anie w PKM.
        Nigdzie na terenie miasta poza PKP nie trzeba

        • 14 2

        • Nieprawda (1)

          Wszędzie trzeba płacić za bagaż nienormatywny

          • 3 1

          • Za rower, ani za psa się nie płaci z czym pies powinien mieć kaganiec.

            • 0 0

      • w Gdyni placilem za rower! (2)

        • 2 0

        • Po co

          • 1 0

        • To prawda!!! Ale w Gdyni do zkm tez nie zawsze wpuszczają

          • 0 0

    • Bo zajmuje w cholerę miejsca?

      • 55 6

    • tylko w regio i dalek9bieżnych...

      ...trzeba płacić za rower.

      • 8 4

    • Bo zajmuje przynajmniej tyle samo miejsca, co pasażer.

      • 23 3

    • Czemu nonsens? Za większą torbę też trzeba zapłacić jaka to różnica?

      • 18 2

    • Bo się zajmuje dużo dodatkowego miejsca i przeszkadza innym pasażerom

      • 2 2

  • Fr (8)

    Problem pierwszego świata. Miejsc na rowery jest 6 i kierownik odpowiada za bezpieczeństwo. Jak doczepią towarowy wagon tylko na rowery to będzie zabierał tyle ile będzie miejsca , proste

    • 170 72

    • ok, a nie widzisz niczego niestosownego w tym, że nie chcą oddać pieniędzy za niezrealizowany bilet rowerowy? (6)

      • 50 10

      • W tym akurat widzę. (1)

        Jedyne odpowiednie rozwiązanie to wprowadzenie przepisu,że rowerzysta może wsiąść do pociągu ;JEŚLI SĄ WOLNE MIEJSCA DO PRZEWOZU ROWERU i dopiero wtedy może zakupić bilet na jego przewóz; unikniemy w ten sposób podobnych sytuacji. Czyli: bez możliwości zakupu biletów z góry przez rowerzystów.

        • 20 5

        • za przewóz roweru w PKM nie płaci się.

          więc sam może sobie zapłać za oddychanie.

          • 2 2

      • Hola hola. Przecież rowery w pociągach SKM wozi się za darmo. jakie bilety rowerowe?

        • 14 3

      • W PKM/SKM nie płacimy za przewóz rowerów.... (1)

        • 1 1

        • ale rowery same nie wsiądą

          • 3 0

      • Za rower nie płacisz to możesz mieć do siebie pretensje że nie możesz go przewieźć. Najlepiej wsadzic d*pe na rower bo po to on jest żeby na nim jechać.

        • 1 4

    • ale doczepionego wagonika dla wieprzków nie ma

      a możesz z ludźmi jechać i nikt cię nie wyrzuca.

      • 10 5

  • Dużo większym problemem jest to jakie złomy jeżdzą w tym SKM (3)

    No i prezes co chce kupować wagony do ruchu regionalnego np do Słupska zamiast się skupić na składach dla kolei miejskiej jak sama nazwa zresztą wskazuje. Potrzebna jest zmiana we władzach SKM

    • 88 11

    • Jakie złomy?

      Jeździsz Janusz?

      • 2 4

    • złomy? (1)

      oj przedmówca chyba nie jechał nigdy PKM i tak chrzani dla samego chrzanienia. Składy są ok.

      • 2 2

      • W SKM nie są

        • 2 0

  • PKM się rozbuja, (1)

    Albo i nie rozbuja....
    ważne by ludzi mi zwiozła.

    • 12 10

    • nie zwiezie, bo nie dojeżdża na Główny

      • 4 1

  • Wysłać kierowników na szkolenie w Przew. Reg. na linii Gdynia-Hel (12)

    Od wielu lat w każdy pogodny weekend pociągi regionalne na i z Półwyspu Helskiego są pełne rowerów, i poza nielicznymi przypadkami nikt się nie skarży i wszyscy się mieszczą - rowerzyści się dogadają, przejście dla kogoś wsiadającego/wysiadającego też jest.

    Dlaczego tam można a tu nie?
    Tymbardziej że PKM'ą jeździ zdecydowanie mniej osób niż tamtymi pociągami.

    • 188 16

    • nigdy nie korzystałem, ale jakbym miał awarię, to chciałbym mieć taką możliwość

      bo kilkadziesiąt km w butach rowerowych nie bardzo jest wskazane wracać.

      • 22 4

    • (1)

      Bo tam są normalni kierownicy a nie robiący na złość

      • 25 5

      • I normalni rowerzyści, a nie roszczeniowe pedalarstwo w obcisłych gaciach.

        • 5 13

    • Bo tam jest ogólny sajgon i bezhołowie!

      Pamiętam z własnej jazdy; ile osób jechało bez biletu,bo kierpoć nie nadążał z ich wystawianiem...
      Nie podawaj totalnego galimatiasu jako punktu odniesienia do normalnych warunków ;)

      • 8 9

    • (3)

      Ja miałam "przyjemność" jechać szynobusem Władysławowo - Gdynia - tak jak piszesz, pełne rowerów. Jakieś 15 rowerów + dwa wózki dziecięce. Wszyscy się zmieścili, z wysiadaniem i wsiadaniem nie było jakiegoś specjalnego problemu (nie było płynne, ale dało się to zrobić bezpiecznie). Jak teraz o tym myślę, to nie wiem, jak to było możliwe, ale dało się. Zamiast ograniczeń może warto dodać dodatkowy wagon?

      • 26 0

      • (2)

        rowniez w Niemczech pociagi regionalne sa tak pelne rowerow ze nie sposób wejsc . ale to nie przeszkadza
        tylko d*pkom z skm przeszkadza

        • 6 1

        • Proszę mnie nie denerwować. (1)

          Jeżdzę na tej trasie Gdynia - Mrzezino codziennie z małym dzieckiem w wózku. Rowerzyści to udręka! Wiecznie problem z wejściem do wagonu, nie mówiąc już o wyznaczonych miejscach dla matek z dziećmi. W końcu dojdzie do tragedii, bo rowerzyści się zachowują jakby pociąg był specjalnie dla nich. Dramat.

          • 2 10

          • matka polka z wózkiem :-(

            jeżdżę z trzylatkiem w foteliku Hamax. nawet nie mamy wózka!
            może najpierw zaczniemy wyrzuty od zołz jak ty?

            • 6 3

    • (1)

      nas na tej trasie z małymi dziećmi nie wpuścił kierownik pociągu także. Moim zdaniem kolej powinna przewidywać że w weekend może być więcej chętnych żeby przejechać z rowerem niż 6 osób i odpowiednio przygotować tabor.

      • 7 0

      • najpierw niech wpuszczą chociaż te 6 osób

        a nie teksty, że "może ktoś na kolejnej stacji się nie zmieści"

        • 2 0

    • Glupie porownanie

      W przewozach regionalnych przewoz rowerow jest platny, a w SKM darmowy wiec nie porownuj tych dwoch spółek

      • 2 0

    • i tam

      sie nie mieszczą! sam widziałem....

      • 0 0

  • Nic nie jest przyjazne rowerzystom (15)

    najlepsza jest kostka betonowa i absurd zwany ścieżką "pieszo-rowerową".
    Generalnie same chore konstrukcje prawno-inżynieryjne.
    A kierowcom przypominam, że z przepisów kodeksu drogowego nie wynika obowiązek jazdy CPRami tj. chodnikiem pieszo-rowerowym.

    • 90 50

    • Absurdem to jest jazda rowerzystów.... (2)

      Wzdłuż lotniska do Banina - po prawej stronie ścieżka rowerowa po lewej chodnik - a którędy jeżdżą "rowerzyści " - jezdnią!!! Normalnie nóż się w kieszenie otwiera... tak traktują przepisy rowerzyści - gdzie jest policja!!!

      • 25 8

      • (1)

        ale obowiązek jechania jest tylko po drodze rowerowej nie po "ścieżkach"

        • 10 5

        • Milcz

          • 1 4

    • Kup sobie auto ! lub miesięczny !!! (1)

      • 4 3

      • Ale po co mi drugie auto? Mam auto człowieku, do niedawna dwa,

        a w życiu najeździłem się tak, że jak mam wsiąść, to wolę iść, a jeżeli już jechać, to najlepiej jako pasażer. O co ci konkretnie chodzi? Że niby auto, czy ten twój bilet, to jakoś podwyższa wartość twojej osoby? :-) Nie kompromituj się takimi tekstami człowieczku żałosny, bo aż żal.

        • 7 4

    • ?! (3)

      Nic nie jest przyjazne?Chyba mieszkamy w innych miastach.Dużo jest dla rowerzystów udogodnień tylko ci zachowują się jak święte krowy.Jak nie ma miejsca na rower to wypad a nie awantury.Pchają się do pociągów,do sklepów,stoisz sobie spokojnie w kolejce a za chwilę jesteś cały ubłocony bo taki jeden z drugim MUSI się przepychac z tym rowerem.Na drogi rowerowe a nie do pociągów

      • 12 6

      • wypad na piechotę (2)

        na chodnik, a nie do pociągów

        • 4 3

        • sorry ale za bilet się normalnie płaci. rowerzyści z niewiadomego dla mnie powodu mają gratisowy przewóz roweru. Jako bagaż podręczny... co to za bagaż podręczny który musi być na haku?

          • 2 3

        • Taa,no bez sensu ta Twoja wypowiedź😏

          • 1 1

    • (2)

      Jak chcesz mieć same DDRy to niech rowerzyści sobie wykupią grunty i za budowę zapłacą. Postawa roszczeniowa znacznej części rowerzystów jest zatrważająca. Oni sobie kupili rowery to weźcie im zbudujcie drogi. I to idealnie równe, bez konieczności zatrzymywania się i ustępowania nikomu.

      • 5 7

      • a ty, "kierofco" ile płacisz za jezdnie w mieście? (1)

        ile płacisz za chodnik, na którym parkujesz? Przygłupie z Bojana?

        • 5 0

        • Tak się składa, że sam jeżdżę na rowerze. Tylko, że mnie jeszcze nie zaczadziło i nie wydaje mi się że należą mi się różne rzeczy. A w przypadku jezdni to korzysta na nich całe społeczeństwo, nie tylko zmotoryzowani.

          • 1 1

    • mylisz się (1)

      Po pierwsze nie ma niczego takiego jak "CPR", jest konstrukcja oznakowana symbolami C-13 i C-16 na jednym znaku i zgodnie z rozporządzeniem o znakach i sygnałach drogowych, oznacza to drogę dla rowerów i pieszych.
      A zgodnie z wyrokami sądów, przepisy odnoszące się dla drogi dla rowerów odnoszą się również do drogi dla rowerów i pieszych.
      A więc tak - masz obowiązek jechać rowerem tym co nazywasz CPR.
      Jazda jezdnią w takim wypadku to koszt 200zł.

      • 2 1

      • Nie, nie mylę się

        z art. 33.1. Kodeksu wynika wyraźnie obowiązek jazdy DDR oraz pasem dla rowerów, a następnie sprytnie sformułowany fragment o obowiązku ustępowania pieszym na "ciągach pieszo-rowerowych". Jedno z drugim nie ma związku.
        Owe drogi oznaczone znakami C-13 i C-16, to nie są określone prawem drogi dla rowerów, ani powyższe pasy i jest to skandaliczny wybieg prawny, który narusza konwencję wiedeńską. Jak sobie wyobrażasz jazdę chodnikami osoby, która chce pokonać rowerem 100 km i z jakiego powodu pozbawia się ją praw?
        Obowiązek wynika z wyłącznie Rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych - żeby uniknąć oskarżenia o niedostosowanie się do konwencji. Jest to jednak oszustwo i takie oskarżenie przeciwko Polsce powinno zostać skierowane!

        • 3 1

    • owszem

      ale jak jedziesz ulica to nie zmieniaj w kolko ulica-chodnik-ulica, jak Ci światła pasują! sie zdecyduj- po scieżce czy po szosie!

      • 1 1

  • A komu przyjaźni są rowerzyści? (22)

    • 163 74

    • (5)

      wszystkim wystarczy nie być gburem

      • 31 36

      • (4)

        A kiedy wykupicie OC?

        • 23 11

        • Mam OC (3)

          Jakies argumenty?

          • 6 7

          • ty może maaz, reszta rowerowego bydła już nie (2)

            • 3 8

            • Bydłem sam jesteś (1)

              I jesteś pewnie gruby i ledwo potrafisz d*pę unieść z siedzenia samochodu...

              • 10 3

              • Byś się zdziwił bydlaku

                • 3 8

    • Środowisku (2)

      • 19 14

      • A sortujesz śmieci? (1)

        • 1 2

        • Owszem. Jeszcze jakieś pytania?? Co to w ogóle za argument.

          • 2 0

    • a komu przyjaźni są kierowcy sam? (7)

      retoryczne pytanie bo wiadomo że nie są nikomu przyjaźni.
      wrogo nastawione i roszczeniowe spaślaki.

      • 21 16

      • (6)

        Mam ekologiczne małe autko i jestem szczupła, a ciągle czytam obraźliwe komentarze na swój (kierowcy) temat.
        .

        • 9 3

        • bo jesteś brzydka (2)

          • 8 7

          • stary "dowcip" (1)

            dlaczego kobiety się dłużej i częściej od mężczyzn myją, perfumują się, stroją i malują?

            bo są brudne, śmierdzą i są brzydkie.

            • 4 0

            • Twoja mama też?

              • 2 0

        • O Pani to akurat nie było:)

          • 0 0

        • bo komentujący wolą rubensowskie kształty.
          masz przechlapane

          • 5 0

        • stara panna ekooszołomka to gorzej niż wąsaty Janusz w Passerati

          • 7 5

    • Tobie

      • 0 0

    • Mam rower = jestem królem świata (1)

      Nie obowiązują mnie jakiekolwiek normy. Jak jest czerwone to jazda na chodnik i na drugą stronę skrzyżowania. Ulica jednokierunkowa? Pff.. ja jestem przeciez wielkim rowerzystą i mogę. Nie ma drogi rowerowej przez jeznie? Co z tego i tak przejadę, przeciez jestem wielkim panem.. Rowerzysta to stan umysłu..

      • 12 7

      • kierowca bardziej

        czerwone zabrania wjazdu na tarczę skrzyżowania, na prostopadły przejazd już nie. Jednokierunkowe są prawie wszystkie z dopuszczonym ruchem rowerów pod prąd (jakbyś znał znaki, to byś wiedział). A jezdnię można pokonać w dowolnym miejscu, gdzie nie ma podwójnej ciągłej - na zasadach ogólnych, dotyczących także samochodów.

        • 2 0

    • Otóż to! Święte słowa.

      • 1 0

    • Większość to bandyci drogowi.

      • 0 0

  • (6)

    Jak zawsze roszczeniowi o wszystko rowermany

    • 113 123

    • Prawdę napisałeś,a dwukołowi jak widzę Cię minusują ;) (1)

      • 15 16

      • za głupotę wyleciałeś z SSC to tu się produkujesz?

        • 0 0

    • To co ? W Polsce ma być przeciwko ludziom, bo chcą jeździć rowerami dalej

      niż mieszkają sowiecki móżdżku ?
      Tylko na Zachodzie wszystko jest dla ludzi. u nas nie ?

      • 6 2

    • (1)

      A czemu nie mają być roszczeniowi? Każdy chcę dla siebie dobrze a to, że lubi coś innego niż ktoś inny to od razu źle? Wyluzuj się troszkę..

      • 3 5

      • Wiesz gdzie możesz sobie wsadzić ten rower?

        • 1 4

    • chęć skorzystania z opłaconej usługi to roszczeniowość?

      • 2 0

  • rowery w pkm (29)

    cóż, w pkm są specjalne wieszaki na rowery - i bardzo to przykre, ale tylko nieliczni rowerzyści z nich korzystają. reszta zastawia rowerami pół wagonu, miejsca przy wejściach i stoi, bo oni mają rower i im wolno. jeżdżę regularnie pkm i takie zachowanie jaśnie wielmożnych rowerzystów to normalka - a dodam że jeszcze w porannym i popołudniowym szczycie. i powiem więcej za nic mają oni (rowerzyści) prośby obsługi pociągu aby rowery znalazły się na wieszakach. także mimo całej sympatii do rowerzystów uważam, że nie ma o co bić piany. pociągi są dla wszystkich, ale trzeba umieć się dostosować i zachować - a tej elementarnej sztuki ogromnej ilości pkm-kowych rowerzystów niestety brakuje

    • 137 55

    • (13)

      nie każdy ma siłę, żeby zawiesić rower na tym haku.

      • 42 23

      • (9)

        Więc skoro są "haki"do wieszania to rower powinien wisieć, jeżeli nie to pociąg nierusza i tyle.

        • 16 12

        • Nie, bo nie każdy umie z nich skorzystać. Jeśli nie próbowałeś to nie wiesz o czym mówimy. (8)

          • 25 10

          • Cooo? (7)

            Kolejny tępa gimbaza, nie potrafi korzystać z wieszaka na rowery, co za imbecyl.

            • 17 22

            • Najwięcej mają do powiedzenia ci co akurat roweru na takim haku nie wieszali (6)

              jak się ma np. stożkowe koła to bardzo ciężko założyć/ściągnąć rower z takiego cuda. Trzeba jedną ręką podnieść rower, a drugą odhaczyć. Raczej Pani bez pomocy by nie dała rady.

              Poza tym strasznie mało miejsca na manewry jest, wkoło pełno ludzi, a ty musisz rowerem obracać.

              Nie przemyślane te rozwiązanie

              • 37 9

              • To wy nie macie rowerów lekkich z ramą z kompozytów????? Zawsze (3)

                się tu przechwalacie - Mam rower droższy niż twój blachosmród.

                • 18 24

              • No udało ci się popisac.... glupota :D

                Z Karbonu nie robi się "wycieczkowych rowerów" (trekkingów), a szosówki do Kartuz chyba nie ma co brać ;)

                • 13 7

              • 56 netto? (1)

                To co Ty masz? Renault Thalia czy Dacia Logan?

                • 10 1

              • Prawie 70 brutto... dolicz rabaty od dilera i masz astre k w bardzo fajnym wyposażeniu.

                • 1 4

              • "Nieprzemyślane" jak już chcesz się udzielać pisząc.

                • 0 0

              • Wlasnie

                Sam mowisz ze malo miejsca na manewr rowerem bo wokolo pelno ludzi ktorych pie*rzonymi kolami brudzicie!!

                • 3 2

      • A pedałować ma siłę??? (1)

        • 4 5

        • jak twój ojciec

          ma siłę?

          • 0 4

      • A co to kogo interesuje? Ma nie przeszkadzać innym i koniec. Jak nie ma siły to niech rower zostawi w domu. W ogóle to poroniony pomysł aby jechać rowerem a potem pakować się z nim do pociągu

        • 7 10

    • akurat (4)

      mało w tym prawdy - miejsca na rowery są zajęte przez pasażerów. Widzą, że wchodzi rowerzysta i... nic, siedzą nadal. To jeden problem. Drugi to same miejsca dla rowerów - trudno na nie zawiesić rower, a jak jest tłok - ściągając rower obijasz wszystkich stojących wkoło.

      Podsumowując: składy są za krótkie, 6 miejsc rowerowych to za mało w dni robocze a w tygodniu zdecydowanie za mało.

      • 39 8

      • (1)

        "w dni robocze a w tygodniu zdecydowanie za mało".

        To dni robocze nie są w tygodniu...?

        • 4 1

        • wszystkie są w tygodniu

          • 1 1

      • (1)

        Jak miejsca na rowery zajęte przez pasażerów, pasażerowie wiszą na hakach?

        • 6 2

        • Nie wiem, jak w PKM, ale w SKM pod hakami są przeważnie rozkładane krzesełka

          zapewne o coś takiego chodzi

          • 10 0

    • już ci swoje obręcze po kawałku za sztukę wieszam

      na metalowym haku i buja się to niszcząc wszystko.

      • 8 6

    • Wpociągach to się miejsce zajmuje i się siedzi, anie biega po składach.

      • 3 1

    • Wieszaki nie są idealne (1)

      można sobie zniszczyć tarcze hamulcowe i przerzutki, poza tym rower siębuja i zajmuje czasem więcej miejsca niż taki stojący "pod ścianą"

      • 25 8

      • Czasem to bujanie potrafi też połamać szprychy

        Tak było przynajmniej wtedy, gdy haki zaczęły pojawiać się w SKM, później to chyba trochę poprawili.

        • 3 1

    • (2)

      te wieszaki so uj warte niszcza lakier na rowerze jak i mozna szprychy powyginac nie wspomne i zniszczonej przrzutce paradoks to, to ze projektuja to ludzie którzy w zyciu na rower nie wsiedli...

      • 26 5

      • (1)

        Czyli potwierdzacie - nie chcecie swiadomie stosowac sie do zasad przewozu rowerow a potem bijecie piane. Rowerowa norma zatem.

        • 10 13

        • potwierdzamy

          że masz za mało synaps

          • 7 4

    • W skm jestem w stanie zawiesic rower sama (tak, tak, mam lekki itp itd), bo haki są sztywne. Jest trochę problemu, bo mam duże koła, ale daję radę.
      W pkm są ruchome haki i jak korzystałam z nich z dwa czy trzy razy to za każdym razem ktoś musiał mi pomóc...

      • 5 0

    • Rowerzyści stoją w przejściach ponieważ często tam gdzie są wieszaki na rowery siedzą pasażerowie !!!!!!!!!!!

      • 2 0

    • A mnie wkurzają święte krowy, które nie przesuną się 15 cm pomimo wolnego miejsca, żebym mogła zdjąć rower z haka! tylko lawirować, a potem prowadzić na jednym kole, bo się gruba Grażyna albo zmęczony IT guy po nocce w Intelu nie przesunie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane