• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pacjentowi skradziono 2 tys. zł. Kto winny?

Marzena Klimowicz
21 maja 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Niesprawne przyciski w szpitalu miejskim w Gdyni?
Na salę szpitalną może wejść każdy. Jednak podejrzenia zawsze padają najpierw na personel. Na salę szpitalną może wejść każdy. Jednak podejrzenia zawsze padają najpierw na personel.

Pacjent Szpitala Miejskiego w Gdyni twierdzi, że na jednym z oddziałów skradziono mu 2 tys. zł. Dyrektor zapewnia: mamy procedury, które przed tym chronią. Policja bada sprawę.



Poszkodowany w wypadku drogowym opowiada o kradzieży, do jakiej miało dojść w gdyńskim szpitalu.

W ubiegły piątek pan Krzysztof odebrał wypłatę - 2 tys. zł - i pojechał do banku wpłacić pieniądze na konto. Jednak po drodze miał wypadek samochodowy i zamiast do banku trafił do Szpitala Miejskiego w Gdyni.

- Pamiętam każdą sekundę z wypadku i to, co działo się potem. Przez cały czas byłem przytomny. Portfel na pewno miałem w karetce, bo bardzo mnie uwierał. Potem, już na Izbie Przyjęć, sprawdzałem czy go mam - mówi pan Krzysztof. - Straciłem nad nim kontrolę, kiedy sanitariusze mnie rozebrali. Do tego miałem usztywnioną kołnierzem szyję, więc nie mogłem zobaczyć gdzie on jest.

Pan Krzysztof zorientował się, że coś jest nie tak, dopiero po powrocie do domu, kiedy brat przyniósł jego rzeczy ze szpitala. - Okazało się, że w portfelu jest jedynie ok. 350 zł - mówi mężczyzna.

Czy zetknąłeś się z problemem kradzieży w szpitalach?

Jeszcze tego samego dnia zgłosił sprawę na policję. - Potwierdzam, że zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa kradzieży. Funkcjonariusze ustalają okoliczności zdarzenia i szukają świadków. Za wcześnie jednak żeby można było powiedzieć coś więcej w tej sprawie - mówi asp. sztab. Hanna Kaszubowska, z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Dyrektor szpitala, w którym miało dojść do kradzieży, nie planuje wewnętrznego śledztwa i zapewnia, że w szpitalu obowiązują procedury, które mają zapobiegać takim zdarzeniom.

- Od roku nie mieliśmy żadnego zgłoszenia kradzieży - mówi Marek Labon, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w Szpitalu Miejskim w Gdyni.

Placówka ma certyfikat ISO dotyczący zarządzania ogólnego. - Sprawę depozytów i zabezpieczenia majątku pacjenta uporządkowano jeszcze przed moim przyjściem do pracy tutaj - mówi dyrektor.

Zgodnie z procedurą, kiedy pacjent trafia do szpitala na Szpitalny Oddział Ratunkowy(SOR) lub Izbę Przyjęć, komisarycznie spisuje się listę rzeczy osobistych, które posiada. Następnie sporządza się dokument, który wraz z rzeczami trafia do szpitalnego sejfu. Jednak do czasu spisania listy przedmiotów, wszystko może się z nimi stać, zwłaszcza gdy pacjent jest nieprzytomny.

Co jeśli okaże się, że zarzuty pana Krzysztofa są zasadne? Lekarz wojewódzki Jerzy Karpiński, nie ma wątpliwości. - Jeśli okaże się, że kradzieży dopuścił się pracownik szpitala powinien stracić posadę i mieć zakaz pracy w służbie zdrowia.

Miejsca

Opinie (177) ponad 20 zablokowanych

  • Kradzieże dotyczą też lekarzy. Jestem lekarzem stażystą, pracuję przez ok 1-3 m-ce na jednym oddziale szpitalnym. Wczoraj ukradziono mi pieniądze z plecaka zostawionego w szafie, w której klucz zostaje w zamku tak jak innych lekarzy w tym gabinecie. Klucz do gabinetu jest dostępny dla całego personelu niższego i wyższego w pokoju pielęgniarskim obok. Zorientowałem się na początku dyżuru ok godz 15.00 że brakuje pieniędzy. Poinformowałem lekarza starszego o kradzieży i na tym koniec. Pewnie zgłoszę na policję.
    Co ja mam sobie myśleć o tym miejscu, kogo podejrzewać ? Podejrzewać niższy personel czy pacjentów? kto mi odda kasę? Mam to zrozumieć i pogodzić się? Kupić sobie osobistą półkę na klucz czy nosić wszystko w kieszeniach?

    • 0 0

  • gdy leżałam kiedyś to było jakieś 12 lat temu na srebrzysku miałam torebkę elegancką i kolczyki za 500 złotych !!! nowe od (11)

    rodziny z Francji po pójściu do depozytu szpitalnego, gdzie była zawsze pielęgniarka dyżurna okazało się, że wszystkie rzeczy szlag trafił !!!!!!! policja i sądy zajęły się sprawą, ale jak to zawsze nic nie ustalono i zamknięto sprawę !!!! pisałam do kierownika szpitala pisma ale nic to nie dało, a wręcz przeciwnie bo stwierdzili że jestem w kolejnej fazie depresji maniakalnej, a ja jestem zdrowa od lat !!! szokujące opluwanie ludzi, a w dodatku pacjentów swoich !!!! MAM RADĘ DLA WAS LUDZIE, NIGDY NIE BIERZCIE DO SZPITALA ŻADNYCH CENNYCH RZECZY BO WAM ZAPUSZKUJĄ TO NA ZAWSZE

    • 4 6

    • heh

      No na srebrzysku to się nie dziwie,że zginęło coś.
      Tyle psychopatów, ćpunów, pijaków i schizów,że to na porządku dziennym jest.
      A tY na co leżałaś? Detoks pewnie i na winko nie było, albo w torebce było winko ! heh

      • 0 0

    • BYLA NA SREBRZYSKU I WSZYSTKO JASNE

      a swistak siedzi i zawija w te sreberka...

      • 0 0

    • po co ci w szpitalu elegancka torebka i kolczyki, co? poszłaś sie leczyć czy lansować:-) (8)

      • 5 7

      • chory prostaku idź lepiej pod budkę z piwskiem i się nachlej, a nie piszesz z ludźmi gnido anonimowa !!! (7)

        takich jak ty zamykać w szpitalu a nie zdrowych ludzi !!!! to nierobie patentowany ty zbieraczu złomu !!!! oddaj pieniądze rodzinie a nie piszesz do ludzi normalnych !!!

        • 2 5

        • a proszki dziś wzięłaś? a nie ochlap monitora paniusiu z aligancką torebką i kUlczykami za pincet (6)

          co jeszcze wzięłaś do szpitala od rodziny z francyji? flakon parfum za szeset:-)

          • 2 6

          • myślisz że możesz gówniarzu pisać i oczerniać ludzi w oczy !!! bym cie spotkała to byś leżał i jak glizda sie zwijał na (5)

            chodniku !!! pewnie ty masz zbieraczu złomu torebkę albo może kolczyki !!! ty jełopie naucz się szacunku bo ja czytam co piszesz i mogę się wnerwić na takiego karalucha

            • 1 2

            • się nie nerwuj bo zaraz wrócisz do pokoju bez klamek (2)

              • 1 1

              • ja mam bilet już kupiony do stacji badawczej kosmosu w Rosji !!!!! jestem już zdrowa !!!!! (1)

                proszę was doktorzy !!!! dajcie mi zgodę na normalne życie !!!!!

                • 2 0

              • doktor trojanowski dał mi nawet bilet osobiście wczoraj na wyjazd bo wie że pasjonowałam się zawsze kosmosem i astronomią !!!

                NIE CHCĘ SWOICH KRADZIONYCH RZECZY WCALE !!!! OBIECUJĘ NA BOGA !!!! BĘDĘ BRAŁA LEKI NA CZAS !!!! ALE NIE CHCĘ MIESZKAĆ W POKOIKU Z MATERACAMI PROSZĘ !!!!!!!

                • 1 0

            • zostaliście wkręceni buahahahahhah fagasy (1)

              heh pozdro dla całego srebrzyska :D

              • 0 2

              • jaaasne, wcale ci się nie pogorszyło, wszystko będzie już dobrze

                Twój pokoik już czeka.

                • 1 1

  • mojego tatę też okradli (4)

    Mojego tatę też okradli, miał zawał i przyjechała po niego karetka. Zabrali go z ulicy, bardzo podobna sytuacja, też był po wypłacie, jednak do domu trafił bez pieniędzy. Co tu dużo mówić służba zdrowia kuleje więc pracownicy posiłkują się jak mogą aby starczało na chleb. Nic nie da się udowodnić więc wiedzą że są bezkarni.
    Przecież w karetce nie ma kamery.

    • 5 3

    • tepa strzala

      piepszszszysz dziewczyno jak potłuczona.
      Na cholere mi czyjes pieniadze,zegarki, pierscionki ?! Nie narzekam na zarobki.
      trzymac przy dupie wszystko powinniscie albo w garsci a nie, cos komus wypadnie a tu odrazu ze sluzba zdrowia kradnie. Puknij sie w czolo dziecko.
      Myślisz ze w szpitalach nie gina pracownikom rzeczy? Kolezance torebka zginela, drugiej portfel. To samo powiem - pacjenci kradną (bylo na kamerach) i co teraz? Co za spoleczenstwo ! Patologia, nawet się w szpitalu nie potrafią zachowac. Do warzywniaka jabłka kraść niech idą !
      Co najlepsze komuś także się spodobał reduktor do ssaka na sali resuscytacyjno - zabiegowej.

      • 0 1

    • za reke zlapales? (1)

      mozesz latwo skrzywdzic niewinnych ludzi piszac takie bzdury. skad wiesz kto go okradl? kiedy? gdzie? nie wiesz, to nie pisz glupot.

      • 0 0

      • Jeżeli ktoś ma pieniądze i musi niestety trafić do szpitala to kto jest podejrzany ufoludki?Nie pierwszy raz się słyszy o okradaniu mieszkań po pożarach o cennych rzeczach znikających z rozbitych samochodów po wypadku ktoś po prostu nie ma sumienia i okrada ludzi w chwili kiedy nie umieją się obronić i to jest bardzo podłe podobnie podli są obrońcy złodziei w kitlach.

        • 0 0

    • Mógł zgubić na ulicy jak miał zawał / wylew (nie napisałeś co), mógł go ktoś przed przyjazdem okraść, albo ktoś nie z personelu - mogło tak być?

      • 0 0

  • BRAT (1)

    ...zapytaj pan brata...

    • 0 1

    • a jak by była to twoja matka? lub żona? to też byś zapytał albo oskarżył?chyba jest takie coś jak zaufanie w rodzinie? w takiej chwili człowiek nie myśli żeby kogoś okraść tylko żeby ta osoba była zdrowa! ale cóż zapewne twojej rodzinie to są sami złodzieje i kryminaliści!!!!!

      • 0 0

  • Dla mnie to jakieś niedorzeczne insynuacje (3)

    Moja żona w zeszłym roku przybywała w Akademii Medycznej w Gdańsku ponad 3 miesiące na kilku oddziałach. Za każdym razem przy zmianie oddziału przewożono jej wszystkie rzeczy osobiste w tym telefon komórkowy, pieniądze, czajnik bezprzewodowy i wiele innych rzeczy mniej lub bardziej wartościowych i nic nie zginęło.
    Kiedy po operacjach leżała na oddziałach pooperacyjnych, wszystkie rzeczy przechowywane były w workach w zamykanej na klucz szafie na tym oddziale, z którego kierowana była na zabieg. Jedyne czego nie pakowano i nie przetrzymywano to psującej się żywności, ale to zrozumiałe.
    Po jednej z operacji, kiedy żona leżała jeszcze na oddziale pooperacyjnym, potrzebowała okularów, a te były w innym budynku na innym oddziale, spakowane razem ze wszystkimi rzeczami i przechowywane w zamykanym na klucz pomieszczeniu. Poszedłem na ten oddział i poprosiłem o okulary, czyli o dostęp do rzeczy mojej żony. Musiałem się wylegitymować, a następnie zanotowano w specjalnym raporcie wszystkie informacje: data, godzina, imię i nazwisko, numer dowodu osobistego, adres, opis zabranych przedmiotów. Potem w obecności pielęgniarki wziąłem okulary, reszta rzeczy została, worek został zawiązany, szafka zamknięta na klucz, pokój zamknięty na klucz. Potem razem podpisaliśmy protokół przekazania rzeczy osobistych.
    Tak więc dla mnie to dziwne, że na oddziałach szpitalnych procedura wydania czegokolwiek z depozytu jest tak szczelna, a w innych przypadkach nie. Opisałem procedury na AMG i jestem przekonany, że nie są one jedyne w swoim rodzaju i dotyczą wszystkich szpitali. Nie chce mi się wierzyć w kradzież przedstawioną w artykule. Gdyby jednak tak było to osoby odpowiedzialne za nadzór nad służbą zdrowia same powinny podać się do dymisji.
    Tak, czy inaczej sprawa wymaga wyjaśnienia.

    • 10 0

    • JESTEŚ ZBYT MĄDRY !!! TO CIEBIE DYMISJONUJĘ W TRYBIE PILNYM !!! TWOJĄ ŻONĘ TEŻ DYMISJONUJĘ W TRYBIE PILNYM !!! (2)

      UNIEWAŻNIAM TEŻ WASZE MAŁŻEŃSTWO I DYMISJONUJĘ JE !!!!!!!!!!!!!!

      • 1 2

      • Dymisjoner RP (1)

        Nie wiem co chciałaś/chciałeś przekazać pisząc ten bezsensowny tekst. Traktuję to jako głupi żart, a nie w kategorii groźby karalnej.

        • 2 0

        • Nie przejmuj się każdym trollem na tym forum bo zgłupiejesz - taka dobra rada. Ignoruj je, nie karm, nie przejmuj się nimi.

          • 0 0

  • Dlaczego zlodziej nie zabral wszystkich pieniedzy a zostawil 350 zl? (2)

    No chyba ze to taki uczciwy zlodziej i ruszylo go sumienie!

    • 0 1

    • tak się usprawiedliwił pewnie, (1)

      że szlachetny, że nie wziął wszystkiego. żenada...

      • 0 0

      • I dobrze zrobił

        Kasa kasą a gorzej jakby portfel zabrał a facet miał tam karty / dokumenty - wyrabianie / blokowanie wszystkiego to koszty i czas (oraz strach, czy tego nie wykorzysta).

        • 0 0

  • a mi kiedys ukradziono (3)

    telefon komorkowy , zadzwonilam do mamy po wybudzeniu z narkozy i zasnelam z telefonem przy policzku a jak sie obudzilam juz go nie bylo .. witamy w Polsce....

    • 4 0

    • naprawde wspolczuje takiego przebudzenia (2)

      Czas pomyslec o monitoringu szpitali oraz jakiejs kontroli wchodzacych i wychodzacych.

      • 0 0

      • zamaist monitoringu szpitali wystarczy uczciwy personel (1)

        bo jedna czarna owca wystarczy.

        • 1 0

        • Nie tylko personel kradnie. Kradną też pacjenci.

          • 0 0

  • SOR

    to po co przychodzicie do tego szpitala, jak trzeba tyle czekać,przecież jest tyle innych np.PCK w Redłowie ale po co do Miejskiego jest bliżej to po prostu nazywa się lenistwo i póżniejsze marudzenie że tyle trzebaczekać nie ma już żadnej rejonizacji można iść gdzie się chce !!!!

    • 0 0

  • nie dość że mordercy to jeszcze złodzieje!!! ah..

    • 0 0

  • w szpitalach wszystko kradną (11)

    Słyszałem nawet o zniknięciu laptopa z pokoju.

    • 32 7

    • Niezły bajer... (2)

      Gość odebrał wypłatę w gotówce i jechał do banku, aby wpłacić ją na konto ???
      Bardzo ciekawe !

      • 2 4

      • Nic nadzwyczanjego.

        Mam konto w inteligo, wiec aby je zasilic, gdy dostaje pieniądze od klientow gotowka, musze wplacic je w jakims oddziale PKO.
        A zlodziejski personel w szpitalach to żadna nowość, niestety.

        • 1 0

      • A co w tym dziwnego?

        Nie wszyscy dostają wypłatę na konto. Osobiście znam takie przypadki. Głównie są to osoby pracujące na umowę zlecenie ale to nie jest żadna reguła.

        • 0 0

    • znikający pacjęci i pawulon (2)

      gdzie oni są
      zabrakło ich

      • 0 3

      • pawólon (1)

        naócz się polskiego

        • 0 0

        • beka ty uczysz polskiego hahahahahahahaha (naócz się polskiego) sam się naucz a potem zwracaj innym uwagę

          • 0 1

    • A czy ktos nie moglby ukrasc galluksa?

      • 0 0

    • a ja słyszałem, że Ty powinieneś zniknąć. udaj się poplotkować na targ z jakąś przekupą

      • 2 3

    • a ja słyszałem że ktoś UFO widział

      • 2 5

    • A ja słyszałem o zniknięciu całego szpitala.

      • 9 1

    • PS. Na oddziale "zamkniętym" oczywiście

      • 3 0

  • ja jestem zdrową obywatelką Polski !!!!!!!!!!!!!! jestem pracownicą urzędu pocztowego nr 15 !!!!!!!!!!!! mam warunki do życia i

    jestem wyleczona !!! zachorowałam 12 lat temu przez to że pracowałam jako pilot w bazie kontroli lotów do kosmosu w Rosji !!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane