- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (398 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (230 opinii)
- 3 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (71 opinii)
- 4 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (85 opinii)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (165 opinii)
- 6 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (296 opinii)
Pacynkowa krowa i sportowy szczur na Jarmarku
Zobacz w akcji sportowego szczura i pobudkę lwów.
Krowa sama doi mleko, rodzina pingwinów łowi filcowe ryby, a zające uganiają się za marchewką. Na Jarmarku św. Dominika po raz pierwszy zagościły pacynki z Węgier. Z kolei polscy artyści postawili na spłaszczone koty-przytulanki i na króliki, które czuwają przez całą dobę.
Środkowy palec - głowa króla sawanny, serdeczny i wskazujący - łapy lwa, kciuk i najmniejszy - głowy lwiątek. Zadanie: pobudka lwiej rodziny. Węgierski twórca pacynek powoli pokazuje, uczniowie powtarzają. - Udało się, ale ruchy jeszcze nie tak płynne, więc nad techniką trzeba będzie jeszcze popracować - analizuje zadowolony z siebie Ryszard, mieszkaniec Nowego Tomyśla k. Poznania.
- Poruszanie pacynkami nie jest takie trudne, jak niektórym się wydaje - przekonuje György Bisztrai z Budapesztu, który od ponad dwudziestu lat zakłada na dłonie pluszowe zwierzaki. Był już z nimi w Niemczech, we Francji, Anglii i Szwajcarii. W tym roku po raz pierwszy przyjechał do Polski.
Jak zaznacza na wstępie: węgierskie pacynki są rodzinne. Obok lwa i lwiątek stoją rodziny słoni i żyraf. Dalej gniazdo z bocianami i rodzina zajęcy z marchewką. Setki pacynek stworzonych w rodzinnej węgierskiej manufakturze, które ożywają w teatrzyku Bi-ba-bu. Krowa potrafi za pomocą kopyt doić mleko, a pingwiny łowią ryby.
- Czasami widzowie pytają, czy pacynkowe pingwiny potrafią zjeść złowioną rybę. Ale przecież chyba każdy wie, że pluszowe pingwiny jedzą filcowe ryby - żartuje Marta Karaba, tłumaczka Węgra.
Polscy artyści postawili z kolei na sprawdzone koty-przytulanki. Przeważnie spłaszczone, za to w różnej wielkości i kolorach. Obok kotów leżą też maskotki, zdaniem przechodniów podobne do mrówkojada lub konia. - To kwestia interpretacji. Są to jednak charty rosyjskie odpoczywające - uśmiecha się Julka Podolska, która od lat tworzy zwariowane maskotki. - Tak naprawdę są podobne do mojego psa. Wiernie towarzyszy mi, kiedy szyję kraciaste koty, sportowe szczury i inne przytulanki.
Podobno turyści sięgają często po te najbardziej ekscentryczne: z dużymi nosami, nieproporcjonalnymi łapami lub z oczami po obu stronach głowy. - Królik z jednej strony śpi, z drugiej ma otwarte oczka - opowiada o maskotce czuwającej przez całą dobę Iwona Dawicka. Nie jest wprawdzie autorką przytulanek, ale, jak tłumaczy, zastępuje ją. Autorka wyjechała do swojej pracowni, aby doszyć kolejne króliki i spłaszczone koty. Podobno przytulanki mają w tym roku niemałe wzięcie.
Miejsca
Opinie (75)
-
2012-08-09 09:13
Na jakiej ulicy można znalećć te pacynki (3)
i jaki jest ich koszt?
- 9 0
-
2012-08-09 11:38
nad motławą
- 1 0
-
2012-08-09 15:14
na Rybackim Pobrzeżu, przy bramie Straganiarskiej. prosze przyjść i zobaczyć. i kupić ;)
- 1 0
-
2012-08-09 23:08
http://www.bi-ba-bu.hu
- 0 0
-
2012-08-09 09:36
I takie rzeczy powinny być właśnie na Jarmarku - unikalne, w dodatku rękodzieła!
Nie dla chińskiej tandety!
- 13 1
-
2012-08-09 09:38
ALE CHAŁA!
- 2 9
-
2012-08-09 09:42
Tym wszystkim trollom co pluja na nasze piękne miasto mówię WYNOCHA Z GDAŃSKA
Jarmark to właśnie mydło i powiodło i tak jest od 752 lat! Czy Wam sie to podoba czy nie. Człowiek dojrzały i inteligentny rozumie i akceptuje historie i tradycje. Reszta wrzuca ohydne komentarze....
- 10 4
-
2012-08-09 09:47
ANKIETA ROZBIJA MNIE NA ŁOPATKI!!!
brak słow hahahahaha
- 2 1
-
2012-08-09 09:56
Na jakiej ulicy sprzedają ten pacynki?, muszę kupić dzisiaj synkowi te pingwiny (2)
bardzo proszę o informację, bo byłem już kilka razy na Jarmarku ale nie widziałem tego stoiska.
- 4 0
-
2012-08-09 10:26
Nad Motławą.
- 0 0
-
2012-08-09 15:24
Rybackie Pobrzeże, przy bramie Straganiarskiej. Zapraszamy!
- 2 0
-
2012-08-09 09:57
:)
Może spotkajcie się wszyscy gdzieś w okolicach tego jarmarku i wtedy wymieniajcie poglądy ?? Będzie na co popatrzeć ;)
- 6 1
-
2012-08-09 10:50
Hitem Jarmarku jest Matka boska Brzozowa ze Smoleńska.
- 4 2
-
2012-08-09 12:12
Pacynki można obejrzeć, wypróbować, kupić na...
Rybackim Pobrzeżu, przy Bramie Straganiarskiej, nad Motławą. Zapraszamy :)
- 1 0
-
2012-08-09 13:30
Od 2o lat handluję na jarmarku (2)
i powiem Wam szczerze ,że jak mam fajne rzeczy i nie tak drogo to klienta nie ma a tandeta najlepiej do tej pory szła. . Rzeczy z Chin są tanie i ludzi bardziej stać na nie. W tym roku jest tragicznie a kryzys czuje się ,że jest w całej Europie ,znikoma ilość turystów zagranicznych . Pamiętam jak robiłam na drutach kapitalne ,delikatne ażurowe czapeczki ,które szły jak woda ,pokazały się chińskie tandetne ,śmierdzące plastikiem z paskudnymi koralikami . Ludzie rzucili sie na chińskie a ja miałam tylko smutne teksty na okrągło ,że tamte są tak strasznie tanio . Kto w tym nie siedzi tego nie rozumie a więc nie gniewajcie się za to co mamy na stołach. Przyjdzcie jednak ludziska , nie kupujcie nic oderwijcie się od telewizora,pobądzcie wśród ludzi, uśmiechajcie się do siebie chociaż nie lekko i smutno jest nam wszystkim.
- 9 0
-
2012-08-09 14:44
a ja ci zycze dobrego utargu , milych klientow i dobrej pogody
- 4 0
-
2012-08-09 18:06
ja tez Ci zyczę udanego handlu. pewnie, że to niełatwy chleb, sama robię maskotki, ale zanim ktoś je kupi, znajome dzieciaki wszystko zaadoptują:) musiałabym chyba byc fabryką:) nie poddawaj sie chińszczyźnie, na dobry towar i dobry klient przyjdzie.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.