• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Palacze nie mają tak źle

Łukasz Stafiej
11 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Jest zakaz, ale i tak palą na przystankach
Palarnia musi spełniać restrykcyjne warunki. W gdańskim klubie Buffet strefa dla palących jest odizolowana od sali głównej i znajduje się w podziemiach klubu. Palarnia musi spełniać restrykcyjne warunki. W gdańskim klubie Buffet strefa dla palących jest odizolowana od sali głównej i znajduje się w podziemiach klubu.

Miłośnicy dymka pytają, w jakich trójmiejskich lokalach można legalnie zapalić, a właściciele knajp nie chcą tracić palących klientów. Rozwiązaniem może być budowa wcale nie tanich palarni albo nie do końca jasne przemianowanie lokalu na specjalny "klub dla palaczy".



Czy wybierasz lokale z palarniami?

Mija miesiąc od nowelizacji tzw. ustawy tytoniowej zakazującej palenia w miejscach publicznych, w tym m.in. klubach i restauracjach. Nie mijają jednak emocje czujących się poszkodowanymi palaczy. - Jest zima i wychodzenie przed drzwi lokalu na papierosa wcale nie jest przyjemne. Dlatego ze znajomymi staramy się chodzić do knajp, gdzie palenie nie jest problemem - mówi pani Marta.

Najpopularniejszym rozwiązaniem dla właścicieli jest budowa palarni. Jeszcze przed nowelizacją ustawy pojawiły się głosy, że nie jest to jednak łatwa sprawa. Takie pomieszczenie musi być odizolowane od głównej sali oraz specjalnie klimatyzowane. Pozwolić na palarnię mogą sobie tylko lokale powyżej 100 m kw, w mniejszych zakaz palenia jest bezwarunkowy.

- Wcale nie jest to tania sprawa, bo w zależności od tego, jaki jest rozkład pomieszczeń w budynku, czasami łatwo zaadaptować istniejące pomieszczenia, a czasem trzeba budować od zera. My w jednym klubie zaadaptowaliśmy biuro, w innym palarnia jest w podziemiu, które trzeba było podnająć i wyremontować, w jeszcze innym musieliśmy wydzielić dodatkowymi drzwiami część klubu - mówi Rafał Jasiński, właściciel gdańskich klubów Buffet, Autsajder, Ygrek i Xkwadrat, w których powstały palarnie. - Sam jestem niepalący, ale uważam, że oferta klubu powinna trafiać do jak największej liczby osób i nie wykluczać nikogo.

Strefy dla palących wyznaczyły również m.in. sopocki Dream Club, Tropikalna Wyspa, Stary Rower, Mandarynka czy Soho. Zapalić można także w gdańskim Parlamencie, Mechaniku, Nowej Republice czy Irish Pubie.

Rozwiązaniem dla właścicieli, którzy nie chcą budować budować palarni oraz dla właścicieli mniejszych lokali mogłoby być przemianowanie lokalu na tzw. klub dla palących. Tak postąpiło - głośne dzięki temu na całą Polskę - katowickie bistro Lorneta z Meduzą. Wybieg jest dość prosty - właściciele wywiesza widoczny regulamin, w którym m.in. informuje, że celem klubu jest degustacja papierosów, a każdy z gości automatycznie staje się członkiem klubu.

- Obserwowaliśmy ten temat z ciekawości, ale stwierdziliśmy, że ten zabieg nie jest wystarczająco jasny. Zdecydowaliśmy się więc na małą palarnię - tłumaczy Arkadiusz Hronowski z sopockiego Spatifu. - Nasz klub, chyba jak żadne inne miejsce w Trójmieście, kojarzy się z papierosami, ale, wbrew obawom, nie straciliśmy klientów. Żartują sobie nawet, że w środku zrobiło się nagle jakby jaśniej - śmieje się właściciel.

Żaden trójmiejski lokal nie nie skorzystał z tego rozwiązania. Może i dobrze, bo prawnicy nie są zgodni, co do legalności takiej praktyki, a większość uważa, że zabieg ten łamie prawo.

- Tworzenie tzw. klubów dla palących stanowi niedozwolone obejście prawa. Zakaz palenia tytoniu w miejscach wyliczonych w ustawie antynikotynowej jest takim samym zakazem jak przykładowo zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych pod wpływem środków odurzających lub w stanie nietrzeźwości - mówi Katarzyna Ludwichowska z gdańskiej Kancelarii Prawniczej Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy sc. - W polskiej rzeczywistości prawnej wiele jest przepisów, z którymi należy walczyć z racji ich nieżyciowego zastosowania, jednak nie można tego powiedzieć o tym zakazie. Został on tak skonstruowany, aby chronić zdrowie niepalących, a jednocześnie nie dyskryminować palaczy.

Przypomnijmy, mandat za palenie tytoniu w miejscach objętych zakazem wynosi 500 zł i może go nałożyć zarówno policja jak i Straż Miejska. Kara dla właściciela lokalu za brak wywieszenia informacji o zakazie palenia to nawet 2 tys. zł.

Znasz lokale z palarniami w Trójmieście? Poinformuj nas o tym: l.stafiej@trojmiasto.pl.

Miejsca

Opinie (336) ponad 20 zablokowanych

  • (4)

    "Jest zima i wychodzenie przed drzwi lokalu na papierosa wcale nie jest przyjemne." tak samo jak siedzenie w wachych smierdzaco-trujacych wyziewach.
    kiedys my musielismy szukac lokalu gdzie szanowalo sie prawo innej osoby do nienarazania sie dym ... teraz wy szukajcie tego w ktorym mozecie sie wedzic do woli

    "A to, czy własciciel pozwala komuś palić w swoim prywatnym lokalu (firmie, sklepie itd) absolutnie nie powinna być w sferze zainteresowania Państwa."
    sadyl
    a u mnie rzad dla odmiany ma plusa, jezeli sami truciciele i wlasciciele klubow/pubow/reastauuracji nie maja na tyle kultury aby wychodzic, po prostu nie palic przy innych lub zrobic osobne sale we wlasnym zakresie i co najwazniejsze z wlasnej inicjatywy to chociaz teraz maja narzucone odgornie

    moja wolnosc osobista konczy sie tam gdzie zaczyna sie twoja
    przeszkadza komus to ze nie pale ? bo mi zdecydowanie przeszkadza palenie innych

    • 4 8

    • Nie ma żadnego obowiązku szlajania się po knajpach (1)

      Ja np. unikam knajp, gdzie dominującą klientelę stanowią łyse, napompowane, agresywne buraki. Ale nie oczekuję, że Sejm uchwali zakaz wchodzenia takich osobników do knajp.
      Do knajpy nie chodzi się w celach zdrowotnych - do tego służą salony odnowy biologicznej.

      • 9 1

      • Brawo!

        BRAWO!

        • 0 0

    • Nie ma obowiązku wchodzenia do lokalu gdzie wolno palić, jest przeważające mnóstwo lokali gdzie palenie jest niedozwolone, ale

      • 0 0

    • mnie przeszkadza, że nie palisz. zaczynam nie lubić niepalących czytając te wszystkie zawistne komentarze. i co teraz?

      • 2 1

  • W Pubie Stary Rower koło Mandarynki jak palili tak palą, już więcej tam nie pójdziemy ! (11)

    Jak zwykle prawo swoje a życie swoje;/

    • 113 66

    • info

      Stary Rower jest 2 poziomowy u gory jest klub na dole restauracja , w klubie sie pali w restaruarcji nie, tyle w temacie

      • 0 0

    • I to się nazywa mieć jaja. Od dziś jestem stałym bywalcem Starego Roweru!

      • 1 1

    • to jaki problem nasłać tam kontrolę pewnego wieczoru? policja powinna lubić takie miejsca - kaska leci prawie jak z nieba:)

      • 3 1

    • :/

      podobnie w Starym Kinie, ale tam nie ma żadnej strefy, tylko po prostu obsługa ma w nosie, czy ludzie palą, więc palą na maksa. bardzo słabe to jest :/

      • 1 1

    • ...

      No to iździe do Parku albo na molo

      • 8 7

    • ściema

      w starym rowerze dymu jest wiecej niz powietrza, odradzam.

      • 16 4

    • Stary rowerr

      Strefa dla niepalacych to klatka schodowa od szatni an piętro a cały klub jest palacy. Kiedy pytaliśmy ochroniarza jak z tym zakazem zrobił się blady jak ściana. Szkoda bo naprawdę myślałem ze będzie można oddychać w klubach a dalej po powrocie jako kierowca wstaje rano z bólem głowy.

      • 21 12

    • "Strefy dla palących wyznaczyły również m.in. sopocki Dream Club, Tropikalna Wyspa, Stary Rower"

      Cytuję za serwisem trójmiasto.pl

      • 2 5

    • Teraz doczytałam, że w starym rowerze wyznaczono strefę dla palących więc chyba mieliśmy pecha się w niej znaleźc:/ (1)

      Więc zwracam honor:)

      • 15 11

      • nie ma czegoś takiego jak strefa dla palących!

        • 15 11

    • dobra wiadomość,

      przeniosę się z towarzystwem do Starego Roweru, przy jazzie i piwku musi być dymek

      • 23 24

  • właścicielem Ygreka jest UG a nie jakiś "Rafał" (1)

    • 5 1

    • Troszkę się Tobie pomyliło...

      • 0 0

  • nie palę

    Nie palę od dwóch dni, a rzuciłam palenie ze względów ekonomicznych. Jednak uważam, że w tej chwili panuje jawna dyskryminacja palaczy. Już naprawdę nie można nigdzie zapalić, nawet na przystanku jak cholerny pociąg czy tramwaj nie jedzie. To przesada!

    • 1 1

  • a mnie ciekawi kiedy będę mogła wejść do niezasmrodzonej windy, przejść przez (2)

    niezasmrodzoną klatkę schodową i spokojnie iść ulicą bez wąchania cudzych smrodów z papierosa

    • 3 5

    • ulica

      To wg Ciebie nawet na ulicy nie będzie można zapalić, to już dyskryminacja!

      • 1 0

    • fuj

      Kiedy w końcu będę mógł spokojnie iść ulica bez konieczności oglądania tłustych tyłków wystających spod getrów i innych obcisłych badziwei – zakazać chodzenia w takich strojach!!!

      • 5 3

  • a ja olewam publiczne knajpy i kluby, chodzę sobie do prywatnego, for members only, a tam można palić, ba, nawet bardzo markowe cygarko można kupić - nie jest tanio, ale jest przyjemnie i nikt mi niczego nie narzuca....

    • 0 0

  • DYMEK...... (4)

    A JAK WALCZYĆ Z PALĄCYMI NA KLATKACH SCHODOWYCH W BLOKOWISKACH?
    TO TEŻ MIEJSCE PUBLICZNE.
    MOZE STRAZ MIEJSKA SKASUJE ILES TAM MANDATOW.
    ZAPRASZAM NA OSIEDLA ZABIANKOWE,PRZYMORZE......

    • 25 8

    • Klatka schodowa to nie miejsce publiczne, tylko własność spółdzielni bądź mieszkańców.

      • 0 0

    • to zadzwoń po straż miejską, skąd oni mają wiedzieć że u ciebie na klatce ktoś pali???
      może ustawisz strażnika w każdej klatce?

      • 2 1

    • obserwator= społeczny

      pewnie blokersi, podejdź do nich i zwróć im uwagę jak tobie nie pasuje, a jeżeli się boisz to się z tym musisz pogodzić a nie zawracać du...

      • 6 3

    • jak wlaczyć z pracownikami, którzy palą przy swoich kompach w pracy

      u mnie już pożar przez takiego peta o mało co nie był

      • 7 2

  • gwałt na wolności

    "Został on tak skonstruowany, aby chronić zdrowie niepalących, a jednocześnie nie dyskryminować palaczy."

    To jest faszystowski zakaz, ponieważ ingeruje w PRYWATNE miejsca. Puby, kluby, restauracje, knajpy i tym podobne to miejsca prywatne, NIE PUBLICZNE. To pan Kowalski jest właścicielem klubu, nie III RP, i ingerencja w to, co pan Kowalski ustala w swoim klubie jest przejawem faszyzmu, ingerencji państwa w prywatność.
    III RP jest właścicielem miejsc tzw. "publicznych", czyli de facto państwowych, jak ulice czy państwowe przedsiębiorstwa, i tam ten zakaz uważam za dopuszczalny, bo państwo wprowadza go na własnym terenie. Ale stosowanie go do miejsc prywatnych, takich jak restauracje, jest gwałtem na wolności.

    Samo uzasadnienie zakazu też jest patologiczne. Państwo nie powinno dbać o czyjekolwiek zdrowie, w prywatnym miejscu.

    Wstyd mi za takie państwo.

    Zakaz palenia jest fajny, albo i niefajny - to zależy od osoby. Ja się z niego cieszę w niektórych pubach. Ale NIE zgadzam się na to, by ten zakaz był wymuszany państwowo. Jeśli prywaciarz nie chce go wprowadzić - powinien mieć takie prawo. Bo to jest JEGO własność, nie moja, nie "publiczna", nie "nasza" i nie "wasza". Zgoda na taki zakaz jest krokiem wstecz w wolności.

    • 7 1

  • Myślcie ludzie (21)

    Piszecie, że to nie sprawa rządu, czy w lokalu można palić czy nie? No właśnie, że to JEST sprawa rządu. Papierosy mają działanie rakotwórcze i jest to udowodnione. Co się stanie, gdy któryś z tych wolnych ludzi (palaczy) zachoruje na nowotwór? Pobiegnie do lekarza na leczenie. Za co się będzie leczyć? Powiecie, że za swoje, bo płaci podatki, a ja powiem, że to bzdura. Koszt jednej sesji chemioterapii to ok. 35 tyś zł. Sesji jest minimum kilka. Później jeszcze koszty hospitalizacji i innych zabiegów np. operacyjnych. Ciekawe, czy wasza składka zdrowotna to pokryje. Nie. w ten sposób zadłużacie opiekę zdrowotną.

    • 16 15

    • (16)

      baranku bloki w Chylonii ocieplano azbestem i on dalej tam jest tylko pomalowany azbest jest rakotwórczy pytam się ciebie dlaczego rząd nie zadba o płuca mieszkańców bloków z azbestem?Paliwo bezołowiowe zawiera dziesiątki substancji po stokroć gorszych od ołowiowego i co dlaczego zakazano używania ołowiu a zastąpiono go mieszanką o wiele gorszą?badania człowieku gdzie ty żyjesz badania ma ten kto płaci i komu jest wygodnie.

      • 2 0

      • ... (12)

        Bo jest ich garstka w porównaniu z palaczami?

        • 0 1

        • (11)

          wszyscy palacze płacą ogromną akcyzę, a tylko garstka choruje na raka.

          • 2 0

          • moj drogi akcyze placisz? (10)

            nawet jesli placisz jej 9 pln z 10 ktore placisz za paczke to rocznie jesli palisz pake dziennie odprowadzasz akcyzy okolo 3,2 tysiaca...
            cykl chemioterapii - jeden kosztuje okolo 35 tysiecy zlotych
            popatrz realnie ile musialbys jarac aby uzbierac na jedna chemie, a gdzie zabiegi operacyjne, naswietlania, noi na jednej chemii sie nei konczy
            wiec przestan z ta akcyza bo powinni wam dowalic jeszcze conajmniej 10x tyle bo generujecie koszta
            co do raka - nie tylko on jest przypadloscia palaczy, mamy mnostwo chorob kardio ktore rowniez kosztownie sa leczone, takie pomostowanie aortalno wiencowe mysle ze kosztuje tez z jakies kilkanascie lat palenia :D
            wiec najpierw trzeba sobie problem doglebnie przeanalizowac kosztowo a nastepnie chrzanic na forum ile to sie kasy nie odprowadza w wyniku palenia do budzetu.

            • 0 4

            • (2)

              sto razy można mówić człowieku są palacze którzy przez 50 lat paląc nie mają żadnego raka więc co mi tu pieprzysz o jakiejś chemii policz lepiej ile człowiek odprowadza składek zdrowotnych w ciągu 35-45 lat pracy policz ile płaci podatku dochodowego ile płaci w akcyzie mając auto i tankując paliwo ile opłaca vatu w ciągu całego swojego życia kupując towary i usługi nie ośmieszaj się to są kwoty idące w setki tysięcy zł policzyli że w ciągu życia oddajemy państwu w formie najróżniejszych podatków opłat danin ok 800 tysięcy zł zatem jeśli 1/4 palaczy zachoruje na raka i trzeba im podać chemię to państwo i tak wychodzi na +

              • 4 0

              • w wieku piecdziesieciu lat i owszem skoro nawiekszy odsetek zachorowan na RP notuje sie w przedziale wiekowym 50 - 65 lat :P (1)

                poczytaj troche w temacie :)
                skladki zdrowotne ja tez place jako niepalaca, placi ich rowniez pozostale 30 milionow polakow ktore nie pali aby wam sie dobrze jaralo :)
                nie zapowietrzaj sie bo jedynie smieszna akcyza z fajek jest podatkiem dla palaczy reszte wszyscy placa po rowno

                • 0 0

              • nawet wirusy są czynnikiem sprawczym nowotworu płuc

                • 0 0

            • moja droga (4)

              jesteś internetową specjalistką od leczenia nowotworów?
              ani rak (różnie leczony) ani choroby kardio nie dotyczą w większości palaczy, tylko sa chorobami cywilizacyjnymi, podobnie jak otyłość.

              palacze poza składkami zdrowotnymi odprowadzają akcyzę i kto wie, czy nie płacą za twoje leczenie.

              • 1 1

              • prosta sprawa (3)

                to ze rak pluc jest bezposrednio psowodowany paleniem wiadomo od lat, kiedys przed era powszechnej dostepnosci papierosow byl sprawa marginalna na dzien dzisiejszy stanowi pokazny odsetek wsrod nowotworow...
                policz jeszcze raz ile z tej twojej akcyzy sie uzbiera na moje leczenie kolego, chociaz zareczam ci ze na pewnym etapie swojego zycia wskutek palenia zgromadzone srodki wykorzystasz sam :)
                i nie piejcie tak z ta akcyza bo to marne grosze wobec tego ile trzeba kasy przeznaczac na wasze leczenie, ze tak jest nikt nie zaprzeczy stad miedzy innymi ta kampania z zabranianiem palenia w knajpach, panstwo zwyczajnie za duzo na was wydaje a z akcyzy sie nie zwraca stad trzeba zrobic manewr aby palenie stalo sie obciachem (ktorym z reszta od dawna jest) prosta sprawa, ekonomicznie rozwalacie system zdrowotny. choroby cywilizacyje o ktorych piszesz w wiekszosci przypadkow maja zwiazek z jaraniem petow i niezdrowym trybem zycia

                • 0 0

              • czemu ubezpieczenie palacza nalogowego takie prywatne wiecej kosztuje- czyzby palenie bylo niezdrowe? (1)

                • 0 0

              • palenie stwarza ryzyko

                • 0 0

              • nowotwór płuc bezpośrednio wynika z wdychania zanieczyszczanego powietrza, na co wpływ ma przemysł, kiepskiej jakosci paliwo samochodowe (także z twojego auta) i wiele czynników

                knajpy to w ogóle pozamykać - dla zdrowia - kto widział chodzic do knajpy?

                "ekonomicznie rozwalacie system zdrowotny" - podaj źródło swoich danych - o ile oczywiście takowe posiadasz ;)

                • 1 0

            • (1)

              raki w obecnych czasach to wielka zagadka są ludzie palący i pijący i dozywają 80 i więcej lat lat a są nastolatki do których przypieprzają się chłoniaki szpiczaki ziarniaki białaczki i umierają na to przed osiągnięciem 20 czy 30 lat są nawet noworodki które od samego początku muszą walczyć z nowotworem

              • 4 0

              • w ogole zycie jest zagadka wiesz :D

                • 0 0

      • ale ten azbest ze tak powiem to w chylnie jedza drapia czy co (2)

        bo on jak sobie wisi sam w sobie to szkodliwy nie jest, zacyzna byc szkodliwy przy manipulacjach z nim zwiazanych gdzie rozpylaja sie wlokna ktore moga byc wdychane przez ludzi a tak jak wisi to niech wisi :D

        • 0 0

        • (1)

          ciekawe że mieszkania w takich blokach np na Gniewskiej czy Starogardziej nie są zbytnio chodliwe

          • 0 0

          • coz - moze jest inna tego przyczyna :D

            • 0 0

    • zakażmy też osobom otyłym otyłości.
      ja przeznaczam swoją niemałą akcyzę na leczenie chorych na raka, bowiem ja jestem zdrowa :)
      idąc twoim tokiem myślenia mam prawo żądać większych składek od osób otyłych - przecież dlaczego mam płacić na leczenie grubasów, które nie mogą się opanować przed wejściem do maksyfa?

      • 0 0

    • Zlikwidować "państwową" służbę zdrowia..

      .. i po problemie.
      Będzie lepiej i taniej.
      A prywatne firmy ubezpieczeniowe same sobie ustalą składkę w zależności od stylu życia Ubezpieczonego.

      Nota bene: w ciągu ostatnich 2-3 lat z mojego otoczenia (albo otoczenia moich znajomych) odeszły 3 osoby na raka płuc. Żadna z nich nigdy nie paliła.

      • 3 0

    • Mieszkanie w Gdańsku ma działanie rakotwórcze (np. Stogi - na serio). Woj. pomorskie jest regionem Polski o najwyższym wskaźniku zachorowalności na białaczkę. Zakazać mieszkania w Gdańsku! Albo niech Gdańszczanie płacą wyższe składki na ubezpieczenie zdrowotne!

      • 5 0

    • socjalizm jest systemem niesprawiedliwym

      uwazam ze mozna palić pić itd robić z własnym zdrowiem co sie chce tylko osoby palące,pijące,narkomani itd powinni płacić wyższą składkę na ubezpieczenie zdrowotne i to o tyle wyższą żeby w razie leczenia nikt do tego nie dopłacał ! i w ten sposób byłoby uczciwie i naturalnie zredukowala by sie liczba palaczy. w tym systemie osoby otyłe są na równi szkodliwe jak palacze i narkomani ... nie bądzmy głupi wyzwolmy się z utopijnego socjalizmu !

      • 1 1

  • prawo jest dla maluczkich i frajerów (7)

    na dobrą sprawe posiadacze samochodów przekraczający dozwoloną prędkość łamią prawo
    to samo napici siadający za kółkiem
    a ilu z nich odpowiada za te "przestępstwa"?
    za przekroczenie prędkości może jeden na 10 000, za jazde po pijaku również
    przywołane tu ustawy nie powstały wczoraj ani nawet rok temu, one funkcjonują od wielu lat
    i co? zmieniły coś w statystykach? zabitych na drogach nie ubywa...
    osobiście wolę umierać 70 lat paląc niż w wieku lat 30 być śmiertelnie potrącony lub co gorsze wsadzony na wózek inwalidzki
    tu nie chodzi o same prawo, ale o edukację prawną społeczeństwa i jego poziom rozwoju
    spróbuj wręczyć łapówke w niemczech czy szwecji za niewystawienie mandatu
    a u nas?
    no i co my teraz z panem zrobimy panie kierowco??

    • 3 12

    • galux bo to nie chodzi o samo prawo (6)

      tylko po pierwsze o jego egzekwowanie
      po drugie o nieuchronnosc kary, jakby tak kazdy co zajara dostawal piec stowek - w mig nie byloby chetnych
      szczerze ja wole chyba zostac potracona przez samochod niz zdychac na raka pluc duszac sie wlasna krwia na skutek biernego palenia, jest smierc i smierc ta druga jest wyjatkowo paskudna.
      nie musze dodawac ze rokowania dla pacjentow z rakiem pluc to 5% dla 5 letniego przezycia...
      milego dymka

      • 2 1

      • więcej ludzi ginie z głupoty niż biernego palenia (3)

        prawo jest pojęciem bardzo szerokim
        skoro wybrałaś już potrącenie, to doradzam oczy wokół głowy
        ja pale już 46 lat i jakoś nie narzekam
        zbytnio upraszczasz sprawe, jakby ludzi zabijał tylko rak płuc:-P

        • 3 3

        • oczywiscie nie tylko (2)

          ale smierc w jego wyniku jest wybitnie paskudna, to po pierwsze
          nie upraszczam sprawy bo przed rozwojem przemyslu tytoniowego na taka skale odsetek zgonow w wyniku raka pluc siegal okolo 1 procenta na dzien dzisiejszy jest to pomiedzy 10 a 15% czyli coz jednoznacznie wynika ze papierosy sa przyczyna tego schorzenia, zarowno wsrod palacych nalogowo - ale spoko tu jest ich wybor chca umierac na raka niech jaraja, jak i wsrod palacych biernie :/ ja nie mam ochoty wdychac smrodow od ktorych bede chora :P
          palisz 46 lat, rak pluc to nie jedyna rzecz jaka moze cie spotkac, pomijajac jakies poboczne sprawy mamy mnostwo mezczyzn 50+ chorujacych na przewlekle obturacyjne zapalenie pluc, prowadzi ono do tego ze koniec koncow jezdzisz sobei z butla tlenowa i rowniez paskudnie umierasz duszac sie.
          szczerze upraszczanie sprawy to twoje dywagacje na temat 46 letniego palenia, ty palisz tyle lat, dwoje moich znajomych palilo o polowe mniej bankowo slabsze fajki od ciebie, jeden z nich juz jest po tamtej stronie - rak pluc, drugi czeka na diagnoze guza w prawym plucu wielkosci dorodnej sliwki...
          i co mamy dwa do jednego?
          jak mozna przeciwstawiac jeden przypadek statystykom medycznym tworzonym od dziesiatek lat :)

          • 2 1

          • "coz jednoznacznie wynika ze papierosy sa przyczyna tego schorzenia," (raka płuc)

            nie uwzględniłas tylko, ze statystyki mówią o wzroście nowotworów w ogóle: mózgu, wątroby, piersi itd

            nawiedzony bojownik walki z paleniem jest tak samo męczący co palacz kopcący gdzie popadnie.

            • 0 0

          • WYSOKA SZKODLIWOŚĆ ŻYCIA

            Prawdę mówiąc to całe życie jest szkodliwe i kończy się śmiercią. Osobiście widzę pilną potrzebę ustawowego uregulowania tej sprawy. A może jakiś dekret prezydencki?

            • 4 3

      • To nie chodź do knajp, których właściciel mile widzi u siebie palących (1)

        • 2 1

        • nie chodze nie boj :D

          nalogowi palacze to jedynie 10 milionow polakow zaledwie 1/4 ogolu czy taka nedzna grupka moze dyktowac warunki reszcie? popukaj sie w czolo czlowieku

          • 0 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane