• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pamięć do rozbiórki, a murale pod młot pneumatyczny

Małgorzata Kaliszewska
22 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Historyczne murale ze Stoczni Gdańskiej niszczone przez młoty pneumatyczne.



Znikają kolejne pamiątki stoczniowych i solidarnościowych protestów, fragmenty historii Gdańska i kolebki Solidarności. I dzieje się to akurat w czasie, w którym przygotowujemy się do obchodów 30. rocznicy powstania Solidarności. Po historycznej stoczniowej stołówce, którą zburzono w czerwcu, przyszedł czas na kolejne budynki, które od lat kojarzyły się z tym miejscem.



Stan obecny 2010 r. Stan obecny 2010 r.
Tego już nie ma. Tego już nie ma.
Archiwum rok 1980. Archiwum rok 1980.
Tereny postoczniowe w Gdańsku, zdaniem komisji UNESCO "...stanowią całość unikalną na skalę światową". O tym mówi raport który powstał w 2009 roku. Walorem tego terenu wraz z jego zabudową jest "oryginalność miejsca i względy historyczne". Najwyraźniej to za mało dla urzędników i inwestorów.

Pod młot pneumatyczny poszły właśnie murale Rafała Roskowińskiego przedstawiające robotników stoczniowych, które codziennie mijali pasażerowie SKM udający się do lub z Gdańska. Tak samo charakterystyczne jak pomnik Poległych Stoczniowców czy słynne napisy na dachach budynków stoczniowych namalowane jeszcze przez stoczniowców w gorących czasach walki o wolność. Te ostatnie tez poszły pod młot. Za to za kilka lat w tym miejscu będziemy mieli piękne nowe budynki Młodego Miasta z funkcjami usługowymi, bo to przewidziane jest w miejscowym planie zagospodarowania tego terenu.

Każde miasto przygotowując plan zagospodarowania miejscowego tworzy listę obiektów wartościowych z punktu widzenia konserwatorskiego lub społecznego. Na gdańskiej liście znalazła się m.in. Hala Oliwia, a nawet budynek centrum handlowego Manhattan we Wrzeszczu. Ale budynki z terenu stoczni gdańskiej już na tę listę nie trafiły.

- Czy nie jest paradoksem, że w nowym budynku będzie mieściło się nowe Europejskie Centrum Solidarności (i dobrze), a w tym samym czasie obiekty oryginalne, które są materialnym świadectwem historii Solidarności są bezkarnie rozbierane? - pyta Tomasz Błyskosz, dyrektor Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Gdańsku. - Gdyby zadbano o wpisanie tych pamiątek na ową listę, gdyby ktoś był tym zainteresowany, taka bezkarność nie uszłaby nikomu płazem. Tym bardziej, dotyczy to obiektów które były tłem, scenografią dla scen kręconych przez Andrzeja Wajdę

Zgodnie z planem dokładnie w tym miejscu, w którym trwają prace rozbiórkowe, zanim jeszcze deweloper postawi swoje budynki, będzie biegła droga objazdowa konieczna przy projekcie przebudowy ul. Jana z Kolna, budowy Nowej Wałowej oraz Młodego Miasta. Bo z takim uzasadnieniem, wniosek o wyburzenie tych budynków do Wojewody Pomorskiego złożyła spółka deweloperska Synergia 99.

- Wojewoda podpisał pozwolenie na prace rozbiórkowe już w 2008 roku - wyjaśnia Jarosław Maciejewski z biura prasowego wojewody. - Wniosek opiniował miejski konserwator zabytków i Urząd Morski w Gdyni. Ale o szczegóły, motywacje i ewentualną dokumentację rozbiórek proszę pytać nowego właściciel tych terenów BPTO (Baltic Property Trust Optima) oraz Miasto Gdańsk - usłyszeliśmy w biurze prasowym wojewody.

Zarządca tego terenu jest jednak Drewnic Development sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku. W Urzędzie Miasta Gdańska usłyszeliśmy z kolei:- To był budynek z lat 50., w którym znajdowały się pomieszczenia gospodarcze i biurowe. Długo stał pusty - nie był używany, ani remontowany od lat. Trudno wiec mówić o jego walorach historycznych czy estetycznych - tłumaczy Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku. - Jedyny element historyczny to napisy na dachu wykonane przez stoczniowców jeszcze w czasie strajków, a także mural - bodaj pierwszy w Gdańsku. To chyba jednak za mało, żeby zapewnić obiektowi nienaruszalność na następne dekady.

Urzędnicy wierzą, że setki zdjęć wykonanych przez mieszkańców i turystów w tym miejscu przez lata to wystarczająca dokumentacja, więc samej rozbiórki nawet nie filmowali ani nie fotografowali. Także nawet małe fragmenty tego miejsca w nie trafią na żadną z wystaw w nowym budynku ECS. Nieuchronnie zbliża się ten moment w którym, z pejzażu Gdańska zniknie ostatnia już w Europie XIX-wieczna zabudowa stoczniowa. Czy za 10 - 20 lat ktokolwiek będzie pamiętał to miejsce?

Miejsca

Opinie (229) ponad 50 zablokowanych

  • No coż ... (23)

    kasa, Misiu, kasa ...

    • 139 17

    • wlasnie chcialem to napisac :]

      caluski,cukierki,ciasteczka

      • 14 2

    • (19)

      no bez przesady! każde miasto na świecie chce wyglądać przyzwoicie. A u nas w samym centrum stoją i straszą jakieś rudery, nikomu do niczego nie potrzebne. Jeśli tym zwolennikom tych ruder tak zależało aby one tam pozostały to mogli coś w tej kwestii zrobić, a nie jak ktoś się za to zabrał i chce doprowadzić do porządku to podnoszą alarm! Gdańsk nie powinien być skansenem starych ruder, syfu i brudasów ! cały świat idzie do przodu, dlaczego u nas w środku miasta ma stać stara, bezużyteczna stocznia. Jak jest napisane w artykule: to ostatnia XIX wieczna zabudowa stoczniowa. więc już wszyscy pozbyli się staroci i mają nowoczesne stocznie, a zapewne jeśli chodzi o działki w centrum (tak jak w Gdańsku) to mają przystanie jachtowe i piękne promenady i mariny. Też chcemy wyglądać nowocześnie, a nie jak teraz, kiedy się patrzy na tą ruinę to aż się niedobrze człowiekowi robi

      • 31 16

      • Ludzie nienawidzą wieżowców, a kochają stare budynki (16)

        A ruiny mają urok szczególny. "Rozwijać się" "skansen" "do przodu" to manipulacja. Co byś powiedział, gdybyś ujrzał Koloseum? Uwierz, wygląda dużo gorzej niż stocznia. Ludzi ciągnie do starówek, bo chcą uciec od nowoczesnych ekskrementów.

        • 17 10

        • (12)

          nie porównuj Koloseum do Stoczni, bo stajesz się śmieszny. Koloseum przyciąga wycieczki, zarabia na siebie, a Stocznia się rozpada, nikt tam nie chce wchodzić, bo zawali się na głowę. Ponad to Stocznia jest ogromna i zajmuje znaczą część centrum miasta, gdzie można by COŚ pozytywnego zrobić. Ja też lubię stare miejsca, ale nie tak "obszerne", niebezpieczne i śmierdzące. Lubię Koloseum i wszelkie starówki, ale rudera nie ma żadnego uroku; można część wydzielić i odnowić i dać do zwiedzania, ale takie marnotrawstwo wielkiego terenu w centrum miasta to głupota

          • 20 15

          • Będę porównywał, bo ich stan jest zbliżony. Tutaj stały się ważne rzeczy. (6)

            Ludzie pośród zabytków odczuwają radość we wszystkich zmysłach. Wyjeżdżają na wakacje z miast nowoczesnych, bo przebywanie pośród nowoczesnej architektury sprawia ból. Stare budowle są balsamem dla wszystkich zmysłów. A poniszczone, mają w sobie jeszcze więcej duszy. Za zburzeniem nowoczesnej architektury XX i XXI stulecia, będę optował nawet za pięćset lat. Jest zbyt mordercza dla nerwów, aby ją cenić. Rozwałka stoczni jest porównywalna z wrzuceniem do ognia cennych dokumentów archeologicznych. Jednym słowem: Byłoby dobrze, gdyby współcześni architekci nie urodzili się.

            Rudera to drewniany składzik na narzędzia. Rudera nie jest z cegieł, które zawierają w sobie duszę, imię i zaklęty w sobie czas. Wokół jest pełno dziewiczych terenów. Żal drzew?

            • 14 12

            • widzę, że jesteś smutnym człowiekiem i żadne argumenty do Ciebie nie trafiają (5)

              ja też lubię starą zabudowę, ale stocznia jest za duża, zajmuje najlepsze działki w Gdańsku, nic się tam nie dzieje. Wolałbym, żeby było w tym miejscu ładna przemyślana zabudowa (niekoniecznie jakaś modernistyczna, tylko mądra), przystań jachtowa, marina, teatr, kino knajpki, gdzie byśmy mogli się spotkac na piwku i podyskutować, park, fontanny,część starej zabudowy stoczni; ogólnie przyjemny dla oka widok, a nie to co się dzieje dzisiaj.

              A swoją drogą to kto stawia ogromne fabryki w centrum miasta? trzeba upaśc na głowę, żeby puścić cały ruch stoczniowy przez centrum

              • 16 9

              • skoro masz 300 lat (1)

                to Twój czas już minął i rozumiem, że budzi się w Tobie nostalgia do minionego czasu, kiedy byłeś piękny i młody; ale teraz czasy się zmieniły, nie wszyscy chcą pracować w stoczni jak Ty niegdyś i pogódź się z tym. Ja mam całe życie przed sobą i nie chcę patrzeć jak staruszkowie wszystkiego zabraniają młodym, bo kiedyś było wszystko lepiej, a tak naprawdę to po prostu byliście wtedy młodzi i wspominacie tamte czasy jako najlepsze w swoim życiu.

                • 4 14

              • Nostalgia? Poszukaj albumów z przedwojennym Gdańskiem

                Nawrócisz się. Młodzieży też kocha zabytki. Niech Warszawa będzie przestrogą.

                • 6 0

              • "trzeba upaść na głowę..." (1)

                "kto stawia ogromne fabryki w centrum miasta? trzeba upaśc na głowę, żeby puścić cały ruch stoczniowy przez centrum"

                Misiu, Gdańsk jest miastem PORTOWYM i STOCZNIOWYM. Taka jego lokalizacja i taki tu był ZAWSZE przemysł. Od wielu wieków.

                Zapytaj mieszkańców Hamburga tak samo, jak to zrobiłeś tutaj, to spojrzą na ciebie jak na idiotę. Hamburg przynajmniej zachował budynki i nadał im nowe funkcje tam gdzie to było potrzebne.

                • 9 1

              • jest stocznia i port w Hamburgu i są te w Gdańsku - to dwie różne rzeczy, czy nie widać tych różnic?

                • 0 1

              • Argumenty? Wystarczy mieć oczy. Warszawa jest

                najsmutniejszym moim argumentem. Czy na świecie jest więcej takich miejsc? Co jest bardzo rzadkie, jest bezcenne. A to co chcesz tam zrobić, będzie pospolite.

                • 5 1

          • (4)

            Dexter, szanuję Twoją opinię odnośnie przyszłościowej wizji tego miejsca, ale mamy czas, gdzie pamiątki po historycznych wydarzeniach są niszczone, a mogłyby być bez większych problemów "przeniesione w bardziej godne miejsce". Konkretnie - popierasz tą decyzję o ich zniszczeniu?

            • 5 4

            • (3)

              włącz sobie mapę Gdanska i zobacz ile miejsca w samym środku miasta zajmuje stocznia, właściwie rozpadające się budynki, będące niegdyś stocznią. I jestem za tym, żeby część tych ruin zburzyć i coś godnego współczesnych czasów wybudować; oczywiście, gdyby byłoby to wszystko wcześniej dobrze zabezpieczone i niedoprowadzone do takiego stanu jeki mamy dziś, to mogłoby sobie stać i być albo pomnikiem, gdzie tętniłoby życie albo stocznią, w której pracowaliby Gdańszczanie - wtedy tak; ale jak się spojrzy na to co stoi i straszy dziś to nie jest pamiątka historycznych wydarzeń tylko zrujnowana, śmierdząca, odstraszająca turystów pamiątka historycznych wydarzeń!
              Można by odnowić murale a między nimi zrobić park z dojściem na przystań jachtową - byłoby super, ale nikt się tego nie podjął i wszystko poniszczało, a z drugiej strony nikt o tym w ten sposób nie myślał, nikogo to nie interesowało dopóki nie zaczęto wyburzania, a było tyle czasu, żeby Gdańsk miał żyjący pomnik po historycznych wydarzeniach, jedyny w swoim rodzaju na świecie

              • 6 2

              • Zgadza się... (1)

                ...za PRL-u mieli gigantomanię i na nasze nieszczęście trafiło że byliśmy odpowiedzialni za przemysł ciężki... Można sobie to porównać do postawienia huty w Krakowie... huta stoi na jednych z żyźniejszych gleb w Polsce... wszystko dla tego żeby inteligencja zginęła w tłumie robotników z Nowej Huty... Tak się wtedy działo, owszem można zostawić coś z dawnej urbanistyki, ale nie wszystko... tym bardziej że te budynki bardziej straszą jak cieszą.

                • 2 1

              • głuptasku

                to jest stocznia PRZEDWOJENNA. Co ma do tego PRL?

                • 4 2

              • Nie martw się o turystów. Nic tak ich nie odstrasza

                jak współczesna architektura.

                • 6 0

        • ile tysięcy lat ma stocznia? (2)

          • 7 10

          • trafiłeś w sedno sprawy (1)

            w Gdańsku jest pełno kilkusetletnich zabytków,a tu się ludzie przejmują jakimś opuszconym zakładem przemysłowym, w którym kilku robotników się zdenerwowało i dobiło i tak już upadający ustrój

            • 1 5

            • Nie przesadzaj...

              ...to była jedna ważniejszych rzeczy która się wydarzyła. Patrz na Chiny tam do dziś jest partia komunistyczna ograniczająca wolność słowa... co z tego że mają gospodarkę wolnorynkową. Aczkolwiek uważam że te budynki nie stanowią żadnego świadectwa... można coś zostawić ale stocznia to relikt poprzedniego ustroru szpecący miasto.

              • 3 2

      • "Gdańsk nie powinien być skansenem starych ruder, syfu i brudasów ! cały świat idzie do przodu, dlaczego u nas w środku miasta ma stać stara, bezużyteczna stocznia. Jak jest napisane w artykule: to ostatnia XIX wieczna zabudowa stoczniowa. "

        Łódzka Manufaktura jest świetnym przykładem na to, że starych, XIX-wiecznych budynków przemysłowych wcale nie trzeba burzyć.

        • 8 0

      • a co z ulicą?

        • 2 1

    • Nie dokończą Kartuskiej, Łostowickiej

      Okopowej a zaczną Jana z Kolna, to już tylko skrzydła pozostaną

      • 1 0

    • 11 baniek na 9 impez mieli

      a na rozsądne rozwiązanie już nie ?!!!

      • 2 0

  • (5)

    A co sie stało z pomnikiem który sie tam znajdował ???

    • 32 14

    • chodzi Ci pewnie o pomnik ku czci ofiar pozaru w hali stoczni - stoi, to nie to miejsce. To o ktore Ci chodzi znajduje sie jakies 100m w stronę Marynarki Polskiej

      • 10 1

    • niestety muszę Cię rozczarować:( (3)

      miejsce po hali stoczni też niestety zostało zrównane z ziemią. przejeżdżałem ostatnio tamtędy to widziałem i byłem w szoku

      • 4 9

      • to lipa, bylem w czwartek i jeszcze za to sie nie brali...

        co sie stao sie z krzy...tfu! z pomnikiem?

        • 2 4

      • Taaa jasne (1)

        Czlowieku weź nie rób zamieszania. miejsce po spalonej hali jest. mur stoi pomnik stoi. koniec kropka

        • 8 1

        • ups

          macie rację, dziś jechałem tamtędy i widziałem pomnik. sorry za pomyłkę, ale byłem przekonany o tym, że właśnie tam będzie ECS

          • 1 0

  • Szkoda (11)

    Przecież można było te murale i napisy zabespieczyć, jakos zakonserwować i wstawić to do muzeum Solidarności?! Tylko rozpierdzielono to tak bezrozumnie. Szkoda.

    • 153 33

    • tak to jest z muralami - trwają tyle ile budynek. to tak samo jak stare niemieckie napisy na przedwojennych kamienicach - to też historia miasta, ale nikt ich nie odkuwa i nie przenosi do muzeum...

      • 10 10

    • przejeżdżałem w tym czasie i jakoś obojętnie pozostawić nie mogłem tego widoku (5)

      http://toosheeze.blogspot.com/2010/08/20100820-przechadzka-po-miescie-i.html

      dobrze, że zazwyczaj mam przy sobie aparat :)

      • 14 1

      • Zdjęcia fajne i cenne, dzięki za możliwość obejrzenia.

        • 4 0

      • bardzo fajny fotoblog! (1)

        obejzałem wszytkie galerie i powiem Tobie że masz pasje :) krajobrazy bardzo ładne robisz.

        • 1 1

        • ja tam tylko zapodałem link do postu nawiązujacego do tematu..

          ..nie sądziłem, że ktoś pokusi się o zajrzenie co jest dalej.
          ale nie ukrywam, miło mi przeczytać, że się podoba :)

          • 0 0

      • tylko dlaczego zaciemniasz na rogach? (1)

        ...to nie dodaje klimatu fotografii...

        • 1 1

        • nie zaciemniam, mialem akurat przy sobie 5d i sigme 10-20 ktora jak wiesz nie kryje brzegow FF

          reszte robilem juz 50mm :)

          • 0 0

    • (2)

      ja się cieszę, że te syfiaste budynki wreszcie burzą... ''Był to budynek z lat 50-ych w którym znajdowały się pomieszczenia gospodarcze i biurowe. Długo stał pusty - nie był używany, tym bardziej remontowany od lat. Trudno wiec mówić o jego walorach historycznych czy estetycznych '' zgadzam się z tym w 100%!

      • 10 7

      • (1)

        Historyczne "obiekty oryginalne, które są materialnym świadectwem historii Solidarności są bezkarnie" niszczone. A przecież można było inaczej, przykładowo ocalić malunek, ścianę... przenieść w "bardziej godne miejsce".
        Winni barbarzyństwa prędzej czy później będą sądzeni.

        • 6 6

        • nie w tym kraju

          wtajemniczeni wiedzą o co chodzi...

          • 1 0

    • I tak za jakiś czas graficiarze zrobią nowe murale.

      • 3 4

  • i dobrze (6)

    nie wszystko co historyczne jest ladne, a budynki stoczniowe juz w szczegolnosci odstraszaly swym wygladem. czas juz zamknal pewne rozdzialy czas na nowe.

    • 149 46

    • Prawo 65 lat mówi. (3)

      Co nowe, zawsze brzydsze od poprzedniego.

      • 13 17

      • (2)

        w tym przypadku kazde nowe bedzie ladniejsze.

        • 15 11

        • Nie zauważymy tego. Bo będzą za bardzo błyszczeć.

          Natchnieniem współczesnych architektów są 12 latki noszące tyle taniej biżuterii ile same ważą.

          • 11 6

        • ironia, hyhy.

          • 1 1

    • (1)

      Za dziesiątki milionów chcą budować Europejskie Centrum Solidarności - jaka jest Twoja opinia co do tych zamierzeń?

      • 2 1

      • osobiscie wolalbym aby tereny postoczniowe zostaly zrewitalizowane np jak manufaktura w Lodzi. Wiem jednak ze jest to niemozliwe. Inwestorzy maja swoje wizje, a modernizacja nierzadko bywa sporo drozsza od budowy nowego.
        Mialem tez okazje kilkanscie lat temu blakac sie po terenach stoczniowych w ramach praktyk, stad tez wiem ze budynki jakie tam stoja nie nadaja sie specjlanie na przeksztalcenie na obiekty o charakterze publicznym.
        ECS ma promowac Gdansk i zarazem Polske - dlatego popieram ten zamysl. Mam jednak nadzieje ze wykonanie bedzie na odpowiednim poziomie, a nie jak zwykle ...

        • 1 1

  • chwila, (26)

    czy tylko ze wzgledu na sentymenty mamy pielęgnować te okropne baraki, które juz w okresie swojego powstania byly tzw tymczasową zabudowa w Stoczni "Schichaua"???

    • 117 22

    • Okropne? A dusza? A historia? A zaklęty w nich czas? (22)

      • 10 31

      • (17)

        czas na nowa dusze, nowa historie, oby miej dramatyczna

        • 20 8

        • Nowe, nowe, nowe, nowe, nowe, nowe, nowe, nowe (16)

          Macie bzika na punkcie nowości. Wiesz za co cały świat kocha Florencję? Florencja nie ma starówki. Florencja jest jedną wielką starówką.

          • 15 10

          • (9)

            jest starowka ale nie rudera - pod stocznie nawet mieszkancy boja sie chodzic wieczorami, to co dopiero turysci.

            • 18 3

            • Wystarczy dobra wola. W normalnym kraju (8)

              to miejsce byłoby relikwią.

              • 8 16

              • relikwia.. (6)

                Ale w tym kraju, wszyscy omijają to miejsce szerokim łukiem. Tak sobie tu dyskutujemy, ale iść tam i popatrzeć na te relikwie nikt nie miał ochoty - bo to okropnie obskurne miejsce. Więc to co dobre trzeba teraz pielęgnować w głowie nie w cegłach!

                • 8 3

              • relikwia... (4)

                Niestety w Polsce dużo ludzi woli pielęgnować przeszłość, niż budować przyszłość.
                Na Jana z Kolna straszą nie tylko postoczniowe popadające w ruinę mury, budynki ale i liszajowte budynki bliżej Stoczni Pólnocnej (już na Marynarki Polskiej). Zamurowane od wewnątrz okna (zapewne w obawie przed dzikimi lokatorami), jak długo te rudery mają straszyć w XXI wieku? Historyczne murale mają kilkanaście lat, tym nie mniej można było pomyśleć, żeby choć spory fragment zabezpieczyć a w przyszłości umieścić w nowoczesnej siedzibie ECS. Przez szacunek dla sztuki, dla autora i pamięci.

                • 5 2

              • Właśnie o to barbarzyństwo decydentów-ignorantów chodzi, o ich kompletny brak tożsamości z naszą polską historią, walką, solidarnością.

                • 3 1

              • To buduj przyszłość. Na dziewiczych terenach. Wokól jest ich pełno (2)

                Domyślam się dlaczego tego nie robisz. Bo do waszych szklanych ekskrementów nie zajrzałby pies z kulawą nogą, gdyby nie zmuszanie poprzez lokalizowanie.

                • 2 2

              • TE, 300letni (1)

                widać, że nie jesteś w temacie. Może 300lat temu to było pełno terenów dziewiczych, ale nie dziś, no chyba, że 50km od miasta. Puknij się

                • 1 2

              • Coś takiego. Więc miasta zajmują ponad połowę Polski?

                • 1 0

              • Obskurne bo po zakończeniu wojny nikt w Gdańsku praktycznie do dziś nie dba o zabytki więc nic dziwnego że są obskurne!!! Wybuduj sobie dom i nie remontuj go przez 60 lat to zobaczysz jak będzie wyglądał!!! Ludzka głupota nie zna granic!!

                • 3 1

              • w normalnym kraju takie obskurne tereny byłyby dawno zabudowane estetycznymi obiektami, a pseudozwiązki zawodowe jak pożal się Boże "Solidarność" wysłane w kosmos

                • 0 1

          • jezeli porownujesz florencje do gdanskich stoczniowych barakow to... "gratulacje" (1)

            • 14 4

            • Z punktu widzenia turystyki oczywiście można porównać. Bardzo wielu turystów z zagranicy odwiedzało tereny stoczniowe.

              • 2 1

          • FLORENCJA NIE MIALA BOMBARDOWAN TLUMOKU (1)

            • 8 4

            • Chleba i igrzysk?

              To prawda, a Stocznia Gdańska, prawdziwa Solidarność, polski Gdańsk do dnia dzisiejszego są bombardowane. Czyli co... zburzyć? Zbudowań nowe wieżowce, stadion i hipermarket Lidl?

              • 8 0

          • ??? (1)

            Florencja zarabia na swoich zabytkach miliony (miliardy?) rocznie. A co zarobił GD na tych "cudach architektury"? Kto z Was był je zwiedzać choć raz? Idąc za Taką myślą, błędem było odbudowanie całego GD po wojnie. Niezła jazda!

            • 0 2

            • Pieniądze i pieniądze

              Mówimy o wyższych wartościach. Co, brakuje dziewiczych terenów dookoła?

              • 2 1

      • (2)

        ten budynek to była kompletna ruina. Zaklęty w nim czas? chyba raczej stare butelki, łuszcząca się farba i pająki...

        • 12 5

        • To tylko źle świadczy o właścicielu

          • 4 1

        • Gdańsk miastem burzliwej historii, tymczasem różne pamiątki po wydarzeniach, nawet zabytki są niszczone. Nie tylko historii najnowszej. Przykładowo w 2008 roku, przy ulicy Kleszej w Gdańsku rozbito solidne, grube i doskonale zachowane gotyckie ceglane piwniczne mury z unikatowymi kamiennymi łukami sklepień dawnych kamieniczek łącznie z fundamentami, a oryginalne gotyckie cegły zostały wywiezione na wysypisko śmieci. Skomentuj ten fakt.

          • 4 1

      • nie mieszaj w głowach, ludzie chcą wieżowców, tańca z gwiazdami, kasi i tomka

        "najlepiej gdy tłuszcza żre, pracuje i śpi
        i jeszcze się rozmnoży czasem, wtedy żadnej myśli
        nie ma czasu pomyśleć"

        • 8 0

    • Za dziesiątki milionów chcą budować jakiś sztuczny budynek solidarności nie mający z historycznymi wydarzeniami nic wspólnego. Łatwo się domyślić, że najnowsza historia będzie tam zakłamywana, historyczne fakty zmanipulowane, przeinaczone. Ale "wybranym" decydentom to mało - zniszczyli prawdziwe pamiątki historii mówiące o tamtych wydarzeniach, te, które - jak słusznie zauważył Gdańszczanin - mają duszę, mają tamten czas.

      • 6 9

    • Zabytek to zabytek i basta. Nie musi się pododać (1)

      To jeden z nielicznych zakładów przemysłowych XIX wieku i miejsce bardzo ważnych wydarzeń. Mini Jałta. Jest cenniejszy niż wszystkie szklane architektoniczne ekskrementy współczesności, pożal się Boże.

      • 2 1

      • Cóż...

        Powinniśmy(?) przyzwyczic się do braku szacunku dla zabytkowych obiektów przemysłowych w Gdańsku. Przypomnijcie sobie Browar, Rzeźnię, fabrykę słodyczy "Bałtyk", budynki koszar (a podobno brakuje miejsc np. w więzieniach) że o zajezdni tramwajów konnych w Oliwie nie wspomnę. Nie szanuje się u nas historii, o nie.

        • 4 1

  • UNESCO tylko tak z grzecznośći

    szkarady które zadziwiają w sercu miasta turystów. Nie ma to nic wspólnego z niszczeniem pamięci że Europa zmieniła się po gdańskich strajkach, działaniach.

    • 50 10

  • Że Manhattan we Wrzeszczu jest wartościowy? (3)

    Pod względem tak plugawym jak pieniądze, tak. Pod względami innymi, to kupa kupy.

    • 83 20

    • jak masz kasę to w tym mieście nawet przenośny kibel możesz wpisać na listę zabytków, ja proponuje zburzyć całą mariacką i ul. długą postawić 3 centra handlowe i wielki pomnik z budyniu

      • 7 9

    • co ty za makaron nawijasz, weź wytrzeźwiej (1)

      a ludzie którzy mają tam pracę ?? wszędzie gówno widzisz, narazie pajacu, przez takie mendy jest w kraju jak jest, nic nie potrafią docenić, tylko krytycy wszystkiego, żałosne internetowe cioty.

      • 1 11

      • Praca nie zależy od ohydztwa krajobrazu

        • 9 0

  • Zburzyć, szybko. (4)

    Zburzyć to zanim zrobią tam sanktuarium!. Jeżdzę tam codziennie i patrzeć nie mogę, jak w centrum miasta stoją takie rudery. Na pamiątkę solidarności powinna zostać "Brama" i by starczyło (zgadzam się choć z obecną solidarnością nie chcę mieć nic wspólnego). Czy turyści kiedykolwiek te budy oglądali - chyba z niedowierzaniem, jak ja.

    • 118 25

    • odczuwam to samo!

      • 5 3

    • Zbombardować mi tę stocznię na 200 metrów w głąb, muszę mieć czym oddychać

      • 1 4

    • Nie jedź do Włoch i Grecji (1)

      Przejdziesz załamanie nerwowe. Uważaj, abyś nie lansował tych tez. Tambylcy mogą ukrzyżować.

      • 4 3

      • O kurr...

        Aaale stary jesteś Gdańszczanin :)

        • 2 2

  • tak za 10-20 lat wszyscy będą pamiętać to miejsce (2)

    Gdyż wszystkie wartościowe budynki na terenie stoczni tj sala BHP, budynek dyrekcji, czy CSG sa wpisane na listy zabytków.

    Tu nasuwa się konkretne pytanie, czy ze względu na murale Roskowińskiego sprzed 15 lat miasto już na zawsze powinno być ich zakładnikiem?

    • 68 10

    • dobrze napisane (1)

      a co do murala - co ono miało wspólnego z solidarnością? Przypakowane byczki i panny z dziarami w kusych spódniczkach?? To robotnicy stoczni??

      • 2 3

      • te murale to było szkaradziejstwo

        Dobrze że ich nie ma, chyba ok 97-96 się pojawiły
        Co do budynków - mnie najbardziej boli, że likwidują polskie stocznie, które robiły statki dobre, ale tanie - wschód robi statki tanie ale słabiutkie jakościowo, niemcy i norwgowie dobre ale bardzo drogie.
        Niestety niemcy zamknęli nasze stocznie a swoje dotują
        I tu pojawiają się budynki - być może część powinna zostać, albo zostać przebudowana. Niestety, miasto chce postawić nowy hipermarket holendrom więc ani posli zakład, ani historia nie zmienią pazerności urzędników

        • 3 0

  • i dobrze bo to poniemiecka zabudowa - ruiny stoczni (3)

    • 14 21

    • (2)

      i co z tego że poniemiecka??? Jak Ci nie pasuje to się wyprowadź na kresy tam nie ma nic poniemieckiego!!!

      • 4 1

      • (1)

        ja z tamtąd pochodzę

        • 0 0

        • i dlatego nie potrafisz zrozumiec i szanowac historii tego miejsca

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane