• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Papierosy bez reklamy?

9 grudnia 2000 (artykuł sprzed 23 lat) 
Z trójmiejskich ulic zniknęły billboardy reklamujące wyroby tytoniowe.
Za niespełna rok nie będziemy mieli również okazji zobaczyć reklam papierosów w żadnej z gazet. Czy zakaz reklamowania wpłynie na mniejszą ilość wypalanych papierosów? Czy zredukuje liczbę osób uzależnionych od palenia?

Na osoby palące reklama właściwie nie ma większego wpływu, ale osoby młode, poniżej 18 roku życia, które jeszcze nie sięgnęły po pierwszego papierosa może skusić wizja zadowolonych, wypoczętych młodych ludzi, którzy na łonie natury oddają się z lubością paleniu. Dla nich palenie jest elementem mody, określonego stylu życia - a styl życia kreują również reklamy.

Hasła typu: 'Trzymaj z naszą paczką', czy 'Palę sobie...' i 'Palę, bo lubię' sprawiaja, że jesteśmy skłonni uwierzyć w ich wiarygodność.

Wprowadzenie zakazu niewiele może zmienić, najprawdopodobniej skończy się tym, że koncerny tytoniowe prześcigać się będą w wyszukiwaniu i lansowaniu haseł kojarzonych z papierosami, ale pozornie reklamujących innych towar, czy produkt.

Zadanie będzie bardziej ambitne niż w przypadku zakazu reklamy piwa, które łatwo można było obejść adnotacją o jego bezalkoholowym charakterze. Papierosów bez substancji smolistych nikt jeszcze nie wyprodukował, ale czy przyszła reklama nie będzie zmierzać w tym kierunku ?

Opinie (27)

  • Pieprzenie kotka za pomoca mlotka

    Jesli ktos nie chce palic, to nie uwierzy w zadne kretynskie reklamy. A ktos kogo palenie bawi, palic bedzie i bez reklam. Czyzby znowu przepis BEZ SENSU?

    • 0 0

  • zmiany w myśleniu

    wg. mnie reklamy powinny byc!!! jezeli spoleczenstwo jest glupie - to niech pali. wyjasnie to krotko: w ciagu roku umiera na raka iles tam tysiecy osob w Polsce. jezeli zmniejsza sie liczba ludu - to rosnie dochod narodowy na glowe, mamy mniej osob na utrzymaniu w wieku emerytalnym. selekcja naturalna. a my mamy bogatszy kraj. jest git. ja nie pale, ci ktorzy pala okazyjnie tez nic nie traca, a nalogowcy niech wachaja kwiatki od spodu. howgh!

    • 1 0

  • HA!

    I bardzo dobrze !

    • 0 0

  • Wywód jakich mało ;)

    Uważam że reklamy mają jednak oddźwięk w zachowaniu ludzi, zwłaszcza młodych i podatnych na trendy w modzie.
    Jeżeli nie to jak więc wyjaśnić mode na orginalne wyroby z zachodu jak Levis, Adidas ;) i inne. U ludzi młodych liczy się być na topie, być kimś kim się nie jest i nieważne co się z tym wiąże (ryzyko). Przykładem może być jazda z nadmierną szybkością, palenie papierosów czy branie narkotyków. To poprostu naturalne że jak każdy organizm w młodym wieku (bo nie tylko wśród ludzi) próbuje zwrócić uwagę płci przeciwnej, zaznaczyć swoją "twardość" i być zaakceptowanym w swoim środowisku. Dlatego uważam że zniknięcie reklam jest dobre - jeżeli zależy nam na tym aby mniej ludzi umierało na raka itp.
    Druga strona medalu, to jak już ktoś tu powiedział - czy tego chcemy? Pamiętajmy że nasza planeta z gumy nie jest, a ludzi wciąż przybywa, człowiek nie ma naturalnych wrogów, ma coraz lepszą opiekę medyczną i nieważne gdzie ludzi przybywa, ważne że liczba ta rośnie. Jeżeli wycina się lasy pod uprawy, jeżeli szukamy już miejsca na innych planetach, jeżeli są problemy z pracą, wyżywieniem to myśle że powinniśmy się dłużej zastanowić nad sobą i czy żyć zawsze znaczy dobrze, nie dla nas ale dla naszej planety. Wpojono nam że jesteśmy najważniejsi a zwierzęta i przyroda istnieje dla nas. Czy to daje nam prawo do niszczenia wszystkiego w około?
    Dlatego z drugiej strony - czym mniej ludzi tym lepiej, dla pozostałych żyjących, dla planety na pewno, dla zwierząt (one bez nas będą szczęśliwe). Więć może jednak namawiać ludzi aby sami się zabijali ( i z przyjemnością ;), w końcu jak ktoś jest wierzący to dla niego to błogosławieństwo. A jeżeli ktoś się boi śmierci to znaczy że nie jest swojej wiary pewny.

    • 0 0

  • To nic nie zmieni

    To nic nie zmieni. Kto pali, palic bedzie, a przeciez nie przypomina mu o tym reklama, tylko jego "CHEC". Co do osob niepalacych : na nich nie maja znacznego wplywu reklamy, tylko ich otoczenie, a ci zachowaja sie tak, jak opisalem powyzej.

    • 0 0

  • Koniec z petami na reklamach to nie koniec z światowym problemem!

    Szkoda tylko, ze zakaz sprzedarzy fajek jeszcze nie wszedl, bo to by z cala pewnoscia spowodowalo zwiekszenie dlugosci zycia nie tylko Polaków. Bardzo dobrze!!!! Śmierć trawie i innym podobnym używką!

    • 0 0

  • Bzdura

    Nie sądzę, żeby zakazanie reklamy papierosów zmieniło liczbę palaczy, bo każda reklama dotyczy konkretnej marki, a nie palenia w ogóle. Jeśli mam ochotę na piwo, to pewnie kupię Żywiec (wiadomo dlaczego). Jeśli nie - to i 50 plakatów z reklamą piwa tego nie zmieni...
    Gdyby nasz ukochany rząd rzeczywiście dbał o zdrowie obywateli (tu dygresja-komentarz do jednej z poprzednich opinii: palenie to nie tylko więcej zgonów, ale przede wszystkim - kosmiczne pieniądze na leczenie żyjących palaczy!) i chciał ograniczyć liczbę palących to co by zrobił? - oczywiście - podniósłby znacznie akcyzę na papierosy i wydał wojnę przemytowi. Ale - oczywiście - tego nie zrobi. Łatwiej wydać zakaz reklamowania... Bo niby minister dba, ale co do ilości wszystko zostanie po staremu.. i liczba palaczy, i pieniążki z akcyzy...

    • 0 0

  • Gówno prawda...

    Przepraszam za dosadne stwierdzenie... Ale reklama moim zdaniem nie ma wwiększego wpływu na to ile palimy

    • 0 0

  • Oj nie do konca...

    W przypadku mlodych ludzi na pewno jakis wplyw istnieje. Inaczej producenci nie wydawaliby grubych milionow na bezsensowne billboardy, typu: "Nasza paczka jest cool bo palimy XXX". W jakis sposob na pewno do niektorych osob to trafia. Dlatego, choc taki zakaz wszystkiego nie zalatwi, na pewno moze pomoc. Zostawienie reklam na pewno byloby wiekszym zlem. I zeby nie bylo watpliwosci: nie mam 55 lat i nie mowie z pozycji zgreda - sam jestem studentem (choc nie pale...).

    • 0 0

  • Nareszcie!

    Jestem całkowicie za! Popieram ten pomysł. Precz z trucizną!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane