• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Paraliż na drogach przez remont w centrum Gdańska

Szymon Zięba
14 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (422)

Paraliż Armii Krajowej ok. godz. 10

Od samego poranka sytuacja na drogach prowadzących do centrum Gdańska jest trudna.

Remont i zamknięcie ul. 3 MajaMapka sparaliżowało centrum Gdańska. Drogowcy rozpoczęli prace na wysokości Urzędu Miejskiego. W poniedziałek, 14.11.2022 r., od wczesnych godzin porannych kierowcy wskazywali na ogromne utrudnienia na drogach.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Miałe(a)ś dziś problemy z dotarciem do celu przez korki?

O olbrzymich korkach i problemach z wyjazdem z południowych dzielnic Gdańska czytelnicy na bieżąco informują nasRaporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za sygnały.

- Ul. 3 Maja przy Forum Gdańsk zamknięta już w dwie strony. Przy wjeździe na parking stoi Straż Miejska i wszystkich zawraca. Od strony aresztu nie można jechać prosto ani w lewo. Można tylko skręcić w prawo w stronę ul. Kartuskiej - napisał nam z samego rana jeden z czytelników.
Przypomnijmy: zmiana organizacji ruchu na skrzyżowaniu przy Urzędzie Miejskim wynika z tworzenia odwodnienia na ul. 3 Maja i Nowych Ogrodach i budowy tam kolektora deszczowego, który poprawi retencję podczas nawalnych deszczów.

Zamknięcie przejazdu na 3 Maja na wysokości Urzędu Miejskiego potrwa do 23 grudnia. Zamknięcie przejazdu na 3 Maja na wysokości Urzędu Miejskiego potrwa do 23 grudnia.
W związku z zamknięciem 3 Maja poprowadzono objazd ulicami Armii KrajowejMapka, Wały Jagiellońskie Mapkai Nowe OgrodyMapka.

Centrum Gdańska sparaliżowane przez korki po zamknięciu ul. 3 Maja.



06:36 14 LISTOPADA 22 (aktualizacjaakt. 08:50)

Ul. 3 Maja przy Forum Gdańsk zamknięta. Korki (143 opinie)

Ul. 3 Maja przy Forum Gdańsk zamknięta już w dwie strony. Przy wjeździe na parking stoi straż miejska i wszystkich zawraca. Od strony aresztu nie można jechać prosto ani w lewo można tylko skręcić w prawo w stronę ul. Kartuskiej. Z ul.Kartuskiej można tylko jechać prosto, nie wiem czy w lewo także jednak w prawo na pewno nie
Ul. 3 Maja przy Forum Gdańsk zamknięta już w dwie strony. Przy wjeździe na parking stoi straż miejska i wszystkich zawraca. Od strony aresztu nie można jechać prosto ani w lewo można tylko skręcić w prawo w stronę ul. Kartuskiej. Z ul.Kartuskiej można tylko jechać prosto, nie wiem czy w lewo także jednak w prawo na pewno nie Zobacz więcej


Jadąc ul. 3 Maja od strony Dworca PKS, kierowcy mają możliwość jedynie skrętu w prawo w ul. Nowe Ogrody.

Zamknięcie przejazdu na 3 Maja na wysokości Urzędu Miejskiego potrwa do 23 grudnia. Zamknięcie przejazdu na 3 Maja na wysokości Urzędu Miejskiego potrwa do 23 grudnia.
Wyłączony z ruchu został również prawy pas ul. Nowe Ogrody w kierunku Huciska. W tym miejscu dopuszczony jest jedynie ruch na wprost, bez możliwości skrętu w prawo i lewo w ul. 3 Maja.

Paraliż centrum Gdańska przez zamknięcie 3 Maja



Roboty drogowe doprowadziły w poniedziałek, 14.11.2022 r., do paraliżu.

Roboty drogowe na ul. 3 Maja doprowadziły do gigantycznych korków, m.in. na al. Armii Krajowej. Roboty drogowe na ul. 3 Maja doprowadziły do gigantycznych korków, m.in. na al. Armii Krajowej.
- Z Chełmu nie da się wyjechać. Sparaliżowane są wszystkie drogi prowadzące do centrum miasta. Od rana stoi Zaroślak, Pohulanka, zator na Armii Krajowej - donosili nam czytelnicy.
Niestety, trzeba przygotować się na większe utrudnienia. Zgodnie z planem ten etap remontu ma potrwać do 23 grudnia.

Opinie (422) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • A ja pracuję zdalnie :) (16)

    Oszczędzam swój czas, pieniądze i jeszcze dodatkowo pracodawca finansuje mi "biurko" oraz krzesło do 3800 zł na dwa lata oraz miesięcznie 250 złotych za prąd :)
    Smacznej kawusi o dziewiątej ;)

    • 35 35

    • (4)

      bułki w sklepie też kupisz zdalnie?

      • 16 8

      • Szybko odpowiadam. (3)

        Bułki oraz pieczywo a nawet chałkę z kruszonką robię sam w domu.
        Czas na kawę :)

        • 18 9

        • co jeszcze robisz sam? (1)

          • 7 3

          • Pewnie się tasuje

            jak mamy nie ma.

            • 13 2

        • mąkę, masło, cukier i inne rzeczy też samemu robisz?

          • 6 4

    • Nie każdy ma warunki i chęci do pracy zdalnej ;)

      Ja pracowałem przez pandemie i więcej nie dałbym rady. Nieustannie na telefonie, bo zamiast uzgodnić coś z osobą obok to albo telefon albo chat. Teraz się cieszę, że wróciłem do biura. Na dojazdy półtorej godziny w plecy, ale praca spokojniejsza i milsza.

      • 10 7

    • Ja tez tak chcę (1)

      To podziel się proszę, gdzie tak fajnie można pracować zdalnie, bo ja też bym chciała. W mojej obecnej pracy, choć mogłabym ją wykonywać zdalnie, obecnie nie ma takiej możliwości:-(

      • 9 0

      • To proste. Jak kłamiesz wszystko jest możliwe.

        • 5 5

    • Zbijam piątkę

      też pracuję zdalnie i też piekę chleb samemu - aczkolwiek nie potrafię żytniego i ten kupuję w dużej ilości a następnie mrożę - na miesiąc wystarcza

      • 2 2

    • (2)

      Ja siedzę w samych majtkach przed monitorem

      • 2 2

      • ja siedzę bez majtek przed monitorem (1)

        taka praca

        • 6 1

        • Na której stronie masz kanał, jaki nick?

          • 2 0

    • Chwalisz się czy żalisz?

      • 1 2

    • to sie ciesz b...nia łąko

      nie wszyscy mogą pracowac zdalnie

      • 0 0

    • To się nie wypowiadaj

      • 0 0

    • Nie da się zdalnie znieczulać pacjenta na stole operacyjnym

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    (64)

    dramat, nie dało się dojechać do pracy. Urzędnicy coś muszą wymyślić, bo przez miesiąc nie da sie przejechac przez centrum miasta...

    • 189 46

    • Przesiądź się na tramwaj (30)

      • 58 52

      • (26)

        Trudno się przesiąść na coś, czego nie ma tam, dokąd się jedzie.

        • 74 19

        • Parking przesiadkowy na lostowicsch (22)

          • 16 32

          • (20)

            a do łostowic helikopterem albo skm

            • 41 5

            • nie zapominaj o rowerze, hulajnodze lub rowerze wspomaganym elektrycznie (19)

              te pojazdy są kilkakrotnie mniej terenochłonne niż samochody

              • 18 38

              • (9)

                mój roczny syn nie umie jeszcze hulajnogą jezdzić, ale zabawne że piszesz i rowerze majać na uwadze tą porażkę z mevo.

                • 29 9

              • A co twoj roczny syn robi w furze w korku do centrum? Do zlobka go wozisz na drugim koncu miasta dla beki? (8)

                • 21 33

              • Nie dostałem się do żlobka

                muszę do babci odwieźć, takie miasto.

                • 32 5

              • (6)

                wiozę go do babci, bo miastu nie udało sie wybudować odpowiedniej liczby żłobków a w tych które są blisko nie ma miejsca bo pierwszeństwo to maja samotne matki z konkubentami.

                • 35 1

              • dziecko trzeba wieźć na drugi koniec miasta zamiast do żłobka obok (5)

                a dlaczego miasto nie buduje nowych żłobków? bo buduje drogi dla korkujących je kierowców, za sam tylko tunel pod Wisłą by każda nowa dzielnica miała dodatkowy żłobek, no także kierowcy nie narzekajcie tylko stójcie grzecznie w korkach albo wybierzcie na wyborach kogoś kto pobuduje żłobki i przedszkola zamiast dróg bo na jedno i drugie w tym kryzysie nie starczy

                • 2 15

              • (3)

                Miasto buduje drogi dla kierowców? Gdzie? Jest budowane absolutne minimum, by był jakikolwiek dojazd. Kwestionujesz sensu dojazdu? Istniejące drogi są zwężane. Sugerujesz, że to też dla dobra kierowców?

                • 10 1

              • Czy istnieje chociaż jedno miejsce w mieście do którego nie da dojechać się drogą? (1)

                • 1 3

              • Choćby fontanna Neptuna? Samochód nie dojedzie do niej drogą

                Chociaż jeszcze kilkadziesiąt lat temu mógł to zrobić

                • 2 0

              • po co i tak niedługo będziemy chodzić z buta

                • 1 0

              • Ja wybiore

                Kogoś kto stwierdzi, że tendach na dworcu jednak jest brzydki i zacznie kolejny remont, który będzie trwał następne 20 lat xD

                • 0 0

              • Późna jesień to idealna pora roku na przejażdżki rowerowe (2)

                • 13 18

              • (1)

                A czemu nie? W tym roku pogoda super, więc jak najbardziej!

                • 10 17

              • pogoda to mega zmienna sprawa

                ale próbuj

                • 2 1

              • Rozumiem, że ludzie mają różnie (5)

                Uwielbiam sprawnych dwudziestoletnich, którzy nie wiedzą, że nie każdy da radę przejechać 20 km na rowerze i nie każdego stać, by od tak kupić sprzęt za kilka tysięcy

                • 15 3

              • Ale oczywiście samochód za kilka tysięcy, a często wiele więcej to nie problem? (3)

                • 5 6

              • Samochód to jednak trochę bardziej użyteczny środek transportu (2)

                Można przewieźć nie tylko siebie, można upakować spore bagaże, wyjechać za miasto, a nawet na wakacje na drugi koniec Polski i po drodze sporo zobaczyć. Kupno dobrego roweru za parę tysięcy (a elektryki to się zaczynają od 6k w górę) to jednak fanaberia i to tylko dla pojedyńczej osoby. Kto ma predyspozycje zdrowotne, fajną trasę na kursie dompraca i czasowo mu wychodzi lepiej - spoko, niech jeździ rowerem jeśli mu wygodniej. Nie znam nikogo kto dojeżdżą do pracy samochodem bo tak jest wolniej i drożej :)

                • 10 2

              • "Nie znam nikogo kto dojeżdżą do pracy samochodem bo tak jest wolniej i drożej :)" (1)

                A ja znam. Ba, do tego jeszcze dochodzi "nie ma parkingu" i "k*tasy ze straży miejskiej znowu założyły mi blokadę" :)

                • 1 1

              • Dla mnie nie jest drożej

                Do biura jeżdżę raz w tygodniu. Jeździłam tramwajem ale po podwyżce cen biletów mi się nie opłaca więc olałam tramwaj i jeżdżę samochodem.

                • 0 0

              • dlatego ma samochód za kilkanaście zamiast roweru za kilka, no bieda faktycznie

                • 3 2

          • To podjedź tam po 7ej i zobacz ile wolnych miejsc jest. Podpowiem Ci - 0.

            • 4 1

        • Albo co codziennie sie psuje

          • 9 2

        • trudno też wsiąść do czegoś co jest pełne

          • 14 1

        • to sie przeprowadz

          • 0 10

      • (1)

        Przesiadać się na tramwaj gdzie zlewaczała młodzież wpycha się na miejsca siedzące zaraz po czym patrzy w telefon by nie widzieć nikogo ani niczego innego to na prawdę sama przyjemność. Wolę postać w korku, przynajmniej jest to postój komfortowy, jest ciepło, jest muzyczka, nikt mi nie charczy nad uchem ani na mnie nie kaszle a wy dzieciaczki co tak tu piłujecie na kierowców mam nadzieję, że dostaniecie hemoroidów od twardych siedzeń w tych "waszych" tramwajach.

        • 9 9

        • no to stój, skoro wolisz, a nie wylewasz żale

          • 0 0

      • Pierwszy raz od długiego czasu dzis jechałam

        Bo zdążyłam przeczytać, co się dzieje -no i mam wybór, tramwaj do nas od dwóch llat dojeżdża. Polecam

        • 0 1

    • (15)

      Znając ich to wymyślą kolejny buspas, antyzatokę i przejście naziemne. Nie oczekuj że gdańscy urzędnicy wymyślą coś, co poprawi życie gdańskich kierowców. Ja w 2019 przestałem wierzyć w dobrą wolę GZDiZ i jak na razie się nie pomyliłem.

      • 47 16

      • (3)

        Ale wiesz, że ten remont nie ma nic wspólnego z przebudową drogi i wprowadzaniem na niej ewentualnych zmian? Tamtą trasą nie jeżdżą zresztą autobusy (z nielicznymi wyjątkami w postaci autobusów międzymiastowych i regionalnych).

        • 11 17

        • (1)

          Skąd to ma wiedzieć, dopiero co z Grajewa tu przyjechał

          • 16 21

          • a twoja rodzinka w 1946 skad przyjechała do Gdańśka?

            • 14 10

        • Remont zjazdu na Armii Krajowej też nie miał wprowadzać żadnych zmian, ale urzędnicy nie mogli się powstrzymać i zabrali pas

          dlatego ja już nie wierzę w jakiekolwiek zapewnienia gdańskich urzędników. Pewnie po remoncie okaże się, że więcej tam zrobią buspasów (dla tych nielicznych autobusów międzymiastowych) i pasów rowerowych (dla tych nielicznych rowerzystów którzy wolą jeździć ulicą niż drogą rowerową) niż pasów dla samochodów.

          • 31 7

      • kierowcy tacy jak ty są najbardziej "efektywnym" źródłem utrudnień życia innym kierowcom oraz ogólnie: innym mieszkańcom (10)

        Gdańscy urzędnicy powinni wymyślać rozwiązania poprawiające życie wszystkim mieszkańcom, nie tylko kierowcom

        • 6 20

        • (9)

          to samo mogę napisać przy tworzeniu kolejnej drogi rowdrowej

          • 7 1

          • Widziałeś kiedyś rowerowy korek? (8)

            • 0 6

            • (7)

              Nie ma korków, ponieważ prawie nie ma rowerzystów w porównaniu z samochodami, a jednak buduje się dla nich infrastrukturę. Po co, skoro prawie w ogóle nie jest używana w porównaniu ze stopniem wykorzystania ulic. Marnowanie pieniędzy.

              • 8 0

              • Wystarczy że wydamy na infrastrukturę dla rowerzystów proporcjonalnie do tego ilu ich jeździ. (6)

                To i tak będzie o wiele więcej niż teraz.

                • 1 3

              • (4)

                Skoro porównujesz wydatki, to może podasz jakieś dane? No chyba że dane masz z...
                Ja pisałem o ilości rowerzystów w porównaniu do ilości samochodów. To akurat każdy widzi, gdy jedzie.

                • 4 0

              • A ja piszę o wydatkach na rowerzystów i kierowców. (3)

                To też akurat każdy widzi gdy jedzie. 3 pasy dla kierowców - 100mln, znak "cpr" dla rowerzysów 1k...

                • 0 5

              • Szkoda, że jakoś zawsze zapominają o znaku "zakaz jazdy rowerem"

                przy ulicy wzdłuż której zrobią DDR/CPR. Tak samo jak zawsze zapominają o znaku "przejście dla pieszych" gdy przejście jest przez DDR/CPR. Za to nigdy nie zapominają o tabliczce "Nie dotyczy rowerów" pod znakiem droga jednokierunkowa. I ciekawe że pełnomocnik ds. pieszych zajmuje się lobbowaniem rowerów. Przypadek? Nie sądzę.

                • 3 0

              • a doliczysz modernizację tramwajów autobusów i SKM by rowerzyści mogli sobie robić podwózkę? Nie mówiąc już o przyczepie dla nich

                • 3 0

              • Znak może i 1 tys. ale "ciąg" to dużo więcej niż sam znak - kilka tys. za metr, więc też idzie w miliony.

                • 2 0

              • Jestem za tym żeby było uczciwie finansowane.

                Cała kasa z podatku drogowego i akcyzy za paliwo na drogi. Wszystkie podatki drogowe które płacą rowerzyści na drogi rowerowe.

                • 1 0

    • Komunikacja miejska , po to powstał parking przesiadkowy na pętli lostowixe (6)

      • 11 15

      • (5)

        aaaa no tak ale chyba nowa świętokrzyską jeszcze nie powstała

        • 14 2

        • nawet gdy powstanie, korki będą odpowiednio większe. Warto myśleć o alternatywach samochodu już teraz (4)

          • 3 7

          • to chyba miasto powinno o tym mysleć a nie ja mistrzu

            • 5 1

          • Owszem, ale będą większe bo będzie więcej mieszkańców, bo buduje się kolejne osiedla, a nie przez nową drogę (1)

            Jak wydaje się zgodę na budowę nowych osiedli to trzeba też budować nowe drogi.

            • 7 0

            • Fajnie. Za co?

              Jeden głupi prawoskręt na AK kosztował więcej niż wszytkie "oszczędności na zbędnych wydatkach" które w kółko tu się przewijają razem wzięte...

              • 1 1

          • Co masz na myśli pisząc o myśleniu o alternatywie? Mam kupić autobus i zatrudnić kierowcę? To miasto jest od organizowania komunikacji zbiorowej. Nie wywiązuje się z tego.

            • 6 0

    • (5)

      Czego oczekujesz od urzędników, ktorzy są inteligentni inaczej, to przekracza ich możliwości umysłowe. Zawalone drogi, komunikacja źle zorganizowana. Sami jesteśmy sobie winni, takich ludzi wybraliśmy którzy nie umią zrządzać miastem.

      • 20 2

      • dokładnie

        • 8 0

      • (3)

        Ale najważniejsze ze nie rządzi pis. Resztę jakoś przełkniemy.

        • 4 7

        • (2)

          Problem w tym, że nie ma sensownych kandydatów. Z żadnej strony.

          • 8 1

          • (1)

            powiem ci ze z korci mnie żeby zagłosować na PIS, chociaż nigdy na nich nie głosowałem, a zrobię to tylko dlatego bo będę miał pewność że wreszcie ktoś ruszy ten skostniały sycylijski układ. Niech całe to towarzystwo w referatach począwszy od kierowników dyrektorów i wiceprezydentów zacznie trząść portkami to wtedy może sie do roboty wezmą i zrozumieją że są tu dla ludzi.

            • 5 5

            • Problem w tym, że będzie lokalnie to, co się dzieje w Polsce, czyli obsadzanie swoich wszędzie gdzie się da, niezależnie od kompetencji. Z deszczu pod rynnę. Zgadzam się jednak, że formuła obecnego ugrupowania w Gdańsku dawno już wyczerpała się i niczego lepszego z tego nie będzie. Obecna prezydent jest tego najlepszym przykładem. Może faktycznie warto spróbować czegoś innego. Wiele gorzej nie będzie, a może będzie lepiej.

              • 7 1

    • No proszę co to się dzieje w tym Gdańsku

      • 2 0

    • Jaki dramat. Wyjechałam 30 minut wcześniej niż zwykle i zdążyłam.

      • 2 5

    • Urzędnik w Gdańsku nie jest od myślenia. Gdyby był to nie było by tego co jest.

      • 6 1

    • Bo remonty się robi wtedy, kiedy jest ku temu okazja. Taka okazja byłą przy budowie Forum Gdańsk

      Można tylko podejrzewać, że ten remont nie został włączony do budowy Forum ze względów fianansowych. Władze Gdańska żenująco podchodzą do remontów. Budowano Forum, po zakończeniu budowy zafundowano stworznie przejścia dla pieszych na poziomie ulicy przy Locie. Kolejne 2 lata problemów. Potem remont zatoki dla autobusów znowu przy Locie, jakby nie można tego było zrobić wcześniej. Teraz 3 Maja, potem zapewne zapowiadana budowa "superdrogi" dla rowerów przy węźle Goddecka i 3 Maja i znów utrudnienia. Władze Gdańska nie panują nad tym wszystkim

      • 3 0

  • (37)

    Ale po co pchać się samochodem do centrum, skoro od dawna wiadomo, że będzie remont i zamknięcie skrzyżowania?

    • 66 48

    • No wiadomka, przecież ci z dalszych dzielnic powinni się do pracy teleportować (17)

      • 35 13

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

      • Słyszałeś kiedyś o komunikacji zbiorowej? (15)

        • 20 21

        • a jechałeś nią kiedyś?

          ona nie jest przygotowana na dodatkowych pasażerów

          • 25 6

        • Jak to dobrze, że autobusy nie jeżdżą po drogach i nie stoją w korkach!

          Przeskakują je jak żabki

          • 21 4

        • O tramwaju do którego nie da się wsiąść bo jest zapchany, czy o autobusie który jeździ co 20 minut w godzinach szczytu?

          • 22 4

        • Tak, o Yeti też. Oba tak samo realne na obrzeżach miasta.

          • 13 1

        • Komunikacja zbiorowa jest fuj.

          • 3 4

        • badania wykazują, że więcej osób jest skłonna przesiąść się z samochodu na rower (ew. wspomagany elektrycznie) (9)

          niż na tramwaj lub autobus. Dlatego warto na odległości do 7 km poważnie rozważyć taką opcję. (deszcz pada przez około 6% czasu w roku)

          • 1 5

          • (8)

            Przestań już gadać o tych rowerach. Nie jesteśmy i nie będziemy Holandią. Holandia jest płaska jak patelnia, a my w samym Gdańsku mamy przewyższenie 150 metrów. Poza tym żeby móc dojeżdżać do pracy rowerem musisz być zdrowy, musisz mieć gdzie bezpiecznie zaparkować rower i wziąć prysznic, a jak masz rower elektryczny to musisz go gdzieś naładować. Do tego nie możesz zrobić dużych zakupów ani pojechać nigdzie dalej.
            Rower to sport i hobby. Nie zmuszaj innych do twojego hobby.

            • 14 1

            • Dobrze się czujesz? (7)

              Rower ładujesz w domu, codzienne zakupy wrzucasz do sakw. Prysznica nie potrzeba, bo rower jest elektryczny ;)

              Brzmisz jak "wyścigówką F1 nie da się zrobić zakupów, więc samochody to sport i hobby".

              • 1 3

              • (5)

                A z tym rowerem co robię pod domem? Zostawić pod blokiem nie można, ponieważ przestanie się być jego właścicielem. Trzeba też go też naładować, czyli trzeba wnieść go na któreś piętro. Tak samo pod biurem.
                Co do prysznica. Jak by to delikatnie ując. Twierdzić, że nie trzeba się myć, może tylko rowerzysta. Zapytaj współpracowników. Oczywiście tylko tych, którzy nie jeżdżą rowerami.

                • 3 2

              • A co z samochodem robisz pod domem? (4)

                "Trzeba też go też naładować, czyli trzeba wnieść go na któreś piętro. Tak samo pod biurem."
                To dowodzi że nigdy nie widziałeś roweru elekrycznego z bliska :) Bierzesz samą baterię.

                "Twierdzić, że nie trzeba się myć, może tylko rowerzysta. Zapytaj współpracowników. Oczywiście tylko tych, którzy nie jeżdżą rowerami."
                Lepiej zapytaj swoich czy nie powinieneś się umyć po godzinie w korku ze "sprawną klimą, tylko nie nabitą".

                • 1 2

              • (3)

                OK. Można wyjąć baterię, ale co z tego? Co z rowerem? W bloku trzeba gdzieś go zanieść, by nie zmienił właściciela.
                Gdy byłem młody, jeździłem do pracy rowerem. W pokoju było kilka osób w podobnym wieku, też przyjeżdżali rowerami. Atmosfera była "ciężka", ale zgodnie z powiedzeniem "gdy wszyscy śmierdzą, nikt nie śmierdzi". Ponieważ nikt od nas się nie skarżył, nie było problemu. Stąd sugestia, by zapytać tych, którzy nie jeżdżą rowerami.
                Co do klimatyzacji w moim samochodzie. Najwyraźniej zabrakło Ci argumentów i usiłujesz być złośliwym.
                Nie wiem skąd założenie, że klimatyzacja w moim samochodzie nie działa. Tylko takie samochody znasz? Przykre, ale to twój problem, a nie mój.
                Do pracy jeżdżę rano, a wtedy nie ma upału, więc nawet niesprawna klimatyzacja nie powodowałby pocenia.

                • 0 2

              • (2)

                Nie wiem skąd założenie, że napęd w rowerze elektrycznym nie działa. Najwyraźniej zabrakło Ci argumentów i usiłujesz być złośliwym.

                Za to spoconych niewydolnych kierofczyków jest zawsze wszędzie pełno. Wystarczy że taki wejdzie na drugie piętro po schodach i już atmosfera robi się jak za Twojej młodości...

                Kombinuj dalej, albo wypożycz kiedyś elektryczny rower, przejedź się i przestań rozpowiadać te głupoty z czasów PRL :)

                • 0 0

              • (1)

                Wskaż proszę, gdzie w tym wątku ktokolwiek napisał o niedziałaniu układu elektrycznego. Wymyślasz sobie treść komentarzy, na które potem "błyskotliwie" odpowiadasz. Brakuje argumentów do prawdziwej treści komentarzy?
                Rozmawialiśmy o poceniu się rowerzystów, braku mycia po jeździe i wynikającego z tego przykrego zapachu. Dlaczego zmieniasz temat? Brakuje argumentów?
                Oczywiście, że inni się też pocą przy wysiłku. Jaki jednak ma to związek z dyskusją o zapachach roztaczanych przez rowerzystów? Argument w stylu "a u Was biją Murzynów". Czyli znowu zabrakło argumentów.

                • 0 0

              • Skoro używasz silnika to się nie pocisz. Ciągle nie potrafisz zrozumieć takiego banału i wymyślasz jakieś głupoty.

                Różnica jest taka, że w przeciwieństwie do spoconych rowerzystów po 5km na elektryku, spoceni kierowcy naprawdę istnieją.

                Cały czas wymyślasz nieistniejące problemy, co pokazuje że nawet nie wiesz o czym piszesz, a jedynym Twoim celem jest usprawiedliwienie przed samym sobą jazdy samochodem...

                • 0 0

              • do rowerow w gdansku nie ma infrastruktury, jest tylko psełdo - zapchane dziurawe ulice i chodniki

                • 1 0

    • A czym dojechać? (13)

      Autobusem który jest spóźniony i też stoi w korku ? A może śmierdzącym tramwajem zatłoczonym po brzegi? Nie dziękuje , nie lubie czuć na sobie sapiącego Janusza i cuchnącej potem Grażyny.Po to powstał transport prywatny , a to że włodarze miejscy za nic mają płynnośc ruchu to już inna sprawa

      • 12 4

      • To stój w korku i delektuj się spalinami z auta przed (12)

        A z nerwów pewnie wszystkie paznokcie zjesz wkurzając się stojąc w korku .
        Ja jadę tramwajem i oglądam film

        • 5 11

        • (11)

          W stojącym w korku autobusie to niby czym się oddycha? Różnica jest taka, że w samochodzie wygodnie się siedzi, a w autobusie stoi. W samochodzie wącha się tylko swój zapach, a w autobusie wszystkich.

          • 5 0

          • Otóż to (8)

            Jeżeli przewagą zbiorkomu nad prywatnym autem jest to, że autobus jest szybszy i tańszy to ma to jakiś sens. Ale jeżeli razem stoimy w tym samym korku, a koszt paliwa jest porównywalny z biletem, to wybór jest oczywisty.

            • 3 0

            • A więc czemu to wycie przy każdej próbie budowy buspasów? (7)

              • 1 0

              • (6)

                Pewnie dlatego, że przejazd samochodem przestaje być dużo krótszy i staje się tylko trochę krótszy od podróży komunikacją zbiorową. Średnio więcej ludzi na tym traci niż zyskuje. Ludzi w samochodach jest dużo więcej niż w sporadycznych autobusach. Piszę to na przykładzie Podwala Przedmiejskiego

                • 1 2

              • Jeden autobus, średnio napakowany to 100 pasażerów. (5)

                100 * 5m samochodu + 2m odstępu daje 700m korka.

                • 1 0

              • (4)

                2m odstępu w korku? Uwierzę, gdy zobaczę. 5m długości? Raczej 3,7m - 4,7m, czyli średnio 4,2m.
                Pomijasz jedną istotną rzecz. Autobus jedzie raz na kilkanaście minut, a samochody cały czas.
                Jak napisałem wcześniej, jeżdżę Podwalem Przedmiejskim. Za każdym razem, gdy tam stoję, zastawiam się, po co ten buspas. W tym roku słownie jeden raz minął mnie autobus. Buspasy łącznie mają tam dużo więcej niż 500m, czyli samochody przewożą w jednostce czasu zdecydowanie więcej ludzi niż autobusy.

                • 1 1

              • Samochody nie teleportują się między startem i celem podróży. (3)

                Nie jedzie ich w żadnym wypadku w miejskim ruchu sto w kilka minut, tak jak autobusami.

                Nie ma też różnicy, czy będziesz stał w długim korku, czy w krótszym i szerszym, więc po co Ci ten dodatkowy pas?

                • 0 0

              • (2)

                Ponieważ korek jest przed i na odcinku, gdzie jest buspas. Za nim go nie ma. Może to kwestia pory dnia, ale w takim razie buspas powinien być w określonych porach.

                • 0 0

              • Za nim go nie ma, bo jest zmiana z jednego pasa na dwa. (1)

                Gdyby od początku były dwa pasy, korek byłby na całej długości.

                • 0 0

              • Skąd założenie, że byłby? Może by był, a może nie. Skoro obecnie nie ma, to znaczy, że dalszy odcinek ma większą przepustowość, niż jest wykorzystywana.

                • 0 0

          • Dlatego potrzeba na cito kilkuset km buspasow w gdansku (1)

            Aby autobusy nie staly w korkach

            • 1 0

            • Albo rozbudowy tramwajów.

              Jak to jest, że parking dla garstki osób blokuje dojazd kilkudziesięciu tysiącom Gdańszczan i to od lat?

              • 1 0

    • (2)

      Bo pracuje ktoś np na Stogach A mieszka na Chełmie?

      • 6 3

      • Tramwaj (1)

        Bez korku, bez stresu

        • 4 12

        • bez czego ?!

          • 10 2

    • niektórzy pracują

      • 2 1

    • poczekaj...już odpalam mój latajacy dywan!

      • 2 1

  • Remont zapowiadany X miesięcy temu (1)

    ale kierowcy jak zwykle wielce zdziwieni.

    • 47 69

    • i co z tego że zapowiadany, miałem sobie nową drogę wybudować ?! To miasto odpowiada za organizacje ruchu, Nic nie zrobili od pół roku i jeszcze wybrali termin w którym natężenie ruchu jest największe a jazda rowerem czy spacer jest utrudniona prze pogodę.

      • 17 6

  • (2)

    To było do przewidzenia...mam nadzieję że osoby za to odpowiedzialne solidarnie zrzucą się na paliwo dla stojących przez nich w tym gargantuicznym korku.Zaserwowano kierowcom zblokowane miasto na miesiąc...zaiste komedyja.

    • 40 23

    • Svencjuszu: kacperzysz (1)

      kierowcy sami przez "niepotrzebne przejazdy samochodem" (na krótkie odległości) blokują miasto w godzinach szczytu codziennie. Stosowanie tych samych rozwiązań do nowych problemów nie prowadzi do poprawy sytuacji na drogach.

      • 2 1

      • A czym innym dojechać w sensownym czasie? Komunikacją miejską? Bez żartów.

        • 0 1

  • Remont rozumiem standardowo 8.00 - 16.00 a potem można jeździć ? (1)

    Hahahaha

    • 46 4

    • nie rozumiesz

      Hehehehehe

      • 0 5

  • (3)

    Ciekawe, czy przy okazji remontu zwężą pasy, albo nawet z jeden zabiorą. To taka tendencja wśród lewackich oszołomów. Kierowca ma tylko płacić różne podatki i mieć gorzej i gorzej.

    • 62 11

    • (2)

      Wybieracie lewactwo to macie lewackie pomysły.

      • 8 3

      • wybieracie samochód na dojazd do pracy to stoicie w korkach (1)

        jak jesteście prawakami to szukacie winnych wśród wszystkich innych ludzi obmawiając ich o "lewactwo".

        • 1 11

        • Jak mam wstawać codziennie o 5 rano, to wolę samochodem jechać i wstać o 6,30.

          • 3 0

  • elegancko

    tylko czekac, ąż zepsują się tramwaje na Chełm, co zdarza się nagminnie i będziemy nawiązywać serdeczne znajomości na spacerach do roboty.
    Alternatywy 4 rules

    • 63 4

  • wybierzcie rower (45)

    • 31 58

    • (18)

      Do pracy mam 20 km. Nie na moje możliwości.

      • 19 6

      • na odległość do 25 km rower wspomagany elektrycznie jak znalazł (15)

        sprawdź też opcję rower + SKM/ PKM

        • 2 16

        • Czyli mam wydać 10 tysięcy na coś, co za chwilę mi ukradną? (7)

          Czy liczyć na to, że będę szczęściarzem i uda mi się zająć jedno z 8 miejsc na rowery w SKM?

          • 21 1

          • A nie masz problemu z wydaniem 10 tysięcy na samochód? (6)

            Przecież je też kradną na potęgę.

            • 1 9

            • (5)

              Zostaw rower pod blokiem na nieogrodzonym osiedlu na kilka dni, to sam się przekonasz. Samochody tam stojące jakoś nie giną.

              • 3 0

              • Katalizatory się same wycinają. (4)

                Ostatnio nawet samozapłonu dostają...

                • 2 3

              • (3)

                Fakt, katalizatory zmieniły nieco sytuację. To jednak nic w porównaniu z rowerami. Kiedy ostatnio widziałeś w nocy rower pod blokiem? Przypomnę, że rozmawiamy nieogrodzonym osiedlu. Na ogrodzonym z katalizatorami też jest mniejszy problem.

                • 2 0

              • A gdzie niby rower na takim osiedlu miałby stać? (2)

                Nie ma stojaków, wszystko zajęte pod parkingi dla samochodów. Razem z trawnikami i placami zabaw...

                • 1 2

              • (1)

                Mylisz skutek z przyczyną. Nie ma stojaków, ponieważ nikt by z nich nie korzystał.
                Gdyby ludzie chcieli zostawiać rowery, to by je zostawiali, choćby opierając o ścianę wyjścia z klatki lub przypinając je do latarni. Tak się od zawsze robiło pod sklepami i robi do dziś. Pod blokami nikt nie robi, ponieważ nie byłoby do czego wracać.

                • 1 1

              • przeciwnie ty mylisz skutek z przyczyna, chcesz zeby wszyscy sie przesiedli jak miasto nic nie robi zeby to bylo mozliwe

                • 1 0

        • (6)

          Jak dziecko, które nie widzi niczego poza czubkiem swojego nosa. Sądzisz, że kierunek Gdańsk-Gdynia to jedyny kierunek, w którym poruszają się ludzie w Gdańsku? Czy może coś przegapiłem, i SKM jeździ też w inne części miasta?
          Co do roweru elektrycznego, za zimno, za daleko, nie ma gdzie ładować u celu. Nie mam też za bardzo sił, by codziennie wnosić po schodach w domu i w biurze, zakładając, że mógłbym go w ogóle wnosić do biura.

          • 6 2

          • Rower to nie Passat, nie musisz go targać ze sobą żeby go naładować. (5)

            (pomijając już absolutny brak potrzeby ładowania poza domem)

            Co ciekawe, im mniej ktoś się zna na temacie, tym bardziej krzyczy :D

            • 1 3

            • (4)

              A niby jak naładować? Bawić się w demontowanie akumulatora za każdym razem? Nie zmienia to faktu, że rower trzeba zabrać do mieszkania lub do piwnicy, by go nie stracić.
              Był u mnie w pracy taki jeden ambitny z hulajnogą elektryczną. Codziennie w domu ją ładował, a i tak czasem wracając do domu ostatni kilometr ją pchał. Nie był to najtańszy model. Po dwóch-trzech miesiącach kupił używany samochód.

              • 5 0

              • (3)

                Tak, bawić się w naciśnięcie jednego przycisku zwalniającego akumulator. Jeździłeś kiedyś elektrycznym rowerem?

                Fajną historyjkę wymyśliłeś. Szkoda tylko że elektryczna hulajnoga jest wyważona tak, że nie idzie jej pchać :)

                • 0 3

              • (2)

                Nie chcesz, nie wierz. Tak mi opowiadał właściciel. Może miał na myśli poruszanie się nią w tradycyjny sposób. Nie wnikałem. Bardziej mnie interesował zasięg / częstość ładowania. Zaskoczyło mnie to, że jest tak mały.
                Tamta ważyła dużo. Można ją wnieść po schodach, ale na niesienie jej na pewno nie pisałbym się.

                • 1 1

              • (1)

                Wiadomo, randomowym Boltem albo Tierem można objechać pół miasta, ale kto by tam sam sprawdzał, lepiej wierzyć anegdotyczne historyjki o nieznanym modelu nieznanej marki na nieznanym dystansie :)

                Mi kiedyś zabrakło paliwa na trasie. Powinieneś przestać jeździć samochodem :)

                • 1 0

              • Jakie anegdotyczne historyjki? Właściciel to kolega z pracy, a samą hulajnogę miałem w ręku. "Jednostkowe", tak, ale nie anegdotyczne. Chyba ze chodzi o "dowód anegdotyczny" w sensie generalizacji na podstawie jednego przypadku. Nie interesowała mnie marka, ponieważ nie znam tematu. Ponoć była to średnia półka. Cena była poważna. Dystans też znany, 25-30 km, do pracy pod górkę, powrót z górki.

                • 0 0

      • (1)

        Po co mieszkac tak daleko od pracy

        • 0 2

        • Taką pracę znalazłem. Do pracy chodzi się po pieniądze, więc wybiera się taką, gdzie płacą najwięcej.
          W codziennych dojazdach najważniejsza nie jest odległość ani koszt, a czas dojazdu. Lepiej poświęcić na dotarcie (od drzwi do drzwi) 20-25 minut samochodem niż 45-60 minut komunikacją miejską lub rowerem. Gdy będę miał ochotę na jazdę rowerem to sobie pojeżdżę w parku, a nie wdychał spaliny na drogach.

          • 6 1

    • tobie sie wydaje ze kazdy ma 25 lat i 2 km do pracy, prawda (12)

      • 25 5

      • (8)

        Na 2 km do pracy to bym na rower nawet nie wsiadał. Jeżeli pieszo nie przejdziesz 2 km to jakim cudem przeszedłeś/przeszłaś medycynę pracy? Na kardiologię czy ortopedię natychmiast.

        • 7 14

        • (7)

          i slalomem między pędzącymi po chodniku rowerami.

          • 7 0

          • Gdzie te rowery pędzą? (6)

            Nie mieszczą się między zaparkowanymi na chodniku samochodami, więc jak mają to robić?

            • 2 4

            • (3)

              Czyli to, że im ktoś utrudnił, usprawiedliwia ich zachowanie w stosunku do pieszych? Fajne masz normy moralne.
              Inna sprawa, że problem niebezpiecznego zachowania rowerzystów na chodnikach istnieje od bardzo wielu lat.

              • 4 0

              • Problemem jest upychanie pieszych i rowerzystów na wąskich chodnikach. (2)

                Nikt nie jedzie chodnikiem obok DDR.

                • 1 4

              • (1)

                Z tym "nikt" zdecydowanie przesadzasz. Oczywiście, że jeżdżą chodnikami i ulicą. A to nawierzchnia nie jest taka, jak by chcieli, a to za jakiś czas jest niewygodny przejazd, a to tak ma po drodze. Nieskończona jest twórczość rowerzystów pod tym względem.

                • 0 0

              • Wzdłuż DDR prowadzącej w dobrym kierunku?

                Raz na sto lat widuję jakichś pojedynczych zatwardziałych szosowców, których zresztą sam ze swojego rowera zazwyczaj opieprzam :D

                Jeżeli DDR jest po przeciwnej stronie szeciopasmowej drogi, to pretensje mają tyle sensu, co czepianie się kierowców że jadą Grunwaldzką, a nie obwodnicą...

                • 3 0

            • (1)

              Ścieżką rowerową, która najczęściej jest po drugiej stronie ulicy, ale dla rowerzystów to za duży wysiłek.

              • 1 0

              • Za to kierowca zawsze zaparkuje po drugiej stronie ulicy, a nie na trawniku pod drzwiami :)

                • 2 0

      • nieprawda (2)

        wystarczy byś zrozumiał, że im więcej ludzi dojeżdżających do pracy na odległość do 7 km wybierze rower (około 50% odległości przejeżdżanych samochodem jest mniejszych niż 5 km) , to korki będą mniejsze

        • 4 11

        • (1)

          Powiedz to studentom, korki w Gdańsku zaczynają się na ogół 1 października.

          • 5 0

          • o właśnie, dokładnie! rozpoczyna się październik, studenci wracają na uczelnię i jest dramat, nawet jak dzieci rozpoczęły we wrześniu rok szkolny to tak źle nie było.

            • 1 0

    • najlepiej mevo

      • 12 1

    • Corka narzeka, ze jej ciasno w foteliku. (1)

      • 8 3

      • córka leśnika ma lżej w życiu

        • 4 1

    • od czwartku mróz, zresztą jestem za stary na wjeżdżanie rowerem na Chełm

      • 10 3

    • no dobra ci co nie mogą juz sie wypowiedzieli, reszta na rower (4)

      czapka i rękawiczki i dacie radę, nie martwcie się, jesteście silni i drorośli

      • 7 11

      • (3)

        Życie nie jest od tego, by dawać radę, coś sobie udowadniać. Życie jest od tego, by je jak najwygodniej i najprościej przejść. Bawi Cię jazda rowerem, świetnie. Wielu innych nie.

        • 7 3

        • Coś za coś. (2)

          Każda opcja ma wady i zalety. Wybierasz samochód, to nie płacz że stoisz w korkach. Nie pojawiły się przecież wczoraj.

          • 2 2

          • (1)

            To tak, jakbyś napisał rowerzyście, że nie ma płakać, że DDR jest mało.

            • 1 0

            • Rowerzyści nie potrzebują DDR.

              To kierowcy płaczą, że nie im rowerzyści nie dają przekroczyć dozwolonej prędkości na dystansie 200m od świateł do świateł :)

              Rowerzyści nie chcą tylko być zmuszani do jeździe po chodniku, co jest niebezpieczne i dla rowerzystów i dla pieszych, a widzimy to coraz częściej.

              • 1 2

    • Niestety ukradli

      • 2 0

    • Rowerem to ja sobie jezdze popoludniami po lesie dla frajdy. Po to mam auto zeby wygodnie i w spokoju przyjechac (1)

      wypoczetym do pracy i takim tez z pracy wrocic. Jac ci sie chce w deszczu czy mrozie pedałowac po ulicach potem sie myc (abo nie...) w pracy i zmaltretowany wracac na chate to twoja sprawa. Nie układaj zycia innym.

      • 4 2

      • Nikt nie układa życia innym poza kierofczykami.

        Chcesz stać w korku to stój, a nie wyj o 17 pas drogi przez miasto...

        • 2 2

    • do rowerow w gdansku nie ma infrastruktury, jest tylko psełdo - zapchane dziurawe brudne i nie sprzątane ulice i chodniki

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    (18)

    Ta sytuacja odzwierciedla niestety poziom zarządzania.Gdyby remontowali od 21 do 6 rano problemu by nie było...

    • 260 81

    • (2)

      idź pracuj od 21 do 6 nierobie.

      • 41 65

      • (1)

        Pracuję i nie mam z tym problemu.

        • 41 28

        • Trollerka za pieniądze pana posła się nie liczy

          • 16 14

    • I nie zamknęliby żadnej ulicy? (3)

      No prawdziwy geniusz nam się tu objawił...

      • 30 8

      • Prościzna (2)

        o 21 kopią fragment 1x1m, wsadzają tam 1 metrowe kawałki sieci, zakopują, do rana odtwarzają nawierzchnie 1x1m i otwierają skrzyżowanie o 6. Szkoda, że nie ma takich technologii :P

        • 16 5

        • z tak innowacyjnymi pomysłami (1)

          oraz zaawansowaną wiedzą techniczną, obstawiam, że autor mógłby bez problemu otworzyć firmę wykonawczą i realizować roboty budowlane w zaprezentowany sposób :)

          • 8 0

          • Mielibyśmy ładną drogę ze wzorem w szkocką kratę.

            • 2 0

    • bez szans , tam obok jest areszt śledczy i więzienie a to wyborcy PO

      niestety mogłoby się to odbić na wynikach wyborów , gdyby nie mogli spać w spokoju

      • 19 42

    • (6)

      Problemem w Trójmieście jest mała alternatywa objazdów.

      • 18 2

      • Problemem nie tylko w Trójmieście jest nadmiar samochodów (5)

        połączona z nadmierną skłonnością do korzystania z nich nawet na małe odległości (do 5-7 km)

        • 22 33

        • (4)

          Pieszo zdecydowanie za daleko. Jak się dostać w sensownym czasie? 10 minut do tramwaju, 10 minut czekania, 10 minut jazdy, 10 minut do miejsca docelowego. Samochodem 15 minut "od drzwi do drzwi".

          • 21 2

          • jak nie ma korków :P (1)

            a teraz ?

            • 5 0

            • Nie wiem, nie jeżdżę tamtędy. Zgaduję, że teraz czas jest podobny. Oczywiście, tylko przy porównaniu z tramwajem. Autobusy stoją w korkach.

              • 0 0

          • 5km tramwajem w 10 minut? Co to za szybki tramwaj? (1)

            5km to odcinek Wilanowska - Brama Oliwa i przejechanie go tramwajem rozkładowo zajmuje 20 minut, czyli z dojściem i czekaniem 50 minut.

            Tymczasem samochód teraz tą trasę pokona w 11 minut, nawet mimo korków na Armii Krajowej.

            • 6 2

            • Samochodem dzisiaj spędziłem 1.5h na Armii Krajowej.

              11min to chyba w środku nocy...

              • 4 0

    • Przestań się w końcu pajacu produkować bo twoje wypociny to żenada.

      • 10 4

    • Praca

      Gdyby remontowali w nocy to tez każdy by narzekał że jest głośno i halazuja

      • 6 3

    • Łatwo temu zaradzić - trzeba najpierw zburzyć budynek UM

      Potem wybudować VW tym miejscu głęboki zbiornik retencyjny (jak pod Metropolią) i nadbudować nowy pałac dla królewny i jej dworu.
      A na czas budowy wywalić ich do Wasserkunstu.
      Wszystkie roboty m ok znany prowadźić ok d zaplecza UM

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane