• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Parkowali nielegalnie? "Oceniamy na doświadczenie"

Michał Sielski
5 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Posłuchaj, jak strażnicy miejscy oceniają, czy samochód został zaparkowany prawidłowo.


Nasz czytelnik zadzwonił do straży miejskiej, by zapytać, czy strażnicy mają sprzęt pozwalający stwierdzić, że samochody są parkowane nieprawidłowo. Usłyszał historię o ziemniakach i to, że mundurowi opierają się na "doświadczeniu życiowym". Okazuje się jednak, że odpowiedni sprzęt na wyposażeniu strażników jest.



Nie przyjąłeś kiedyś mandatu?

- Nie mam czasu na dzwonienie po strażników i czekanie aż przyjadą, nie chcę też jednak dzwonić na darmo. A przecież każdy kierowca może wejść ze strażnikami w polemikę i się bronić. Postanowiłem więc sprawdzić, czy mają narzędzia, które pozwolą im go ukarać, bezdyskusyjnie udowadniając jego winę - tłumaczy pan Szymon.
Ile to jest kilogram ziemniaków?

Skontaktował się więc ze strażnikami z Gdyni i zapytał o to, w jaki sposób mierzą, że kierowca nie pozostawił pieszym np. 1,5 m chodnika czy nie zaparkował bliżej niż 10 m od przejścia dla pieszych. Usłyszał, że choć strażnicy nie posiadają miarek, to dysponują "doświadczeniem życiowym". Dyżurny odbierający telefon alarmowy zdradził mu też, że na tej samej podstawie można ocenić, ile to jest kilogram ziemniaków oraz czy samochód zaparkował zgodnie z przepisami (całości można odsłuchać w materiale na początku tekstu).

Okazuje się jednak, że strażnicy właściwy sprzęt mają, choć nie w każdym radiowozie. Jest on używany w przypadku spornych sytuacji. Gdy np. kierowca nie chce przyjąć mandatu albo nie potrafi lub nie chce wskazać, kto kierował samochodem, którego jest właścicielem. Wtedy sporządzana jest dokładna dokumentacja.

Ten sam sprzęt, co policja

Nagrana wypowiedź dyżurnego nie spodobała się reszcie strażników, którzy podkreślają, że na braki sprzętowe nie narzekają.

- Zadaniem dyżurnego jest odpowiedzieć precyzyjnie na zadane pytanie, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości, które zgłasza konkretna osoba. Szybko, konkretnie i w punkt, bez niepotrzebnych dygresji - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej. - Przy obliczaniu odległości parkowania na chodniku strażnicy korzystają ze sprzętu, który w swojej pracy wykorzystuje również policja, czyli wózka do pomiaru odległości [to charakterystyczne kółko z rączką, znane choćby z filmów - red.], chociaż nie zawsze jest on potrzebny, bo kierowcy często uniemożliwiają jakikolwiek ruch, tarasując całe chodniki czy bramy i gołym okiem widać, że ewidentnie łamią przepisy. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości funkcjonariusze sporządzają dokumentację z miejsca zdarzenia, która jest weryfikowana w referacie d/s wykroczeń, zatem sporne sprawy zawsze można wyjaśnić - podkreśla.

Opinie (159) 7 zablokowanych

  • Zastawiony wjazd do garazu... (3)

    Pytanie -zglaszajac, na jakiej podstawie mam czekac na przyjazd SM? Po co?
    Dodam, ze raz czekalam. Po 15 min poszlam jednak do domu. Za drugim razem dzwoniac ze zgloszeniem i slyszac, ze nam czekac x czasu przy garazu az przyjada -powiedziala co o tym mysle, ze nie widze sensu i celu mojej obecnosci, i ze jest to po prostu smieszne, i oni zreszta tez.

    • 3 5

    • W przypadku kolizji zadzwoń na policję i spytaj jak długo masz poczekać. (2)

      Pani niecierpliwa. Pani roszczeniowa. Pani powinna mieć patrol na wyłączność, który pomagałby jej iść niczym taran przez świat, wtedy gdy jej osobiste przepychanie się łokciami już nie wystarcza.

      • 4 5

      • Raz wezwałem SM bo huliganie chodzili po deptaku na żabiance.

        Czekałem pod sklepem Grosz aż przyjdą. Dwie godziny sterczałem i nic. Głodny się zrobiłem. I poszedłem.

        • 5 0

      • Dla nierozumiejących - Pani Julia nie widzi sensu, żeby ONA czekała na miejscu do czasu przyjazdu SM, a nie że to potrwa dłuższy czy krótszy czas.
        Skoro samochód stoi źle zaparkowany, chyba nie jest potrzebna osoba zgłaszająca, żeby wystawić mandat?

        • 9 0

  • (3)

    Moze straz miejska pofatyguje sie na ul. Slaska na Przymorzu i zajmie sie tymi blokujacymi chodniki samochodami od starego Hermesa do kosciola okrraglaka.Ostatnio znajoma z wozkiem blizniaczym musiala isc po ulicy bo samochody blokowaly chodnik

    • 12 3

    • Być może znajoma ma zbyt szeroki wózek. (1)

      Trzeba go zmierzyć atestowaną miarką i bezwzględnie udowodnić, że jej bliźniaczy wózek nie przekracza szerokości 150 cm.

      • 4 0

      • Albo poczekać

        aż przyjedzie strażnik miejski i oceni na podstawie doświadczenia życiowego

        • 1 1

    • dzwon po policje

      Zajmą się od razu

      • 1 0

  • (1)

    Lilli Wenedy Myślę, że ta ulica tym przepisom nie podlega i interwencji straży miejskiej też.

    • 4 2

    • Lilli Wenedy jakaś główna arteria?Tysiące ludzi z chodników korzysta?Kup sobie samochód spróbuj zaparkować to może głupot nie będziesz elf wypisywał.

      • 0 0

  • Chyba ta 'miarka w ok'u Strażników Miejskich w Gdynii na ulicy Abrahama się zapsuła.

    Chodzi mi o skręt w lewo z Abrahama na Armii Krajowej. Samochody tam parkuja przy lewym krawęzniku az do przejscia dla pieszych I w lewo trzeba skręcać ze środkowego pasa, co jest nielegalne.
    I co? I nic. Przepis o 10m od przejścia jest dla gdyńskich strazników z 'miarka w oku' nieistotny.
    Gratuluje.

    • 7 2

  • tak właśnie jak w linku https://goo.gl/maps/co19mFzruvP2 parkuje się na Jasieniu, a jeszcze lepiej jak robi się to na skrzyżowaniu na samym końcu Stolema z Damroki, pomiędzy trzema przejściami dla pieszych. Samochód jadący np. do garażu podziemnego musi jechać pod prąd przez skrzyżowanie aby ominąć zaparkowane pojazdy, a Straż Miejska musi wykonywać ten sam manewr i nic

    • 6 1

  • dla parkujacych jak ....

    każdemu kto parkuje przy przejściu dla pieszych nie zostawiając 10m proponuję, żeby zrobił "test matki z wózkiem". Weźcie dziecko lub inną ukochaną osobę z rodziny i włóżcie do wózka, taczki czy czegokolwiek co pcha się z przodu. Wypchnijcie taki wózek na ulicę w miejscu gdzie samochód zapakował przy lub na przejściu dla pieszych. Widoczność zerowa, wasza ukochana osoba pod kołami jadącego samochodu, kierowca też was nie widział bo schowaliscie się za zapakowanym autem. Kurtyna...
    PS. nie jedna osoba z wózkiem dziecięcym przeżywa dramat przy przechodzeniu przez jezdnię czaseme nawet kilka razy dziennie, myślcie jak parkujecie!

    • 13 1

  • z życia (1)

    ja wzywałem policje do interwencji ponieważ SM nie posiadała urządzenia pomiarowego. Jak stwierdzili "na oko" widać że zaparkowałem na skrzyżowaniu. Pomylili się jedynie o 3 metry. Wezwałem policję. Jeżeli policja by nie dojechała dostałbym mandat 500PLN i sprawa zakończyła by się w sądzie. Może trzeba im kupić miary jakieś.

    • 6 5

    • Co Ty za bzdury opowiadasz, za skrzyzowanie jest 300 a nie 500. Kolejna bajeczka wyssana z palca

      • 3 0

  • SM

    Na podstawie doświadczeia życiowego potrafi najlepiej ocenić, gdzie są najlepsze kebsy w mieście i kiedy nie interweniować, żeby nie narazić się na wpier...

    • 8 7

  • Zlikwidować straż miejska

    Dać pieniądze policji i stworzyć policję miejska

    • 3 7

  • (1)

    Tak przy okazji ciekawe czy autor nagrania nie miałby nic przeciwko jakby jego nagrali i opublikowali to publicznie.

    • 6 2

    • SM kartofel.

      Autor nagrania nie żyje z naszych pieniędzy, więc niech nie opowiada głupot o kartoflach.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane