- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (365 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (263 opinie)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (39 opinii)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (123 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (103 opinie)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (301 opinii)
Parkowanie nad morzem: negocjacje z dzierżawcami wszystkich parkingów
Miasto negocjuje z dzierżawcami parkingów przy plażach, by zmienili zasady poboru opłat za parkowanie. Prawdopodobnie chodzi o zrezygnowanie z opłat za parkowanie nocą. - Działamy zgodnie z prawem, zależy nam na dobrej współpracy z kierowcami - przekonują przedstawiciele firmy Wiparking, która dzierżawi parkingi w Brzeźnie i która jako pierwsza zgodziła się na zmianę zasad poboru opłat na al. Hallera.
Przedstawiciele firmy Wiparking unikali dotąd mediów i spotkań z dziennikarzami. Jeśli zgadzali się rozmawiać, to tylko telefonicznie, w dodatku zastrzegając anonimowość. W środę zgodzili się jednak na rozmowę przed kamerami.
- Chcemy uspokoić sytuację na parkingach przy plażach i wokół naszej firmy. Zależy nam na dobrej współpracy z mieszkańcami - mówi Mateusz Wiltos, współwłaściciel firmy Wiparking.
Miasto rozmawia ze wszystkimi dzierżawcami
Od środy na dzierżawionym przez jego firmę parkingu w ciągu al. Hallera zniesiono nocne opłaty, a na pozostałych parkingach prowadzonych przez Wiparking (Sobieszewo, Brzeźno - przy "budach", Czarny Dwór i Dąbrowszczaków) zmniejszono opłaty za wystawiane mandaty.
Opłaty za parkowanie nocą zniesiono tylko na Hallera, bo tam najgłośniej i najmocniej protestowali mieszkańcy. Na pozostałych parkingach, które miasto wydzierżawiło prywatnym najemcom, np. w Jelitkowie, Sobieszewie, czy na Przymorzu, trzeba płacić przez całą dobę. Przynajmniej na razie. Jak mówi nam dyrektor ZDiZ Mieczysław Kotłowski, urzędnicy prowadzą rozmowy także z dzierżawcami pozostałych parkingów w pasie nadmorskim. Szczegółów jednak nie podaje (cała rozmowa poniżej).
Umowy nie zerwą
Szef Wiparkingu Mateusz Wiltos twierdzi, że na dalsze zmiany, czy nawet zerwanie umowy z miastem, o co dopominają się kierowcy, nie ma szans, bo wiązałoby się to dla jego firmy ze znacznymi stratami finansowymi.
- Przed uruchomieniem parkingów ponieśliśmy znaczne koszty - mówi Wiltos. - To m.in. zatrudnienie i przeszkolenie pracowników, serwis parkomatów. Razem z opłatą dla miasta, którą wnieśliśmy z góry na początku lipca, wydaliśmy w sumie ok. 300 tys. zł. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na rozwiązanie umowy z miastem.
Okazuje się, że miasto nie wpisało do umów z dzierżawcami parkingów maksymalnej kwoty, jaką trzeba zapłacić za brak opłaty parkingowej (znalazł się tam jedynie zapis, że godzina postoju nie może kosztować więcej niż 3 zł). Dlatego też dzierżawcy ustalili opłatę na 90 zł, gdy zapłacimy w ciągu czterech dni roboczych, lub 300 zł, gdy po tym terminie. Dopiero po krytyce w mediach tę drugą kwotę obniżono do 180 zł.
Na nowocześniejsze urządzenia zabrakło czasu
Przedstawiciele Wiparking odnieśli się też do zarzutów dotyczących ustawienia na parkingach przestarzałych, a przez to niedziałających i awaryjnych parkomatów.
- Mamy w sumie 30 urządzeń, które stale poddawane są obserwacji i kontroli przez naszych pracowników. Nie mogliśmy zapewnić urządzeń, które wydawałyby resztę czy umożliwiały płatności kartą, bo od czasu ogłoszenia przetargu do jego rozstrzygnięcia i rozpoczęcia działalności było za mało czasu. Firma, która dostarcza nam urządzenia, nie była w stanie zrealizować tego zamówienia w tak krótkim czasie - tłumaczy Wiltos i apeluje, by pod podanym numerem telefonu (516 043 417) nie zgłaszać reklamacji i odwołań. Jak mówi, można to zrobić na stronie Wiparking.
Dla kierowców marchewka...
Urzędnicy miejscy zapowiedzieli we wtorek, że w ciągu najbliższych dni parkingi zostaną dodatkowo oznakowane, by kierowcy nie mieli już trudności z rozpoznaniem, czy auto parkują na parkingu miejskim w strefie płatnego parkowania czy na postoju wydzierżawionym prywatnym operatorom. Za te znaki zapłacą nie dzierżawcy, lecz miasto. Jak usłyszeliśmy to rekompensata dla dzierżawcy za zniesienie opłat nocnych na al. Hallera.
...oraz kij
Żeby jednak nie było tak dobrze, ustępstwa w Brzeźnie zostały okupione obostrzeniami w Jelitkowie. Jak informują nasi czytelnicy, znaki zakazu zatrzymywania i dodatkowe słupki wygrodzeniowe stanęły w ostatnich dniach w rejonach wydzierżawionych parkingów m.in. przy ul. Jelitkowskiej i Nadmorskiej.
- Od soboty na większości ulic i chodnikach w Jelitkowie pojawiły się znaki zakazu zatrzymywania. Od wielu lat, w okresie letnim, można było tam parkować. Widocznie w ostatnich dniach frekwencja na płatnych parkingach była za mała i komuś bardzo zależało na jej zwiększeniu - napisał do nas pan Jan.
Zapytaliśmy o to urzędników. Odpowiedź dyrektora Kotłowskiego zamieszczamy w poniższej rozmowie.
Sprawa u prawników, w sobotę protest mieszkańców
Zmiany, jakie obowiązują w Brzeźnie od środy, zostały odebrane z ulgą, ale nie rozstrzygają sprawy. Radni dzielnicy zasięgnęli opinii prawnej ws. płatnych miejsc parkingowych wzdłuż al. Hallera. W dokumencie sporządzonym przez mec. Kacpra Płażyńskiego, czytamy, że umowa miasta z dzierżawcami jest nieważna.
Wkrótce problemem ma się też zająć Komisja Rewizyjna Rady Miasta Gdańska, a na sobotę zapowiedziano protest mieszkańców, który ma być sprzeciwem wobec działań ZDiZ i firmy Wiparking. Zgromadzenie rozpocznie się o godz. 12 w rejonie skrzyżowania al. Hallera z ul. Dworską.
Dlaczego opłaty nocne zostały zniesione tylko na ul. Hallera? Co z pozostałymi parkingami?
- Jesteśmy w trakcie rozmów z wszystkimi pozostałymi dzierżawcami parkingów.
Czy kierowcy ukarani dotąd mandatem mogą odwołać się od kary i otrzymają zwrot swoich pieniędzy?
- To pytanie do dzierżawcy parkingów. Naszym zdaniem jest to jednak mało prawdopodobne - to analogia do wprowadzanych zmian w organizacji ruchu - mandaty wystawione przed zmianami w organizacji ruchu są prawomocne po tych zmianach, bo przecież prawo nie działa wstecz.
Dlaczego drogowcy dostawili w pasie nadmorskim w ostatnim czasie wiele znaków zakazujących zatrzymywanie? Kierowcy twierdzą, że to napędzanie klientów na płatne miejsca na parkingach dzierżawionych od miasta.
- Ideą prowadzenia płatnych miejsc parkingowych było porządkowanie sytuacji na drogach. Z naszego doświadczenia wynika, iż kierowcy mają tendencję do 'uciekania' poza płatne strefy we wszelkie możliwe miejsca powodując w ten sposób sytuacje niebezpieczne i bałagan na drogach. Ma to bardzo często miejsce w Strefie Płatnego Parkowania i jej okolicach.
Czy w związku z wycofaniem się z poboru opłat między 18 a 9 rano, miasto odda dzierżawcom część otrzymanej kwoty (580 tys. zł) z tytułu dzierżawy? Jeśli nie, to co miasto oferuje dzierżawcom w zamian?
- Nie będzie zwrotu otrzymanej kwoty za wydzierżawione grunty. Wysokość kwoty czynszu nie była uzależniona od godzin poboru opłat.
Co miało większy wpływ na wycofanie się z opłat i zmniejszenie kar? Niezadowolenie mieszkańców, presja mediów, zmiana interpretacji przepisów prawa (art. 13 i 22. ustawy o drogach publicznych)? A może jeszcze co innego?
- Podstawa prawna wydzierżawienia parkingów była od początku taka sama, nie zmieniła się. Parkingi nadmorskie oddane zostały najemcom w dzierżawę w oparciu o art. 22 ustawy o drogach publicznych. Mówi on, iż: zarząd drogi, który sprawuje nieodpłatny trwały zarząd gruntami w pasie drogowym może oddawać te grunty w najem, dzierżawę albo je użyczać, w drodze umowy, na cele związane z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego, a także na cele związane z potrzebami obsługi użytkowników ruchu. W każdym z omawianych przypadków przynajmniej jedna z tych przesłanek zachodzi. Program porządkowania parkingów nadmorskich jest programem pilotażowym - cały czas przypatrujemy się sytuacji, na bieżąco rozmawiamy z dzierżawcami i Strażą Miejską, analizujemy, wyciągamy wnioski. Stąd zmiany.
Kto był pomysłodawcą tego programu i jego założeń?
- Pilotażowy program porządkowania parkowania w strefach nadmorskich jest elementem szeroko pojętej polityki parkingowej miasta Gdańska.
Czy zmiany po zaledwie 11 dniach i ogromnej fali krytyki oznaczają, że pilotażowy program nie sprawdził się w tej formule i nie będzie kontynuowany w przyszłości?
- Za wcześnie na wnioski. Analizujemy, obserwujemy sytuację, decydować będziemy po zakończeniu tegorocznego programu.
Opinie (280) 5 zablokowanych
-
2016-07-14 13:45
(2)
Tyle lat nie było na Hallera parkingu tylko dwa pasy i nikt nie szalał że nie ma gdzie parkować aut a teraz taka afera
- 20 4
-
2016-07-14 14:00
bo trzeba płacić więc Janusze wpadają w amok
- 3 11
-
2016-07-14 14:09
bo rosnie liczba aut tumanie
- 5 8
-
2016-07-14 13:46
Odpowiedzialni za ten chaos - do dymisji!!!! Zwrocic mieszkancom parkingi!!! (1)
Teraz negocjuja z dzierzawcami warunki???
Skad miasto wzielo 580tys na wynagrodzenie dzierzawcom?? Zadamy upublicznienia tych wiadomosci!!!- 36 8
-
2016-07-14 15:29
580 tys dali dzierzawcy czytaj ze zrozumieniem!!
- 6 2
-
2016-07-14 13:48
Zlodzieje! Z kim oni sie konsultowali? Z kim rozmawiali? (1)
Kiedy i gdzie mieszkancy moga sie wypowiedziec na ten temat!
- 41 5
-
2016-07-14 14:02
nie mają nic do gadania
Teren wydzierżawiony i naciski Januszów żądających darmowego parkowania nic nie zmieni
- 3 11
-
2016-07-14 13:50
ten temat nigdy się nie skończy...
- 8 1
-
2016-07-14 13:54
w zadnym miescie nie ma tak drastycznych warunkow parkowania!!! (3)
24h/7 dni! Zwariowali!
Jakim prawem dodatkowy haracz na mieszkancach?- 52 6
-
2016-07-14 13:57
(1)
Muszą jakoś kasę na 500+ zarobic
- 4 6
-
2016-07-14 14:14
To nie ta ekipa
- 4 0
-
2016-07-14 14:13
Wszędzie tak jest tylko ludzie nie jeżdżą nigdzie i nie widzą wyjedź za granicę na zachód to się przekonasz
- 2 6
-
2016-07-14 13:58
w Jelitkowie sie zaostrza bo Budyn w swoim apartamencie (1)
w Neptun Parku chce miec spokoj...
- 39 2
-
2016-07-14 19:19
a dobrze wiedziec gdzie mieszka
w sumie do Fali tez nie miał daleko na kurs tanca towarzyskiego na swoją 50tkę ;)))) takie panisko że nie chciał z pospolstwem wraz z małzonką sie widziec to wybierał godziny żeby w klubie nikogo nie było ;))) LOL bo sie wstydził chyba ;)))
- 3 0
-
2016-07-14 13:58
Nocą się śpi a nie parkuje na plaży
- 11 7
-
2016-07-14 13:59
w pasie nadmorskim potrzeba jeszcze wybudowac 2, 3 parkngi takie jak na zaspie (4)
to wspólne tereny rekreacyjne... powinny być ogólnodostępne dla wszystkich mieszkańców
stop nabijaniu kabzy kolesiom- 41 5
-
2016-07-14 14:04
to buduj za swoje (1)
Ja jako mieszkaniec płacący w tym mieście bardzo duże podatki nie życzę sobie budowania darmowych parkingów za publiczne pieniądze
- 4 12
-
2016-07-14 14:11
chcesz jako ten placacy bardzo duze podatki sam te parkingi ufundowac?
chwała ci
- 2 2
-
2016-07-14 14:16
(1)
Ale płatne
- 2 2
-
2016-07-14 14:20
niech miasto wybuduje i odda kolesiom, i niech zorganizuje wolontariuszy...
- 2 1
-
2016-07-14 14:01
Dzierżawcy zaskoczyli pomysłowością Miasto
Zapis o cenie maksymalnej 3 zł/h być infantylny i prostacki, gdyż na miejscu dzierżawcy poszedł bym na całość i wprowadził:
1.Minimalny czas parkowania 5 godzin (a co niemożna mi !).
2.Opłatę karną za postój bez opłaty 1000 zł.
3.Parkomaty przyjmujące tylko banknoty 20 złotowe.- 36 1
-
2016-07-14 14:01
Zakaz parkowanie dla motorów?
W Gdańsku jednoślady parkują za darmo... a tutaj Wiparking zabrania parkowania w ogóle?
To są ludzie jakieś qwa jaja!- 37 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.