- 1 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (77 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (282 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (134 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
Pasażerowie odetchną. Lotnisko znowu gotowe na złą pogodę
Na lotnisku w Gdańsku przywrócono działanie systemu pomagającego pilotom lądować w trudnych warunkach. Dzięki temu liczba samolotów, które muszą odlecieć na inne lotniska, ma się radykalnie zmniejszyć. W listopadzie ten wskaźnik dla Gdańska poszybował do niemal najgorszego poziomu w Polsce. W ciągu miesiąca odwołano 26 lotów.
"Ważne! ILS CAT II przywrócony na #airportgdansk! Po naprawie systemu przez Polska Agencja Żeglugi Powietrznej piloci ponownie mogą korzystać z procedury ułatwiającej lądowanie w złych warunkach atmosferycznych" - poinformowali przedstawiciele gdańskiego lotniska.
Ten z pozoru mało zrozumiały komunikat powinien ucieszyć wszystkich, którzy planują podróż lotniczą z Gdańska lub czekają na kogoś, kto w Gdańsku powinien wylądować.
W czym pomaga Instrument Landing System
Instrument Landing System (ILS) to zestaw radiolatarni i świateł, które ułatwiają pilotom lądowanie na lotnisku podczas złej pogody lub po zmierzchu. Radiolatarnie wysyłają do samolotu precyzyjne informacje o jego pozycji względem pasa startowego, a światła sprawiają, że pilot wyraźnie widzi jego początek, koniec i oś środkową.
W zależności od swojej klasy, ILS-y pomagają pilotom przy różnym natężeniu złej pogody. Najprostszy system (CAT I) pomoże pilotowi, o ile na wysokości 60 metrów i w odległości 550 metrów zobaczy on światła pasa startowego. System najbardziej zaawansowany (CAT III C) pozwala na bezpieczne lądowanie nawet przy zerowej widzialności ziemi i wzdłuż pasa startowego.
Na lotnisku w Gdańsku od kilku lat działa system ILS CAT II. Dzięki niemu piloci mogą bezpiecznie lądować, o ile na wysokości 30 metrów nad ziemią zobaczą 300 metrów drogi startowej.
Sęk w tym, że pod koniec września system ILS w Gdańsku przestał działać. Nie zepsuł się, lecz wszedł w tryb awaryjny, co de facto sprawiło, że piloci nie mogli z niego korzystać.
Co się stało?
Okazało się, że w tym roku trasę nad gdańskim lotniskiem upodobały sobie ptaki. Masowo siadały one na radiolatarniach systemu ILS, zakłócając ich pracę.
Ktoś powie: "ptaki to odwieczny problem lotnisk i te umieją sobie z nimi radzić, przeganiając je przy pomocy wytresowanych drapieżników, np. sokołów".
To prawda, sęk jednak w tym, że to właśnie przeganianie ptaków powodowało zakłócenia pracy radiolatarni.
Oto dlaczego: delikatna konstrukcji latarni powoli ugina się, gdy siada na niej coraz więcej ptaków. Gdy jednak wszystkie one jednocześnie podrywają się do lotu, czy to na skutek płoszenia, czy z innego powodu, konstrukcja działa jak sprężyna: pozbawiona ciężaru gwałtownie wraca do poprzedniej pozycji. Wpada tym samym w drgania, które zakłócają pracę delikatnych systemów.
Warto odnotować, że za sprawne działanie systemu nie odpowiada zarząd gdańskiego lotniska, lecz Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
Teraz radiolatarnie zostały już zabezpieczone specjalnymi osłonami (trzeba je było sprowadzić z USA), system ILS został ponownie skalibrowany i włączony.
26 odwołanych lotów w listopadzie
Najwyższy czas, bo jego brak przez ponad dwa miesiące sprawił, że wskaźniki punktualności lądowań w Gdańsku poleciały na łeb, na szyję. O ile w październiku (już bez systemu ILS, ale podczas dobrej pogody) wskaźnik opóźnionych lotów w Gdańsku wyniósł raptem 6,2 pkt., co dawało naszemu lotnisku drugie miejsce w Polsce po Modlinie (2,6 pkt.), o tyle w listopadzie było już znacznie gorzej. Wskaźnik poszybował do poziomu 23,2 pkt. i tylko jedno lotnisko w Polsce - krakowskie Balice - osiągnęło jeszcze gorszy wynik (29,2 pkt.).
- Wysoki wzrost GIVT Indeksu gdańskiego portu to efekt ograniczonego działania systemu ILS w trudnych warunkach pogodowych oraz częstych mgieł - w listopadzie na lotnisku im. Lecha Wałęsy odwołano 26 połączeń - piszą w swoim opracowaniu eksperci firmy GIVT, która bada rynek lotniczy i pomaga uzyskiwać odszkodowania za opóźnione lub anulowane loty.
Miejsca
Opinie (110) ponad 20 zablokowanych
-
2018-12-06 15:19
Dlaczego to lotnisko nosi jeszcze nazwę Lecha Bolka ??? (7)
Czy nie istnieje wszak ustawa dekomunizacyjna ?
- 75 119
-
2018-12-20 10:01
weż się do roboty
Nie masz innych problemów. Weź się lepiej do roboty.
- 0 0
-
2018-12-07 09:02
Spytaj swojego idola Piotrowicza.
- 7 4
-
2018-12-06 15:29
głupi pyta (3)
Bo to wielki Polak w przeciwieństwie do ciebie ćwoku !
- 45 29
-
2018-12-06 16:33
Jaki wielki polak buraczyno. Sprzedawczk cebulaku (1)
- 17 29
-
2018-12-06 17:21
pewnie,
masz doświadczenie w sprzedawaniu to wiesz
- 22 9
-
2018-12-06 15:41
Tia wielki. Razem z Jankowskim zboczencem.
- 18 39
-
2018-12-06 15:30
d**il czy o droge pytasz.
- 17 8
-
2018-12-06 17:08
(1)
do czasu aż znów się coś posypie, jak teraz jadę na lotnisko to już w głowie mam plan B bo niestety opóźnienia są częste, jedyny plus taki ze chociaż można odszkodowanie dostać, dzięki givt sporą kasę odzyskałem, ale i tak wolałbym polecieć o czasie niż siedzieć kilka godzin i czekać cyz w ogóle polecę
- 8 0
-
2018-12-09 21:06
Długo czekałeś aż givt odzyskał Twoje odszkodowanie? Warto takie papiery składać?
- 0 0
-
2018-12-06 15:14
(3)
tyle haj$u co ten system kosztował i takie jaja
- 27 7
-
2018-12-06 15:44
(2)
W Gdyni działa już od dawna bez żadnego problemu i kosztował o połowę mniej.
- 6 3
-
2018-12-07 14:09
To dlaczego wojskowe MiGi tenowały lądowanie na gdańskim lotnisku?
Jakie samoloty lądują w Gdyni? Śmigłowce i awionetki. Ewentualnie Bryza.
- 0 0
-
2018-12-06 18:32
Bo do celów wojskowych żadnych papierów mieć nie musi
Nawet 90% kosztów instalacji cywilnych to pomiary, papiery i podpisy
- 0 2
-
2018-12-07 13:36
znowu??
ja... co się z nimi dzieje, ... znów to zrobili....
- 1 0
-
2018-12-06 15:22
huraaaaaaaaaa (1)
mam nadzieje ze teraz nie oszczedzali na inwestycji:D
- 17 3
-
2018-12-07 13:29
Można mieć nadzieję, że teraz na pewno wszystko dobrze jest zrobione - bez wcześniejszych oszczędności na jakichś tam "głupich zbędnych osłonach"...
- 0 0
-
2018-12-07 12:33
Taa jasneee
Gotowe do czasu az nadejdzie....
- 1 0
-
2018-12-07 11:55
A jak tam gdyński bajkonur?
A jak tam gdyński bajkonur?
- 1 0
-
2018-12-07 09:36
po prostu ptaki odleciały na zimę i już XD
- 3 0
-
2018-12-07 08:48
Ech..
Ta nazwa lotniska... obciach
- 2 5
-
2018-12-06 15:01
(11)
Dobry news,nasi emigranci wpadną na Święta bez zapóźnień.I pomyślec że winne niewinne ptaszki.No jednak hamerykański sprzęt to jakość kochani moi.
- 53 15
-
2018-12-07 08:15
jeszcze trochę i będzie etat
- 1 0
-
2018-12-07 07:11
No to teraz swen skurwensen dałeś czadu
- 0 0
-
2018-12-06 16:56
kto za to poniósł odpowiedzialność? (1)
- 2 0
-
2018-12-06 22:39
Dziadki z PAZP.
- 1 0
-
2018-12-06 15:17
(2)
Moja siostra leci zawsze przez Warszawę Britishem a nie z tym bydłem Wizzairem.
- 5 16
-
2018-12-06 22:24
Wizzair do Dubaju nie lata
To dlatego Twoja siostra lata tym „Britiszem” do Warszawy.
- 4 0
-
2018-12-06 15:20
No to teraz mi zainponiles/laś
- 21 1
-
2018-12-06 16:52
Próbujesz być śmieszny lub błyskotliwy??? (1)
Ciężko powiedzieć, gdyż ani jedno ani drugie ci nie wychodzi. A może po prostu leczysz jakieś swoje kompleksy? Nie ma artykułu, pod którym na pierwszym lub drugim miejscu nie pojawiłby się Twój, zazwyczaj zupełnie nietrafny, komentarz. Już pomijam monotonię takiego życia, bo to Twoja prywatna rzecz, ale stężenia ignorancji w tych bredniach nie da sie przełknąć.
- 2 1
-
2018-12-06 22:01
Un napawa się właśnie nie pisaniem ale reakcjami takimi jak ta na te jego idiotyzmy
- 3 0
-
2018-12-06 15:32
(1)
Tak się spieszysz by być pierwszym że z bykami piszesz, co za baran z ciebie
- 6 2
-
2018-12-06 21:58
Ruskek
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.