- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (93 opinie)
- 2 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (114 opinii)
- 3 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (311 opinii)
- 4 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (50 opinii)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (46 opinii)
- 6 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (309 opinii)
Pasażerowie wracają do komunikacji miejskiej
Z miesiąca na miesiąc poprawia się frekwencja w komunikacji miejskiej w Gdańsku. Jeszcze w styczniu 2021 r. z transportu zbiorowego korzystało 8,1 mln osób miesięcznie. Od tamtej pory sprzedaż biletów i napełnienie w pojazdach stale rośnie. W czerwcu liczba pasażerów przekroczyła 10,2 mln. Dla porównania - przed pandemią, w analogicznym okresie - z komunikacji korzystało o 2,5 mln osób więcej.
Komunikacja miejska w Gdańsku z miesiąca na miesiąc odrabia bowiem pandemiczne straty i choć do stanu sprzed pandemii - zarówno pod względem sprzedaży biletów, jak i frekwencji w pojazdach - jeszcze wiele brakuje, to - jak pokazują dane Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku - idzie ku lepszemu.
Aby sprawdzić, jak obecnie wygląda frekwencja w pojazdach, pod lupę wzięliśmy pierwsze półrocza z trzech ostatnich lat: z 2019 r. - ostatniego "normalnego", 2020 - już z szalejącą pandemią i lockdownami oraz z 2021 r. - czasu powolnego powrotu do normalności.
22 mln straty na biletach w Gdańsku
Najgorzej było w kwietniu 2020 r., gdy z autobusów i tramwajów skorzystało zaledwie 3,7 mln pasażerów. Dla porównania - rok wcześniej - pasażerów było o ponad 10 mln więcej. Choć w tym roku wynik z wiosny ubiegłego roku udało się podwoić, to nadal tylko połowa liczby pasażerów ze stanu sprzed pandemii.
Zdecydowanie lepsze były już kolejne miesiące, gdy straty z miesiąca na miesiąc udało się nadrabiać szybciej. W maju liczba pasażerów przekroczyła 9 mln, a miesiąc później było ich już ponad 10,2 mln. Z poprawy frekwencji w autobusach i tramwajach cieszy się ZTM w Gdańsku, ale podkreśla też, że odrabianie strat jeszcze potrwa.
Tłum pasażerów w pociągach PKM (64 opinie)
W środku tłok, nie ma mowy o zachowaniu jakiegokolwiek dystansu wewnątrz. Część pasażerów nie może wejść i czeka na kolejne, opóźnione pociągi. W tych godzinach pociągi powinny kursować max co 10 minut.
W środku tłok, nie ma mowy o zachowaniu jakiegokolwiek dystansu wewnątrz. Część pasażerów nie może wejść i czeka na kolejne, opóźnione pociągi. W tych godzinach pociągi powinny kursować max co 10 minut. Zobacz więcej
- Pandemiczny rok 2020 przyniósł znaczny spadek liczby pasażerów, natomiast wyraźnie widzimy tendencję wzrostową od wiosny 2021 r. Wiąże się to m.in. z powrotem do pracy stacjonarnej oraz ze zmniejszeniem liczby osób pozostających w kwarantannie lub izolacji. I choć aktualnie nadal napełnienie pojazdów komunikacji miejskiej odbiega od stanu z 2019 r., to obserwujemy sukcesywny wzrost liczby pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej - mówi Zygmunt Gołąb z ZTM w Gdańsku.
Pasażerowie na nowo przekonują się do komunikacji także z powodu optymistycznych wyników badań, z których wynika, że korzystając z transportu miejskiego, który stale jest wietrzony i dezynfekowany, trudniej o zakażenie koronawirusem, niż w przypadku przebywania w innych zamkniętych pomieszczeniach.
O tym, że sytuacja w komunikacji - powoli, ale jednak - wraca do normy, świadczy też zniesienie limitów w pojazdach. Jeszcze w czerwcu weszły w życie przepisy znoszące limit 75 proc. maksymalnej liczby miejsc siedzących i stojących.
Warto jednak pamiętać, że nadal w pojazdach komunikacji miejskiej obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-09-06 07:45
Zachęcanie do komunikacji miejskiej to obecnie bzdura. (10)
W godzinach szczytu i tak nie jest w stanie przewieźć więcej pasażerów. Brakuje tramwai i autobusów.
- 189 31
-
2021-09-06 09:22
Akurat tramwajów to nie brakuje Im mniej tego złomu tym lepiej ale brakuje autobusów i to bez emisyjnych (2)
- 2 22
-
2021-09-06 09:25
(1)
Tramwaje cudo z 19 wieku.
- 3 18
-
2021-09-06 11:16
Cudo. Koncerny samochodowe musiały je wykupić i zamknąć.
Bo nikt nie chciał jeździć ich cudownymi spalinowymi wynalazkami, które nie nadają się do napędzania pojazdów...
- 4 6
-
2021-09-06 09:15
albo nie jeździsz zbiorkomem (2)
albo akurat masz pecha jeździć którymś z bardzo nielicznych kursów przepełnionych. Oczywiście jak ktoś ma normalne warunki to nic nie mówi a krzyczą ci co maja za ciasno, myślimy więc że to duży problem ale globalnie tak nie jest. Tymczasem realnie nawet w godzinach szczytu większość pojazdów ma zapełnienie na poziomie poniżej 50% i na spokojnie
albo akurat masz pecha jeździć którymś z bardzo nielicznych kursów przepełnionych. Oczywiście jak ktoś ma normalne warunki to nic nie mówi a krzyczą ci co maja za ciasno, myślimy więc że to duży problem ale globalnie tak nie jest. Tymczasem realnie nawet w godzinach szczytu większość pojazdów ma zapełnienie na poziomie poniżej 50% i na spokojnie bez żadnych nowych pojazdów jeszcze ze 30% więcej pasażerów mogłoby jeździć. Oczywiście nie znaczy to że każdy sobie usiądzie no ale przecież nie o to chodzi w autobusie czy tramwaju.
- 12 21
-
2021-09-06 22:35
Jesteś pracownikiem tego bezmyślnego urzędu miasta? Kompletnie nie wiesz o czym piszesz.
- 0 1
-
2021-09-06 09:25
pojecia nie masz i wazelinujesz ludzi jest mniej tylko ze wzgledu na pandemie
ale wiele tramwajów i autobusów jest przepełnionych i tak chodzi o miejsca siedzące bo one zapewniaja komfort jazdy jak w aucie
- 14 4
-
2021-09-06 08:54
(3)
jest w stanie przewiezc wiecej pasazerow w rpeciwiecentwie do drog
- 7 23
-
2021-09-06 09:25
(1)
A no tak zbiorkom jest z gumy a drogi już nie, nie dość że myślenie życzeniowe to jeszcze wybiórcze haha
- 14 3
-
2021-09-06 11:15
Autobusy da się dokupić.
Dróg dobudować już nie.
- 7 7
-
2021-09-06 08:59
zatrudnisz upychaczy jak na Dalekim Wschodzie ?!
- 20 5
-
2021-09-06 17:08
Można nienawidzić zbiorkomu (1)
ale nie zmienia to faktu, że im więcej ludzi w komunikacji, tym mniej samochodów na drogach i parkingach. Innego sposobu na zatłoczone miasta nie ma.
- 21 7
-
2021-09-06 21:24
nie ma takiej zaleznosci
Kto ma ten jezdzi, a jak drogi slabe i malo, to tlok bedzie.
W naszej rzeczywistosci zbiorkomem ludzie jezdza, bo musza. Nie dlatego, ze jest atrakcyjna alternatywa.
A musza dzieki komunikacyjnym bolszewikom. Miedzy innymi...- 2 2
-
2021-09-06 13:14
A tak było fajnie pusto. Zbyt duże napełnienia to raj dla kieszonkowców, poza tym autobus jest cięższy i droga hamowania się wydłuża.
- 16 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.