- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (259 opinii)
- 2 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (212 opinii)
- 3 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (82 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (113 opinii)
- 5 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (253 opinie)
- 6 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (121 opinii)
Pasja doktoranta: od łodzi do roweru jeden krok?
Niestandardowe, nawet szalone, ale idealnie dopasowane do właściciela - takie są rowery, projektowane przez Wojciecha Leśniewskiego, doktoranta Politechniki Gdańskiej, współautora m.in. pierwszej w Polsce łodzi, napędzanej energią słoneczną.
Od rana czas wypełniają mu zajęcia ze studentami na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa, gdzie pracuje jako asystent. Gdy tylko kończy zajęcia, wolny czas dzieli między rodzinę a konstruowanie kolejnego roweru. Bo rodzina Leśniewskich z Głusina na Kaszubach od lat znana jest z konstruowania nietypowych jednośladów, napędzanych siłą mięśni.
- Zaczęło się, kiedy byłem mały, miałem może z cztery lata. Wtedy dostałem pierwszy rower. Wyjątkowy, bo zrobiony przez mojego tatę. Rower robił furorę na podwórku, a zamiłowanie konstruktorskie taty przerodziło się w rodzinny interes - wspomina Wojciech Leśniewski.
Pierwsze rowery powstawały w bloku na gdańskiej Przeróbce. Z tego, co było pod ręką. - Były to rurki od łóżka i podobne materiały. Wszystko zmieniło się, kiedy w 1997 r. założyliśmy rodzinną firmę, produkującą nietypowe rowery - wspomina Kazimierz Leśniewski, ojciec Wojciecha.
Głównodowodzącym wciąż jest Kazimierz, ale to Wojciech zajmuje się projektowaniem i konstruowaniem rowerów. A tych przez 13 lat firma zrobiła już kilkaset. - Przede wszystkim na indywidualne zamówienie - tłumaczy Wojciech.
Rowery Leśniewskich służą zarówno niepełnosprawnym - z niedowładem lub brakiem kończyn - jak i zwykłym rowerzystom, którzy marzą, by mieć coś więcej niż zwykłego "górala". Są więc rowery m.in: poziome, dla wysokich, tandemy, rehabilitacyjne, z przyczepą w kształcie rydwanu, drezynowe, siedmioosobowe, a także riksze.
Te ostatnie zrobiły już międzynarodową karierę.- Nasze riksze jeżdżą już po Rzymie, Wiedniu, Londynie i Barcelonie. Nasze rowery zadebiutowały też w filmie "Wróżby Kumaka" - mówi Wojciech. - W projektowaniu rowerów nie ma dla nas żadnych granic. Na zamówienie możemy zbudować praktycznie dowolnie wymyślony model, jeśli oczywiście zamawiającego na to stać. Cena rowerów to koszt od tysiąca złotych w górę.
Kto wie, być może gdyby nie doświadczenie, zdobyte w przydomowym warsztacie, dziś Wojciech Leśniewski nie mógłby mówić o sobie jako o współautorze roweru z agregatem prądotwórczym, który w zimie zasilał lampki na choince przy gdańskim magistracie czy pierwszej w Polsce ekologicznej łodzi Solar, zasilanej energią słoneczną.
Solar to nieduża, 12-osobowa łódź pasażerska, która przy pomocy 12 paneli krzemowych może płynąć niemal bez przerwy. Niewykluczone, że w perspektywie kilku lat łodzie solarne, zaprojektowane przez zespół Wojciecha Litwina i Wojciecha Leśniewskiego na 30, 40 osób, będą wozić pasażerów z Gdańska na Wyspę Sobieszewską lub na Westerplatte.
W Trójmieście nie brakuje młodych naukowców, którzy poza pracą na uczelni mają czas na rozwijanie swoich pasji. Sylwetki takich osób - nietuzinkowych doktorantów, świeżo upieczonych absolwentów, a nawet studentów trójmiejskich uczelni, chcemy przedstawiać w naszym cyklu wywiadów i artykułów pt."Druga strona nauki".
Jeśli jesteś jednym z nich bądź znasz taką osobowość, napisz do autorki cyklu m.klimowicz-sikorska@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (65) ponad 10 zablokowanych
-
2017-09-19 00:56
Pani Marzenka jest super!
Co tam rowery! Liczy się tylko pani Marzenka!
- 0 0
-
2011-03-10 21:24
Hulajnogi Kickbike
Fińskie hulajnogi Kickbike spotyka się w Polsce coraz częściej, na polsko-niemieckim maratonie w Zgorzelcu-Gorlitz jest rozgrywana kategoria hulajnóg obok rolkarzy i wózków. Często używane są w sporcie psich zaprzęgów i do rekreacji z psami. Jest też ich polska strona:
- 0 0
-
2010-03-30 15:03
Pani Marzenko ale z Pani LASECZKA!! (8)
:D
- 27 10
-
2010-03-31 21:45
A ja szanuję to, że Pani Marzena ma mężą... (1)
ale nic na to nie poradzę, że bardzo ale to bardzo mi się podoba... i marzę o niej..
- 0 1
-
2010-04-01 13:45
mąż rzecz nabyta
- 0 0
-
2010-03-30 16:03
(4)
troche taki jakby pasztecik hehe
- 5 11
-
2010-03-30 16:08
Niestety ma męża, czyli raczej jeszcze urośnie... (3)
Nie żeby złośliwie, ja tam lubię takie... :P
- 7 2
-
2010-03-30 20:37
znaczy się mężatki? :) (2)
:)
- 2 0
-
2010-03-31 10:40
chodziło mi o paszteciki, niezależnie od ich mężatości :D
- 0 3
-
2010-03-30 21:13
zajęta nie znaczy, że niezainteresowana
jak mawia tata
- 6 0
-
2010-03-30 15:43
zgadzam się
proponuję założyć fan club Pani Marzeny ;)
- 10 4
-
2010-03-30 14:22
z tym Solarem (3)
to tylko zawracanie tyłka
- 8 20
-
2010-03-30 14:43
(2)
irradiancja -1366,1 W/m²
sprawność fotoogniw-poniżej 20%
m² ogniwa- 273 W
żeby osiągnąć moc silnika malucha- fiata 126p potrzeba by 72 m² paneli krzemowych i to wszystko w bardzo dobrych warunkach:))))- 5 0
-
2010-04-01 00:28
no, prawie dobrze
~1400W/m2 przyjmuje się dla energii cieplnej.
Promieniowanie użyteczne dla ogniw fotoelektrycznych jest na poziomie ~1000W.
Sprawność 20% to też bardziej realia laboratoriów niż praktyka handlowa.
Ale bajer niezły :)- 0 0
-
2010-03-30 21:09
albo jeden kieszonkowy zakrzywiacz przestrzeni
- 8 0
-
2010-03-31 13:48
Rower - hulajnoga (2)
Pan Wojciech Leśniewski nie wynalazł roweru - hulajnogi lecz popełnił plagiat!
Osobiście wykonałem zdjęcie roweru - hulajnogi firmy KICKBIKE w Aberdeen/Szkocja 07/04/2007.
Dwa zdjęcia prezentujące ROWER_HULAJNOGĘ zamieściłem w GALERII TRÓJMIASTO.PL- 1 0
-
2010-03-31 15:04
(1)
A kto twierdzi, że wynalazł? I przeczytaj definicję plagiatu, nawet jakby zrobił idealną kopię - to nie będzie plagiat.
- 0 1
-
2010-03-31 17:17
Re
Widać, że i ty musisz robić plagiaty!
- 0 0
-
2010-03-30 16:06
czy wy tez zauwazyliście (5)
dlaczego ciągle promują wszelkiej maści ludzi po polibudach odnośnie takich artykułów.
Ten doktorant nic wielkiego nie zrobił. Sam zbudowałem już dwa rowery poziome i jestem w trakcie budowy trójkołowca więc żadne to osiągnięcie.
Łódź na solara to też żaden problem.- 4 8
-
2010-03-31 15:02
bo jego projekty istnieją w rzeczywistości, a nie tylko w formie posta na forum.
- 1 0
-
2010-03-30 21:31
Zazdrośnik
Twoje dwa rowerki nijak się mają do tego co robią Panowie Leśniewscy . polecam ich stronę http://trop.prv.pl/
Ale działaj dalej i rozwijaj swoją pasję:)- 3 0
-
2010-03-30 17:26
oj zazdrosnik z Ciebie:)
- 0 0
-
2010-03-30 16:11
No bo taki po uniwerku to nawet żeby łańcuch zmienić oddaje do serwisu... (1)
- 4 2
-
2010-03-30 16:25
Po uniwerku i może muszą oddawać do serwisu aby łańcuch zmienili. Świadczy to jednak nie o uniwerku ale o ignorancji co po niektórych tam uczęszczających. Naprawdę nie trzeba być inż aby coś samemu zrobić. Trzeba się jednak interesować pewnymi zagadnieniami i mieć dwie sprawne ręce no i głowę(nogi nie koniecznie, chociaż mogą się przydać).
- 4 0
-
2010-03-31 12:53
i powiedział "rozpocząłem" zamiast "rozpoczęłęm"... czyli jeszcze się tacy znajdują! :) Pozdrowienia, rower to super sprawa!
- 0 0
-
2010-03-30 14:54
wolę czytać Panią Marzenę (7)
niż słuchać :(
zawsze sobie inaczej wyobrażałem jej głos...- 9 14
-
2010-03-30 16:06
no niestety... (3)
Pisałem gdzieś wcześniej że szału nie ma...
Ale nad dykcją można zawsze popracować.- 3 0
-
2010-03-31 11:50
dobrze ze siedziała na rowerze przynajmniej dzis nie odbijała głowy do przodu
jak zwykle
- 0 0
-
2010-03-31 04:22
ździebko bełkotliwa, ale może dobrze gotuje? :D (1)
- 1 0
-
2010-03-31 08:14
i dobrze inne rzeczy ...:)
- 2 0
-
2010-03-30 18:10
(2)
ja uważam że bardzo przyjemny ma głos.
pozdrawiam ;)- 5 1
-
2010-03-30 21:12
fajny fajny (1)
nie tam jakiś popiskiwania
- 2 0
-
2010-03-31 09:18
Poza tym wielu Ja kocha niezaleznie od tego, co ma w gardle - w sensie strun głosowych
- 0 0
-
2010-03-31 10:51
solar tego pana nie jest pierwszym w Polsce! Po Brdzie i Jeziorze Charzykowskim taka łódż pływa już od ładnych kilku lat. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd!
- 1 0
-
2010-03-30 15:08
Szkoda że w Trójmieście władze ograniczyły inwestycje na nowe drogi rowerowe (2)
Władze Gdyni, Sopotu i Gdańska w zeszłym roku skreśliły ambitne plany budowy ścieżek rowerowych :(
Cóż ten kto nie korzysta z rowerów nie rozumie potrzebujących.- 21 0
-
2010-03-31 09:48
(1)
Jeździłem po Trójmieście na rowerze jeszcze gdy nie było w nim ścieżek rowerowych (tak! Był taki czas!). I proszę sobie wyobrazić, że da się jeździć rowerem bez ścieżek rowerowych. Co więcej, daje to przyjemność, i można bezstresowo i bezkolizyjnie dojechać do dowolnego celu.
A to wszystko bez kasku!!!111!!!! Och, niemożliwe!- 4 1
-
2010-03-31 10:38
Też tak jeździłem, tyle że samochodów było wtedy z 10 razy mniej,
do Kartuz się jechało i tylko raz na jakiś czas maluch śmignął, star czy syrenka.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.