• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pasja doktoranta: od łodzi do roweru jeden krok?

Marzena Klimowicz-Sikorska
30 marca 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Z kamerą w gdyńskim centrum monitoringu wizyjnego
Rower typu chopper? Czemu nie. Według Wojciech Leśniewskiego, nie ma rzeczy niemożliwych, a właściwie rowerów niemożliwych do skonstruowania. Rower typu chopper? Czemu nie. Według Wojciech Leśniewskiego, nie ma rzeczy niemożliwych, a właściwie rowerów niemożliwych do skonstruowania.

Niestandardowe, nawet szalone, ale idealnie dopasowane do właściciela - takie są rowery, projektowane przez Wojciecha Leśniewskiego, doktoranta Politechniki Gdańskiej, współautora m.in. pierwszej w Polsce łodzi, napędzanej energią słoneczną.



Od rana czas wypełniają mu zajęcia ze studentami na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa, gdzie pracuje jako asystent. Gdy tylko kończy zajęcia, wolny czas dzieli między rodzinę a konstruowanie kolejnego roweru. Bo rodzina Leśniewskich z Głusina na Kaszubach od lat znana jest z konstruowania nietypowych jednośladów, napędzanych siłą mięśni.

- Zaczęło się, kiedy byłem mały, miałem może z cztery lata. Wtedy dostałem pierwszy rower. Wyjątkowy, bo zrobiony przez mojego tatę. Rower robił furorę na podwórku, a zamiłowanie konstruktorskie taty przerodziło się w rodzinny interes - wspomina Wojciech Leśniewski.



Pierwsze rowery powstawały w bloku na gdańskiej Przeróbce. Z tego, co było pod ręką. - Były to rurki od łóżka i podobne materiały. Wszystko zmieniło się, kiedy w 1997 r. założyliśmy rodzinną firmę, produkującą nietypowe rowery - wspomina Kazimierz Leśniewski, ojciec Wojciecha.

Głównodowodzącym wciąż jest Kazimierz, ale to Wojciech zajmuje się projektowaniem i konstruowaniem rowerów. A tych przez 13 lat firma zrobiła już kilkaset. - Przede wszystkim na indywidualne zamówienie - tłumaczy Wojciech.

Rowery Leśniewskich służą zarówno niepełnosprawnym - z niedowładem lub brakiem kończyn - jak i zwykłym rowerzystom, którzy marzą, by mieć coś więcej niż zwykłego "górala". Są więc rowery m.in: poziome, dla wysokich, tandemy, rehabilitacyjne, z przyczepą w kształcie rydwanu, drezynowe, siedmioosobowe, a także riksze.

Te ostatnie zrobiły już międzynarodową karierę.- Nasze riksze jeżdżą już po Rzymie, Wiedniu, Londynie i Barcelonie. Nasze rowery zadebiutowały też w filmie "Wróżby Kumaka" - mówi Wojciech. - W projektowaniu rowerów nie ma dla nas żadnych granic. Na zamówienie możemy zbudować praktycznie dowolnie wymyślony model, jeśli oczywiście zamawiającego na to stać. Cena rowerów to koszt od tysiąca złotych w górę.

Kto wie, być może gdyby nie doświadczenie, zdobyte w przydomowym warsztacie, dziś Wojciech Leśniewski nie mógłby mówić o sobie jako o współautorze roweru z agregatem prądotwórczym, który w zimie zasilał lampki na choince przy gdańskim magistracie czy pierwszej w Polsce ekologicznej łodzi Solar, zasilanej energią słoneczną.

Solar to nieduża, 12-osobowa łódź pasażerska, która przy pomocy 12 paneli krzemowych może płynąć niemal bez przerwy. Niewykluczone, że w perspektywie kilku lat łodzie solarne, zaprojektowane przez zespół Wojciecha Litwina i Wojciecha Leśniewskiego na 30, 40 osób, będą wozić pasażerów z Gdańska na Wyspę Sobieszewską lub na Westerplatte.

"Druga strona nauki"

W Trójmieście nie brakuje młodych naukowców, którzy poza pracą na uczelni mają czas na rozwijanie swoich pasji. Sylwetki takich osób - nietuzinkowych doktorantów, świeżo upieczonych absolwentów, a nawet studentów trójmiejskich uczelni, chcemy przedstawiać w naszym cyklu wywiadów i artykułów pt."Druga strona nauki".

Jeśli jesteś jednym z nich bądź znasz taką osobowość, napisz do autorki cyklu m.klimowicz-sikorska@trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (65) ponad 10 zablokowanych

  • solar tego pana nie jest pierwszym w Polsce! Po Brdzie i Jeziorze Charzykowskim taka łódż pływa już od ładnych kilku lat. Nie wprowadzajcie ludzi w błąd!

    • 1 0

  • i powiedział "rozpocząłem" zamiast "rozpoczęłęm"... czyli jeszcze się tacy znajdują! :) Pozdrowienia, rower to super sprawa!

    • 0 0

  • Rower - hulajnoga (2)

    Pan Wojciech Leśniewski nie wynalazł roweru - hulajnogi lecz popełnił plagiat!
    Osobiście wykonałem zdjęcie roweru - hulajnogi firmy KICKBIKE w Aberdeen/Szkocja 07/04/2007.
    Dwa zdjęcia prezentujące ROWER_HULAJNOGĘ zamieściłem w GALERII TRÓJMIASTO.PL

    • 1 0

    • (1)

      A kto twierdzi, że wynalazł? I przeczytaj definicję plagiatu, nawet jakby zrobił idealną kopię - to nie będzie plagiat.

      • 0 1

      • Re

        Widać, że i ty musisz robić plagiaty!

        • 0 0

  • Hulajnogi Kickbike

    Fińskie hulajnogi Kickbike spotyka się w Polsce coraz częściej, na polsko-niemieckim maratonie w Zgorzelcu-Gorlitz jest rozgrywana kategoria hulajnóg obok rolkarzy i wózków. Często używane są w sporcie psich zaprzęgów i do rekreacji z psami. Jest też ich polska strona:

    • 0 0

  • Pani Marzenka jest super!

    Co tam rowery! Liczy się tylko pani Marzenka!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane