- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (247 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (530 opinii)
- 3 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (101 opinii)
- 4 Duży gmach w centrum powstał w 8 miesięcy (7 opinii)
- 5 Były senator skazany na więzienie (356 opinii)
- 6 Mała uliczka, duży problem (252 opinie)
Pasja według prokuratury
Liga Polskich Rodzin: - Obraziła tym nasze uczucia religijne.
Profesor Grzegorz Klaman, rzeźbiarz: - Co ja słyszę, to są jakieś bzdury!
W połowie grudnia zeszłego roku Dorota Nieznalska z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku wystawiła w "Wyspie" instalację, której częścią była fotografia męskich genitaliów umieszczona na krzyżu. Można ją było oglądać do 20 stycznia. Pokazana w telewizji ekspozycja wywołała protesty.
Najpierw Prokuraturę Rejonową w Gdańsku zawiadomiła jedna urażonych osób prywatnych, potem z doniesieniem wystąpili posłowie Ligi Polskich Rodzin, następnie kolejna osoba. Prokuratura postawiła Dorocie Nieznalskiej zarzut obrazy uczuć religijnych. Kobiecie grozi nawet do dwóch lat więzienia.
- Urażeni ludzie - tłumaczyła podczas wystawy - koncentrują się na jednym, wyrwanym z kontekstu elemencie. Trzeba patrzeć na całość kompozycji. Nie zamierzałam tym nikogo obrazić.
Krzysztof Skierski, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Południe: - Naszym zdaniem popełniła przestępstwo. Stąd zarzuty.
Zapytaliśmy prokuratora, czy prowadzący to śledztwo posiłkował się opinią innych artystów, czy też krytyków sztuki. Padła odpowiedź, że nie. Z odmiennymi opiniami prokuratura zamierza polemizować przed sądem.
A tych odmiennych opinii jest, co łatwo nam było sprawdzić, sporo. Choćby prof. Grzegorz Klaman, wykładowca ASP, szef galerii "Wyspa": - Jestem zdziwiony zachowaniem prokuratury i bardzo ciekawy, jak oskarżyciel uzasadni zarzut? Jestem również ciekawy, który z ekspertów z dziedziny sztuki poprze prokuraturę?
- Dzieło sztuki - mówi profesor - to wielość interpretacji. Pytam, na ile te dwa elementy, to znaczy krzyż i ciało, tworzą treści objęte zarzutami?
Według Małgorzaty Lisiewicz, dyrektora Centrum Sztuk Współczesnej "Łaźnia", należałoby raczej postawić zarzut posłom Ligi Polskich Rodzin. Zarzut niezrozumienia, czy wręcz niechęć zrozumienia intencji artystki i treści pracy.
- Gdyby wszyscy urażeni tą instalacją spojrzeli na opis biblijny krzyżowania Chrystusa, na pewno zauważyliby, że jednym z momentów jego upokorzenia było odarcie go z szat - mówi szefowa "Łaźni". - Obnażenie Chrystusa, tak jak go realistycznie przedstawiła artystka, staje sią bardzo mocnym - wręcz rażąco mocnym - symbolem, metaforą bezbronności, upokorzenia, samotności...
Małgorzata Lisiewicz uważa, że radykalizm ekspresji, na który nie zawsze jesteśmy przygotowani, jest cechą zaangażowanej sztuki. Podaje przykład: jedno z najwybitniejszych dzieł w historii sztuki, "Ekstaza św. Teresy" Berninego - barokowej rzeźby o jawnie erotycznym wydźwięku. - To przecież wyraz głębokiego zaangażowania religijnego.
Prof. Klaman podaje inny przykład: Andreasa Serano i jego fotografii przedstawiającej krucyfiks zanurzony w moczu. - Za oceanem dzieło wywołało głośne awantury. Interweniował nawet ówczesny burmistrz Nowego Jorku, Rudolf Guliani, ale nic nie wskórał. Nie słyszałem, by Serano wytoczono jakiś proces, a przecież wystawa objechała niemal cały świat.
Opinie (18) 1 zablokowana
-
2002-09-20 09:30
Smiac sie czy plakac
Czytam i czytam te idiotyzmy i zastanawiam sie, skad sie to bierze... Panie i panowie, zaspakajajcie swoje potrzeby percepcji sztuki w sklepach z dewocjonaliami i z upominkami i, mowiac ogolnie, dajcie se na luz! I nie pomoze tu zadna edukacja, wszak glupoty wyedukowac sie nie da. Madry, acz "niewyedukowany" powie raczej "sorry, ale ja sie na tym nie znam".
- 0 0
-
2003-03-13 13:52
Obciąć kutasy LPR
to byłoby najlepsze rozwiązanie dla wykształcenia się normalnego, zdrowego społeczeństwa polskiego. Czy nikt nie widzi jacy oni są naprawdę - dorobkiewicze z fałszywą religijnością i "świętym oburzeniem", z Rydzykiem na czele. Ludzie, dobrze radzę - jeśli kiedykolwiek dojdą do rzeczywistej władzy, a przy tak durnym społeczeństwie jest to bardzo prawdopodobne - ci, którzy mają choć trochę oleju w głowie powinni wypieprzać z Polski jak najszybciej, bo potem się nie wydostanie! (w odpowiedzi na pierwszy komentarz)
- 0 0
-
2003-07-26 10:57
do wszystkich artystów
moze by tal zrobic akcje na cala polske i zasypac tego typu dzielami, tak by lpr nie nadazylo z donosami
- 0 0
-
2003-07-29 14:12
każdy ma prawo do własnych poglądów
Norek, czy Ty nic nie rozumiesz? to dzieło niektórych obraża i mają się czuć urażeni. to, że Ciebie nie obraża, to Twoja sprawa. ale daj ludziom wyrazić ich własne poglądy! i nie ma to nic wspólnego z zacofaniem czy nieznajomością sztuki. ja tego dzieła nie rozpatruję jako sztukę, bo się na tym nie znam. widzę, co widzę: penis na krzyżu i to obraża moje uczucia religijne, mimo iż LPRu nie lubię. i dlatego nie popieram. a jeśli Ciebie to nie obraża, to ok, nie ma problemu. powiedziałeś co myślisz i ja nie krytykuję Twoich osobistych odczuć. Ty nie krytykuj czyichś.
- 0 0
-
2003-08-08 01:00
niewinna
"Artykul 196 K.K. penalizuje obrazanie uczuc religijnych
innych osób poprzez zniewazenie publiczne przedmiotu
kultu." (To slowa pana sedziego.)
Kiedys na lace dostepnej dla wszystkich staly slupy na
ktorych wieszalo sie linki a na tych linkach mokra
bielizne zeby wyschla. Linki i bielizne kazdy przynosil
swoje. Bielizne najczesciej w koszach lub miednicach a
linki na ... krzyzach!! Byly to rownoramienne, drewniane
krzyze. Pewnie nie raz majtki lezaly na nich, a pewnie i czasem
zle wyprane. Czy pan sedzia skazalby
tych ktorym sie to zdarzylo? Mysle ze pan sedzia uznalby
wszystkie wymagania przez siebie postawione za
spelnnione w tych sytuacjach - moglby niewinnych ludzi
skazywac za obrazanie uczuc religijnych.
Jednak nie moglby. Dlatego ze artykul wymaga ze obrazony
musi byc przedmiot kultu. Chrzescijanie jednak nie
czynia obiektami kultu przedmiotow - tylko poganie tak
robia. Obiektem kultu Chrzescijan i Zydow i Muzulmanow
jest niewidzialny Bog. Dlatego artykul 196KK nie chroni
zadnego wyznawcy ktorejkolwiek z tych religii. Ten
arykul jest poganski w swojej naturze. Jezeli
Chrzescijanin uzyje go do swojej obrony - to dowodzi on
zenie jest Chrzescijaninem!
Z pewnoscia Tworcy artykulu 196KK mieli na mysli nie
"przedmiot kultu" ale "przedmiot kultowy" lub "przedmiot
pomocny w uprawianu kultu". Jednakze sie pomylyli i
uczynili ten artykul bezsensowny. Nawet gdyby nie
uczynili takiej pomylki, to tez pan sedzia nie moglby
scigac tych ktorzy kladli, nawet i brudne, majtki na
krzyzach do zwijania linki, a to dla tego ze przedmiot
musi by naprzod poswiecony przez ksiedza kub musi byc
uzyty do uprawiania kultu poto zeby stal sie przedmiotem
kultowym. Przedmioty nigdy nie uzyte do zadnego kultu,
jak te krzyze do bielizny i ten krzyz Nieznalskiej nie
sa pod ochrona 196KK. Natomiast pan sedzia bedzie
zmuszony do scigania tych co siusiaja na ruinach
synagog a kosciolow, gdzyz te przedmioty
byly uzywane do uprawiania roznych kultow
- ale doiero gdy ten artykul bedzie znowelizowany.- 0 0
-
2003-11-07 21:26
Prawo do wypowiedzi czy cenzura??? Czego chcemy???
Cytujac jeden z postow: „daj ludziom wyrazić ich własne poglądy!”
I wlasnie o to tu chodzi!!!!!!! Rozumiem, ze wiele osob może czuc się urazona wizja pani Nieznalskiej (ja tez uwazam to za niesmaczne), ale dlaczego karac ja za wyglaszanie pogladow czy wizji?? Jeśli ktos czuje się urazony- proszę skrytykowac, pokazac swoje niezadowolenie, zaprotestowac, ale dlaczego osobe, która powiedziala cos co nam się nie podoba czy nie odpowiada, od razu karac tak surowo??? To przesada i pierwszy krok do powrotu cenzury... czy tego chcemy? (W przenosni: nie mam prawa nikogo „uderzyc w nos” tylko dlatego ze powiedzial, ze jestem brzydka i mnie tym urazil...) Uwazam, ze nie mamy prawa tak surowo karac innych za wyglaszanie ich pogladow. Tym bardziej, ze pani Nieznalska powiedziala, ze nie chciala nikogo obrazic.- 0 0
-
2003-11-11 01:13
wstydze sie
Wstydze sie moich rodakow z Polski i zagranicy
Francuzi powiedzieliby o nich "petits esprits".
"Pasja" Pani Doroty Nieznalskiej moze sie podobac lub nie, ale by wzbudzic tyle emocji ... negatywnych? I oskarzenie przez prokurature...
Jestem pewna, ze autorzy tych listow ziejacych nienawiscia do Pani Doroty narzekaja - tak jak i inni mieszkancy mojego kraju - na polski wymiar sprawiedliwosci i porzadku, jednoczesnie "dostarczajac" taka sprawe na wokande sadowa!
Czasami bardzo tesknie za rodzina, przyjaciolmi, Polska ... Ale gdy czytam takie opinie jak te o Pani Dorocie lub jej Profesorze to ciesze sie, ze nie mieszkam juz w kraju ludzi o "petits esprits".- 0 0
-
2004-01-05 03:04
wszystko może być dziełem
są tu głosy, klerykałów fanatycznych i antyklerykałów, antysemitów i bezwyznaniowców i jest także kilka głosów rozumnych którzy, zauważają że istnieje wolność słowa i wyznania. A swoją drogą dziwi że w kraju tak obłudnym w ktorym połowa ludzi nie umie prawidłowo zdefiniowac słów porongrafi i religia, c*** (obcięty z tego co zrozumiałem) na drzewie może wywołać tyle emocji negatywnych.
Co do artyzmu wypowiedzi Pani D.N., tacy są artyści - z natury obrazoburczy, o innym punkcie widzenia i nazywamy ich artystami ze względu na to że ich prace wywołują emocje (czy zamierzone? to inna sprawa). Do Pani z NJ, byłem w NY i można tam znaleźć więcej przykładów na inne podejście do przedmiotów kultu religijnego. Niewątpliwie amerykańskim przykładem jest ołtarz Andy Warhola postawiony przed jego galerią-muzeum oczywiście okraszony nagimi sylwetkami. Michał Anioł też malował (pardon) gołe dupy, ale wszystko zależy od tego co chce się widzieć: genitalia, czy treść.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.