- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (34 opinie)
- 2 Nowa siedziba gdańskich policjantów (45 opinii)
- 3 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (424 opinie)
- 4 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (683 opinie)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (56 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (245 opinii)
Pasjonują go czołgi II wojny światowej
Kiedy nie znieczula pacjentów wymagających operacji, siada przy długim stole w swojej pracowni i skleja modele czołgów. W kolejnym odcinku cyklu Pasjonaci prezentujemy modele wykonane przez anestezjologa i znawcę broni pancernej - Piotra Kubiaka z Gdańska.
Generalski Cromwell stoi na półce obok Shermanów w barwach polskiej I Dywizji Pancernej. W rogu pracowni prezentuje się zaś śmiertelny wróg alianckich czołgów: niemiecki Tygrys.
- Uzbrojony był w armatę L56 kalibru 88 milimetrów, jedną z najlepszych armat czołgowych albo może nawet najlepszą armatę II wojny światowej - ocenia pasjonat, który bronią pancerną interesuje się od dziecka.
Nie pamięta, czy jego fascynacja czołgami rozpoczęła się po serialu "Czterej pancerni i pies" czy też może podczas obserwacji pojazdów pancernych z wrzeszczańskiej jednostki, które jechały na poligon. Piotr pamięta za to swój pierwszy model: T-34. Skleił go ponad 40 lat temu i połknął modelarskiego bakcyla. Jako chłopiec polował na "Małych Modelarzy" i jak wielu zmagał się z trudnościami w dostępie do materiałów.
- Do dyspozycji były nożyczki, linijka, nóż do paginowania krawędzi, wikol i ewentualnie śmierdzący butapren. Trzeba było szybko sklejać i wywietrzyć pomieszczenie, nim wróci mama. I tak do następnego razu - wspomina modelarz.
Sytuacja poprawiła się w latach 90., kiedy nastąpił boom polskich firm modelarskich. Piotr wyspecjalizował się w tym czasie w niemieckiej broni pancernej. Jak tłumaczy, w przeciwieństwie do amerykańskich i radzieckich czołgów, sklejanie modeli niemieckich daje o wiele więcej możliwości.
- Amerykanie i Rosjanie podczas II wojny światowej postawili na mniejszą liczbę typów i wersji czołgów, a do tego produkowali je masowo i wojnę wygrali. Z kolei Niemcy mieli wiele typów i wersji czołgów o wiele bardziej zaawansowanych technologicznie, co znacznie utrudniło im prowadzenie wojny, ale też dzięki temu modelarze mają większe pole do popisu - tłumaczy Kubiak.
Jak dodaje pasjonat, niemieckie pojazdy pancerne wraz ze zmianą na przykład obszaru działań, zmieniały kamuflaże. Do tego dochodzą charakterystyczne znaki jednostek. I tak model działa pancernego Sturmgeschütz III to Dywizja Großdeutschland, a Tygrys ma malowanie z okresu, kiedy 1 Dywizja Pancerna SS "Leibstandarte SS Adolf Hitler" walczyła w Normandii.
Niemieckie pojazdy pancerne z okresu II wojny światowej pasjonat ustawił na dioramie. Na razie panuje tu ścisk, bo makieta nie jest zbyt duża, a wszystkie modele są w skali 1:25. Piotr planuje jednak rozbudowę. - To będzie francuskie miasteczko. Z jednej strony wycofywać się będą niemieckie czołgi, z drugiej nadjeżdżać będą pojazdy polskich jednostek - zapowiada pasjonat.
Czołgi w polskich barwach to zresztą kolejny konik modelarza. Na osobnej półce stawia pojazdy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a na osobnej polskich jednostek ze Wschodu. Każdy z nich został wykonany w oparciu o zebraną dokumentację, przydatne okazały się zwłaszcza stare fotografie.
- To są T-34 z I Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Czołg z numerem 214 sfotografowano w 1945 roku w Gdyni, a ten z numerem 215 zniszczony został w Redzie - wylicza Piotr, stojąc obok regałów, gdzie oprócz modeli znajdują się dziesiątki książek poświęconych broni pancernej.
Dzięki pasji, która - jak sam mówi - wykroczyła daleko poza modelarstwo, pomaga też w renowacji prawdziwych czołgów. Współpracował między innymi z poznańskim Muzeum Broni Pancernej.
- W zeszłym roku razem z kolegą malowaliśmy radziecki czołg ciężki IS-2. Pojazd został dobrze przyjęty przez zwiedzających - cieszy się pasjonat, który sobie i innym modelarzom życzy dwóch rzeczy: dużo świętego spokoju i wolnego czasu.
Zagraj na Amidze, Atari i Commodore, a później posłuchaj muzyki z gramofonu Bambino. A wszystko w Muzeum Elektroniki i Techniki w Gdańsku, które stworzyli młodzi pasjonaci.
Jedne mają niebezpieczne ciernie, inne nazywane są małpimi ogonami. Zobacz kolekcję kaktusów Tomasza Blaczkowskiego z Gdańska, który wyhodował około sześć tysięcy okazów.
Wydarzenia
Opinie (96) 2 zablokowane
-
2020-03-30 11:48
Wspaniale
- 0 0
-
2015-03-12 22:13
No dobra
No dobra Miśki czas Was rozliczyć.
Też jestem fanem broni pancernej z drugiej wojny światowej. Moja fascynacja rozwinęła się do tego stopnia, że mogę dzisiaj tworzyć symulacje największych bitew pancernych, na zbliżonych statystyczno - tecnicznych zasadach, panujących wttedy na polach bitew.
Buduję modele czaołgów, dział samobieżnych, transponterów, czy nawet ciężarówek, w skali 1/76 (z bristolu, na podstawie planów technicznych) i ustawiam na makiecie, czasami wielkości sali gimnastycznej. Pojady mają swoją prędkość, skuteczność i odporność.
Według danych historycznych ustawiam odpowiednią ilość uzbrojenia po jednej i po drugiej stronie. Potem zaczynamy symulować rzeczywisty przebieg bitew. W takich bitwach, wystrzał jest równierz rzeczywisty. Spytasz jak? Tak to możliwe. Dużo można mówić o tym, ale tą sprawą trzeba się zająć na poważnie. Trzy razy z moimi wojskami wygrałem bitwę pod Kurskiem. Powiedz jakimi wojskami się zająłem, w swoim dziele modelarskim. Wniosek? Niemcy w tej bitwie, mówiąc delikatnie, nie mięli takich samych możliwości ludzkich, jak miały ich sprzęty wojenne. To były dzieciaki i było ich za mało na powstrzymanie fali, zorganizowanych Słowian. Także zapraszam do odbycia bitwy pancarnej, jakielkolwiek. Mam do dyspozycjij trzy armie pancerne. niemiecką, ruską i zachodnioaliancką :). Uśmiech jest tendencyjny. Pozdrawiam mój adres to; pkonczak@ford.com- 1 1
-
2014-11-02 09:14
"Dostał, ale nawet go nie zarysowaliśmy!" (5)
:)
kto wie ten wie:)- 40 7
-
2014-11-02 16:10
:) (1)
Przywalić Ci podkalibrowym z 17 cm Pak? :)
- 3 1
-
2014-11-26 19:16
"Rykoszet"
- 0 0
-
2014-11-02 14:58
"Tym go nie pokonamy"
- 2 0
-
2014-11-02 09:36
"To musiało boleć" (1)
:)
- 5 2
-
2014-11-02 12:26
gotov
- 1 0
-
2014-11-07 21:02
... co za partacz, jak dziecko z IV klasy na ZPT, jeśli tak samo leczy ludzi jak lepi...
- 0 1
-
2014-11-02 09:27
marnowanie czasu (5)
lepiej poświęciłby czas dla rodziny albo sportu
- 11 84
-
2014-11-03 12:51
akurat znam Piotra (1)
ogarnia rodzine bardzo dobrze i jeszcze ma czas na grę w piłkę na sali
- 1 0
-
2014-11-03 14:47
a już chciałem zapytać czy kawaler :)
- 0 1
-
2014-11-02 09:31
Powiedz od razu (1)
Powinien chodzić do kościoła.
- 19 11
-
2014-11-02 11:00
I przynajmniej raz w tygodniu do spowiedzi i komunii!!!
- 7 2
-
2014-11-02 10:59
a w czym sport jest lepszy od takiego hobby?
- 9 1
-
2014-11-02 09:25
))) (6)
I Super)Moja natomiast pasjá sá piékne kobiety)
- 14 17
-
2014-11-02 10:07
Całkiem spoko. (4)
Na czym polega rozwijanie tej pasji?
na budowie mięśni pośladków przy r******h frykcyjnych?
na bajerowaniu i obiecywaniu?
zabieraniu na całodzienne zakupy?
upijaniu?
Co trzeba osiągnąć żeby być określonym jako mistrz w tej dziedzinie?- 11 0
-
2014-11-03 14:11
trzeba puknąć "trzynastkę" jak Romek :D
- 0 0
-
2014-11-02 10:58
Bajerowanie i obiecywanie, zabieranie na całodzienne zakupy to najlepsza metoda do upojnej nocy z samym sobą
- 2 0
-
2014-11-02 10:20
(1)
Trzeba być po pierwsze osobą mocno zniewieściałą, takim pięcioprocentowym mężczyzną.
- 4 2
-
2014-11-02 10:25
rurkowcem z gejfonem, czy rurkowcem hipsterem z lumia?
- 10 3
-
2014-11-02 11:23
Ile ich masz? 40 gigabajtow? :)
- 10 1
-
2014-11-02 09:03
wow (5)
swietne :) Tak przy okazji polecam zobaczyc najnowszy film Furia - w temacie czolgow :)
- 44 9
-
2014-11-02 11:10
Furia (2)
Film w którym:
- czołgi strzelają laserami
- w czasie bitwy nikt się nie chowa do środka czołgu
- pancerni mają kaski rowerzystów
- noc zapada w ciągu 5 sekund
- żeby rzucić granat żołnierz wychyla się z czołgu aż po pas
- żołnierz przyjmuje trzy strzały i idzie jeszcze pogadać
- pociski anihilują ludzi na atomy ale granat wybuchający na kolanach nawet nie osmala ciała
i wiele, wiele innych. Polecam żeby się pośmiać :)- 24 4
-
2014-11-03 14:09
bo to film akcji a nie jakas naukowa rozkmina
- 1 2
-
2014-11-02 13:29
Zrób lepszy film to pogadamy.
- 5 13
-
2014-11-02 11:46
furia - duria
- 4 1
-
2014-11-02 09:35
Oj tam
Furia to coś à la "Czterej pancerni" ale jak przystało na kino amerykńskie:brutalnie i krwawo.
- 10 1
-
2014-11-03 11:36
I Brygada Panc. im. Bohaterów Westerplatte, a nie Obrońców Westerplatte!! (1)
- 2 0
-
2014-11-03 13:51
mały błąd -byli iobrońcami i bohaterami
Dobrze że ktoś nie napisał imienia zdobywców westerplatte to by dopiero była pomyłka
- 1 0
-
2014-11-03 12:24
Piotrek super....na studiach nie opowiadaleś
- 0 0
-
2014-11-02 14:26
Mala ciekawostka (4)
Moj dziadek opowiadal mi, ze na cokole przy Alei Zwyciestwa, gdzie obecnie stoi czolg T-34 (produkcji sowieckiej), zaraz po wojnie stal amerykanski Schermann. Zwiazek Sowiecki w ramach bezzwrotnej pomocy od USA, otrzymal w czasie II wojny swiatowej dziesiatki tysiecy tego typu czolgow(i wiele innego sprzetu i zaopatrzenia). Niestety pozniej komunisci zamienili amerykanskiego Schermanna na sowiecki T-34, bo nie "pasowalo" im, aby "kapitalistyczny i imperialistyczny" czolg reprezentowal czerwonych "wyzwolicieli".
- 12 3
-
2014-11-03 07:58
(1)
podobna historia była z czołgiem który kiedyś stał przy bibliotece wojewódzkiej w Gdańsku.Ten czołg został zniszczony Pancerfaustem w okolicach Huciska i był cały wypalony w środku, Żeby ekshumować załogę ze środka rozcinano włazy palnikami bo się zaspawał od wewnątrz .To opowieść mojego dziadka który w 1945 miał 14 lat i ......bronił swojego domu przed bolszewikami ze wschodu.
- 2 2
-
2014-11-03 11:19
a z okna zwisała czerwona szmata z białym kołem i swastyką w środku?
- 1 1
-
2014-11-02 21:31
"dziesiątki tysięcy tego typu czołgów"
czyli dostał całą amerykańską produkcję?
a może dostał więcej niż wyprodukowano?
a amerykanie czym walczyli? jeepami?
czy je też wszystkie dali Rosjanom?
nawet jak się żyje propagandą to warto zachować umiar...
ZSRS w przeciągu całej wojny otrzymał do 13 tys. czołgów
z czego tylko 4,102 M4 Sherman
reszta to Valentine, Churchill, Matilda, M3 Lee oraz Stuart
dla porównania w zbliżonym okresie od 1940 do 1 półrocza 1945 roku ZSRS zbudował ok 71,075 czołgów
wnioski wyciągnąć można samodzielnie
jak się ma czym
gratulacje dla klikaczy plusików- 4 1
-
2014-11-02 19:55
Ten "Schermann" to chyba jednak Niemiec...?
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.