Ilona Truszyńska
2007-10-14 23:38
No tak te wysepki są wprost genialne =/ kilka lat temu został wyremontowany odcinek kartuskiem od ul. Łostowickiej w strone centrum, by teraz go elegancko poorać wysepkami. Jak kiedyś korek zaczynał się w najgorszym wypadku przy LIDO tak teraz spokojnie zaczyna się na wysokości ulicy szarej koło PZ MOT... a piesi teraz mają więcej okazji by przeskakiwać tuż przed maską samochodu "bo zdąrzą na wysepkę dojść"... bzdura chyba największy sedes w gdańsku pomijając drugą nitkę ul. Spacerowej...
2007-10-14 23:43
Korki wcale nie są dłuzsze, gdyż te wysepki nie mają wpływu na przepustowość skrzyzowania Nowe Ogrody/3-go Maja. A naprawdę to skrzyżowanie jest newralgiczne. Poza tym porównaj sobie ilość wypadków na "dzikiej" Kartuskiej sprzed powstania wysepek z obecną ilością po jej ucywilizowaniu i zdaj sobie sprawę, ze w miescie 2/3 uzytkowników dróg to piesi.
2007-10-15 08:05
Jeden, zamiast de facto dwóch pasów, to nie jest zmniejszenie przepustowości drogi? Do tego, jeśli zamiast szerszego i krótszego 'ogona' tworzy się wąski i długi, to jednocześnie blokuje się dojazd do wszystkich wcześniejszych rozjazdów i skzyżowań. Same plusy, prawda?
I co za bzdura z tymi pieszymi użytkownikami dróg?? Pieszy na drodze może znajdować się w określonych miejscach, a czasami również jedynie w wyznaczonym przez sygnalizator czasie... i to jest tyle co pieszy ma wspólnego z drogą w mieście.
Radość niektórych z utrudnienia życia kierowcom na Kartuskiej będzie trwała do momentu, kiedy na własnej skórze nie poczuje się negatywnych skutków tej przebudowy. A to spóźni się autobus, a to karetka nie dojedzie na czas... na ale można sobie bezpiecznie pohasać po jezdni jak krówka po pastwisku ;)
2007-10-15 09:09
jeśli chodzi o bezpieczeństwo to różnicy nie ma kompletnie żadnej... i tak praktycznie na każdym przejściu są światła... tutaj nie chodzi o wysepki tylko o mentalność ludzi. nie raz widzę jak kobieta z małym dzieckiem przechodzi na czerwonym... w takim wypadku wysepki tylko prowokują by przechodzić, bo może zdąrzę... a fakt jest taki że korki są zdecydowanie dłuższe bo zmniejszyła się przepustowość ulicy. W każdym normalnym państwie główne drogi są poszerzane, tylko u nas je zwężają =/
2007-10-15 11:06
i dlatego pieszy moż ewsyztsko co nie zapierniczac na czerwonym bo mu sie spieszy. a jak niedajboż ego potrace to sie jescez ja musze tłumaczyc ze idiota wskoczył mi pod maske!! jak ja przejade autem na czerwonym to mi mendy dowala taki mandat ze nie pytaj a pieszy to ma wyywalone! Mozna mówic o spowolnieniu ruchu to nic nie daje w miastach europejskich sa takie ograniczniea ruchu tyle ze tam sa autostrady i w miescie sie mało jedize bo jak sie chce pojechac na drugi koniec miasta to sie wyjezdza z miasta na uatostrade i autostrada zjezdza na drugi koniec miasta. to naprawde jest dobre rozwiazanie a my próbujemy spraiwć że niedługo sie będizemy cofac tymi autami. Nastepną sprawa sa drogi Które naprawde utrudniają mobilnośc ludiz ja np mieszkam w warszawie moja żona w gdańsku z warszawy do gdańska można pojechac 3 godizny tylko jest małe ale nigdy nie wiesz czy przezyjesz taka jazde zawyczaj zajmuje to ponad 4 h a to tylko 350 kilometrów.:// to jest śmiech na sali
2007-10-15 18:07
jeśli na drodze jest mniej samochodów, ponieważ droga jest węższa, to w oczywisty sposób zmniejsza się jej przepustowość. w Gdańsku brakuje solidności i pomysłu na rozwiązanie problemów komunikacyjnych. Ja podaje jeden ze swoich: zamienić ul. Słowackiego na jednokierunkową, podobnie Kartuska od jasienia
2007-10-15 07:42
Dokładnie zamiast zrobić dodatkowy, 2gi pas w stronę centrum to te bałwany nastawiały naturalnych przeszków, wysepek ect. Przecież wypadki były dlatego, że nikt nigdy nie na malował tam lini i ludzie robili sobie dwa pasy z jednego, bo ten był na tyle szeroki że mogóby być dwa! A remont był przecież w zeszłym roku albo na początku tego juz niepamietam ale to nie kilka lat!
2007-10-14 23:40
... ponieważ na razie nie znam osoby, która byłby z niego zadowolona. Kierowcy na Morskiej i tak stoją na światłach przy braku nadjeżdżających z poprzecznych dróg. Rowerzyści muszą wjechać na chodnik, by nacisnąć guzik przy światłach, ewentualnie pieszy musi w tym samym celu wejść na ścieżkę. Za to palmę pierwszeństwa w złym rozwiązaniu komunikacyjnym na Morskiej dzierży krzyżówka przy Kauflandzie, gdzie natężenie samochodów jadących do/z tegoż obiektu jest względnie małe, ale światło przez absolutną większość czasu dla pieszych i rowerzystów jest czerwone.
Żeby rozwiać wątpliwości - nie jestem przeciwnikiem "inteligentnego" Tristara - wręcz przeciwnie. Ale niech będzie rzeczywiście inteligentny, ponieważ na razie ludzie mają na pomniejszych przejściach i przejazdach sygnalizację w poważaniu:)
2007-10-14 23:41
2007-10-14 23:47
zawsze powstają w centrzch miast, a hipermarkety na ich obrzeżach, to chyba oczywiste. Dziwie sie tez że niektórzy nie potrafią zrozumieć, ze powstawanie nowej infrastruktury zawsze będzie spóźnione w stosunku do ilosci samochodów - tak przecież jest na całym swiecie. Zresztą nigdzie na świecie korki ludzi tak nie dziwią jak w Polsce.
2007-10-15 11:01
dobrze ze postawili w środku miasta problem jest zupełnie w czyms innym co za debil postawił ją a nie srobił prawidłowych wjazdów dam przykład słowackiego zjezdzamy w dó w kosciuszki tam jest zjazd na parking zamiast dac osobny zjazd dla skrecajacych na parking to robi sie to z pasa na wprost dizeki czemu jest burdel na 102 i problem ze zjechaniem:// kto pozwolił otworzyć taki kompleks z nieotwartym do końca parkingiem!! mi sie wydaje ze sa jakies przepisy dotyczace miejsc parkingowych i wydaje mi sie z ena taki sklep 500 mijsc to zamało!!
2007-10-14 23:41
Nie rozumiem czemu miasto wyraza zgode na budowe nowych osiedli, czy centrow handolwych nie zmieniaja w pierwszej kolejnosci przepustowosci ulic. Galeria Bałtycka to jeden z przykładow , kiedy nowa nawierzchnia i jeden dodatkowy pas dla zjezdzajacych ze skrzyzowania ma usprawnic ruch. Chca nam zamydlicz oczy ze cos sie dzieje, bo nic sie dobrego nie dzieje GDZIE SA PRAWDZIWE INZYNIERSKIE ROZWIAZANIA TULENE, WIADUKTY MOSTY, SKRZYZOWANIA BEZKOLIZYJNE !! wymiana starej nawierzchni nie zmieni znaczaco przepustowosci ulicy , zreszta produkujemy sie na takim forum a i tak nas wsztscy maja w nosie
2007-10-14 23:44
remonty, o których mowa a artykule nie sprawią,ze korki znikną.aby radykalnie wyeliminować zjawisko zatoru na drodze potrzeba nowych dróg!!Obwodnica południowa+droga czerwona+via hanseatica i moze jakos da sie po miescie jezdzic...
2007-10-14 23:50
Uważam, że ok 10% kroków powodują sami kierowcy, którzy w nich stoją. Przez zostawianie odległości po 30m między samochodami i jazdę na luzie (w celu zaoszczędzenia paliwa ?) Nie myślą o tym, że przez ich powolne ruszanie, kilkadziesiąt metrów za nimi inni kierowcy nie mogą wjechać lub zjechać ze skrzyżowania. Druga sprawa to wpuszczanie samochodów z podporządkowanych ulic, które czasami przybiera makabryczne rozmiary. To jasne, że należy wpuszczać takich kierowców ale rozsądnie, jednego na kilka samochodów. Tymczasem nieraz obserwuję stojąc na głównej drodze jak ruch z podporządkowanej odbywa się bardziej płynnie, bo praktycznie wszyscy z podporządkowanej wjeżdżają jak chcą, a frajerzy na głównej stoją i ustępują pierwszeństwa kilku samochodom naraz.
2007-10-15 04:14
a slyszales pacanie o uprzejmosci na drodze? Czy zawsze jedziesz tylko glowna droga? Czy slyszales kiedykolwiek o zasadzie "suwaka",dzieki ktoremu mozna sie poruszac w miare plynnie po miescie.Pewnie doczekales sie swojego pojazdu z wielkim trudem i teraz oczekujesz dla siebie od innych szczegolnej atencji
2007-10-15 08:14
Zapytaj kogoś bardziej doświadczonego, czy suwakiem można nazwać wpuszczanie kierowców z ulicy podporządkowanej w stosunku 1:1... Uprzejmość jest wtedy, kiedy wpuści się pojedynczy pojazd, a nie 5 naraz, bo wtedy zaczyna się nieuprzejmość wobec tych za nami...
2007-10-15 10:47
A znasz coś takiego jak jazda na zamek ? jakby wszyscy to stosowali ruch przy ulicach podporzadkowanych przebiegałby płynnie
2007-10-15 10:53
jazda na zamek ?
Ma to cos wspolnego z przewrotem majowym?
Na polskich drogach widzisz raczej cos z serii:
Jazda na chama- czyli ostatni zajazd na Litwie.
Kupa mosci panowie! Kupy nikt nie ruszy, bo kupa smierdzi.
2007-10-15 20:18
Zgadzam sie z Toba w całej rozciągłości. Codziennie tkwimy w korku na małomiejskiej zjeżdżaja w dół do Traktu św. Wojciecha bo kolesie z bocznej uliczkiwjeżdżaja często po trzech.Także uważam ,że nie powinno się ich wpuszczać jeden na jeden ale przynajmniej co piaty samochód. Jeśli troche postoja to może nabiora pokory.
2007-10-16 20:47
Jazdą na "luzie" paliwa raczej nie oszczędzisz. A po za tym masz rację . Piesi łażą a kierowcy jeżdżą. Wszyscy razem powodują chaos w mieście. To już słyszeliśmy od współpracowników najlepszego z Pawłów
2007-10-14 23:51
niech bedzie mniej takich remontow jak do tej pory a za te pieniadze pozadne inwestycje typu tunele , mosty, wysepki inteligentne swiatla itpp. za wiele nie zmienia, za kolejne 5 lat przybeda na drogi kolejne tysiace aut i zrealizowane inwestycje nie zmiennia postaci rzeczy czyli cholernych korkow ktore nie pozwalaja takim firmom jak moja sie rozwijac!!
2007-10-14 23:52
po cholere te wysepki, jak karetka jedzie to nawet nie ma gdzie zjechac po jakis debil wysepki buduje!
2007-10-15 19:46
jak tak chcieli koniecznie uspokoic ruch to mwystarczylo namalowac strefy wyłączone z ruchu, czyli zakreskowac na środku odpowiednie miejsca. Karetki mogłyby jeździc swobodnie.
A teraz wyobraźmy sobie najbliższą zime.... Śnieg po prawej wejdźe częściowo na jezdnię i nawet nie można kontynuowac normalnie jazdy bliżej środka, bo lewym kołem po krawężniku.
Megaidiota to zaprojektował!!!
2007-10-14 23:53
przy niej mieszkają ludzie którzy postawili nielegalnie domy mieszkalne na ogródkach działkowych.. aletego jest problem z przebudową..
..dla mnie osobiście za to ze nielegalnie tam mieszkają na własne życzenie nie ma znaczenia zę nie mieliby gdzie mieskzać po wysiedleniu.
DOBZRE IM TAK ZROBIĆ BO HAMÓWĘ ODWALAJĄ I JESZCZE PRZY WYKUPIE OD NICH ZIEM IM COŚ NIE PASUJE.
FRAJERZY NA BRUK !!
2007-10-14 23:57
"Uważam, że ok 10% kroków powodują sami kierowcy, którzy w nich stoją. Przez zostawianie odległości po 30m między samochodami i jazdę na luzie (w celu zaoszczędzenia paliwa ?) Nie myślą o tym, że przez ich powolne ruszanie, kilkadziesiąt metrów za nimi inni kierowcy nie mogą wjechać lub zjechać ze skrzyżowania."
Zgadzam się. Wiele ludzi jeździ tragicznie, ślamazarnie. I nie chodzi tu o łamanie przepisów i jeżdżenie po ulicach z prędkością światła, tylko racjonalniejsze wykorzystywanie miejsca między samochodami, czy przede wszystkim szybsze ruszanie ze świateł. Jeżdżę codziennie do pracy i krew mnie zalewa jak muszę się wlec za niektórymi flegmatykami.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
