• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy dyrektor Hewelianum. Liczył na wygraną czy wiedział, że wygra?

Katarzyna Moritz
1 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Paweł Golak wygrał konkurs na dyrektora Centrum Hewelianum. Paweł Golak wygrał konkurs na dyrektora Centrum Hewelianum.

Centrum Hewelianum ma nowego dyrektora. Został nim Paweł Golak, wcześniej pracownik ECS-u. Choć teoretycznie konkurs na to stanowisko trwał do końca lutego, to już w styczniu cieszył się nieoficjalnie na objęcie nowego stanowiska. O sprawie 28 stycznia poinformował nas czytelnik. Fragmenty jego listu zdecydowaliśmy się opublikować.



Na stanowiska urzędnicze i na wolne stanowiska kierownicze w samorządach można dostać się tylko za pośrednictwem konkursu, który jest otwarty i konkurencyjny. Dotyczy to także jednostek organizacyjnych powiązanych z miastem, takich jak np. Centrum Hewelianum.

Właśnie ta placówka była zmuszona szukać ostatnio nowego dyrektora. Po odejściu jej wieloletniego szefa, Przemysława Guzowa, do Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych, powstał wakat. Przez ostatnie pół roku funkcje p.o. dyrektora pełniła dr Monika Lisowska, ale taki stan nie mógł trwać wiecznie.

W związku z tym 15 stycznia oficjalnie ogłoszono konkurs na stanowisko dyrektora Centrum Hewelianum. Zainteresowani udziałem w nim mogli składać dokumenty do 29 stycznia.

18 stycznia, podczas otwarcia Galerii Palowej w przyziemu Ratusza Głównego Miasta Gdańska nasz czytelnik był świadkiem niecodziennej rozmowy.

- Usłyszałem podczas otwarcia Galerii Palowej (18 stycznia), że ogłoszono konkurs na dyrektora Hewelianum i że owe stanowisko jest już obsadzone, a konkurs nie zakończony przecież jeszcze. Rozmawiali dwaj panowie, że konkurs dopiero ogłoszony, ale już wszystko dogadane i jeden z panów wskazał na siebie bardzo zadowolony, że on za chwile będzie nowym dyrektorem - tak nie uchodzi. Mam nadzieję, że niedługo będzie dość układu jak pisał Pan Latkowski - napisał nasz czytelnik, z zawodu muzealnik. Znamy jego imię i nazwisko.
Poniżej cały list naszego czytelnika, który otrzymaliśmy 28 stycznia, a więc na dzień przed oficjalnym zamknięciem listy kandydatów na stanowisko dyrektora Centrum Hewelianum. Zaczerniliśmy w nim te fragmenty, które pozwoliłyby na identyfikację nadawcy.

List czytelnika, który otrzymaliśmy 28 stycznia 2018 roku. Autor wymienia w nim nazwisko zwycięzcy konkursu, który zakończył się dopiero miesiąc później. 1 marca urzędnicy potwierdzili, że wygrał wskazany w mailu kandydat. List czytelnika, który otrzymaliśmy 28 stycznia 2018 roku. Autor wymienia w nim nazwisko zwycięzcy konkursu, który zakończył się dopiero miesiąc później. 1 marca urzędnicy potwierdzili, że wygrał wskazany w mailu kandydat.
Paweł Golak, który 18 stycznia miał chwalić się pewnym angażem na nowe stanowisko, przez ostatnie 10 lat pracował na kierowniczych stanowiskach w Europejskim Centrum Solidarności.

Jak ustaliśmy, do 31 grudnia 2017 roku był zastępcą dyrektora ds. muzealno-archiwalnych i biblioteki, pełnił także funkcję p.o. zastępcy dyrektora ds. finansowych i administracji. W styczniu 2018 r. przebywał już na urlopie, a 1 lutego przestał być pracownikiem ECS.

- Pożegnałem się z pracą w ECS. Po 10 latach chciałem pójść w innym kierunku. Jedynym powodem mojego odejścia jest chęć rozwoju, wolę obecnie nie mówić o swoich planach zawodowych. Nie będę jednak komentował informacji, które otrzymaliście - mówił nam pod koniec stycznia Paweł Golak.
Do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Hewelianum wpłynęło sześć ofert, z czego jedna nie spełniła wymogów formalnych. Pozostałe osoby zostały zaproszone na rozmowy kwalifikacyjne, w których wzięło udział czterech kandydatów.

1 marca biuro prasowe UM Gdańsk poinformowało w komunikacie prasowym, że najlepszym kandydatem okazał się Paweł Golak.

- Cieszymy się, że tak prężnie działającą instytucję obejmie nowa osoba. To wielkie wyzwanie, bo trzeba pamiętać, że przed nowym dyrektorem stawiamy nie tylko wymagania merytoryczne, takie jak przygotowanie nowego programu działań edukacyjnych i komercyjnych, ale i wymagania inwestycyjne. Poprowadzi on lubianą przez gdańszczan instytucję kultury i nauki przez proces budowy Planetarium o wartości ponad 21 milionów złotych, a także rewaloryzację i adaptację Wozowni Artyleryjskiej, Domu Zdrojowego, Zespołu Bożego Ciała - podkreśla w komunikacie Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta ds. polityki gospodarczej.
Dopytaliśmy jednak wiceprezydent o wybór nowego dyrektora w kontekście opisanych wyżej informacji.

- Pan Golak okazał się najlepszy, przygotował bardzo konkretny program pod kątem inwestycyjnym i naprawdę trudno jest mi komentować plotki krążące po mieście - zastrzega Dulkiewicz, która obawia się, że nawet to, że kiedyś razem pracowali w ECS (wiceprezydent była rzecznikiem prasowym) może być dwuznacznie odebrane.
W komisji konkursowej zasiadali Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta Gdańska; Danuta Janczarek, sekretarz miasta Gdańska; Marcin Dawidowski, dyrektor Wydziału Programów Rozwojowych; Katarzyna Komenda, główny specjalista w Wydziale Kadr i Organizacji.

Miejsca

Opinie (253) ponad 50 zablokowanych

  • Obejętnie jakie ugrupowanie, układy zawsze będą.

    • 0 0

  • Tajemjicą Poliszynela bylo to, że wygra...

    Plotki były od grudnia, tak,było wiadomo kto wygra i mozecie zaprzeczac ile wlezie...ale ci co mieli wiedziec, wiedzieli...Hihihihi

    • 1 0

  • Nie ma czego zazdrościć...

    Ech, nie ma czego zazdrościć. Hewelianum to jest ogromny bałagan, wiele rzeczy jest hmmm...z innej epoki. Sprawy inwestycyjne są super, reszta, brak słów. Ludzie ciągle z CH uciekają. Tylko osoba z miejskiej instytucji kultury jest w stanie w czyms takim wytrzymać...A portal faktycznie niech zrobi solidne śledztwo o kumoterstwie i nepotyzmie w środowisku muzealnym, naprawde warto! Potem niech zajmie się tym w urzędach, pracy bedzie na 10 lat:)

    • 2 0

  • W Hewelianum powstaje nowa klika

    Aktualnie Golak, wzorem swego mentora Adamowicza, wprowadza do Hewelianum swoich zaufanych ludzi. Jednym słowem - tworzy sobie zależny i oddany mu układ. M.in. podbiera pracowników od ECS.

    • 1 0

  • CH to plac zabaw dla przedszkoli i szkół podstawowych

    Dyrektorem tej instytucji może zostać każdy - nawet podstarzały hipster, jeśli otrzyma odpowiednie rekomendacje. I tak było w tym przypadku. M.in. koleżanka z ECS-u, obecna zastępczyni prezydenta miasta, utorowała koledze drogę do zarabiania ponad trzykrotnie więcej niż dotychczasowe 3000 zł brutto u Basila Kerskiego. To tylko goła pensja bez nagród i premii oraz zysków które przyniesie rozbudowa CH. Podatnicy mają prawo czuć oburzenie jak nierozsądnie wydawane są ich pieniądze w Gdańsku. CH to tylko plac zabaw dla dzieci do lat ośmiu.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane