- 1 Wyłączali na noc ogrzewanie w blokach (310 opinii)
- 2 Chuligani zaatakowali rzeźbę w centrum Sopotu (131 opinii)
- 3 Kolejny pościg na ulicach Gdańska (96 opinii)
- 4 Nie chcesz czekać? Przyjdź z dzieckiem (296 opinii)
- 5 W Oliwie będą budować jak przed wojną (173 opinie)
- 6 Historia miasta w drewnianych wieszakach (79 opinii)
Piach z jezdni i śmieci przyczyną niedzielnych podtopień w Gdańsku
Przyczyną podtopień ulic po niedzielnej nawałnicy był zalegający na jezdniach piach, który zapchał studzienki. ZDiZ twierdzi, że robi co może, ale po długiej zimie brakuje mu pieniędzy na sprzątanie jezdni. Według Gdańskich Melioracji piach to tylko połowa problemu, za który odpowiadają też śmieci.
Skutki nawałnicy na Trasie Słowackiego.



Zdaniem mieszkańców powodem niedzielnych podtopień jest zalegający na jezdni piach.
- Często jest go tam tak dużo, że zasłania on nawet krawężniki. Gdy nie pada, za samochodami unoszą się tumany wzbijanego przez nie kurzu - opowiada pan Tomasz, nasz czytelnik.
Podtopiona al. Grunwaldzka w rejonie Garnizonu.
- Mamy ograniczony budżet. Zanieczyszczenia po zimie zostały sprzątnięte, ale bieżące oczyszczanie ulic odbywa się teraz rzadziej niż w poprzednich latach - tłumaczy Mieczysław Kotłowski, dyrektor gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
- Piach to drugorzędny problem. Zatyka on studzienki w 10-15 proc. Gorsze jest to, że do studzienek trafiają m.in. papier i folie. To one najbardziej blokują przepływ wody opadowej - mówi Andrzej Chudziak, zastępca dyrektora Melioracji Gdańskich.
Zdaniem władz Gdańskich Melioracji przyczyną zapychania studzienek jest też trawa, która po skoszeniu m.in. z pasów zieleni, schnie przy jezdni. Gdy jest lekka, przenoszona jest przez wiatr na jezdnię. Czemu nie jest od razu usuwana? Gdy wyschnie, jest lżejsza i tańsza przy odbiorze na wysypisku śmieci.
Gdańskie Melioracje zwracają też uwagę na pechowy zbieg okoliczności, który sprawia, że w ostatnim czasie nawałnice i burze przypadają na weekendy. Choć wtedy rzadziej poruszamy się po mieście, to także pracowników spółki mogących udrażniać studzienki jest mniej, przez co skutki nawałnic trwają dłużej.
Zaradzić temu mogłoby prewencyjne oczyszczanie kanalizacji deszczowej. Problem w tym, że ani miasta, ani miejskiego przedsiębiorstwa na to nie stać.
Przed nami miesiące najbardziej obfite w opady deszczu, czyli lipiec i sierpień. Spada wtedy średnio ok. 80-90 mm wody. Rocznie spada u nas ok. 700 mm deszczu, czyli o ok. 100 mm więcej niż średnia dla Polski.
Miejsca
Opinie (182) 3 zablokowane
-
2013-06-24 14:16
a z Gdyni się śmieją
że na oczyszczanie miasta masa kasy idzie
- 64 20
-
2013-06-24 14:18
Gdy byłem na zachodzie w pracy 2 lata temu
co 3 dni jeździła ciężarówka i sprzątała, odkurzała i czyściła ulice, auto przez 3 miesiące myłem jeden raz i to tylko dlatego, że po jeździe autostradą na zderzaku siedziały martwe muchy...
- 160 3
-
2013-06-24 14:19
fajnie budżet ustalili w Gdańsku :p
- 93 4
-
2013-06-24 14:19
na tak, bo na oczyszczanie ulic z piachu nie ma kasy!
ale jest kasa na nową murawę na stadionie, prawie 0,5 mln zł!
- 149 9
-
2013-06-24 14:19
A na ECS za grube miliony miasto stac...
- 185 4
-
2013-06-24 14:19
Na wszystko jest kasa, na ECS, Teatr Szekspirowski, folder o Euro 2012 w 2013 r., tylko nie ma pieniedzy na sprzatanie, chodniki (w tym remont Dlugiej!) i porzadna mala architekture (a nie mietkowy betonowy chlam).
- 197 3
-
2013-06-24 14:19
poeta
Na to pieniedzy nie ma,ale na bankiety itp. są!!!!
- 90 2
-
2013-06-24 14:20
Pełno piachu na ulicach wokół PGE Areny - wstyd!
- 63 2
-
2013-06-24 14:20
Pechowy zbieg okoliczności, który sprawia, że w ostatnim czasie nawałnice i burze przypadają na weekendy.
Nie mam więcej pytań, pełen profesjonalizm.
- 122 0
-
2013-06-24 14:21
Przyczyna jest prozaiczna...
... To deszcz! :P
Aż dziw, że żaden urzędasek na to nie wpadł próbując się tłumaczyć :)- 130 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.