- 1 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (159 opinii)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (45 opinii)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (229 opinii)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
Gnijące glony na piaskowej łasze przy molo w Sopocie
Trwa sprzątanie gnijących glonów, które od kilku dni zalegają na płyciźnie przy molo w Sopocie.
Wystarczyło kilkanaście miesięcy od usunięcia piaskowej łachy przy sopockim molo, aby odkładający się piasek znacznie wypłycił to miejsce. Co gorsza, wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami na płyciźnie pojawiły się gnijące glony, powodując fetor. Choć glony są właśnie sprzątane, w tym sezonie nie ma szans na ponowne usunięcie łachy. Być może wiosną przyszłego roku.
Najprościej mówiąc: gliny, piaski i żwir, które trafiały do morza wraz ze stopniową erozją klifu w Orłowie, od zawsze są przenoszone wraz z zachodnim wiatrem w kierunku Gdańska. Gdy na swojej drodze nie miały bariery, to się rozpraszały. Gdy powstała marina - zaczęły się odkładać.
- Wcześniej przeszkodą było samo molo, a w zasadzie tylko jego pale. Sytuację zmieniła dopiero budowa przy pomoście mariny, która stanowi znacznie poważniejszą przeszkodę od samych pali molo - mówił nam trzy lata temu prof. Leszek Łęczyński, specjalista ds. geologii morza z Uniwersytetu Gdańskiego.
Łachę, która w międzyczasie zamieniła się w ogromną płyciznę znajdującą się po prawej (gdańskiej) stronie molo, usunięto w 2017 roku.
Piasek nie przestał jednak odkładać się przy pomoście.
Łacha i gnijące glony
Płycizna pojawiła się ponownie, a wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami zaczęły się na niej odkładać glony. Odkładać i gnić, wydzielając przy tym fetor.
- W poniedziałek spacerowaliśmy całą rodziną po plaży w Sopocie, szliśmy od strony Gdańska i w odległości ok. 200 metrów od molo zaatakował nas potworny smród. Przy brzegu leżały duże ilości brunatnych glonów czy wodorostów. Widać, że jest tam strasznie płytko. Słońce zaczęło grzać, glony zaczęły się rozkładać, a woda na płyciźnie szybko paruje. Wiatr był od morza i wtłaczał fetor na plażę. Ludzi na tym kawałku plaży nie było. Jeżeli ktoś - tak jak my - tamtędy przechodził, to trzymał chustę przyciśniętą do nosa i szybko uciekał na wydmy - relacjonowała pani Monika, czytelniczka Trojmiasto.pl.
Zapytaliśmy sopockich urzędników, czy przed sezonem planują ponownie pogłębić wodę przy plaży. Usłyszeliśmy, że najszybciej tego typu prace zostaną wykonane dopiero wiosną przyszłego roku.
- Na zlecenie Sopotu, w porozumieniu z Urzędem Morskim, w listopadzie 2017 roku przeprowadzona została refulacja sopockiej plaży na odcinku od molo do Łazienek Południowych. Kolejne podobne działania będą podejmowane w związku z realizacją projektu "Rozwój turystyki wodnej w obszarze Pętli Żuławskiej - Zatoki Gdańskiej". W ramach tego projektu powstanie m.in. miejsce postojowe dla 28 dużych łodzi. Realizacja tego projektu zostanie przeprowadzona prawdopodobnie wiosną przyszłego roku - informuje Marek Niziołek z sopockiego magistratu.
Zaznacza przy tym, że plaże są na bieżąco sprzątane, także z glonów. Do końca kwietnia sprzątanie takie odbywa się trzy razy w tygodniu, od początku maja odbywać będzie się (przez cały sezon) codziennie.
Opinie (187) ponad 10 zablokowanych
-
2019-04-25 15:49
pokażcie mi polityka, który słucha naukowców
80% problemów ludzkości by nie istniało, gdyby politycy mniej mówili, a więcej słuchali (najlepiej ze zrozumieniem). Ale polityk ma to do siebie, że jak już dorwie się do władzy, to zawsze wszystko wie najlepiej.
- 14 0
-
2019-04-25 15:53
Fajne to sprzątanie...Czyli jak syf spod swojej wycieraczki wrzucę sąsiadowi, to mogę nazwać to sprzątaniem?!!
- 14 0
-
2019-04-25 15:55
A przecież wszyscy ostrzegali Karnowskiego, że piasek się będzie odkładał po zbudowaniu mariny!! (1)
No to co ma teraz do powiedzenia dr inż. budownictwa J. Karnowski ?
- 22 3
-
2019-04-25 18:37
ano to, ze marina jest zbudowana dobrze i solidnie
tylko miejsce jest jakby niedobre. Jakby trochę za blisko brzegu, trochę za wysoki wiatrołap na falochronie i w ogóle jakaś woda, piasek...
Tu nie dr budownictwa sknocił temat, tylko hydrolog i hydrotechnik. A zdrowy chłopski rozum był nieobecny ciałem i duchem...- 0 0
-
2019-04-25 16:14
(2)
A po co to było, tyle pieniędzy aby zadowolić 28 właścicieli łodzi, mają dużo pieniędzy to i władze ustąpiły na ich prośby odpowiednio poparte!
Smród jest a gdzie pieniądze, gdzie Sanepid ten wojewódzki?- 9 2
-
2019-04-25 16:21
Nie pomniejszaj znaczenia mariny dla żeglazy.
W sezonie jest zapełniona całkowicie.
- 1 0
-
2019-04-25 18:43
Słyszałeś kiedyś słowo inwestycja? Za darmo stoją te jachty w marinie?
- 1 1
-
2019-04-25 16:37
Ale te glony, są wpychane z powrotem do wody bezprawnie.
Zgodnie z warunkami umowy na sprzątanie plaży, mają być zbierane i wywożone.
Oto odpowiedni punkt umowy:
"6. ... b)usuwanie z wody przylegającej do terenu objętego umową glonów, zanieczyszczeń i odpadów, w tym lecz nie wyłącznie elementów wielkogabarytowych, również przy użyciu niezbędnego sprzętu; glony mają być na bieżąco wyciągane z wody i wywożone tego samego dnia, z tym, że glony wyciągnięte z wody w soboty od godz. 12:00 i w niedziele będą składowane na placu odkładowym opisanym w pkcie 7.3.3.- czasowe składowanie glonów; "
Autor artykułu może pozyskać te informacje od MOSiR.- 14 0
-
2019-04-25 16:49
We wtorek waliło ciężko
- 6 0
-
2019-04-25 16:50
Ale te glony, są wpychane z powrotem do wody bezprawnie.
Powyższy zapis jest zawarty w umowie na lata 2014-17 (ten sam wykonawca co obecnie)
Ale zapis w obecnej umowie na lata 2017-2020 jest nawet bardziej restrykcyjny:
"3.Charakterystyka i zakres usług stanowiących przedmiot zamówienia:
3.1. Sprzątanie ręczne, które w szczególności obejmuje stałe i bieżące wykonywanie czynności mających na celu nieprzerwane zapewnienie czystości terenu co najmniej poprzez:
a)zbieranie z całego terenu objętego umową wszystkich odpadów, nieczystości i zanieczyszczeń, w tym lecz nie wyłącznie elementów wielkogabarytowych, glonów i wodorostów, również przy użyciu niezbędnego sprzętu;
b)usuwanie z wody glonów przy użyciu niezbędnego sprzętu; glony mają być na bieżąco wyciągane z wody i wywożone tego samego dnia poza teren;"- 11 1
-
2019-04-25 16:57
Gnijba (1)
To gnije pis sopocki.
- 3 17
-
2019-04-25 19:27
To raczej buraki kaszubskie takie jak ty gniją
- 0 0
-
2019-04-25 17:06
to od tego londowania samolota na molo!
- 6 1
-
2019-04-25 17:06
Firma sprzątająca robi sobie chyba jaja (1)
Przecież ten ciągnik ewidentnie wpycha glony w morze !!!!! A one i tak wrócą z falą !!! Trzeba je po prostu wywozić ale na to trzeba ludzi i sprzętu a nie jednego ciągnika ! Ale tak samo było rok temu i pewnie tak zostanie !
- 16 0
-
2019-04-25 18:40
oni inaczej nie mogą
wozidła zajęte, a koparki się tam wywracają. Diabelskie miejsce jakieś.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.