Trwa sprzątanie gnijących glonów, które od kilku dni zalegają na płyciźnie przy molo w Sopocie.
Wystarczyło kilkanaście miesięcy od usunięcia piaskowej łachy przy sopockim molo, aby odkładający się piasek znacznie wypłycił to miejsce. Co gorsza, wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami na płyciźnie pojawiły się gnijące glony, powodując fetor. Choć glony są właśnie sprzątane, w tym sezonie nie ma szans na ponowne usunięcie łachy. Być może wiosną przyszłego roku.
2019-06-04 13:04
Glony i trawa były zawsze ,są i będą.
2019-06-26 13:41
2019-07-30 09:37
Regularnie od lat spędzam z rodziną wakacje w Sopocie (5 osob). Marina w Sopocie to jakieś nieporozumienie. Charzykowy Bory Tucholskie (poerwszy klub żaglowy w Polsce) wybudował Merine ale z całym zapleczem hangary, zuraw, tania baza hotelowa dla kolonii, droga dojazdowa do wodowania itd. Sopot? Nazywanie tego Marina to nieporozumienie. Dodatkowo wielu naukowców ostrzegało, że tak to się skończy. Dziwna jest tylko naiwność czy też po prostu prostota ludzi z Sopotu którzy wybieraja kolejny raz na swoich włodarzy tych samych ludzi którzy do tego doprowadzili! Głowy ludzie w 3M noszą do góry ale przy urnach wyborczych okazuje się ze nie potrafią liczyc i wystawić rachunku. Dziękuję wole prowincję tam mi przybajmniej nikt w miasteczku nie zbuduje takiego śmierdzącego czegoś za co jeszcze mam płacić po 700 000 praktycznie co 3 lata żeby nie śmierdziało. Brawo Wy Sopocianie! Zapatrzeni slepo w PO. To macie najdłuższą kładkę na piachu i najbardziej śmierdzące plaże w Europie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
