- 1 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (42 opinie)
- 2 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (289 opinii)
- 3 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (62 opinie)
- 4 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (221 opinii)
- 5 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (85 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (213 opinii)
Pięć olbrzymich niewybuchów na dnie zatoki. Od czwartku rozminowywanie
Nurkowie-minerzy będą usuwać w najbliższych dniach miny z okresu II wojny światowej, które znaleziono na dnie Zatoki Gdańskiej oraz na terenie gdyńskiego portu. Niewybuchy muszą zostać koniecznie zabrane, bo każdy z nich może zawierać blisko tonę materiałów wybuchowych.
Akcja rozpocznie się prawdopodobnie w czwartek o godz. 8. Do godz. 16 nurkowie minerzy wraz załogą ORP Flaming będą chcieli wyciągnąć z dna jedną z dwóch min znajdujących się za falochronem w marinie. Druga będzie transportowana w tych samych godzinach w piątek. Wiele będzie jednak zależało od pogody, która może pokrzyżować plany saperom. O tym, czy będą schodzili pod wodę, dowiedzą się rano, w dniu poprzedzającym akcję.
- Określono, że promień rozrzutu odłamków wynosi 500 metrów. Natomiast fala uderzeniowa w przypadku ludzi to 200 metrów, a w przypadku oszklenia budynków to 550 m. Ewakuacja mieszkańców z pobliskich budynków nie będzie konieczna - informuje Joanna Grajter, rzecznik prasowy UM w Gdyni.
Na niedzielę 29 marca zaplanowano podniesienie trzeciego niewybuchu znajdującego się w basenie II gdyńskiego portu. Termin usuwania pozostałych dwóch ładunków nie jest jeszcze znany.
- Operacja każdorazowo będzie polegała na podniesieniu miny z dna morskiego, transporcie na wyznaczone miejsce na Zatoce Gdańskiej i detonacji. Mina znajdująca się w basenie II zostanie wyprowadzona głównym wyjściem z portu i także zdetonowana w wyznaczonym miejscu, na co zgodę wydala Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku. Termin został wybrany nieprzypadkowo. W niedziele na terenie portu część zakładów jest nieczynnych lub działa w ograniczonym zakresie - dodaje.
W trakcie rozminowywania będzie obowiązywał zakaz kąpieli. Obejmie on 10-kilometrową strefę brzegu Zatoki Gdańskiej - od Kosakowa aż do Gdańska Brzeźna. W każdym z dni operacji odpowiednie służby zabezpieczą tereny nadmorskie i plaże. W stan gotowości będą postawione służby w Trójmieście oraz Pucku - razem nawet kilkaset osób.
- Zakaz obejmie także gdańskie plaże, które będą zabezpieczały mobilne patrole policji, straży miejskiej, ratowników wodnych na quadach i w łodziach. W Gdańsku służby będą patrolowały plaże wzdłuż wejść od 34 do 76, przy każdym wejściu na plażę uniemożliwiając kąpiel. Na obiekcie Gdańskiego Klubu Morsów i na molo zostaną wywieszone informacje o zakazie kąpieli w wyznaczonych terminach - opowiada Emilia Salach z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Miejsca
Opinie (79) ponad 10 zablokowanych
-
2015-03-16 17:18
(5)
No to mina. Plażowicze załamani.
- 30 9
-
2015-03-16 17:21
Każdy się myli.. (1)
..saper też się może pomylić. Saper też człowiek. Jak się pomyli, to się nauczy, by nie robić więcej takich błędów. Będzie mądrzejszy o doświadczenie.
- 1 11
-
2015-03-16 20:53
Tak to jest jak sie strzela gupie miny. Potem trzeba wyzwalac i sie pitolic z sadychami.
- 2 0
-
2015-03-16 21:12
Oczyszczanie skrawka zatoki potrzebnego pod przyszłe inwestycje ? (1)
Cała zatoka nie wspominając morza jest zawalona tym g@wnem nie wspominając o chemii musztardowej a tu nagle pewna działka jest sprzątana ciekawe dla kogo ?
Tylko nie sprzedawajcie , proszę .- 10 1
-
2015-03-17 07:14
Ta działka jest sprzątana dla portu
Uczestniczyłem w pracach związanych z kładzeniem światłowodu z portu w Gdyni na Hel, którego inwestorem był urząd morski. Jedną z tych min znaleźli już jakieś pół roku temu jak sprawdzali dno na trasie tego kabla
- 1 0
-
2015-03-17 12:51
"fala uderzeniowa w przypadku ludzi to 200 metrów, a w przypadku oszklenia budynków to 550 m"
W jakim języku jest to zdanie Panie Redaktorze?
- 1 1
-
2015-03-16 17:26
Zakaz kąpieli?! Dramat będzie w SKM, ZKM...
- 59 5
-
2015-03-16 17:27
A skąd wiadomo, że to niemieckie miny? (4)
A może to są angielskie, zrzucane w czasie wojny do basenu portowego?
Albo niewybuchy bomb z Lancasterów?
Po wojnie cały teren portu został oczyszczony z min pozostawionych przez Niemców. Skoro to sa miny, to te widocznie były zrzucone s samolotów i wbiły się głębiej w dno, jak spadochron nie zadziałał. Dlatego pewnie po wojnie nikt ich nie znalazł, bo były niewidoczne. Gdynię Brytyjczycy ostro bombardowali pod koniec wojny (chodziło o dobicie przebudowywanego Gneisenau i szkolę U-bootów).- 19 33
-
2015-03-16 20:52
Bo niemcy to zuuułooooo!!!
- 5 2
-
2015-03-16 22:58
skąd wiadomo... może obejrzeli?
- 2 0
-
2015-03-16 23:39
Skąd wiadomo...
Wiadomo stąd, że alianckie bombowce nie zrzucały na port w Gdyni min wytwarzanych z głowic niemieckich torped w aluminiowych pojemnikach....
- 10 0
-
2015-03-17 08:34
Niemcy to naród miłujacy pokój
oni do takich działan niezdolni. To nie oni zbudowali Auszwic, Sztuthof i Treblinke.
To ich pokrzywdzono w II wojnie- 6 0
-
2015-03-16 17:27
Miny (4)
A czemu one tak długo tam leżały? Kto by odpowiadał gdyby one eksplodowały?
- 6 24
-
2015-03-16 17:32
Bo pewnie nikt ich wcześniej nie znalazł - czytaj powyżej (1)
Jak angole bombardowały port, to wybuch takiej bomby w basenie portowym mógł zasypać taką minę i nikt jej nie widział.
Babcia (mieszkała w Chyloni) opowiadała mi, że jak Anglicy bombardowali port, to na samym początku, zanim zaczęło działać zadymianie, widać było wysokie kolumny wody po wybuchach bomb. A od wybuchów i strzałów flak-a, często szyby wylatywały w oknach.- 10 5
-
2015-03-16 21:07
Niemcy pewno wrzucili miny uciekajac a te wbily sie mul.
- 2 0
-
2015-03-16 23:39
Jak to, "kto"? FEGELEIN! FEGELEIN, FEGELEIN, FEGELEIN!
- 1 1
-
2015-04-20 01:26
los
- 0 0
-
2015-03-16 17:35
A z jakiego powodu?? (7)
Aż 10 km strefa bez możliwości kąpieli? Pytam poważnie... bo chyba nie chodzi o możliwość wytworzenia się wielkiej fali?
- 27 10
-
2015-03-16 17:56
Zeby od jednego wybuchu nie doszlo do wybuchu kolejnej miny o ktorej pewnie nawet nie wiedza ze jest :p a tak serio to nie wiem...
- 1 1
-
2015-03-16 18:41
o rly? (5)
fala uderzeniowa w wodzie przemieszcza się inaczej niż na powierzchni - dużo szbciej, ale też dużo dalej.
Co więcej - fizyka odbić i wzmocnień może spowodować nieodwracalne uszkodzenia..
kiedyś na jednych z poligonów..
poborowy stał w wodzie gdy niedaleko wybuchła petarda szkoleniowa..
poborowy stracił przytomność, natychmiast wciągnięty na poklad łodzi i przetransportowany do obslugi medycznej..
już nie wstał..
jak się okazało fala uderzeniowa przez wodę i nogi przeszła przez ciało i skupiła się odbijając się w czaszce - nieodwracalne uszkodzenia mózgu niestety zabiły człowieka..
10km to dużo za dużo jak na wybuch tych min - ale lepiej dmuchać na zimne..- 35 1
-
2015-03-16 18:56
Dziekuje. Dowiedzialem sie czegos nowego . Pozdrowienia
- 26 1
-
2015-03-16 20:23
Na szczęście nie ma już poboru do wojska
A raczej o tej porze mało ludzi stoi teraz w wodzie- 2 0
-
2015-03-16 20:54
Widocznie w jajcach doszło do łańcuchowej reakcji jądrowej.
- 19 3
-
2015-03-16 21:08
bjd
byłem jego dowódcą- 4 0
-
2015-03-17 08:43
o rly?
Fala uderzeniowa rozchodzi się dalej w wodzie?
- 0 1
-
2015-03-16 17:40
Dobrze, że nie trotyl!
- 5 6
-
2015-03-16 18:00
Hmm, jaka jest szansa, że po 70 latach to jeszcze działa? (3)
- 9 20
-
2015-03-16 18:15
(1)
Szansa jest, jak jeden do wpitut.
- 12 0
-
2015-03-16 21:25
Szkoda, zawsze mielibyśmy większy arsenał
- 6 0
-
2015-03-20 15:36
Dziwi mnie tak duza liczba minusow ciekawe pytanie... A ja pytam minusujacych - Czy cokolwiek was interesuje?
- 1 0
-
2015-03-16 18:19
A co na to Szczurek? Pewnie mina mu zrzedła... (1)
Jak nie smrody to miny!
- 24 11
-
2015-03-16 19:20
Mina zeszła...
pod wodę ;)
- 7 0
-
2015-03-16 18:42
Miny (2)
A może od strony Rosji te miny ustawić? Jak niemieckiej produkcji to powinny być jeszcze sprawne :))
- 49 2
-
2015-03-16 20:26
(1)
Napisane jak byk VWTDI
- 11 0
-
2015-03-16 21:10
Nie mowiac juz o tym ze to Golf von Gdanskzig
- 0 3
-
2015-03-16 18:55
Sprostowanie! (5)
Akcję rozminowania przeprowadzą nurkowie-minerzy z Grupy Nurków Minerów (GNM), a nie jak autor przytoczył saperzy. Poza tym będzie to grupa ok 6-8 osób a nie aż 60. Aby rozwiać wątpliwości potwierdzam że są to miny pozostawione w spadku przez naszych sąsiadów za zachodniej granicy.
Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 70 0
-
2015-03-16 21:10
Szkoda ryb (2)
Lepiej wysłać jedną DHLem na Wiejską :))
- 18 2
-
2015-03-17 08:35
bagiety już jadą
- 0 0
-
2015-03-17 08:39
Szkoda ryb i śledzi
- 3 0
-
2015-03-17 04:39
Tak podejrzewałem, że to razem ze stonką ziemniaczaną zachodni sąsiedzi
zrzucili.- 3 0
-
2015-03-17 10:59
Miny były używane do niszczenia infrastruktury portu w 1945r przez wycofujących się Niemców
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.