Szybka Kolej Miejska często nazywana jest metrem. Jednak do metra wiele jej brakuje. Przez niezbyt wysoką częstotliwość kursowania i przestarzały tabor najbardziej pasuje do niej określenie Kolej Miejska. Jednak za kilka lat wiele może się zmienić.
Michał Jamroż
2008-02-19 08:18
Czy to jest za sam program i zamontowanie jakichś czujników. Czy wchodzi w to równierz budowa tych podziemnych schronów ? Czy dworce mają mało miejsca na powierzchni?
Zgadzam się z częstotliwością 5 minutową a póżnym wieczorem i nocą może być nawet 10 min. Analogicznie w soboty i niedzielę 10 min. i 15 min. Ale jak ktoś napisał "przez całą dobę".
2008-02-19 08:22
jak gwiazda do rozgwiazdy
2008-02-19 08:26
....hehe- nie wierzę...Janusz będzie musiał przerobić swoje obiegi. Na bank do tego nie dopuści.Nie mówiąc juz o brakach taborowych.
2008-02-19 08:45
piedkne plany a ja przez te ich remonty w sumie spedzam 20m dluzej dziennie w skmce mam nadzieje tylko ze juz nie bedzie gorzej..
2008-02-19 08:58
Na wstepie przyznam, ze baaaaardzo rzadko korzystam z uslug SKM. Nie mniej jednak kazdy kontakt z rzeczona jest przezyciem traumatycznym. O szczegolach pisza poprzednicy - ja te opinie potwierdzam. Grzechy glowne kolejki: 1) brak polaczenia z dzielnicami z tarasow morenowych (zarowno w Gdansku jak i w Gdyni), 2) brak przystanku Gdansk-Srodmiescie, 3) brak dogodnych polaczen z okolicami (Kaszuby, Malbork), 4) tabor i infrastruktura rodem z lat 60-tych (kuriozum stanowi dworzec we Wrzeszczu - najbrzydszy i najwiekszy syf w calym PKP), 5) zbyt skomplikowany system oplat za bilety - brak powiazania z biletami komunikacji miejskiej (bilet metropolitarny - z cena nie z tej Ziemi!!!), 6) mala czestotliwosc i ogolnie bardzo niski komfort podrozowania (glownie bezpieczenstwo!!! - wielokrotne napady i pobicia w kolejkach i w poblizu przystankow!!!).
SKM = metro... hm... jedno i drugie skierowane do ruchu miejskiego, gdyby zmienic sklady i zwiekszyc czestotliwosc to w przyszlosci daloby sie byc moze powiazac jedno z drugim (kolej naziemna i podziemna) tak aby mozna bylo dojechac do centrow zabudowanych osiedli i dzielnic. I to bylby calkiem rozsadny i elastyczny pomysl. Moze juz teraz waro myslec o takim rozwiazaniu???
2008-02-19 09:00
czy nie zaskarzyc spolki SKM do sadu.
..."najpoważniejsza modernizacja miała miejsce w latach 80. Maksymalna częstotliwość, z jaką mogą jeździć dziś pociągi to 7,5 minuty"...
Wyszlo szydlo z worka!
Czyli wozac mnie w latach 80-tych z czestotliwoscia co 6 minut, narazali moje zycie i zdrowie!
2008-02-19 09:26
wiec bym sie tak nie martwił. Odsapienie od przeglądów a zwłaszcza remontów:bieżących, średnich czy kapitalnych groziło jak wiesz strasznymi konsekwencjami.
Co roku sprawdzano dokładnie wykorzystywanie taboru z grupy "7" jak i maszyn technologicznych zwłaszcza z grupy"4", ponieważ były to w pojęciu ówczesnych władz sprawy strategiczne dla gospodarki.
2008-02-19 10:07
waszka
twoja grupa to 0 (zero)
2008-02-19 10:55
czy ty wiesz, o czym ja pisze??
Podpowie ci, o EKSPLOATYCE!!! w nawiązaniu do tematu pisanego tu przez Rumuna, ale nie o tej z jakiego powodu podzielono Rumunie na 3-części jak dziś dzieli sie ludność albańską na dwa:((
Tylko z czego sie wywodzi prawdopodobieństwo katastrof?? Proszę nie przywołuj biblii:)W różnych okresach, kiedy tworzą ze sobą jakikolwiek układ np.astrologiczny, znacznie zwiększa się prawdopodobieństwo katastrof, konfliktów, przemian na skalę całego naszego globu.
Przeciętny czas trwania cyklu (od koniunkcji do koniunkcji) między tą parą planet wynosi 33 lata. Czasami ulega zmianie, ponieważ orbita transneptunowego obiektu Plutona jest nietypowo wydłużona, a jego szybkość zmienna. Wiec oprócz np.ww. mamy też stałe resursy potwierdzone empirycznie.
2008-02-19 09:13
no mnie tak wozili już w latach 60-tych
na dodatek taborem rodem z berlińskiego "metra"
2008-02-19 09:16
zakup uzywanego sprzetu w Niemczech.
To nie jest niestety takie proste.
Siec PKP, to 3kV pradu stalego.
Siec DB, to niestety 15kV pradu zmiennego.
Istnieja w Niemczech (m-dzy innymi w Berlinie, czy Hamburgu), sieci kolei podmiejskich na stale napiecie, ale zasilanie nastepuje przez tzw. "trzecia szyne", ktora ogranicza wartosc napiecia do 1,2 kV.
Reasumujac.
Bez powaznych zmian konstrukcyjnych, nie jest to takie proste jak z tramwajami.
Berlinskie wagony, ktore byly na SKM-ce przed obecnymi EN57, "dostaly" w Gdansku pantografy, ale wowczas napiecie zasilania wynosilo na linii SKM-ki 800V, a nie jak obecnie 3kV.
2008-02-19 09:30
w Trójmieście - teoretycznie tak mówią, ale praktycznie tak nie jest
gdyby z SKM były skorelowane rozkłady jazdy (oraz trasy) autobusów, trolejbusów i tramwai, to SKM mogłaby pretendować do miana 'metra'
ale u nas panuje bałagan, powielanie tras i konkurencja pomiędzy różnymi srodkami transportu (tak samo bez sensu jest w Warszawie)
polecam (ponownie, bo tam mają dobre rozwiązania) przykład TORONTO, gdzie metro i linie autobusowe czy tramwajowe uzupełniają się
prosto, pięknie, na czas i zaoszczędzając pieniądze
zasada jest prosta - praktycznie wszystkie linie autobusowe/tramwajowe są 'prostopadłe' do linii metra - czyli jak ktoś chce dojechać od A do C to część trasy jedzie metrem od A do B, potem od B do C autobusem - oczywiście wszystko za jeden i ten sam bilet
u nas także powinno być tak, że linie miejskie powinny obsługiwać te miejsca, które są odległe od SKM, a nie biec równolegle do SKM
2008-02-19 09:33
a "szkoda, że nikt NIE MYŚLI o SKM jako szkielecie komunikacji"
Gdańsk myśli o TRAMWAJU, za to:))
2008-02-19 09:43
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
