- 1 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (164 opinie)
- 2 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (172 opinie)
- 3 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (126 opinii)
- 4 Plany dla okolic Ergo Areny na ostatniej sesji obecnej rady (41 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (101 opinii)
- 6 Uziemił się przez skradziony miernik (56 opinii)
Piękne żaglowce przypłyną do Trójmiasta
Wprawdzie w tym roku nie czeka nas wielki zlot żaglowców, ale w Gdańsku i Gdyni będziemy mieli okazję podziwiać kilka pięknych jednostek tego typu. Przedstawiamy najbardziej efektowne z nich, które zawiną do trójmiejskich portów w tym sezonie.
Holenderski Złoty Lew w kwietniu
W dniach 20-24 kwietnia w Gdyni będzie można podziwiać holenderski szkuner Gulden Leeuw. Jego historia jest bardzo nietypowa, bo początkowo nie był żaglowcem. Gdy powstał w 1937 roku, pływał jako... 45-metrowy statek motorowy Dana. Prowadził przede wszystkim badania oceanograficzne, ale okazał się niezbyt stabilny. Po koniecznym remoncie był już dłuższy o 8 metrów a podczas wojny zdemontowano mu silnik, by do armii nie wcielili go Niemcy.
Potem został jednostką dowożącą załogi i zaopatrzenie na platformy wiertnicze, w 2001 roku statek przejęła szkoła morska w Nyborg. Pełnił rolę szkoleniową, aż w 2007 roku odkupili go dwaj Holendrzy, którzy w trzy lata przekształcili go w trzymasztowy żaglowiec.
- Spełniliśmy marzenie. Zbudowaliśmy duży, dzielny żaglowiec nawiązujący do lat 30. ubiegłego wieku, którego pokład przypomina klasyczne jachty - cytuje holenderskich armatorów portal Żaglowce info.
Gulden Leeuw pomieści nawet 200 pasażerów, a powierzchnia jego żagli sięga 1,4 tys. m kw.
Nowy Siedow w maju
Rosyjski czteromasztowiec jest nie tylko największym żaglowcem szkolnym świata. Słynął też z rzadkiego wśród żaglowców czarnego koloru. W tym roku zdecydowano jednak, że będzie biały i już po remoncie i przemalowaniu ma trafić do Gdyni, gdzie będzie go można oglądać w dniach 2-3 maja.
Żaglowiec miał też przypłynąć do Gdyni dziś - 13 kwietnia - ale ostatecznie, decyzją premiera, nie został wpuszczony na polskie wody terytorialne, bo na jego pokładzie znajdują się kursanci z Kerczeńskiego Państwowego Morskiego Uniwersytetu Technologicznego z okupowanego Krymu.
Wybudowany w 1921 czteromasztowy żaglowiec na co dzień cumuje w Kaliningradzie. Ma aż 117,5 m długości.
Alexander von Humboldt 2 w czerwcu
Niemiecki Alexander von Humboldt także wyróżnia się kolorem kadłuba. Ten żaglowiec jest bowiem zielony. Tego samego koloru ma żagle. Zasponsorował je producent piwa Beck, które sprzedawane jest w zielonych puszkach. Przed 40 laty zapłacił za nie kilkadziesiąt tysięcy marek w pierwowzorze żaglowca, ale tradycja pielęgnowana jest do dziś.
Statek przypłynie do Gdyni 1 czerwca.
Niemiecki Greif w lipcu
Greif to kolejny niemiecki żaglowiec, który będziemy mogli podziwiać w Trójmieście. Będzie gościem zlotu Baltic Sail Gdańsk, który odbędzie się od 5 do 8 lipca. Brygantyna z 1951 roku ma długość 41,5 m i dwa maszty z 15 żaglami o powierzchni 570 m kw.
Opinie (248) ponad 20 zablokowanych
-
2019-04-14 12:23
Polski Związek Zeglarski
Zadnego protestu tego Zwiazku.Haniebne zachowanie żeglarz odmawia pomocy żeglarzowi.Wstyd i hanba jak zachował się PZZ.
- 5 1
-
2019-04-14 12:30
brawo panie premierze
nie wpuszczac ich, z dala od nich
- 1 4
-
2019-04-14 13:44
Sedov popłynął do normalnego państwa
Naprawdę nikt na Sedovie płakał nie będzie, bo go do polszy nie wpuścili.
W tej chwili cumuje w Rostock- 8 2
-
2019-04-14 17:43
Próżne gadki o "Siedowie",sprężyliśmy muskuły, nie wpuściliśmy go do Gdyni to popłyneli do Rostoku a tam ich przyjęli.Brawo my.Brawo premier.
- 5 1
-
2019-04-14 22:48
bym się nie zdziwił że sedov gdynię oleje
- 2 0
-
2019-04-16 08:40
sedov to wątpie po tym jak ostatnio go nie wpuscilismy
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.