• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pieniądze płyną Wisłą!

on
7 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
3 mld dolarów - tyle chce zainwestować międzynarodowe konsorcjum inwestycyjne w budowę siedmiu elektrowni wodnych na Wiśle. Wiodącym jego udziałowcem jest Ortima - Trenhand AG z siedzibą w Szwajcarii. Jest ona funduszem powierniczym składającym się z amerykańsko-europejskich inwestorów.

Ortima gotowa jest powołać w Polsce firmę inwestycyjną i przy udziale kilkunastu polskich firm budowlanych oraz polskich specjalistów inwestycję zrealizować w całości, według światowego standardu technicznego.

- Trwają rozmowy z Międzynarodowym Stowarzyszeniem Biopaliw, które na obecnym etapie negocjacji pomaga konsorcjum prezentować ofertę rządowi i poszczególnym ministerstwom - informuje prezes MSB Bernard Kwiatkowski. - Takich partnerów należy szanować i stworzyć im jak najdogodniejsze warunki do inwestowania.

Konsorcjum chciałoby połączyć budowę hydroelektrowni z gospodarczym programem małej retencji.Wykorzystanie nowych powierzchni dorzecza pozwoliłyby zwiększyć uprawy rzepaku i wierzby energetycznej, a w efekcie zwiększyć możliwości produkcyjne biopaliw.

- Konsorcjum zainteresowane jest również inwestowaniem w budowę agrorafinerii. Po rozmowie z Josefem Veitem dyrektorem generalnym Ortimy jestem pełen entuzjazmu - mówi Bernard Kwiatkowski.

Wierzy, że w końcu spełnią się marzenia związane z gospodarczym wykorzystaniem Wisły. To czy w Wyszogrodzie, Płocku, Ciechocinku, Solcu Kujawskim, CHełmnie, Kwidzynie i Tczewie powstaną hydroelektrownie na Wiśle będące jednocześnie mostami łączącymi się z planowaną autostradą A-1 zależy teraz od decyzji rządu.

- Ważne jest, aby samorządy lokalne tych miast z determinacją walczyły o swoją niepowtarzalną szansę gospodarczego rozwoju - mówi Bernard Kwiatkowski. I to nie w pojedynkę, ale dobrze zorganizowani, razem, bo chociaż oferta decydentom została złożona, odpowiedzi jak nie było tak nie ma. Pieniądze płyną - oby po raz kolejny nie odpłynęły.
Głos Wybrzeżaon

Opinie (11)

  • Tere Fere.....

    • 0 0

  • Jak płyną to chyba pójdę nad Wisłę z podbierakiem

    • 0 0

  • ha ha, poprawili:)

    • 0 0

  • a co do meritum

    to bardzo fajnie. jako prawie elektroenergetyk wiem, ze szwajcarzy sa potega w zakresie elektrowni wodnych, miedzy innymi dlatego, ze maja tam znakomite warunki naturalne do takich elektrowni. budowa kaskady na wisle (bo o to chyba chodzi) pomoze takze elektrowni i tamie we Wloclawku. z wielu wzgledow to po prostu fajny pomysl. teraz juz tylko trzeba czekac na glosy "zielonych", ktorzy znajda w tej inwestycji wiele zagrozen dla naszej planety.

    • 0 0

  • inzynieria srodowiskowa

    No ja akurat naleze do tak zwanych "zielonych" i nie widze przeciwskazan na budowe stopni wodnych na Wisle. Dziesiejsza technologia i rozwiazanie konstrukcyjne pozwalaja na budowe "nieduzej" (50 GWh / rok) elektrowni szczytowej czyli takiej która oddaje energię elektryczną do sieci w godzinach największego zapotrzebowania) bez nadmiernej ingerencji w srodowisko wodne rzeki, lini brzegowej itp itd.
    Niebezpieczenstwo istnieje, kiedy inzynierowie nie wezma pod uwage wedrowek sezonowych fauny, czy nie przeprowadza analizy wplywu inwestycji na srodowisko (ang EIA). Po takiej analizie wnioski same sie nasuwaja: jak i gdzie nalezy umiejscowic inwestycje, aby wplyw na srodowisko byl jak najmniejszy.
    Przeszkoda w powstaniu prawidlowej elektrowni bedzie jak zwykle biurokracja i prywata bucowatych urzednikow, a takze akcje lokalnych oszolomow.
    Organizacje pozarzadowe jak i spolecznosci lokalne powinny monitorowac powstawanie inwestycji od samego poczatku.
    Jesli zapowiedzi sie pokryja z rzeczywistoscia - firmy budowlane zarobia, ludzie beda mieli prace i wszyscy beda szczesliwi.... OBY

    • 0 0

  • Niewierze

    Pomysł rewelacyjny, tylko niewierze ze w tym kraju ktos wykorzysta taką szanse na rozwój gospodarki. Oprucz zielonych znajdą sie i tacy którzy stwierdzą ze to sie nie uda a wogule to moznaby to było zrobić inaczej. Nie lubie takich ludzi którzy tylko krytykóją a sami nic nie zrobią np. Lepper.

    • 0 0

  • uje się nie kreskuje

    • 0 0

  • ciesze sie

    z takiej postawy Twente, nie wiem tylko czy inni zieloni sa na tyle kumaci. wziecie pod uwage takich rzeczy jak migracje ryb i zwiazany z tym minimalny przeplyw sa podstawa przy projektowaniu elektrowni wodnej. nie sadze by ktokolwiek z tytulem inzyniera mogl nie wziac tego pod uwage.
    jako, ze jestes inzynierem srodowiska to Ci wybacze( :-) ) ale elektrownie wodne nie zawsze maja takie zadania w systemie elektroenergetycznym jak piszesz (czyli praca w szczycie). no ale to juz inna bajka.

    • 0 0

  • fajna sprawa

    tylko że.........:)))
    nie tutaj nie teraz i nie wierzę.............

    • 0 0

  • A polscy naukowcy...

    ..ci, co nie robią kasy, twierdzą, że będzie to samo, co z tama asuańską w Egipcie (więcej kłopotu niż pożytku). Wszystko piękne w teorii. Nowoczesne społeczeństwo oszczędza bogactwa naturalne, energię, wodę itp. I pewnie okaże się, że lepsze są lokalne elektrownie wykorzystujące wiatr, potoki itp., a w przyszłości ciepło Ziemi.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane