• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsi goście zwiedzili Muzeum II Wojny Światowej

Rafał Borowski
23 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Posłuchaj wrażeń pierwszych gości muzeum


Wśród pierwszych gości Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dominowali seniorzy oraz uczniowie gdańskich szkół. W ciągu pierwszych kilku godzin od otwarcia, wystawę zwiedziło kilkaset osób. Większość z tych, z którymi rozmawialiśmy, zadeklarowała, że muzeum im się podoba.



Czy odwiedzisz Muzeum II Wojny Światowej?

Do godz. 14, na wystawie głównej, która znajduje się ok. 14 metrów pod ziemią, pojawiło się ok. 700-800 osób. Ze względu na wczesną porę i środek tygodnia, zdecydowaną większość zwiedzających stanowili seniorzy oraz uczniowie trójmiejskich szkół.

Na początek uczniowie i emeryci

Aby zapobiec zatłoczeniu muzealnych sal, goście byli wpuszczani na wystawę w kilkunastominutowych odstępach czasowych. Na zwiedzenie wystawy głównej poświęcali od jednej do nawet trzech godzin. Bez względu na długość czasu spędzonego w gmachu, wszyscy zgodnie twierdzili, że aby naprawdę poznać Muzeum II Wojny Światowej, trzeba je odwiedzić przynajmniej kilka razy.

- Nie zdawałam sobie sprawy, że to muzeum jest tak ogromne. Jeden dzień to zdecydowanie za mało, aby zapoznać się z tym, co jest tutaj prezentowane. Każda z sal to przecież jakby osobna wystawa. Jednakże bardzo mi się tutaj podoba i z pewnością pojawię tutaj jeszcze kilka razy - podsumowała pani Maria.
Praktycznie wszyscy goście, z którymi udało nam się porozmawiać, zachwalali wystawę, która przedstawia tragiczne wydarzenia sprzed ponad 70 laty.

Mnóstwo emocji

Doceniali oni przede wszystkim przekrojowe przedstawienie problematyki, szerokie wykorzystanie urządzeń audiowizualnych, a także zrekonstruowanie mieszkań i ulic z różnych okresów wojny. Te uczucia podzielali nie tylko młodzi ludzie, ale także ci, którzy pamiętają II wojnę światową z autopsji.

- Piorunujące wrażenie zrobiła na mnie ściana ułożona z walizek ludzi, którzy zginęli w Auschwitz. I choć wiem, że te walizki nie są autentyczne, to i tak ta instalacja niesie w sobie ogromny ładunek emocjonalny. Patrząc na te eksponaty, a nawet ich atrapy, błyskawicznie stanęły mi przed oczami wszystkie wspomnienia z czasów wojny. To wspaniała wystawa, którą powinniśmy chwalić się na całym świecie - powiedział pan Wojciech, który urodził się w Wolnym Mieście Gdańsku.
Nieznane w Polsce epizody II wojny światowej

Wielu gości podkreślało, że podczas zwiedzania wystawy zapoznało się z nieco mniej znanymi z polskiej perspektywy II wojny światowej. W gdańskim muzeum można bowiem zapoznać się nie tylko z doświadczeniami Polaków i innych narodów europejskich, ale również obywateli państw Dalekiego Wschodu.

- O II wojnie światowej sporo uczyliśmy się w szkole na lekcjach historii. Ale nigdy nie słyszałam o wielu jej aspektach, które są tutaj zaprezentowane, np. okrutna działalność chorwackich Ustaszy wobec innych narodów byłej Jugosławii czy Japończyków wobec Chińczyków. Kiedy wrócę do domu, na pewno będę szukała w internecie informacji na te tematy - podsumowała pani Beata.
Zarzuty: zbyt powierzchownie

Szerokie potraktowanie tematyki II wojny światowej sprawia jednak, że wiele tematów potraktowano zdawkowo, jedynie symbolicznie zaznaczając ich obecność. Takie wrażenie odniósł pan Wojciech, w odniesieniu do Rzezi Wołyńskiej, która miała miejsce w latach 1943-44.

- Jakoś mi zabrakło więcej informacji na ten temat, a przecież dopiero w ostatnich latach ta tematyka jest sumienniej i chętniej badana i opisywana - dziwił się.
Bilet normalny do Muzeum II Wojny Światowej kosztuje 23 zł, ulgowy 16 zł, rodzinny (2 dorosłych i maksymalnie 3 dzieci ) - 55 zł, za wypożyczenie przewodnika dźwiękowego zapłacimy dodatkowo 5 zł. Dostępne są też bilety grupowe dla ponad 10 osób, jednak ich cena nie jest wcale niższa w przeliczeniu na osobę, i wynosi 23 lub 16 zł.

Muzeum II Wojny Światowej przy pl. Bartoszewskiego 1 zobacz na mapie Gdańska tworzona przez niemal 10 lat, kosztem ok. 460 mln zł. Powołano je do życia 1 września 2008 roku, a oficjalne udostępnienie zwiedzającym nastąpiło 23 marca 2017 r.

Wydarzenia

Otwarcie Muzeum II Wojny Światowej (340 opinii)

(340 opinii)
23 zł
wystawa

Miejsca

Opinie (367) ponad 20 zablokowanych

  • Tuskowe lemingi wyjaśnijcie nam (8)

    jak można było nazwać plac przed Muzeum II WojnyŚwiatowej imieniem Bartoszewskiego, tego samego Bartoszewskiego, który oświadczył publicznie, że bardziej bał się w czasie wojny Polaków niz Niemców ?

    • 43 31

    • (2)

      Ponieważ po Niemcach wiadomo było ze można było spodziewać się ZŁA. Po Polakach nie wiadomo było czego było sie spodziewać (czy zdradza czy nie) i niewiadome zawsze jest straszniejsze. Tez bym sie Polaków bardziej bal. Wytłumaczyłem Ci powód. ? I to sprawa Bartoszewskiego kogo sie bardziej bal w czasie wojny Chcesz oceniać ludzi pod katem tego co powoduje u nich strach ?

      • 11 8

      • Może Ci niżej wymienieni przyjmą Twoje tłumaczenie, że Polak dla Polaka był gorszy w czasie okupacji niż niz Niemiec, ja nie (1)

        Życie straciło 6 mln 28 tys. obywateli polskich. Jednak tylko 11% (644 tys.) zginęło wskutek działań wojennych. 5 mln 380 tys. to ofiary akcji eksterminacyjnych okupanta. Z nich 22% zginęło w więzieniach, obozach koncentracyjnych i innych miejscach zagłady. Kalectwu fizycznemu uległo w czasie okupacji 530 tys. ludzi, psychicznemu 60 tys. Na gruźlicę zachorowało ponad przeciętny poziom zachorowań 1 mln 140 tys. ludzi, liczba urodzin zmniejszyła się o 1 mln 215 tys. osób. Hitlerowcy wysiedlili 2 mln 478 tys. osób, na roboty przymusowe do Rzeszy i innych państw okupowanych wywieźli 3 mln osób.

        • 4 3

        • Zdrajca jest zawsze bardziej niebezpieczny od jawnego wroga.

          • 0 0

    • Odpowie ci Bartoszewski: (1)

      Niemiec w mundurze był oznaczonym na ulicy wrogiem czy przeciwnikiem i zagrożeniem. Ode mnie niczego nie chciał, jeżeli nie miał rozkazu. A ja unikałem go jak zarazy z powodu instynktu samozachowawczego. Natomiast konfidenta polskiego, współlokatora w tej samej klatce schodowej albo obserwatora, albo zawistnika nie mogłem się przecież ustrzec. I myślę, że to jest ogólna zasada doświadczana przez pokolenia ludzi, szczególnie tych, znajdujących się w warunkach granicznych, takich jak zabory, niewola, tak jak Polacy przez sześć, siedem czy osiem pokoleń, od XVIII wieku do 20. lat wieku XX. Zdrajca, donosiciel, wróg wewnętrzny był bardziej niebezpieczny niż wróg umundurowany.

      • 12 6

      • Od Bartoszewskiego w oficjalnej wersji Niemcy niczego nie chcieli

        W okupowanej Polsce nie było Niemca bez rozkazu. Statystyka zaprzecza, że Polak był gorszy dla Polaka w czasie okupacji niż Bartoszewskiego Niemiec bez rozkazu : Życie straciło 6 mln 28 tys. obywateli polskich. Jednak tylko 11% (644 tys.) zginęło wskutek działań wojennych. 5 mln 380 tys. to ofiary akcji eksterminacyjnych okupanta. Z nich 22% zginęło w więzieniach, obozach koncentracyjnych i innych miejscach zagłady. Kalectwu fizycznemu uległo w czasie okupacji 530 tys. ludzi, psychicznemu 60 tys. Na gruźlicę zachorowało ponad przeciętny poziom zachorowań 1 mln 140 tys. ludzi, liczba urodzin zmniejszyła się o 1 mln 215 tys. osób. Hitlerowcy wysiedlili 2 mln 478 tys. osób, na roboty przymusowe do Rzeszy i innych państw okupowanych wywieźli 3 mln osób[

        • 2 3

    • bo tak bylo, ze to Polacy wydawali Polakow pochodzenia zydowskiego

      • 1 8

    • A można, zwlaszcza, kiedy sie zobaczy wsrod eksponatów Wystawy donos na Bartoszewskiego do gestapo napisany i podpisany przez Polaka

      • 1 0

    • Polak

      Kto jest tym debilem, który napisał te brednie. Czy to na zlecenie prezia?

      • 0 0

  • (9)

    Jak w ogóle ktokolwiek może pisać, że muzeum powstało, żeby wybielić Niemców, że zbudował je "Tusk realizując polecenia Merkel"?!!!

    Tego się nie da opisać słowami, jak wielka to jest podłość i niegodziwość, bo już zwyczajne słowa o kłamstwie są zbyt małe. To chyba naprawdę płatne trolle pisu umieszczają takie komentarze tutaj, bo nie wyobrażam sobie, żeby człowiek rozsądnie myślący mógł mieć taki obraz świata.
    Choć widzę, że jest całkiem liczne grono cymbałów, które podobne komentarze lajkuje...

    Zresztą, skoro udało się prawackim mediom przekonać spore grono Polaków, że Bartoszewski jest agentem Merkel i już w Auschwitz współpracował z Niemcami, to już nic mnie nie powinno dziwić.

    Pójdź i zobacz jeden z drugim, poczytaj, zastanów się, pomyśl, a potem się wypowiadaj publicznie.
    No chyba, że robisz to złośliwie, albo w zamian za srebrniki z nowogrodzkiej - wtedy jesteś zwyczajną gnidą, jakich i w czasie okupacji było wiele (vide donos na Bartoszewskiego na wystawie muzeum, pisany ręką Polaka, który miałem dziś okazję zobaczyć)

    • 34 27

    • (1)

      Tak mogą mówić tylko IDIOCI.

      • 2 5

      • Zwykłe cepy i paździerze.

        • 0 0

    • Bartoszewski sam sie podłożył mówiąć, że bał sie w czasie okupacji bardziej Polaków niz Niemców (2)

      dał pięścią w twarz Polakom z Alei Szucha, Pawiaka, obozów koncentracyjnych, wywiezionym na roboty przymusowe do Niemiec i wszystkim innym ofiarom okupacji niemieckiej w Polsce. A to jego cudowne zwolnienie z Auschwitz pachnie mi : zabili go i uciekł :)

      • 6 10

      • (1)

        Zapytaj się w Muzeum Auschwitz jak było, a nie tu cytujesz propagandę z Gazety Polskiej

        • 5 3

        • To za trudne dla tych cepów.

          Tak im powiedzieli i się nakręcają wzajemnie. Żałosne wypierdki.

          • 0 2

    • sorki, to jedno pytranko (3)

      .... to ilu Żydów opusciło Auschwitz na podstawie zwolnienia lekarskiego na zly stan zdrowia???? Główną bramą, w dzień, po sprawdzeniu przepustki przez strażnika???? Ale p. Bartoszewski tak właśnie wyszedł....

      • 0 1

      • (2)

        Polaków? - kilka tysięcy, jak podaje Biuletyn Informacyjny KG AK.

        • 1 0

        • (1)

          Pytanie było o żydów a nie Polaków.

          • 0 0

          • pytanie było o Bartoszewskiego.

            • 0 0

  • Muzeum jest genialne no i naprawdę wielkie

    • 26 14

  • Muzeum jest genialne no i naprawdę wielkie

    • 20 14

  • Treści opisow nie zglebicie nawet przez tydzień...

    Łączną pojemność tekstu w opisach eksponatów to 1500 strona formatu A4....

    To więcej niż ma Biblia...

    Zeby się z tym dokładnie zapoznać, to trzeba kilkanascie wizyt w muzeum...

    • 10 3

  • W ramach upamiętnienia II w.ś.

    powinna raczej powstać strzelnica.

    • 6 10

  • Brawo - wygląda SUPER !!!!!!

    • 16 11

  • Ciekwe (2)

    Ile osób wypowiadających się tu było i widziało ? Czy tylko powiela opinie (bez róźnicy) z Radia Maryja lub Gazety Wyborczej ?

    • 9 13

    • nikt..

      Bo jak by poszli to by nie smucili,to zwykłe buraki co na pewno nigdzie nie chodzą tylko krytykują wszystko i wszystkich a w d*pie byli i g*wno widzieli.

      • 3 3

    • JA nie powielam opinii.

      Ja krytykuję budynek za jego umiejscowienie, koszt, i obrzydliwy kształt.
      To powód dla którego tak raczej nie pójdę. W ogóle staram się unikać teraz spacerów po Długim Pobrzeżu aby nie ranić oczu.

      • 0 1

  • (4)

    "polsko-ukraińskich walk na Wołyniu i w Galicji w latach 1943-44" - a czemu kłamiecie? nie było tam żadnych walk tylko rzeź Polaków

    • 11 10

    • Poczytaj trochę smyku (3)

      To się dowiesz, że Polacy nie szli na rzeź jak stado baranów, tylko się przed Ukraincami bronili, a bywało, że i kontratakowali

      • 3 0

      • a nawet im Sahryń urządzili (1)

        wet za wet

        • 1 0

        • Sahryń to była baza wypadowa i koszary banderowskie zlikwidowane przez polską partyzantkę, dwa - niewiele robiące AK miało rozkaz zabraniający zabijać kobiety i dzieci i bezbronnych mężczyzn, a także rabować i palić dobytek ukraińców - zasadnicza różnica

          • 0 0

      • smyka to będziesz miał jak se zrobisz i już mu współczuję jak będziesz go kłamstw uczył - zdrajcy z AK udawali ze nic się nie dzieje bo szykowali się do kretyńskiej operacji Burza a mieszkańcy ratowali się jak mogli przed ludobójcami z upa i ich miłośnikami. Głównie partyzantka lewicowa z nimi walczyła.

        • 0 0

  • Z zewnątrz nie wydaje się za duże ale w środku jest ogromne. Sama wystawa robi wielkie wrażenie. Wybiorę się tam pewnie jeszcze nie raz. To będzie wielka atrakcja turystyczna Gdańska

    • 11 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane