- 1 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (151 opinii)
- 2 Tak znaleziono podejrzanego o morderstwo (62 opinie)
- 3 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (152 opinie)
- 4 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (176 opinii)
- 5 Nocna akcja SAR na Bałtyku (36 opinii)
- 6 Podejrzany o zabójstwo żony zatrzymany (177 opinii)
Pierwsze polskie pączki powstały u nas
Mało kto wie, że pierwsza wzmianka o pączkach w Polsce odnosi się do Gdańska. Za granicą nasz "tłusty czwartek" przypada zwykle... we wtorek.
- Pierwsza wiadomość o pączkach w Polsce pochodzi z Gdańska z 1475 r. i ma związek z pewnym wydarzeniem - opowiada Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska. -Otóż kandydat na mistrza piekarskiego jednego z cechów, w tym wypadku specjalizującego się w "pieczywie luźnym", musiał upiec miękki chleb i "pomellen". Szukałem w niemieckich słownikach dawnych i współczesnych tego słowa, ale go nie znalazłem. Dopiero potem dowiedziałem się, że na Kociewiu i Kaszubach, Powiślu, a nawet w Płocku, do dziś pewien rodzaj pączków nazywa się "pumelkami", które pochodzą od słowa "pomellen".
W średniowieczu pączki niekoniecznie musiały być słodkie, do ciasta dodawano np. słoninę.
- Nie mamy receptury średniowiecznych pączków. Pewne jest jednak, że wówczas, jak i teraz, smażone były w głębokim roztopionym tłuszczu - przyznaje badacz.
O gdańskich pączkach mówi też inna wzmianka znaleziona w historycznych dokumentach. W 1631 r. dwaj piekarze otrzymali obywatelstwo gdańskie z prawem wypiekania ciastek maślanych i pączków. Wtedy nazywano je pfannkuchen, a tak do dziś określa się pączki w prawie całych północnych Niemczech.
Co ciekawe, od XVII w. gdańskie pączki mogły już być posypywane cukrem (głównie trzcinowym), a to za sprawą pierwszej w Polsce rafinerii cukru trzcinowego, która powstała właśnie w Gdańsku.
- Było to w 1618 r., na ten czas datuje się utworzenie w Gdańsku pierwszej w Polsce takiej rafinerii. Zaraz po niej powstały kolejne, ale niestety ich żywot był krótki, bowiem całkowicie były uzależnione od importu trzciny cukrowej. Dostawy odbywały się morzem, co w czasach wojen było bardzo utrudnione - tłumaczy prof. Januszajtis.
Wciąż nie wiadomo, dlaczego to właśnie pulchny pączek stał się symbolem końca karnawału. Na ten temat istnieją jedynie hipotezy.
- Można założyć, że dlatego, że pączki są tak smaczne. Muszą być pulchne i lekkie, a nie takie, o jakich pisał w XVIII wieku ks. Kitowicz, że "zdarzają się takie pączki, że gdyby takim trafić w oko, to by się podsiniaczyło". Na szczęście dziś takich już nie ma. Sam je bardzo lubię, ale więcej niż dwóch nie zjem - przyznaje Andrzej Januszajtis.
W Stanach Zjednoczonych, które słyną m.in. z zamiłowania do donatów, czyli pączków z dziurką, zamiast tłustego czwartku obchodzi się tłusty wtorek. Zwany jest z francuska Mardi Gras lub też Shrove Tuesday. Tak jak i nasz "czwartek", jest to dla Amerykanów święto końca karnawału, w którym pączek jest tylko elementem wielkiej uczty.
Mardi Gras obchodzony jest też we Francji. Tam jednak poza pączkami zjada się gofry i faworki ale także crepes Suzette - naleśniki z sosem pomarańczowym. Do tego słodkiej uczcie towarzyszą huczne festiwale i parady.
Z kolei w Wielkiej Brytanii ostatni czas przed wielkim postem określa się jako Pancake Day, kiedy to głównym daniem są naleśniki serwowane na różne sposoby. "Naleśnikowy dzień" obchodzony jest również w Australii.
Zupełnie inaczej wygląda to w krajach skandynawskich, gdzie tłusty czwartek również wypada we "wtorek" i nazywa się Fettisdag. Tego dnia na stołach królują semle, czyli pszenne bułeczki nadziewane słodkim farszem.
Zobacz jak powstają paczki w jednej z najstarszych cukierni w Trójmieście.
Opinie (166) ponad 20 zablokowanych
-
2018-02-11 15:22
kompleksy ? bez zlosliwosci to mowie ale tak to wyglada dla mnie , historia paczka jest tez taka , ze powstaly one przez berlinskiego cukiernika ( nazywaja sie one i w niemczech i skandynawii wlasnie berliner ). chical on teraz doklanie nie pamietam czy dostac sie do wojska czy odmowiono mu sluzby i z radosci zrobil ciastko, ktore mialo miec zwiazek z wojskiem i wymyslil...czyli kule amrmatnia ot i wszystko takze o tych kompleksach na poczatku dalem bo zeby ani slowa w artykiule o tej histori to slabe . prawda o tych ciastkach w skkandynawii ale ja je jadlem w czw a nie we wtorek pdr zakompleksionych acz nie potrzebnie gdanszczan , Oliviak z Oliwy
- 0 0
-
2015-02-15 02:59
Jak w Gdańsku
to tylko pączki z budyniem oczywiście.
- 0 1
-
2015-02-14 21:33
dzisiejszych pączków nie da się jeść, tłusz palmowy, jaja w proszku ispulchniacze...ohyda !
- 1 0
-
2015-02-12 07:37
Pączki z Biedronki (28)
Świeżutkie po 60 gr. To jest wyżerka.
- 26 92
-
2015-02-14 13:05
Wczoraj widziałem we Wrzeszczu przy dworcu pączki z dżemorem za 20 gr, były w promocji .
- 1 0
-
2015-02-13 18:18
Chyba nigdy nie jadłeś prawdziwych, domowych pączków
skoro zadowalasz się takim... śmieciowym jedzeniem. Ja miałem okazję porównać, więc wiem co mówię.
- 1 0
-
2015-02-12 08:15
U nas sie je paczki "brukselki" cale w czekoladzie z czekoladowym nadzieniem. Przeprzyna pycha. Tylko dla wybrancow. (1)
Biedronkarze kij wam w twarze!
- 12 9
-
2015-02-13 18:10
Jak można jeść paczki?
Paczki się wysyła lub odbiera. A co do "przeprzyny" to wymiękam. Chyba jestem niedzisiejszy.
- 1 0
-
2015-02-12 08:45
(1)
A są tam z nadzieniem z pod paznokcia piekarskiego? Człowieku żresz tą najtańszą padlinę a potem emerytury nie dożyjesz.
- 4 5
-
2015-02-13 16:24
"spod."
- 0 0
-
2015-02-13 10:51
Takie tanie bo pieczone!
Tanie pączki nie są smażone na tłuszczu tylko pieczone wielkimi partiami w piecach, z ogromną ilością spulchniaczy i konserwantów.
Nie warto się tym truć!- 2 1
-
2015-02-12 08:02
Wyobraźcie sobie z czego są zrobione! (6)
Skoro takie tanie!
- 15 9
-
2015-02-12 08:26
(3)
w piotrze pawle kosztują 1,8 i wyglądają jakby ktoś je przeżuł :)
- 21 2
-
2015-02-12 11:44
motyla noga (2)
mój pies je wczoraj zjadł a dzisiaj kolo 4 rano jak bylem z nim na spacerku...zwrócił..smacznego
- 1 3
-
2015-02-12 19:24
posprzątałeś wymiociny albo klocka? (1)
- 2 1
-
2015-02-13 06:37
poranny spacer
klocka nie...ale jak widac paczki tak...wyladowaly w lidlu i biedronce...widac niektórym smakują...
- 0 0
-
2015-02-12 12:48
Moja wyobraznia az tak do nie siega...
- 3 1
-
2015-02-12 12:01
gdybys niebyła głupia to byc wiedziała z czego jest robiony paczek wbiedronce ztego samego co paczek w cukierni za 2 zł!
- 7 10
-
2015-02-12 23:53
"pączusie" z Biedony i Lidla
to mrożony badziew, z ciasta mrożonego przywożonego z Chin....
- 0 2
-
2015-02-12 20:26
dzis były po 45 groszy w Biedrze
- 2 1
-
2015-02-12 08:05
Wolałbym zjeść azbest (3)
niż jeść głęboko mrożonego, przywiezionego z Chin, pączka z Biedry
- 25 10
-
2015-02-12 11:59
to jestes w błedzie bo biedra nema takich paczków!!Maja dostawe od cukierni (2)
na kazdym kartonie jest adres!!gdybys niebył głupi to bys wiedział ze biedronka nie piecze u siebie poczków nawet ldl tego nierobi tylko peczywo niektóre maja odgrzewane a ciasto nie jest z Chin tylko z Rumuni.
- 8 4
-
2015-02-12 12:51
Nie wiem co to "nema", "poczki", "peczywo",
"nierobi". Nikt nie pisze, że Biedra piecze pączki, tylko, że je sprowadza mrożone. I jeden pies - z Chin czy z Rumunii. Masz drugą zmianę na magazynie?
- 7 4
-
2015-02-12 12:48
chciałem odpisać Ci coś mądrzejszego
ale skoro masz taką kulturę to nie chcę mi się tracić klawiszy na taką miernotę jak Ty :)
- 3 6
-
2015-02-12 07:45
w lidlu po 45 groszy z marmeladą i truskawką (3)
- 9 16
-
2015-02-12 09:00
za 45 gr to chyba z waty i trocin (2)
- 28 4
-
2015-02-12 12:01
chyba to ty mózgu nie masz (1)
- 2 7
-
2015-02-12 12:47
Jak mam jesc pacska z lidla czy biedronki albo auchan to wole wcal. Robie zakupy w tych sklepach ale xcukiernicze produkty to jakas porazka.
- 16 2
-
2015-02-12 11:54
te za 45 groszy sa pyzszne i smaczne a frajerstwo niech przepłaca
- 5 8
-
2015-02-12 10:05
to są te których we wtorek nie sprzedali we Francji
a te z Lidla nie trafiły we wtorek na stoły w Niemczech
- 4 3
-
2015-02-12 07:50
(1)
daleki jest od bycia fanem biedronki i innych dyskontów ale pączki tam nie są takie tragiczne (zresztą są z jakiejś cukierni)
niejedna "markowa" cukiernia mogłaby się uczyć
owszem nie jest to najwyższa półka ale nie jest to coś "tragicznego"- 16 9
-
2015-02-12 07:56
To zależy od biedronki.
Bo każdej biedrze z innej cukierni.
- 13 4
-
2015-02-14 00:15
No to wiemy jak było z pączkami w Gdańsku, ale nie mogę doszukać się w artykule, gdzie zaczęto wypiekać je w Polsce.
- 1 0
-
2015-02-12 07:16
Najlepsze u Szydłowskiego (6)
W zeszłym roku testowałem z ok. 8 cukierni i Szydłowski wypadł najlepiej. Może są lepsze, ale ja ich nie znam.
- 10 72
-
2015-02-12 10:34
Pączuś, Delicje, Justynka (2)
Wszystko lepsze od Szydlowskiego i Pellowskiego
- 18 5
-
2015-02-13 20:42
jestem zdruzgotany po zakupie pączków od Szydłowskiego
Po południu kupiłem w PH Matarnia 4 pączki z "nadzieniem różanym" i oniemiałem kiedy zacząłem je konsumować. Nadzienia tyle było, żeby można było odgadnąć że to smak różany.
Niestety pączki z Biedronki były dla mnie nr 1 w tym roku, zarówne te z lukrem jak i z cukrem pudrem...- 0 1
-
2015-02-12 12:45
Pellowski ma tak suche ciasto ze az zeby bola. Z tych 3 duzych dworcowych i galeriowych to plonczak najbardziej mi odpowiada.
- 11 1
-
2015-02-13 11:18
Najlepsze pączki (1)
Najlepsze pączki w cukierni w-z.
- 0 0
-
2015-02-13 15:53
zgadzam
Zgadzam się wz rządzi
- 0 0
-
2015-02-12 10:50
niedozolona reklama
nie wstyd ci mączany oszuscie
- 10 5
-
2015-02-12 07:08
Bo Gdańsk pączkami stoi!!! (10)
- 27 4
-
2015-02-12 09:00
Pączki są z Gdańska (8)
bo to niemiecki wymysł kulinarny - może warto o tym wspomnieć? :)
- 13 4
-
2015-02-13 08:42
(3)
W średniowieczu region był multi kulti. Nie wiem czy to niemiecki pomysł - wrzucanie ciasta do oleju - ale wyraz Pomelle pochodzi raczej z łaciny i ma indoeurpejski rdzeń z resztą istniejący też w Polskim, pąk. W niemieckim w każdym razie nie ma tego rdzenia i funguje w innych znaczeniach jako zapożyczenie, np. jako Pom-Pom, czyli pąpon.
Może pączek wpierw miał polskie określenie i dla lepszego pijaru otrzymał identyczne łacińskie określenie. Nigdy nie dowiemy się genezy powstania a szkoda bo mielibyśmy jednoznacznie regionalny specjał.- 2 0
-
2015-02-13 11:54
Koło Szczecina istniał majątek (2)
Gut Pomellen. Może więc tu narodził się ten smakołyk?
- 1 0
-
2015-02-13 18:59
Może ta miejscowość jak i ciacho nazywała się pierwotnie Pąki albo podobnie w jakimś narzeczu pomorskim.
- 0 1
-
2015-02-13 18:54
Istnieje przejscie graniczne Pomellen. Może to masz na myśli? Miejscowości sąsiadujące ze średniowiecznymi centrami administracji często mają łacińskie nazwy. Nierzadko są powtórki w regionie.
Swoją drogą jak pisałem rdzeń jest indoeuropejski a Polski jest językiem indoeuropejskim, a niemiecki nie mimo że jedną składową ma ale w niemieckim nie istnieje ani ten rdzeń ani PO- jako przedrostek.- 1 0
-
2015-02-12 09:20
to nie jedz kobito :))) (3)
- 3 11
-
2015-02-12 12:44
(2)
A co to? Jak niemieckie to zle?
- 1 1
-
2015-02-12 15:20
(1)
Najlepsze!
- 1 1
-
2015-02-12 23:26
Jawol
- 1 0
-
2015-02-12 07:35
w magistracie szczególnie
i na komendzie
- 18 4
-
2015-02-12 08:40
(3)
Wieci gdzie mogę kupić dobrego hipsterskiego pączka? Taki wegańsko-bezglutenowy i żeby nie był tańszy niż 5zł, już właśnie zakładam moje rurki i czapkę wełnianą z napisem Vegane i wyruszam na poszukiwania.
- 26 3
-
2015-02-13 14:41
najlepiej jak zrobisz samodzielnie w domu z fasoli :D
- 0 1
-
2015-02-12 09:28
Ja wiem,
tam gdzie smalec wegetariański, wege golonkę, pasztety z trawy i inne specjały powstałe z tęsknoty za mięsem wszystkich bezgluteno-wege hipsterków,
- 6 2
-
2015-02-12 08:47
O jeden rurkowiec już spięty, aż mu grzywka na policzek opadła...
- 8 2
-
2015-02-12 09:24
(4)
A ja tęsknie za pączkami z dziurką z monciaka tam gdzie był pub FM a teraz chyba jest bank. To był smak! Maszyna do robienia tych pączków była na korbę. Panie były w białych fartuchach i czepkach. Reklamę zastępował cudowny zapach. Zna ktoś przepis na to ciasto???
- 13 1
-
2015-02-12 17:39
donaty - paczki angilskie to nie nasza tradycja (1)
sorry
- 1 2
-
2015-02-13 10:08
W Petersburgu
jest takie mała knajpka, z bardzo długą tradycją, i tam sprzedaje się tylko i wyłącznie coś, co u nas z angielska nazywałoby się "donatami", a tam mówi się na to "pyszki" - takie puchate pączki z dziurką. Do tego herbata lub kawa do wyboru i wsio.
W lokalu kilka stolików i zawsze chętni do zakupu pyszków. Kilka lat temu jeden kosztował równowartość 1 zł. Były podawane cieplutkie prosto z oleju, przez taką właśnie panią bufetową w białym fartuchu i czepku :)
Pycha!- 0 0
-
2015-02-12 10:03
(1)
Już wówczas były prawidłowo zwane "donatami" a nie pączkami. Polskie pączki to co innego niż pączki-doughnuts.
- 8 0
-
2015-02-12 10:04
oczywiscie bo donuty sa na proszku do pieczenia
- 2 0
-
2015-02-13 08:11
Dlaczego z tych pączków nie zrobimy reklamy dla Gdańska jak Poznań czy Toruń ze swoich wyrobów??
Urzędnicy - nie spać !
Gdańsk miasto pączków! / Budyń się przesłoni/. albo Pączki z Budyniem!
Hit.
ale na serio - warto by to wykorzystać.- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.