- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (49 opinii)
- 2 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (103 opinie)
- 3 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (238 opinii)
- 4 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (307 opinii)
- 5 Zajrzyj do międzywojennych witryn (31 opinii)
- 6 Gdynia w ruinie czy rozwoju? (165 opinii)
Pierwsze polskie pączki powstały u nas
Mało kto wie, że pierwsza wzmianka o pączkach w Polsce odnosi się do Gdańska. Za granicą nasz "tłusty czwartek" przypada zwykle... we wtorek.
- Pierwsza wiadomość o pączkach w Polsce pochodzi z Gdańska z 1475 r. i ma związek z pewnym wydarzeniem - opowiada Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska. -Otóż kandydat na mistrza piekarskiego jednego z cechów, w tym wypadku specjalizującego się w "pieczywie luźnym", musiał upiec miękki chleb i "pomellen". Szukałem w niemieckich słownikach dawnych i współczesnych tego słowa, ale go nie znalazłem. Dopiero potem dowiedziałem się, że na Kociewiu i Kaszubach, Powiślu, a nawet w Płocku, do dziś pewien rodzaj pączków nazywa się "pumelkami", które pochodzą od słowa "pomellen".
W średniowieczu pączki niekoniecznie musiały być słodkie, do ciasta dodawano np. słoninę.
- Nie mamy receptury średniowiecznych pączków. Pewne jest jednak, że wówczas, jak i teraz, smażone były w głębokim roztopionym tłuszczu - przyznaje badacz.
O gdańskich pączkach mówi też inna wzmianka znaleziona w historycznych dokumentach. W 1631 r. dwaj piekarze otrzymali obywatelstwo gdańskie z prawem wypiekania ciastek maślanych i pączków. Wtedy nazywano je pfannkuchen, a tak do dziś określa się pączki w prawie całych północnych Niemczech.
Co ciekawe, od XVII w. gdańskie pączki mogły już być posypywane cukrem (głównie trzcinowym), a to za sprawą pierwszej w Polsce rafinerii cukru trzcinowego, która powstała właśnie w Gdańsku.
- Było to w 1618 r., na ten czas datuje się utworzenie w Gdańsku pierwszej w Polsce takiej rafinerii. Zaraz po niej powstały kolejne, ale niestety ich żywot był krótki, bowiem całkowicie były uzależnione od importu trzciny cukrowej. Dostawy odbywały się morzem, co w czasach wojen było bardzo utrudnione - tłumaczy prof. Januszajtis.
Wciąż nie wiadomo, dlaczego to właśnie pulchny pączek stał się symbolem końca karnawału. Na ten temat istnieją jedynie hipotezy.
- Można założyć, że dlatego, że pączki są tak smaczne. Muszą być pulchne i lekkie, a nie takie, o jakich pisał w XVIII wieku ks. Kitowicz, że "zdarzają się takie pączki, że gdyby takim trafić w oko, to by się podsiniaczyło". Na szczęście dziś takich już nie ma. Sam je bardzo lubię, ale więcej niż dwóch nie zjem - przyznaje Andrzej Januszajtis.
W Stanach Zjednoczonych, które słyną m.in. z zamiłowania do donatów, czyli pączków z dziurką, zamiast tłustego czwartku obchodzi się tłusty wtorek. Zwany jest z francuska Mardi Gras lub też Shrove Tuesday. Tak jak i nasz "czwartek", jest to dla Amerykanów święto końca karnawału, w którym pączek jest tylko elementem wielkiej uczty.
Mardi Gras obchodzony jest też we Francji. Tam jednak poza pączkami zjada się gofry i faworki ale także crepes Suzette - naleśniki z sosem pomarańczowym. Do tego słodkiej uczcie towarzyszą huczne festiwale i parady.
Z kolei w Wielkiej Brytanii ostatni czas przed wielkim postem określa się jako Pancake Day, kiedy to głównym daniem są naleśniki serwowane na różne sposoby. "Naleśnikowy dzień" obchodzony jest również w Australii.
Zupełnie inaczej wygląda to w krajach skandynawskich, gdzie tłusty czwartek również wypada we "wtorek" i nazywa się Fettisdag. Tego dnia na stołach królują semle, czyli pszenne bułeczki nadziewane słodkim farszem.
Zobacz jak powstają paczki w jednej z najstarszych cukierni w Trójmieście.
Opinie (166) ponad 20 zablokowanych
-
2015-02-12 11:36
Paczki naprzeciwko Poczty we Wrzeszczu - pamietacie?
Pamietacie malutka paczkarnie, ktora miescila sie na przeciwko budynku Poczty Polskiej we Wrzeszczu? Tam to byly dopiero paczki - jak marzenie :) Teraz najlepsze sa chyba przy peronie SKM Politechnika lub przy ul.Partyzantow 42.
- 14 1
-
2015-02-12 11:58
W Gdansku paczki z budyniem (1)
- 6 5
-
2015-02-12 12:04
chyba na wymioty:)
- 2 0
-
2015-02-12 12:00
Łacuch (1)
Najlepsze pączki i drożdżówki to były w Łasuchu na Żabiance :)
- 5 1
-
2015-02-12 12:14
byly to fakt
Ale tam to sie w tlusty czwartek konczyly przed poludniem. Teraz za to odzywki dla koksow tam sprzedaja ;)
- 2 0
-
2015-02-12 12:04
Biedronak jak co roku wygrywa pod kazdym wzgledem (5)
frajerstwo niech przepłaca za pączki !!Kiedys robili testy tych paczków i co sie okazało ze nie róznią sie niczym od tych z cukierni a dlaczego ? Bo biedra robi zamówienie ogromne dlatego moze obnizyc ceny a cukiernia na te tradycje podnosi ceny 5 krotnie!
- 2 11
-
2015-02-12 13:02
Piszesz to samo już po raz któryś jeleniu (2)
Ale rozumiem, że biedra daje ci jeść, więc lojalność zobowiązuje.
- 12 1
-
2015-02-12 15:33
Leming to ze jestes jeleniem to nic nowego jakos niezauwarzyłem by frajerstwo takie jak ty pisalo co innego (1)
nikt nie zmusza do kupowanie w Biedronce pączków to ze w tym roku są inne to widać po cenie i pisze na opakowaniach.Pączek to jest najtańsze ciasto z mozliwych każdy możne je sobie w domu zrobić ,wyjdzie taniej i zdrowiej .A najlepiej smakuje ciepły pączek. We wrzeszczu kopowałes paczki bezposrednio usmażone były jeszcze gorące teraz nigdzie takich niema!!
- 0 3
-
2015-02-12 22:25
Koniec ferii blisko
młodociane trolle wrócą do gimnazjów.
- 2 0
-
2015-02-12 13:58
Tak, świeże
Tylko dlaczego cudowne zamrożone pączki leżały w ladach chłodniczych Biedronki? Pewnie po to by je zapiec dzisiaj i sprzedawać, jako gorące świeżynki
- 10 0
-
2015-02-12 19:28
Pączki z makretów w tym z Biedry są ohydne
A jak kto chce naprawdę dobrego, to niech zrobi sam
- 5 0
-
2015-02-12 12:13
Najlepsze - Eskimos w starej Oliwie, na rogu Grunwaldzkiej
Pyszota. Zero chemii, takie jak za komunu. Zaraz tam ide po paczki !
- 2 1
-
2015-02-12 12:18
Ale takiej kolejki jak w W-Z przy Słodowników nigdzie nie widziałem
W tym roku zdecydowałem się postać i kupiłem. Jeszcze nie jadłem.
- 4 1
-
2015-02-12 12:21
A pączki z budyniem
pamiętasz Pan? Pamiętam. Ja też nie pamiętam.
- 4 1
-
2015-02-12 12:40
"Tłusty czwartek przypada na ostatni czwartek karnawału, a że zależy od daty Wielkanocy, jest to święto, czy raczej tradycja,
Strasznie to pokrętne. Każde święto przypadające w ustalony dzień tygodnia jest Z DEFINICJI ruchome, bo czwartek raz przypada w jeden kalendarzowy dzień, a raz w drugi. Wielkanoc nie ma z tym nic wspólnego. Gdyby Wielkanoc przypadała w pierwszą niedzielę kwietnia (a pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni), też byłaby świętem ruchomym.
- 1 2
-
2015-02-12 13:11
(2)
Najlepsze zawsze były w Pączusiu w gdyni i na Hali targowej , takie małe stoisko i zawsze kolejka po ciepłe pączki :)
- 2 2
-
2015-02-12 13:29
zgadzam się (1)
Na rynku w chyloni też jest ta budka uwielbiam jeść pączki tamtejsze:)mój ulubiony to budyń z wiśnią albo czekoladowe mmm:)dużo nadzienia i są naprawde warte swojej ceny:)nadzienie w każdym gryzie;)
- 0 0
-
2015-02-12 13:31
Właśnie! Pączki z nadzieniem kokosowym też są dobre..!
- 0 1
-
2015-02-12 13:11
(1)
Ten jeden raz w roku można się najeść.
Oby poszło w...ekhm..dekolt. ;P- 5 1
-
2015-02-12 15:07
musiałbym dekolt ogolić
lepiej niech idzie w korzeń
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.