- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (214 opinii)
- 2 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (67 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (213 opinii)
- 4 Ugaszono pożar na budowie osiedla (184 opinie)
- 5 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (109 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (182 opinie)
Pierwsze sprzeciwy wobec podwodnego rezerwatu w Orłowie
Już na etapie dyskusji o formie ochrony dna w Orłowie, pojawiły się pierwsze głosy sprzeciwu. - Jeśli nie będzie refulacji brzegów, to w efekcie zniknie cały klif i ul. Orłowska - przekonywano podczas pierwszej otwartej dyskusji na temat utworzenia podmorskiego rezerwatu w Gdyni Orłowie.
To teren ok. kilometra wzdłuż brzegu po lewej stronie molo (patrząc w stronę morza). Rozciąga się od ostrogi Bulwaru Nadmorskiego do molo w Orłowie na odległość ok. 400 m od brzegu. Chroniony miałby być podmorski świat, niezwykle w tym obszarze bogaty.
- Są tu kraby, krewetki, kiełże, a nawet kury diabły. Nurkowie, którzy z nami współpracują, wspominają o spokrewnionych z konikami morskimi igliczniami, bądź wężynkami - wylicza Leszek Stromski z Urzędu Morskiego w Gdyni.
Dlaczego są zagrożone? Pomysłodawcy rezerwatu - czyli naukowcy z Polskiej Akademii Nauk oraz Greenpeace - przekonują, że chcą ograniczyć ewentualne straty, za które odpowiadają coraz bardziej inwazyjni użytkownicy skuterów czy szybkich łodzi. Zwłaszcza na płytkich terenach ich silniki dosłownie mielą dno wraz z wszystkimi organizmami je zamieszkującymi.
- Pływający na skuterach nie znają znaków na wodzie i zamiast omijać sztuczną rafę, wpływają wprost na nią, myśląc że dwie pławy stojące po obu jej stronach stanowią bramę wjazdową - przyznaje Leszek Stromski.
Dlatego konieczna jest ochrona tego obszaru, ale już podniosły się głosy sprzeciwu. I oponenci też mają sensowne argumenty.
- W ostatnich latach nastąpiło wypłycenie pomiędzy rafami kamiennymi. Mimo tego - gdyby nie one - sztorm sprzed kilku lat zmiótłby ul. Orłowską. Tymczasem powstanie rezerwatu całkowicie ograniczy prace refulacyjne [wydobywanie piasku z dna i poszerzanie za jego pomocą plaży, która zmniejsza się po każdym sztormie - red.] i ul. Orłowska z czasem zniknie. Co więcej: będziemy mieli rezerwat, ale nie będziemy mieli już klifu - podkreśla Zbigniew Barański, prezes Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych, który robił refulację na tym terenie.
Czytaj więcej: Klif się cofa. Kiedy góry nad morzem?
Naukowcy są jednak nieprzekonani, choć zaznaczają, że ochrona przyrody wcale nie musi sprowadzać się do zakazów dla ludzi.
- My tylko przedstawimy swoją wiedzę, ale nie podejmujemy decyzji. Jednak dopóki nie będzie miejsc "no touch and no entry" [nie wchodzić i nie dotykać] - nic nie zmienimy. A niekoniecznie trzeba godzić w tym przypadku w potrzeby ludzkie - podkreśla prof. Krzysztof Skóra z Uniwersytetu Gdańskiego.
Dyskusja dopiero się jednak rozpoczyna. Przyznają nawet, że ich argumenty nie zawsze są naukowe.
- Weźmy trawę morską. Nie ma naukowych, racjonalnych przyczyn ochrony trawy morskiej. Nikt nie umrze, nikt nie zachoruje, gdy jej nie będzie. Ale będzie brzydziej. Głównie dlatego chcemy ten obszar chronić - podkreśla prof. Jan Marcin Węsławski z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk.
Opinie (77) 1 zablokowana
-
2014-10-30 06:03
niektórych mózgi się nadają do rezerwatu. (7)
kiedy zacznie się chronić człowieka? kiedy rezerwat człowieka w centrum? bo jest coraz gorzej.
- 20 108
-
2014-10-30 10:09
jasne, trzeba chronić miłośników skuterów przed destrukcyjnym wpływem nań igliczni, krewetek i krabów.
- 31 4
-
2014-10-30 10:16
Człowiek to pasożyt (1)
Należy chronić przyrodę przed człowiekiem, a nie odwrotnie.
- 42 1
-
2014-10-30 23:24
Ty napewno jesteś pasożytem i ekoterorystą!
- 0 6
-
2014-10-30 10:24
Przecież przez setki a nawset tysiące lat to właśnie człowiek był (wg ciebie) jest (wg mnie) stawiany na 1-szym miejscu. (1)
I do czego to doprowadziło? Do wytrzebienia wielu gatunków zwierząt i roślin. Zniszczenia wielu hektarów ziemi, które obecnie leżą odłogiem bo nie nadają się do niczego (w zakresie właśnie przydatności dla człowiek) z powodu np. promieniotwórczości. Zatruwając środowisko tak naprawdę zatruwamy siebie samych bezpośrednio wdychając te wszystkie świństwa jakie produkujemy jak i pośrednio spożywając rośliny i zwierzęta, które rosną odżywiając się tym syfem. Człowiek jest częścią ekosystemu i nie może niszczyć wszystkiego wokół siebie samemu chcąc pozostać nietkniętym.
- 22 3
-
2014-10-30 19:11
Przypomnę Ci, że wiele gatunków roślin i zwierząt wygineło samoczynnie poprzez zmiany klimatów, lodowce topniał, zamarzały potem znowu topniały, kontynenty wędrowały, rośliny wymierały, tworzyły się nowe, również zwierzęta, to jest natura i sama sobie daję rade. Przypomnę Ci że bardzo dużo gatunków roślin no i trochę mniej zwierząt jest przez człowieka z połączenia genetycznego czy jakoś tam.
Ale zgadzam się z Tobą, dla mnie również natura jest ważna, wolę las niż beton. Nic nie mogę, jedynie promować w swoim środowisku porządek.- 3 4
-
2014-10-30 17:09
Dziwny argument wrogów rezerwatu... Jakby piach na plażę nie mógł pochodzić z innych miejsc. W ogóle ochrona plaży i klifu to osobne technicznie zgadnienia. Oczywiście równie ważne!
- 4 1
-
2014-10-30 17:49
przyroda jest najwazniejsza nalezy ja chronic , poniewaz czlowiek ja zniszczyl i tak w znacznym stopniu dlatego powinien
- 6 1
-
2014-10-30 06:04
Tych ze skuterami tez trzeba jakoś ucywilizować, to najniebezpieczniejsi uzytkownicy (3)
wody. Często młodzi i bezmyślni, w większość z Warszawy i okolic.
- 151 4
-
2014-10-30 10:44
To Warszawa leży w Trójmieście?
Większość skuterowców jest niestety tutejsza :(
- 0 18
-
2014-10-30 15:41
kto tam pływa na skuterze ?
wszyscy omijaja szerokim łukiem to miejsce z powodu płycizny
- 1 5
-
2014-10-30 18:21
i z Wejherowa widziałe rejestracje GWE
- 1 0
-
2014-10-30 06:29
(1)
Czyli wynika z tego, ze ekoterrysci plota bzdury; skoro poglebianie i poszerzanie plaz nie doprowadzilo do katastrofy ekologicznej w tym rejonie (prace wykonano, krewetki sa), to glosne lodzie, skutery i inne plywajace banany sa tylko pozornym zagrozeniem. I pisze to z punktu widzenia osoby, ktora - jak pewnie wiekszosc - nie przepada za halasem wszelkiej masci "motorowodniakow".
- 16 47
-
2014-10-30 11:55
jasne , rozjechać na kładach lasy , a na skuterkach zniszczyć faunę przybrzężną a co tam pełen konsumpcjonizm i degradacja a inne pokolenie ... a co mnie to
- 17 1
-
2014-10-30 06:30
Szkoda to wszystko naglasniac bo wtedy dodatkowi turysci zdewastuja to co nie zostalo dotad zniszczone
- 25 3
-
2014-10-30 06:40
klif był setki lat (4)
ale uwaga teraz nagle może niknąc !!!! Razem z całą ulicą
- 33 18
-
2014-10-30 10:15
(2)
Setki lat temu nie było klifu. Był las. Nie pisz bzdetów. Brzeg w tym miejscu się cofa.
- 16 2
-
2014-10-30 10:50
Dokładnie! Jeszcze kilkadziesiąt lat temu klif wyglądał zupełnie inaczej
Linia brzegowa na Orłowie wyglądała konpletnie inaczej
- 12 0
-
2014-10-30 11:03
Cofa się bo to naturalny proces
Wolałbyś spacer przy tych obrzydliwych gabionach, jak w Jastrzębiej Górze?
Poustawiali to szkaradzieństwo, a i tak klif się obsuwa. Bo problem nie tkwi w morzu, lecz w wodach gruntowych. o one od wewnątrz osłabiają strukturę klifu, a morze tylko dopełnia formalności rozbijając już wcześniej osłabiony klif.- 8 1
-
2014-10-30 11:18
wygóglaj sobie erozję
- 2 1
-
2014-10-30 06:41
(3)
Pływający tumani na skuterach,specjlnie popisują się blisko brzegu,żeby lepiej było ich widać.1000 metrów od brzegu,nikt by ich dokłdnie nie widział szczególnie młode sik...y,a to im nie na rękę
- 78 2
-
2014-10-30 15:44
zazdrościsz ? - kup sobie to zobaczymy czy dasz rade ? (1)
typowy tekst idiotycznych zazdrośników
- 1 12
-
2014-10-30 16:24
tam, gdzie zaczyna się wolność innych kończy twoja. i tyle.
- 3 2
-
2014-10-30 23:34
Przez takich ekoterorystów Europa nie długo padnie na pysk bo nikt nie wytrzyma takich absurdalnych obciążeń. Europa z jej absurdalnym eko wariactwem w bardzo szybkim tempie dąży do samozagłady!
- 0 2
-
2014-10-30 07:10
Może zorganizować tam (3)
konkurs skoków z klifu w samych skarpetkach?
- 10 11
-
2014-10-30 09:25
Jedna na nodze, druga na glowce
- 4 0
-
2014-10-30 13:08
ty możesz już teraz iść sobie skoczyć, najlepiej na główkę (1)
- 4 2
-
2014-10-30 19:09
Z główki to se możesz w tą sosne co na klifie rośnie
- 0 0
-
2014-10-30 07:17
Krewetki i karby prosto z Gdyni, no palce lizać (2)
- 12 42
-
2014-10-30 09:45
zapewne wpis
dziamdziaramba lub horałała.... Czego się spodziewać po ich intelekcie. Wszędzie węszą politykę. na szczęście z tymi mośkami od Korwina. To taka partyjka na jeden sezon. Jak Twój Ruch. Elektorat pewnie też podobny: gimbaza której się wydaje, ze odkryli prawdę objawioną.
- 7 5
-
2014-10-30 12:45
Skoro są łososie i owoce morza z Białorusi.. ;)
- 2 0
-
2014-10-30 07:25
jedyny głos sprzeciwu to firma kt. ma interes w refulacji....
....normalka.
- 36 5
-
2014-10-30 07:25
(3)
Naukowcom, politykom, zielonym i innym ekoterrorystom proponuję podjąć walkę z kwitnącą wodą w zatoce.
- 25 35
-
2014-10-30 11:40
Marian - wiedza zerowa :)
- 10 3
-
2014-10-30 15:43
SOBIE ZAORDYNUJ
przestan sikac do wody
- 5 0
-
2014-10-30 16:04
Będzie kwitła dopóki ściek płynie do zatoki tak jak i nawozy z pól
- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.