• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pijany rower - "atrakcja" pod Neptunem

Agnieszka Śladkowska
22 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat W środę efektowne wejście Daru Młodzieży

Pijany rower na ul. Długi Targ w Gdańsku

Pijany rower jest idealnym przykładem jak można zarobić specjalnie nie inwestując. W internecie znajdziemy wiele stron z instrukcją jak przerobić zwykły rower na przeciwskrętny.


Wpłacasz 10 zł, przejeżdżasz na rowerze pięć metrów i dostajesz 100 zł. Proste? Proste. Chyba że w grę wchodzi rower przeciwskrętny, w którym prawo to lewo, a lewo to prawo i sprawa istotnie się komplikuje. Pijany rower stanął na Długim Targu zobacz na mapie Gdańska i kusi łatwym zarobkiem.



Korzystasz z trójmiejskich atrakcji turystycznych podobnych do tych opisanych w artykule?

Wisielec, czyli obrotowy drążek ustawiony na Monciaku zobacz na mapie Sopotu, na którym dwuminutowe utrzymanie się dawało 100 zł po uprzednim wpłaceniu 15 zł, zrobił jedynie kilkudniową furorę. Po naszym artykule sopocki magistrat zapowiedział, że sprzęt stał nielegalnie i jeśli właściciel ze swoją konstrukcją pojawi się ponownie, zostanie z Sopotu wyproszony. W ten sposób kariera "Wisielca" została szybko i brutalnie zakończona, a zapewne po prostu przeniesiona do innego nadmorskiego kurortu.

Nie trzeba było długo czekać, aby w Trójmieście pojawiła się inna turystyczna "atrakcja", dzięki której ktoś zarobi, żeby ktoś inny mógł pozbyć się gotówki. Jednak pijany rower, który stanął na Długim Targu, to nie innowacyjny pomysł przygotowany specjalnie na letni sezon. Możemy go spotkać na imprezach integracyjnych, festynach, wykorzystywany jest także jako atrakcja przy grach zespołowych.

Na czym tym razem polega zadanie? Zasady przypominają trochę wspomniane wcześniej przy "Wisielcu" - żeby wziąć udział w zabawie, trzeba zapłacić. W tym wypadku 10 zł. Mamy rower, wyznaczoną linię startu i linię mety. Trasa ma długość pięciu metrów, które musimy pokonać bez podparcia. Jeśli nam się uda, dostajemy 100 zł.

Mamy trzy podejścia. Na czym polega trudność? Pijany rower to inaczej rower przeciwskrętny, którym skręcając w prawo pojedziemy w lewo, a wybierając lewo skręcimy w prawo. Jeśli mieliśmy gdzieś do czynienia z tego typu zabawką jest szansa, że podołamy trasie, jeśli będzie to nasz pierwszy raz na pijanym rowerze, szanse są naprawdę niewielkie.

Dobrym zagraniem marketingowym jest chłopiec (na oko 10-12 letni), który co jakiś czas podchodzi i bez żadnego problemu przejeżdża wyznaczoną trasę. Da się? Da. Ale obserwując rower nie da się zauważyć takiej fali zainteresowania, jaka miała miejsce przy monciakowym "Wisielcu". Albo miejsce jest mniej trafione, albo ludzie robią się ostrożniejsi w wydawaniu pieniędzy.

Pijany rower postoi przed Neptunem jeszcze około tygodnia, by ruszyć w trasę po innych, obleganych przez turystów miejscowościach.

Materiał archiwalny

Zobacz na czym polegał "Wisielec", który przez kilka dni wzbudzał ogromne zainteresowanie w Sopocie.

Opinie (77) 3 zablokowane

  • Proste (1)

    Witam właśnie dzisiaj byłem na długiej i spróbowałem możliwości na tym rowerze po chwilowej nauce stwierdziłęm trudne nie jest za drugą próbą udało się przejechać wyznaczoną trasę i zarobić 9 dyszek na dodatkowe piwo;)
    Ps. polecam iść po 3 piwach idzie jakby łatwiej

    • 9 4

    • Ale konkretnie po jakich? - Bo, podobno nie wszystkie są rowerowe.

      • 3 0

  • Tu przynajmniej nie ma tysiąca obostrzeń jak przy wisielcu, ale i tak atrakcja to jarmarczna i nie przystoi w tak zacnym miejscu.
    Czuję się zażenowana oglądając dziewczynkę z filmiku.

    • 3 10

  • siodełkowałbym :P

    • 3 0

  • (1)

    Nie ma prawdziwych imprez darmowych w 3mieście więc karmią nas takimi tanimi sztuczkami, niedługo znów ktoś na starówce siądzie i będzie jadł szkło jak 50 lat temu. Kasa na prawdziwe rozrywki poszła już do brzuchów pasibrzuchów :-(

    • 1 1

    • Lud chce igrzysk - feudalizmie wróć!

      • 0 0

  • Zamknąć oczy i bez trzymanki

    Z zamknięciem oczu to żart, ale wydaje mi się, że gdyby unikać trzymania kierownicy, to rower powinien jechać normalnie. Ludzie ślepo przywiązanie do sterów maja problemy. Oczywiście kluczowe jest ruszenie, ale to składaczek, przełożenie miękkie, w trzeciej próbie dałoby radę.

    • 0 1

  • to stara sztuczka sprzed 30 lat

    Niedlugo p. Agnieszka napisze ze jaskinia to super miejsce do mieszkania i bedzie twierdzila ze odkryla Ameryke

    • 2 0

  • Co wam to przeszkadza

    To donosicielstwo do magistratu mnie przeraża. Co wam przeszkadza chwila dobrowolnej (nikt nikogo do wpłaty nie zmusza) rozrywki? Krzywda się komuś dzieje?

    • 7 0

  • W każdej butelce z alkoholem siedzi diabeł!!! Mówię serio!!!

    już nie pije tego ścierwa i żyje mi się lepiej

    • 6 1

  • Najlepiej zrobić "rajd Hondą po Długiej" 20 zeta za rundkę na pełnym gazie (1)

    .

    • 7 0

    • Najlepiej w sobotni wieczór w trakcie jarmarku... :)

      • 3 0

  • Brawo sopocki magistrat!

    Szkoda , że nie byli tacy błyskotliwi żeby zapobiec rozjeżdżaniu "monciaka" w sobotnie wieczory przez wariatów , ćpunów i pijaków...

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane