Zaczęło się od zgłoszenia dotyczącego dziwnie zachowującego się kierowcy, który nagle zatrzymał auto na środku jezdni, a skończyło na zatrzymaniu 21-latka, który pijany najpierw włamał się do samochodu, a później próbował nim odjechać.
we Wrzeszczu. Zwróciło to uwagę innych kierowców i skłoniło ich do powiadomienia policji.
2019-02-11 13:48
Zawsze sąsiadom mówił dzień dobry to chyba wart poręczenia
2019-02-11 13:52
2019-02-11 13:48
Policjanci zaczęli też sprawdzać samochód. Brawo, widzę postępy. :-)
2019-02-11 14:10
przeciez się włamał i ukradł...
skąd się biorą tacy...
2019-02-11 14:27
2019-02-11 14:35
czyli kradzież to tylko ta udana, jak złapią to zaledwie usiłowanie :)
2019-02-11 14:45
Dobrze ze był pijany jak wór No i auto nawaliło to w dużym stopniu przyczyniło się do tego spektakularnego zatrzymania przez naszych dzielnych milicjantów !!!
2019-02-11 14:49
2019-02-11 15:05
Al capone jak nic
2019-02-11 15:11
Chociaż prawo jazdy miał?
2019-02-11 15:14
2019-02-11 15:21
jak zna kogoś w durnym polskim rządzie to policjanci dostaną naganę, a on pójdzie wolno. Jeśli jest zwykłym ci*lem to wystawią mu jakieś papiery i jak okradnie jeszcze z 6 osób to trafi do pierdla na 8 miechów. Do tego czasu nikt nie będzie się spuszczał nad nim, póki kogoś nie zabije.
2019-02-11 21:29
Gdy uda mu się coś ukraść. Jak taki partacz może być nazwany złodziejem?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
