• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plac przed Cristalem będzie nosił nazwę Czerwonych Gitar?

Ewelina Oleksy
27 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Plac przed Cristalem obecnie jest bezimienny i niezagospodarowany. Jest pomysł, by to zmienić. Plac przed Cristalem obecnie jest bezimienny i niezagospodarowany. Jest pomysł, by to zmienić.

Nazwijmy plac przed Cristalem przy al. Grunwaldzkiej 105 we Wrzeszczu Placem Czerwonych Gitar - proponuje władzom Gdańska miejska radna. Jest też pomysł na ławeczkę muzyczną i pamiątkową tablicę. Wskazane przez nią miejsce nie jest przypadkowe. To właśnie w Cristalu założony został legendarny zespół, który w tym roku świętuje 55-lecie swojego istnienia.



Z prośbą o nazwanie placu przed Cristalem Placem Czerwonych Gitar do prezydent Gdańska zwróciła się miejska radna Beata Dunajewska, szefowa Klubu Wszystko dla Gdańska.

Czerwone Gitary powstały w Gdańsku



- To zespół rockowy, który nieodłącznie związany jest z historią naszego miasta. 3 stycznia 1965 roku, w Gdańsku Wrzeszczu przy al. Grunwaldzkiej 105, w kawiarni Cristal, Bernard Dornowski, Jerzy Kossela, Krzysztof Klenczon, Jerzy SkrzypczykHenryk Zomerski założyli Czerwone Gitary - wskazuje Dunajewska - W ciągu pierwszych 5 lat, zespół stał się najbardziej popularnym zespołem w Polsce! Ich przeboje od 55 lat bawią kolejne pokolenia. Ilość zasług i wyróżnień, które przez lata działalności otrzymał zespół i jego członkowie jest tak imponująca, że nie sposób je wszystkie wymienić.
Czytaj też: Bigbit narodził się w Gdańsku

Dunajewska zauważa, że w miejscu, z którego wywodzą się Czerwone Gitary brakuje elementu upamiętniającego ten legendarny zespół i jego wkład w dziedzictwo kulturowe.

W przyszłości muzyczna ławeczka i tablica



- W przyszłości warto pokusić się o postawienie w tym miejscu ławeczki muzycznej dedykowanej Czerwonym Gitarom właśnie, gdzie będzie można odsłuchać fragmenty utworów zespołu lub pamiątkowej tablicy na elewacji budynku Cristalu - mówi radna - 55 lat na scenie to kolejny jubileusz zespołu, jak i jego muzyków. To też świetna okazja, aby uhonorować Czerwone Gitary w miejscu, gdzie się narodziły. Dlatego moją propozycją jest nazwanie bezimiennego w tej chwili placu przed byłym Cristalem, od budynku biurowca Neptun do ciągu pieszego na wysokości przystanku tramwajowego Klonowa.

Nowa nazwa spowoduje wzrost zainteresowania miejscem?



Plac, o którym mowa, to obecnie, jak wskazuje radna, niewykorzystany element tkanki miejskiej, który powinien stać się miejscem spotkań i organizacji wydarzeń kulturalnych dla mieszkańców, a jego identyfikacja może spowodować wzrost zainteresowania tym miejscem pod kątem organizacji imprez.

Rockowe koncerty w Trójmieście



  • Czerwone Gitary regularnie grają koncerty w Trójmieście. Wystąpili m.in. podczas Sylwestra 2018/2019 w Amfiteatrze Parku Oruńskiego. 18 marca wystąpią w Filharmonii Bałtyckiej.
  • Mural z wizerunkiem Krzysztofa Klenczona zdobi jedną ze ścian budynku przy ul. Drzymały w Sopocie - dawną siedzibę legendarnego klubu Non-Stop.
Władze Gdańska jeszcze nie odpowiedziały na interpelację w tej sprawie. Urzędnicy nie chcą oceniać pomysłu, do czasu przygotowania oficjalnego stanowiska. Termin mija na początku marca.

- Myślę jednak, że decyzja będzie pozytywna - mówi Dunajewska.

Trójmiasto pamięta o Czerwonych Gitarach



Czerwone Gitary regularnie grają koncerty w Trójmieście. Najbliższy odbędzie się 18 marca w Filharmonii Bałtyckiej i będzie to koncert platynowy, podsumowujący 55 - letnią działalność zespołu.

Krzysztof Klenczon jest patronem tramwaju w Gdańsku. W Sopocie jest ulica jego imienia, a elewację dawnego klubu Non - Stop zdobi mural z wizerunkiem artysty.

W 2015 r. Czerwone Gitary świętowały w Sopocie 50-lecie istnienia zespołu.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (167) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • A moze ...

    Proponuję nazwę Plac Czerwonych Nosow na część spozywajacych alkohol. Ich problemem nie jest bezdomność tylko uzależnienie od alkoholu. A w ośrodkach dla bezdomnych pić alkoholu nie wolno

    • 1 0

  • (2)

    A nie lepiej "Plac braci Kaczyńskich - miłośników Czerwonych Gitar"? :))

    • 3 21

    • prowokacja

      marny z ciebie prowokator...

      • 0 0

    • Ludzie minusujący - ironii nie załapaliście, czy nie pozwalacie żartować z braci Kaczyńskich?

      • 2 2

  • dobry pomysł

    Brawo

    • 1 0

  • Brawo ,wspanialy pomysl ,
    napewno zasluguja na to !!!
    jedyny zespol w Polsce ktory istnieje
    55lat i ciagle n,a "FALI"
    Szczegolne usciski dla Jurka ps. Kipas
    jestes ,byles i bedziesz wspanialy !!!!

    • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Już w 2000 roku wniosłem listownie propozycje nazwania jednej z ulic w Gdańsku imieniem Czerwonych Gitar i Krzysztofa Klenczona. (9)

    Otrzymałem wtedy list z biura prezydenta miasta Gdańska, że przy nadarzającej się okazji gdy będą powstawały nowe ulice to rada miasta Gdańska weźmie to pod uwagę. Jednocześnie w tym samym piśmie skierowanym do Akademii Muzycznej w Gdańsku pisano o nazwaniu jednej z ulic w Gdańsku imieniem Kazimierza Wiłkomirskiego. I imieniem K. Wiłkomirskiego nazwano ulicę w Matarni, zaś Czerwonych Gitar cały czas nie ma. Bardzo dobra propozycja.

    • 73 5

    • Ja..

      Jestem za... Ale również za tym żeby pozbyć się z tamtad meneli którzy te ławki oblegają bo bez tego to nadal będzie tylko "menelownia"

      • 1 0

    • Ul. Wiłkomirskiego znajduję się (2)

      we wsi o nazwie Klukowo. Nikt z autoktonów nie nazwie tego miejsca inaczej. Podobnie jest z Firogą, czy Złotą Karczmą (oś obok CH Matarnia). Nie mogę też znależć logicznego uzasadnienia dla nazwania tej ulicy imieniem muzyka, kompozytora, dyrygenta, gdy poboczne ulice, to Radarowa, Zenitowa, Ikara, Szybowcowa itp A tak nie w temacie, to mało kto wie, że nazwa dzielnicy Matarnia wywodzi się od św. Maternusa biskupa Kolonii, Cystersa, którego obraz znajduje się w górnej części ołtarza głównego pobliskiej parafii (pw. św. Walentego)

      • 4 0

      • Poza tym pierwotnie kościół był pod wezwaniem właśnie św. Maternusa.

        • 0 0

      • Wiem wiem, ale pisałem szybko i nie wszyscy wiedzą gdzie jest Klukowo, a gdzie Firoga...

        Epatujesz wiedzą? To ładnie z Twojej strony. Zapomniałeś dodać o granicy pomiedzy WMG a RP w latach 1920- 1939. I o tym że z Klukowa wypływa Potok Oliwski, jak i o tym że na cmentarzu na Matarni pochowani są krewni Guntera Grassa, i że przy owym cmentarzu jaj i w miejscu pasa startowego umiejscowiona została akcja w powieści Blaszany Bębenek. Można tak długo, tylko po co?

        • 1 1

    • (2)

      Ale jest ul.Kaczyńskiego

      • 2 1

      • podziękuj pisowskiemu wojewodzie (1)

        • 1 3

        • ulica poległego szczałami we mgle o świcie

          • 2 2

    • fajny pomysł

      świetna inicjatywa popieram w 100 % .W Sopocie mamy ul. Klenczona , rondo Niemena w jednej z Kaszubskich okolicznych miejscowości ul.Johna Lennona .Dużo lepsi są patroni nie polityczni a związani z kulturą i sztuką. Dodam tylko ,że Zenek i Akcent z kulturą i sztuką nic wspólnego nie mają chyba ,że z kultura picia jabola na ławce pod sklepem GS

      • 2 0

    • A ja proponuję plac Budynia

      budyniów akurat dwóch, reprezentują przeciwwstawne opcje polityczne, wszyscy zadowoleni ;) A Czerwonych Gitar nie wypada krzywdzić tym, co zrobiono z Cristalem (chyba, że ma być narożnik Niszczenia Architektury)

      • 3 5

  • Pomysł jest znakomity - gdyby nie kasyno,stary dobry Cristal by o wiele lepiej pasował.

    • 3 0

  • dawne lata. (1)

    Do Crystalu chodzilo sie na piwo a imprezy mialy miejsce w klubie ZMS Stoczni Gdanskiej 'Ster"tam graly dwa zespoly czyli Pieciolinje oraz Tony gdzie spiewala Frackowiak a kierowal zespolem Poznakowski. Koncert w stoczni TONY kontra pieciolinie to historia. Zmiana nazwy Pieciolini na Czerwone Gitary nastapila pozniej bez Kosseli i nie w Crystalu.Jedyna osoba ktora od poczatku gra i spiewa w zespole to perkusista Jurek Skrzypczyk, chlopak z Wrzeszcz mieszkal na ul. K.Walenroda. pozdrawiam 'sterowiczow'.

    • 6 0

    • później to znaczy kiedy?

      • 0 0

  • Nie będzie na to zgody (1)

    Wrzeszcz nie ma pomnika św. Jana Pawła II, Największego Polaka Wszechczasów. To reprezentacjne miejsce poqinno być jemu poświęcone. Wstyd, że Ojciec Święty nie został dotąd należycie uhonorowany przez mieszkańców Wrzeszcza.

    • 2 11

    • Prowokacyjny pomysł z lewizn

      Tak działała SBcja

      • 0 1

  • Lepiej plac Zenka (7)

    Propagandowo lepiej wygląda

    • 25 66

    • Lepiej prezydenta miasta (1)

      • 4 6

      • Tylko padliny smoleńskiej. W xristalu małpki mają, także maskotka placu będzie mieć blisko.

        • 0 0

    • :) Hahahaha ! (1)

      • 2 3

      • A to to był Hahahaha?

        Capucino?

        • 1 2

    • No i nowowładzy się spodoba... (1)

      Zenek - bardem lepszego sortu! Może i sam Nad-Jarosław by odsłonił ławeczkę :D

      • 6 5

      • Znowu z Puczem mi nie wyszło ...

        To był przebój , miliony sprzedanych , w Nepalu oszaleli

        • 3 0

    • I na hit-kit o artyście więcej ludzi by poszło. Może i pieniądze z budżetu na jakiś pomnik znalazłyby się

      • 0 5

  • Nikt na świecie nie wie, że się kocham w Ewie..

    Świetny pomysł.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane