- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (137 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (140 opinii)
- 3 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (74 opinie)
- 4 Wzięli pod lupę punktualność SKM (53 opinie)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (399 opinii)
- 6 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (129 opinii)
Profesor Michał Płachta pełni funkcję dziekana Wydziału Prawa i Administracji UG od września 2002 roku. Na gdańskiej uczelni był zatrudniony od 1997 roku. Wcześniej przez 15 lat pracował m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.
- Profesor wyjaśnił, że dla niego, jako prawnika, postawienie mu takiego zarzutu jest równoznaczne ze śmiercią cywilną - poinformował rektor UG. - Prawnik stojący pod takim zarzutem, został de facto pozbawiony dobrego imienia, niezależnie od efektu postępowania prokuratorskiego. Ze względu na dobre imię Uniwersytetu Gdańskiego i Wydziału Prawa i Administracji przyjąłem rezygnację prof. Płachty ze stanowiska profesora UG.
Prof. Andrzej Ceynowa dodał, że nigdy nie było zastrzeżeń do pracy i postawy moralnej profesora Płachty.
- Do czasu pojawienia się tego zarzutu był uznawany za jednego z wybitnych znawców prawa karnego w Polsce - mówi rektor UG. - Jest też ekspertem w zagranicznych gremiach od spraw międzynarodowego prawa karnego. Ponadto nie chcę komentować całej sprawy. Nikt wcześniej nie poinformował mnie, że taki zarzut został sformułowany. Dowiedziałem się o tym z prasy (o sprawie napisała "Gazeta Wyborcza"). Nie zostały mi przedstawione żadne materiały, na podstawie których mógłbym w jakikolwiek sposób komentować te zarzuty. A ferowanie wyroków, zanim jeszcze prokuratura przyjęła sprawę do rozpatrywania, jest przedwczesne.
Jest to pierwszy przypadek postawienia zarzutu plagiatu profesorowi Uniwersytetu Gdańskiego w historii tej uczelni.
Opinie (116) 2 zablokowane
-
2004-04-29 10:52
Zaginą
O ile zakład, że przekazane do biblioteki via dziekanat prace dyplomowe studentek ZAGINĄ, a jedynym dowodem (w istocie pseudodowodem) będzie to, co miały na domowych komputerach?
- 0 0
-
2004-04-29 10:58
mamo
nakarmiłaś już dzieci. Ja jak ciebie czytam to uchodzi ze mnie życie i gaśnie wszelki optymizm i nadzieja. Zamilcz kobieto!
- 0 0
-
2004-04-29 10:59
przed laty za plagiat pewien "uczony" z PG
otrzymal kare partyjna polegakaca na relegacji z PZPR na 3 lata,a potem wrocil do lask jak gdyby nigdy nic
- 0 0
-
2004-04-29 11:02
zaraz zaraz - nie wiem jak to jest w naukach prawniczych, ale sa takie dziedziny akademickie, w ktorych praca studenta (czyli takze magisterka) sa wlasnoscia wykladowcy pod ktorego kierunkiem powstaly - wiec to raczej gest dobrej woli (i raczej niespotykany) jezeli naukowiec wymienia swojego studenta jako wspolautora pracy.
taka juz specyfika tego srodowiska i to na calym swiecie.
mozna mowic o tym, ze profesor nieladnie sie zachowal, ale z plagiatem to bym poczekal na wypowiedzi srodowiska naukowcow prawnikow - jaka jest praktyka- 0 0
-
2004-04-29 11:22
Krociech - nie znasz się
Prace magisterskie nie są pracami ogólnodostępnymi i nie trfaiają do bibliotek - są własnością zakładu/katedry, w której powstały. Do biblioteki przekazywane sa natomiast prace doktorskie.
- 0 0
-
2004-04-29 11:40
dobrze Gallux napisał
że jest to przypadek jedyny ujawniony. Znamy inne przypadki pewnych posłanek dawnych dziekanek
- 1 0
-
2004-04-29 11:43
JAgula
Piszesz bzdety, jakie spryciule. Pilnuja swoich spraw, znam dwie te dziewczyny ,cięzko pracowały na swoja prace a dlaczego ktos kto ma tytuły wykorzystuje to dla swoich celów i zbierze cięzką kasę za nieswoje. Kto tu jest sprycula co?
- 0 0
-
2004-04-29 11:45
te co sie podpisuje a jak ameba
wypełznij z tego poratlu i czep sie tramwaju smarku.
- 0 0
-
2004-04-29 11:46
Wolf
najpierw się zastanów, czy normalny człowiek leci z czymś takim zaraz do prokuratury???
gdyby to były moje prace, to moze spróbowałabym porozmawiać z owym profesorem... ale żeby zaraz do prokuratury lecieć?? Miały w tym swój cel zapewne-nie rób z nich niewiniątek.- 0 0
-
2004-04-29 11:52
JAgula
A znasz osoboście te dziewczyny? a może wreszcie czara goryczy sie przelała i miały odwagę pokazac światu i ośmieszyć profesora co?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.