- 1 Podejrzany o morderstwo w Jagatowie zatrzymany (108 opinii)
- 2 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (103 opinie)
- 3 Koniec pętli pod oknami mieszkańców (87 opinii)
- 4 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (389 opinii)
- 5 Lotnisko zarabia najwięcej w historii (154 opinie)
- 6 Jedna oferta w przetargu na linię z piętrusami (105 opinii)
Plan miejscowy dla terenów po Naucie gotowy
W tym tygodniu radni Gdyni przyjmą plan zagospodarowania dla rejonu ulic Waszyngtona i Węglowej określający m.in. przebieg planowanych dróg. To także zielone światło dla inwestycji na byłych terenach Stoczni Nauta, jednak niewykluczone, że równocześnie początek konfliktu z działającym tam przedsiębiorstwem.
Według założeń część mieszkaniowa powstanie na 28 tys. m kw., część handlowa - 45 tys. m kw., usługowo-biurowa - 23 tys. m kw., hotelowa - 8 tys. m kw., magazynowa - 35 tys. m kw. Na parkingi przeznaczono 35 tys. m kw. Według informacji z początku roku inwestor miałby dysponować kapitałem 130 mln euro do wykorzystania na zagospodarowanie terenu.
Na dwa dni przed uchwaleniem planu zagospodarowania przedstawiciele Nauty zapewniają, że zainteresowanych jest sześć podmiotów, ale ich nazw wciąż nie chcą ujawniać.
- To mogłoby zaszkodzić negocjacjom. Wszyscy potencjalni inwestorzy czekają na uchwalenie planu miejscowego, który jest punktem wyjścia do dalszych rozmów. Nie przewidujemy procedury przydzielenia wyłączności na negocjacje jednej ze spółek - wyjaśnia Andrzej Szwarc, prezes Stoczni Nauta.
Przypomnijmy, że firma za 60 mln zł wykupiła w celu kontynuowania produkcji 14 ha zwolnionych przez Stocznię Gdynia. By sfinalizować transakcję, potrzebne były obligacje wyemitowane przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Czas ich wykupu jest uwarunkowany sprzedażą nadmorskich gruntów, a te - uchwaleniem planu zagospodarowania terenu.
Na najbliższej sesji Rady Miasta dokument wreszcie zostanie przyjęty. Ma określać konkretne warunki zabudowy oraz zabezpieczyć teren pod projektowaną drogę nazwaną roboczo Nową Węglową. Trasa połączy dwiema jezdniami - każda po dwa pasy - ul. Jerzego Waszyngtona z ul. Janka Wiśniewskiego . W tej sprawie ma być podpisany specjalny dokument.
- Dla nas najważniejsze były ustalenia, które pozwalały na tym terenie prowadzić inwestycję drogową, mające przyspieszyć rozwój północnej części gdyńskiego śródmieścia, ale także wypchnąć z centrum ruch tranzytowy, zmierzający do i z portu oraz stoczni. Udało się dojść do porozumienia. W kwestii zabudowy czekamy na ruch właściciela terenu - wyjaśnia Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.
Szacunkowy koszt drogi może wynieść nawet 100 mln zł. Inwestycja zakłada przebudowę torowiska kolejowego na terenie Zarządu Morskiego Portu Gdynia. Przy ul. Nowej Węglowej i prowadzących do niej dojazdów zostaną wybudowane ścieżki rowerowe. Zaplanowano m.in. rozbudowę - przedłużenie - ul. Waszyngtona z dowiązaniem do istniejącego układu drogowego. Powstanie też ul. Nowa Władysława IV z połączeniem do ul. Nowej Węglowej.
Budowa ul. Nowej Węglowej ma ruszyć w latach 2015-2020. Zakres inwestycji uzależniony jest od dofinansowania przedsięwzięcia z Unii Europejskiej. Miasto liczy na co najmniej 50 proc. wkładu z budżetu UE. Mówi się jednak nawet o 70 i 80 proc. Część pozostałych kosztów mogłaby zostać rozdzielona pomiędzy Polski Holding Nieruchomości, dysponujący gruntami po Dalmorze, MS TFI i miasto. Umowy o partycypacji w infrastrukturze drogowej zostały podpisane. Otwartą kwestią pozostaje ich zakres.
- To minimalne dofinansowanie, jakie powinniśmy otrzymać na to, by zrealizować drogę. Oczywiście będziemy zabiegać o wyższe kwoty, jednak póki co, ciężko powiedzieć, jak to się zakończy - tłumaczy Stępa.
Swoje interesy wciąż próbuje zabezpieczyć firma Sword - producent pił taśmowych zatrudniająca 80 osób, znajdująca się przy ul. Waszyngtona . Właściciele rozważają skierowanie sprawy do sadu, ponieważ w planie miejscowym budynek z siedzibą i halą produkcyjną ma zostać zrównany z ziemią. Firma w zamian ma otrzymać odszkodowanie i przenieść się w inne miejsce.
Sytuacji nie zmieniły negocjacje z miastem ani właścicielem terenu. Według pracowników firmy obydwie strony nie były zainteresowane ich pozytywnym zakończeniem. W ramach zastraszania miało nawet dochodzić do czasowych wyłączeń energii elektrycznej.
Czytaj też: Dwa wysokościowce zmienią krajobraz Gdyni
- Jeśli plan zostanie przyjęty w takiej formie, to jest to początek otwartego konfliktu, ponieważ dokument naszym zdaniem będzie niezgodny z prawem. To także stwarza problem dla potencjalnego inwestora, który nie będzie prawdopodobnie skłonny wyłożyć swoich pieniędzy, gdy nie będzie uregulowanych w pełni spraw własnościowych - tłumaczy Roman Wójcik, właściciel firm Sword.
Dodaje, że ze strony firmy była gotowość pójścia na kompromis w postaci przeniesienia produkcji w inne miejsce przy pozostawieniu w centrum części biurowej. Do porozumienia nie doszło, a sprawa wciąż jest w zawieszeniu.
Miasto tłumaczy, że odszkodowanie oraz nowa działka wyceniona na warunkach rynkowych to wszystko, co można zaoferować przedsiębiorstwu. Zmiana przebiegu drogi nie wchodzi "w grę", a problemem są m.in. są warunki techniczne. W ostateczności niewykluczone jest wszczęcie procedury wywłaszczenia.
Zobacz, jak w lutym wyglądał teren, gdzie obecnie trwa budowa hotelu Marriot Courtyyard.
Miejsca
Opinie (185) 1 zablokowana
-
2014-09-24 02:27
Budować i to jak najszybciej !
Mam nadzieje że uda się szybko dogadać z tą firmą i zacząć budowę drogi oraz całej infrastruktury. Gdynia już dawno powinna zostać rozbudowana, mamy wiele wolnych terenów, możemy stać się jednym z najważniejszych miast w Polsce. Zobaczcie czym stał się Sopot ! Wyprzedził już chyba Zakopane itp.
Właściciel tej firmy zwęszył że może dostać więcej niż mu proponują i teraz zablokuje wszystkie inwestycje! Powalczy kilka lat a po tym itak dostanie to co na początku proponowali plus kilkanaście procent. Zastanów sie człowieku czy warto...
Szkoda że nie znamy się osobiście bo na pewno wytłumaczyłbym ci to od innej strony i przyznałbyś mi racje :) Też prowadzę dwie duże inwestycje w Śródmieściu i coś o tym wiem.... mimo to życzę obu stronom udanych negocjacji- 0 6
-
2014-09-24 10:41
moje trzy grosze
Pozbawiona przemysłu Gdynia upadnie , tak jak wiele miast pozbawionych podstaw materialnej egzystencji. Czy mało wymienic Detroit w USA? Było wieksze i bogatsze od Gdyni ale gdy skonczyl się przemysł to upadło. W Gdyni przemysłu praktycznie juz nie ma.Został praktycznie tylko port i baza kontenerowa. Nie inwestuje się w przemysł ani nie stwarza zachęt dla przemsłu. Stawia się tylko na luksusowe hotele. apartamentowce, na ktore szarego obywatela miasta nawet nie stac.. W nowym planie 0% tereny dla przemysłu. Znowu tylko powuerzchnia handlowa,. hotele i mieszkania!!! Tak dalej byc nie moze. Ta wladza nie ma koncepcji Liczy się tylkpo PR i kupowanie mieszkancow gadzeciarskimi imprezami w stylu , zawody lotnicze za kilkanascie milionow złotych, Sylwester z Polsatem, triathlony, festiwale fiomowe, szkole flimowa, no i przeslawne lotnisko itp. To jest efektowne ale nie utrzyma miasta. Ma na celu tylko zdobywanie popularnosci wsród mieszkancow. Szkoda ze poza tymi imprezami nie robi się niczego dla rozwoju mieszkancow. Nowy plan jest niestety kontynuacja tej chorej, zabojczej dla miasta koncepcji.
- 7 0
-
2014-09-24 11:03
Kwiatkowski się w grobie przewraca
dorwały się kmioty, które mają dwie lewe ręce do władzy, pracować nie potrafią - nie muszą, to myślą, że reszta też nie musi. apartamenty, centra handlowe, wodotryski... z tego PKB chcecie? debile :)
- 2 0
-
2014-09-26 20:44
boje się
Boje się, że za 20 lat nasza kochana Gdynia nie będzie już taka zielona i przyjazna dla zwykłego przeciętnego Kowalskiego.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.