• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plany transportowe Gdyni: więcej trolejbusów i integracja z PKM

Patryk Szczerba
7 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ekspansję trolejbusów zapowiadają odpowiedzialni za transport zbiorowy w Gdyni. Nie będzie to jednak związane z budową nowej sieci trakcyjnej. Ekspansję trolejbusów zapowiadają odpowiedzialni za transport zbiorowy w Gdyni. Nie będzie to jednak związane z budową nowej sieci trakcyjnej.

Rozszerzenie linii trolejbusowych, przebudowa węzłów przesiadkowych dla planowanych gdyńskich stacji Pomorskiej Kolei Metropolitalnej oraz utrzymanie częstotliwości kursowania komunikacji miejskiej to główne cele, jakie stawia przed sobą Gdynia w zakresie polityki transportowej.



Krajobraz transportowy Gdyni zmieni również budowana Pomorska Kolej Metropolitalna. Krajobraz transportowy Gdyni zmieni również budowana Pomorska Kolej Metropolitalna.

Na czym przede wszystkim powinni skupić się w najbliższych latach zarządzający gdyńską komunikacją?

Wszystkie cele zostały zawarte dokumencie pod nazwą "Plan Zrównoważonego Rozwoju Publicznego Transportu Zbiorowego dla Gdyni oraz miast i gmin objętych porozumieniami komunalnymi na lata 2014-2025". Ponad stustronicowe opracowanie zostało przyjęte przez radnych Gdyni. Do jego sporządzenia i zatwierdzenia zobowiązane jest każde większe miasto.

- Stawiamy na zrównoważony rozwój transportu trolejbusowego, kolei miejskiej, utrzymanie wysokich standardów obsługi komunikacyjnej oraz węzły integracyjne - podkreśla Olgierd Wyszomirski, dyrektor ZKM Gdynia.

Przyszłość gdyńskiej komunikacji miejskiej, zdaniem autorów raportu nie będzie zła, choć zakładany jest spadek popytu na jej usługi. W porównaniu do 2012 roku, kiedy z usług ZKM Gdynia skorzystało 89 mln pasażerów, tylko do 2015 roku ma się zmienić niewiele. 10 lat później popyt ma się zmniejszyć już o 11 proc. Zmiany dotyczą również taboru. W latach 2014-2020 na gdyńskich ulicach ma się pojawić 16 nowych trolejbusów i 78 autobusów.

Współpraca z Pomorską Koleją Metropolitalną


Nowe pojazdy będą też potrzebne w przypadku, gdy średnia prędkość trolejbusów i autobusów z powodu korków będzie się zmniejszała. W ostatnich sześciu latach zmalała o 7,5 proc. i 4,5 proc. W zatrzymaniu spowalniania pojazdów pomóc ma Tristar. Jeśli się nie uda, potrzebnych będzie kolejnych 20 pojazdów, by obsłużyć dotychczasową sieć połączeń, która ma pozostać bez zmian.

Wyzwaniem jest też Pomorska Kolej Metropolitalna. Cztery gdyńskie przystanki: przy Rivierze, na Karwinach, przy miejskim stadionie oraz w Gdyni Głównej, które powstaną w 2015 roku mają, w perspektywie kilku lat stać się węzłami przesiadkowymi z prawdziwego zdarzenia z parkingami rowerowymi i nowymi pętlami autobusowymi. Gdy PKM pojawi się na Fikakowie, Obłużu i Babich Dołach, transport szynowy może zacząć być równorzędnym dla autobusowego i trolejbusowego.

- Dalsza integracja transportu miejskiego i kolejowego jest nieunikniona, możliwy będzie również inny podział zadań przewozowych między kolej, autobusy i trolejbusy, niż ma to miejsce w chwili obecnej. Na pewno integracja nie może opierać się tylko na jednym wspólnym bilecie, choć wprowadzenie biletu metropolitalnego było ważnym krokiem w żmudnym procesie integracji. Integracji taryfowo-biletowej towarzyszyć musi tworzenie węzłów integracyjnych przy przystankach kolejowych. To proces, który wymusza wzajemną współpracę samorządów i podmiotów rynku kolejowego. W odniesieniu do powstającej linii PKM nie wiemy, kto będzie realizował na niej przewozy - opowiada Marcin Wołek, radny Samorządności i pracownik Katedry Rynku Transportowego Uniwersytetu Gdańskiego.

To ważne, bowiem cały czas pobrzmiewa postulat większej integracji biletowej wszystkich trójmiejskich przewoźników, chociażby w zakresie wprowadzenia 1-godzinnych biletów. Sprawa ma zostać rozwiązana w ciągu pięciu lat. Wiele zależy od dofinansowania budżetowego. Gdyński ZKM, którego przychody z usług wyniosły 68 mln zł, otrzymał w 2013 roku dopłaty w wysokości 88 mln zł, z czego 78 mln pochodziło z Gdyni. 10 mln dołożyły gminy ościenne, które także są przez ZKM obsługiwane. Dopłaty pokryły jednak tylko 56,5 proc. ponoszonych kosztów.

Więcej trolejbusów, mniej sieci trakcyjnej

Wśród planów istotną rolę odgrywa zwiększenie udziału trolejbusów, które mają obsługiwać już nie tylko centrum, ale także dzielnice, gdzie nie ma i prawdopodobnie nie będzie sieci trakcyjnej. Wszystko za sprawą baterii trakcyjnych, które pozwolą na przejazd nawet ok. 15 km bez zasilania z sieci. Nowe pojazdy mają wjechać do Demptowa, na Chwarzno i Wiczlino w ciągu najbliższych lat.

- Testy trolejbusów wyposażonych w najnowsze baterie trakcyjne mogą zacząć się jeszcze w tym roku w ramach unijnego projektu Civitas Dynamo, a postęp technologiczny w tym zakresie jest niesamowity. Gdyńska komunikacja trolejbusowa, należąca do wiodących w całej Europie, stała się poligonem doświadczalnym dla innowacyjnych rozwiązań, podpatrywanych przez wiele miast europejskich. Oczywiście trolejbusy nie zastąpią autobusów, ale mogą być ich uzupełnieniem i poszerzyć możliwości obsługi wybranych obszarów w Gdyni w oparciu o napęd bateryjny bez konieczności budowy sieci zasilającej - zaznacza Marcin Wołek.

Więcej ma być także linii midibusowych, zwłaszcza w Małym i Wielkim Kacku oraz pojazdów wyposażonych w klimatyzację - za 10 lat wszystkie będą ją miały. Niezmienne ma być zagęszczenie przystanków oraz częstotliwość kursowania oraz utrzymanie relacji cen jednorazowych biletów w stosunku do okresowych. Jako konieczną określono współpracę z Zarządem Dróg i Zieleni w zakresie premiowania pojazdów komunikacji miejskiej pierwszeństwem przejazdu. Niewykluczone są też inwestycji w automaty biletowe, na które ostatnio zabrakło pieniędzy.

- Podeszliśmy do sprawy kompleksowo, bazując w jak największym stopniu na badaniach realizowanych przez Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni i solidnych danych statystycznych. To pozwala uchwycić odpowiednie i najważniejsze zagadnienia i wyzwania. Oczywiście, ciężko dokładnie przewidzieć, co będzie za 10 lat w transporcie zbiorowym, ale to opracowanie pozwoli nam wytyczyć kierunki, w których będzie następował rozwój transportu w mieście- wyjaśnia Marcin Wołek.

Miejsca

Opinie (90) 3 zablokowane

  • (1)

    A co z Dąbrową dzielnica Wiczlino zakorkowała Ďąbrowę wyjechać z ul. MIĘTOWEJ to jakaś masakra czeka się na stopie 10 minut minimum bo nikt nie wpuści a mamy tylko jedną drogę wyjazdoą strach pomyśleć co by było w razie jakiegoś nieszczęścia nie wiem czy jest to zgodne z przepisami tylko trolejbusy potrafią siè wepchać bez kolejki opóźnienia są duźe czeka się rano z małymi dziećmi do przedszkola a idzie zima!!!!

    • 0 0

    • Święta prawda!!!!!!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane