- 1 Tak znaleziono podejrzanego o morderstwo (92 opinie)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (199 opinii)
- 3 Ostatnia sesja radnych w tym składzie (63 opinie)
- 4 Sondaż: Kosiorek prezydentem Gdyni (217 opinii)
- 5 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (182 opinie)
- 6 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (189 opinii)
Plany wycinki drzew wokół Trójmiasta budzą emocje
Leśnicy przedstawili mieszkańcom swoje plany dla otaczających Trójmiasto lasów. O tym, że Nadleśnictwo Gdańsk chce wyciąć o 15 proc. więcej drzew niż w ostatnich 10 latach, usłyszało ok. 80 osób.
PUL to szczegółowy plan gospodarczy i podstawowy dokument gospodarki leśnej opracowywany dla lasów stanowiących własność Skarbu Państwa. Dokument określa m.in. to, ile drzew i gdzie można wyciąć, a ile trzeba w danym rejonie nasadzić. Opracowuje się go raz na 10 lat i wchodzi on w życie dopiero po zatwierdzeniu przez ministra ds. środowiska.
Powstanie planu trzeba poprzedzić konsultacjami.
W latach 2005-2014 w gdańskim nadleśnictwie wycięto 1 mln. m sześc. drzewa. W ostatnich trzech latach średnio na 1 m sześc. drzewa leśniczy zarabiali średnio 174 zł. Dało im to przychód na poziomie ponad 18,5 mln zł rocznie. Koszty utrzymania nadleśnictwa jednak przekraczały dochody - wyniosły 19,3 mln zł. Nowy, przygotowany przez leśników projekt PUL-u zakłada, że w następnej dekadzie - w latach 2015-2024 - w Nadleśnictwie Gdańsk wytnie się o 10-15 proc. drzew więcej.
To nie podoba się wielu mieszkańcom Trójmiasta.
Lesnicy przekonywali, że o pierwszych projektach zmian w PUL-u informowali już w 2012 r. Wtedy to udostępniali informacje o przystąpieniu do planu w prasie i na stronach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
- Ograniczyliście się do małej rubryczki w lokalnej gazecie. Jak społeczeństwo miało się dowiedzieć się o tym barbarzyństwie na lasach, które planujecie popełnić w najbliższych latach? - można było usłyszeć z sali.
Leśnicy bronili się, że troska o krajobraz nie jest jedynym elementem, którym muszą się kierować przy planowaniu gospodarki leśnej.
- Musimy zadbać o bioróżnorodność lasu nie tylko pod względem liczby gatunków, ale także o jego zróżnicowanie wiekowe. Jeżeli jest przewaga drzewostanów starszych, wpływa to na osłabienie bioróżnorodności, a także pogorszenie systemu - przekonywał zastępca dyrektora ds. Gospodarki Leśnej w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, Jerzy Fijas.
Wtórował mu dr inż. Jan Łukaszewicz, ekolog z Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie Starym pod Warszawą. Przekonywał on uczestników debaty, że większa wycinka drzew w parku zapobiegnie jego degradacji.
- To nie rabunkowe działanie. Z mojego punktu widzenia są to zabiegi pielęgnacyjne, których zadaniem jest wprowadzenie młodego pokolenia, odmładzające drzewostan w parku - przekonywał.
Łukaszewicz dowodził, że gdy w lasach przestaje się prowadzić gospodarkę leśną, równocześnie eliminuje się z niej człowieka. Przywołał przykład Puszczy Białowieskiej, gdzie drzewa zestarzały się i m.in. w wyniku silnych wiatrów, znaczna część drzewostanu uległa zniszczeniu.
- Sytuacji w Puszczy Białowieskiej nie można przyrównywać do sytuacji w naszym parku krajobrazowym - sprzeciwił się Dariusz Ożarowski, specjalista ds. edukacji w Pomorskim Zespole Parków Krajobrazowych. - Niedopuszczalne jest straszenie społeczeństwa, że jeśli drzew się nie wytnie, czekają nas wiatrołomy - argumentował.
Wtórował mu Brunon Wołosz, administrator popularnej strony na FB sprzeciwiającej się wycince lasów wokół Trójmiasta.
- Zapobieganie degradacji lasów w wykonaniu leśników widzę podobnie jak radzenie sobie z wypadkami na drogach, czyli poprzez likwidację samochodów - mówił podczas spotkania.
Jan Łukaszewicz przedstawił też analizę zagrożeń dla drzewostanu w Nadleśnictwie Gdańsk. - Dominuje tutaj sosna - 52 proc. drzewostanu, a potem jest buk - 35 proc. Gdybyśmy odstąpili dzisiaj od gospodarki leśnej wtedy właśnie buk zacząłby ekspansywnie przyrastać i wypierać inne gatunki. Trójmiejski Park Krajobrazowy nie jest naturalnym miejscem dla tego drzewa - jego wytrzymałość w niskich temperaturach jest niewielka. Zimą w 1928 r. na terenie kraju wymarło 30 proc. buczyn w Polsce. Trzeba się zastanowić, czy takie ryzyko nam się opłaca, czy nie lepiej sięgnąć po inne gatunki - mówił.
Słuchacze poddali w wątpliwość jego bezstronność. Zarzucono mu, że do Gdyni przyjechał na zaproszenie leśników.
- Dowiedziałem się, że taka debata jest organizowana w Gdyni, więc zgłosiłem swoją gotowość do udziału w niej. Często przyjeżdżam do Trójmiasta, ponieważ mam tu w lasach wiele stanowisk badawczych - przekonywał ekolog.
Do Planu Urządzania Lasów złożono w sumie dziewięć wniosków. Dotyczyły one głównie zapewnienia lepszej ochrony przyrody w lasach, a nie ograniczenia wycinki.
Projekt Planu Urządzania Lasu dostępny jest na stronach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (254) 6 zablokowanych
-
2015-03-25 16:25
Sopot ul. Haffnera
Przy wylocie na Al. Niepodległości wszystkie drzewa po lewej są oznaczone farbą pod wycinkę. Większość z nich to duże drzewa które są zdrowe i według prawa nie powinno się ich wycinać. Sprawa śmierdzi jak diablo.
- 16 0
-
2015-03-25 16:50
Stop dewastacji Lasu Trójmiejskiego
Stop dewastacji Lasu Trójmiejskiego!!!
Leśnicy widzą w lesie deski na sprzedaż. Trzeba ich odsunąć od takich decyzji. Ten las to jest nasze wspólne dobro i służy też rekreacji. Po tak zdewastowanych drogach jakie oni po sobie pozostawiają nie można chodzić rekreacyjnie.- 16 0
-
2015-03-25 16:55
chodzi o wielką kasę za drewno!
jak zwykle- sprawa rozbija sie o wielki zarobek!
- 11 0
-
2015-03-25 17:07
wszystkich lesnikow powinni zwolnic bo oni i tak nic nie robia oprocz wlasnie wycinki!! ostatnio np minute od chwaszczyna burmistrz wzial ogromna lapowke i kilkanascie hektarow lasow ma wyciac zwirownia. sam mieszkam w oliwie przy lesie a w sumie przy tym co z niego jeszcze zostalo. no ale coz dalej glosujcie na komora to w koncu sprzeda wszystkie lasy i nie bedzie w polsce ani jednego drzewa!!
- 13 1
-
2015-03-25 17:24
cholerny świat
- 5 0
-
2015-03-25 17:25
kiedyś tak dużo nie cięli...
- 6 0
-
2015-03-25 17:27
najwięcej ryb jest w wodach na których nie jest prowadzona gospodarka rybacka,
i kłusownictwo.- 10 0
-
2015-03-25 17:59
Panie Prezydencie Adamowiczu,zrób Pan cos z tą dewastacją gdańskich lasów! (1)
Panie Prezydencie Adamowiczu,zrób Pan cos z tą dewastacją gdańskich lasów!
- 9 0
-
2015-03-25 19:58
to też jest platfus
jemu nie zależy
- 4 0
-
2015-03-25 18:12
bagle tylu zielonych sie znalazlo he he
- 0 5
-
2015-03-25 18:38
Spokojnie to nie koniec świata
jak wytną wszystkie drzewa nie będzie problemu. To się nazywa gospodarka leśna nie mylić z punktem sprzedaży drewna.
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.