• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plaża w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha" pełna śmieci

Ewelina Oleksy
2 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
  • Plaża w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha" jest pełna śmieci, głównie takich wyrzucanych z wody na brzeg.
  • Foliówki zaczepiają się o plażowe konary.
  • Zaśmiecona plaża w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha".
  • RDOŚ apeluje o refleksję nad tym, co wyrzucamy tam, gdzie nie powinniśmy.
  • Śmieci na plaży w rezerwacie przyrody

Plaża pełna foliowych śmieci - siatek, plastikowych kubeczków, resztek worków i opakowań. Taki przykry widok zastać można w rezerwacie przyrody Mewia ŁachaMapka na Wyspie Sobieszewskiej. Urzędnicy odpowiedzialni za ochronę środowiska zapraszają do refleksji i zastanowienia się nad tym, co robimy z odpadami.



Gdzie wyrzucasz śmieci, gdy jesteś na plaży?

Rezerwat przyrody "Mewia Łacha" to raj dla ptactwa wodno-błotnego. Chroni on m.in. rzadko występujące gatunki ptaków związane z brzegiem morskim: żerujące na plaży, zakładające gniazda na pobliskich wydmach.

Niestety plaża w rezerwacie w ostatnim czasie coraz częściej przypomina śmietnik. Winni? Ci, którzy wyrzucają odpady, gdzie popadnie - w tym także do rzek czy lasów.

Śmieci, które pokrywają plażę w rezerwacie "Mewia Łacha" w większości nie zostały porzucone w tym miejscu. Są to często odpady, które wyrzucono bezpośrednio do morza lub przypłynęły wraz z nurtem Wisły do Zatoki Gdańskiej, a następnie zostały wyrzucone na brzeg.

Takie odpady docierają na trójmiejskie plaże z dużych odległości, również spoza województwa pomorskiego. Dotyczy to w szczególności plastików, które są lekkie i łatwo przenoszone przez wodę.

Nielegalne wysypiska w Trójmieście



Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, która pełni nadzór nad rezerwatem, opublikowała zdjęcia, obok których trudno przejść obojętnie.

Czytaj też: Toalety tratowane jak śmietniki. Co mieszkańcy wrzucają do kanalizacji?

  • Największym problemem są resztki plastikowych opakowań.
  • Foliówki wyrzucane na plaży wiatr roznosi na rośliny.
  • Śmieci na plaży w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha".
  • Śmieci na plaży w rezerwacie przyrody.
  • Plastikowe opakowania to plaga.
  • Podczas sprzątania plaży dominują foliówki.
  • Rezerwat "Mewia Łacha" to raj dla ptactwa. Niestety psują to śmieci leżące na plaży.


- Szanowni Państwo, prezentujemy Państwu kilka fotografii z naszej pięknej plaży. Jest to plaża w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha". W rezerwacie, który chroni m.in. ptaki. Podoba się Państwu? Jeżeli nie, to zapraszamy do refleksji. Co wrzucamy do naszych rzek? Co pozostawiamy na brzegach zbiorników i cieków wodnych? Co wywozimy do lasu? Co porzucamy na poboczach dróg? Wszystko można znaleźć na plaży w rezerwacie przyrody... - napisała na swoim facebookowym profilu RDOŚ.

Foczki widziane z punktu widokowego w rezerwacie Mewia Łacha. Materiał archiwalny



Zobacz też: Śmieci wokół Opływu Motławy


Jak informuje RDOŚ, rezerwat "Mewia Łacha" udostępniony jest dla zwiedzających tylko w ograniczonym zakresie. W zachodniej części rezerwatu (od strony Świbna) przebiega szlak udostępniony dla ruchu pieszego. Natomiast wschodnia część (od strony Mikoszewa) nie jest dostępna dla ludzi - ta część rezerwatu przeznaczona jest wyłącznie dla chronionej w rezerwacie przyrody, m. in. ptaków siewkowych.

Nie ma koszy na śmieci, będzie akcja sprzątania



- W całym rezerwacie nie ma koszy na odpady. Przyjęliśmy zasadę, że nawet w udostępnionych częściach rezerwatów przyrody nie należy ustawiać koszy na śmieci. Pozostawione odpadki organiczne zmieniałyby właściwości podłoża i tworzyły siedlisko dla gatunków często obcych dla flory rezerwatu. Gromadzące się odpady, w koszu i wokół niego, przyciągałyby zwierzęta, które rozwlekałyby śmieci po okolicy, a plastikowe opakowania tworzą pułapki dla małych zwierząt, np. owadów. Ponadto, wiele rezerwatów jest trudno dostępnych, a więc częsty odbiór odpadów z ustawionych pojemników byłby utrudniony - tłumaczy Radosław Grzegorczyk, zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, Regionalny Konserwator Przyrody w Gdańsku - Dlatego też każdy turysta odwiedzający rezerwat po wyznaczonych szlakach powinien własne śmieci zabrać ze sobą i wyrzucić do śmietnika poza rezerwatem. Ale do zaśmiecenia plaży w rezerwacie "Mewia Łacha" i innych plaż nie przyczynili się wyłącznie ludzie, którzy tam przebywają, ale prawdopodobnie wszyscy, którzy bezmyślnie pozostawiają odpady poza miejscami do tego przeznaczonymi.

Kąpieliska i plaże w Trójmieście



Wzorem lat ubiegłych, po zakończeniu okresu lęgowego, zostanie przeprowadzona większa akcja sprzątania plaż w rezerwacie.

Problem ze śmieciami jest też na miejskich potokach. Ostatnio spółka Gdańskie Wody założyła na Potoku Strzyża specjalne siatki, które są pułapkami na śmieci. To rozwiązanie może ograniczyć liczbę odpadów płynących dalej do Zatoki Gdańskiej.

Miejsca

Opinie (161) ponad 20 zablokowanych

  • Autor

    Kto jest autorem tego tekstu, bo na WP ktoś inny a słowa te same i zdjęcia

    • 0 0

  • Osobiście uważam ze problem z zaśmiecaniem zniwelowałoby przerzucenie odpowiedzialności za jakość i rodzaj opakowań spożywczych na producentów żywności i sklepy - w jakimś stopniu -

    • 0 0

  • Wyglada to po prostu strasznie. Nie dość, że wszędzie są śmieci to jeszcze psie kupy. Powinno powstać więcej dystrybutorów na woreczki na psie odchody. Świetnie sprawdza się Psia Stacja Dora na bio woreczki Pucek.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane