- 1 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (168 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (526 opinii)
- 3 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (96 opinii)
- 4 Były senator skazany na więzienie (340 opinii)
- 5 Mała uliczka, duży problem (244 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (144 opinie)
Płażyński krytykuje zamianę kamienic, Adamowicz zorganizuje przetarg
Kacper Płażyński o zamianie dwóch miejskich kamienic na dwa mieszkania.
W Gdańsku jest zbyt wiele zamian nieruchomości, które są przeprowadzane w sposób niejasny - ocenił Kacper Płażyński, kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta, podczas konferencji zorganizowanej przy ul. Mniszki. Miasto chciało zamienić dwie stojące tu kamienice na dwa mieszkania na Łostowicach, ale - po ujawnieniu tych planów przez media - wycofało się z transakcji.
Dwie kamienice w centrum za dwa mieszkania na Łostowicach
Wybór miejsca spotkania nie był przypadkowy. Jak ujawniła w poniedziałek Gazeta Wyborcza, dwie niemal opuszczone kamienice przy ul. Mniszki i Brygidki miały zostać przekazane przez miasto firmie deweloperskiej Projekt Rajska (należy do firmy Moderna, która ma działki po drugiej stronie kanału Raduni i przygotowuje się do budowy), w zamian za dwa mieszkania przy ul. Niepołomickiej 47 (Łostowice) oraz dopłatę. Łączna wartość wymiany wyniosłaby 607 tys. zł.
Domy przy kanale Raduni są w złym stanie technicznym, prawdopodobnie trzeba je będzie wyburzyć, ale stoją na 270-metrowej działce. Wskazana przez miasto rzeczoznawca majątkowa Jolanta Grzenia wyceniła wartość nieruchomości na 607 tys. zł (2225 zł za m kw. działki)
Wiceprezydent chciał zamiany, prezydent wybiera przetarg
Kontrowersje budzi nie tylko wartość zamiany, ale także sposób jej przeprowadzenia. Miasto zamówiło wycenę swojej nieruchomości jeszcze w 2017 roku. Na przełomie roku rozpoczęło w tej sprawie rozmowy z deweloperem (tak twierdzi odpowiedzialny za przygotowanie transakcji ze strony miasta wiceprezydent Wiesław Bielawski), choć sam deweloper twierdzi, że stanem prawnym działek przy Mniszki i Brygidki zainteresował się dopiero w lipcu br. Informacja o zamianie wisiała przez sześć tygodni na tablicy ogłoszeń w urzędzie, ale o możliwości nie wiedział m.in. właściciel znajdującego się po sąsiedzku hostelu.
Do transakcji jednak ostatecznie nie dojdzie. Po ujawnieniu sprawy, prezydent Paweł Adamowicz zdecydował o sprzedaży nieruchomości w otwartym przetargu. Jego zwycięzca przekaże miastu mieszkania, które trafią do zasobu gminy, a więc zwiększą pulę mieszkań komunalnych.
"Zamiany są złe, bo są niejasne i niejawne"
Takie rozwiązanie poparłby także Kacper Płażyński, kandydat na prezydenta Gdańska, popierany przez Zjednoczoną Prawicę (koalicja PiS i partii tworzących rząd), który spotkał się z dziennikarzami przy opisywanych wyżej kamienicach.
- Zacząłbym jednak od poznania opinii okolicznych mieszkańców. Chciałbym wiedzieć, jaki ich zdaniem powinien być los tego terenu. Gdyby jednak zapadła decyzja o zbyciu tych nieruchomości, to na pewno zrobiłbym to w drodze przetargu - przekonuje Kacper Płażyński.
Kandydat Zjednoczonej Prawicy uważa, że zamiany, jakkolwiek zgodne z prawem, są złą metodą zbywania miejskich nieruchomości.
- Są bardzo niejasne i niejawne, a opinia publiczna dowiaduje się o nich z trzeciej ręki - wyliczał Kacper Płażyński.
Jego zdaniem na styku władz miasta i firm deweloperskich jest sporo niejasności.
- Kontakty z deweloperami muszą odbywać się wyłącznie w urzędzie miejskim, muszą być ewidencjonowane. Nie może tak być, że prezydent Bielawski nie jest w stanie sobie przypomnieć, kiedy zaczął rozmawiać z deweloperem o tej zamianie - argumentował Kacper Płażyński.
Receptą na obronę interesów miasta ma być jawność umów między magistratem a deweloperami, dotyczących zobowiązań inwestycyjnych tych ostatnich, np. w sprawie budowy osiedlowej drogi czy terenów rekreacyjnych. Zdaniem Kacpra Płażyńskiego, choć umowy takie są w Gdańsku regularnie zawierane, to nie są egzekwowane przez urzędników.
Nie był jednak w stanie podać żadnego przykładu na potwierdzenie tej tezy.
- W tym właśnie problem. Te umowy są niejawne, dlatego opinia publiczna nie może wywierać presji na miasto i deweloperów, by zostały zrealizowane. Mam jednak informacje od pracowników urzędu, że większość umów z deweloperami, zawartych w latach 2010-15 i dotyczących terenów na tzw. górnym tarasie, nie została wyegzekwowana w 100 proc. - zaznacza Kacper Płażyński.
Opinie (498) ponad 20 zablokowanych
-
2018-09-05 19:38
Czy Kacper
oprócz krytykowania wszystkiego ma jakieś propozycje i rozwiązania? Ah, zapomniałem, że poczta z Żoliborza jeszcze nie dotarła.
- 3 2
-
2018-09-05 19:57
jak Plazynski dostal sie do Topolowki??? (1)
w roku kiedy Plazynski startowal do Topolowki, pani dyrektor zwiekszyla ilosc pierwszych klas, aby Kacperek nawet przy niskich punktach mogl sie dostac... nie bylo przekupstwa ani nepotyzmu...
- 3 1
-
2018-09-06 09:44
Podobno jeden z mniej inteligentnych uczniów, na dodatek Marksista :)
- 2 0
-
2018-09-05 22:13
ciekawe czasy
"Jak ujawniła w poniedziałek Gazeta Wyborcza", hmm, to chyba jakaś krecia robota
- 0 0
-
2018-09-05 22:49
Jak kacperku przeniesienie siedziby lotosu
Nie przeszkadza, tak? Jest w interesie pisuarów? Bo raczej nie jest w intweresie Gdańska. Czy ty to w ogóle ogarniasz? Wątpię
- 3 0
-
2018-09-06 08:08
rolnik
obecny prezydent zbudowal schronisko dla zwierzat i spalarnie na kojkoszkach i prosze sobie wyobrazic .ze nie ma kanalizy to chyba byl rol budowy 2003 . i
.Z obserwacji widac ze nie nawet planow budowy chodnika czy pobocza ul .Przyrodnikow , ani znakow drogowych a droge oswietlaja prywatne firmy .
zapraszamy Pana Kacpra plazynskiego . dodajac ze a damowicz szkole zlikwidowal przy uj.biologicznej
t- 0 1
-
2018-09-06 08:47
.
A kim jest Kacper Płażyński, poza tym, że jest synem Macieja?
- 2 0
-
2018-09-06 10:05
dobry projekt i fajna inicjatywa
taka zamiana mieszkań to piękna inicjatywa - ciekawe na co zamieni swoje mieszkanko szef szefów w tym roku
- 0 0
-
2018-09-07 04:03
Adamowicz ze świtą skandal!!!!!!
Bezkarność w Gdańskim referacie nie ma dna ....Kompromitacja wszystkich jak leci.Z kąd się biorą takie manewry podobno zgodne z ustawą ktorą podpisuje sam Budyń??? Bezkarność wynika jedynie z działki jaką dostają z tego wszyscy oprócz mieszkańców,ktorych się jawnie okrada.
- 0 0
-
2018-09-22 20:31
Kacper
To tylko najmniejsza figura w szachach czyli pionek. Jusz jednego wybraliśmy na prezydenta Polski ?.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.