• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pluszowy biust i słona bomba, czyli pamiątki z Euro 2012

Jakub Gilewicz
20 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 

Zobacz najbardziej nietypowe pamiątki z Euro 2012 w Gdańsku.


Poduszki w kształcie piersi, solniczki w miniaturowych imitacjach bomb lotniczych i proce z niedźwiedziem - to tylko niektóre z najbardziej nietypowych pamiątek, jakie piłkarscy kibice mogą kupić w Gdańsku podczas Euro 2012.



Czy kupiłe(a)ś pamiątkowy przedmiot związany z Euro 2012?

- Pach! Pach! - gestykulował włoski kibic, który wprawdzie nie znał języka angielskiego, ale dobrze wiedział, do czego służą drewniane proce sprzedawane w Gdańsku. Wśród kibiców cieszą się one podobno sporym wzięciem, bo na rękojeści procy znajdują się wizerunki smoków i groźnych zwierząt. - Słoń, aligator, niedźwiedź. Dobrze idą - wyliczała zadowolona pani Monika, sprzedająca proce.

Zagraniczni kibice często zatrzymywali się przy stoiskach z drewnianymi atrapami broni. Niemcy kupowali przeważnie proce i łuki, Hiszpanie i Włosi hełmy oraz miecze, a Irlandczycy jedno i drugie. Część piłkarskich fanów tłumaczyła, że kupują prezenty dla dzieci. Pozostali z dumą i humorem prezentowali pamiątki, które wśród fanów przeciwnych drużyn miały budzić respekt.

- Nie, nie! Walki na miecze nam nie w głowie! Mam zabandażowaną rękę, bo niefortunnie otwierałem butelkę przed meczem i lekarze założyli mi siedem szwów - żartował jeden z irlandzkich kibiców, siedzący przy restauracyjnym stoliku z mieczem w dłoni.

Kibice, którzy podczas zwiedzania Gdańska dotarli na Westerplatte, mieli z kolei do wyboru cały arsenał atrap niemieckich i amerykańskich granatów. Do wyboru: obronne i dymne. - Granaty to chodliwa pamiątka z Westerplatte. Jednak, co ciekawe, najlepiej sprzedają się amerykańskie - opowiadał pan Andrzej, sprzedający pamiątkowe gadżety.

Wśród pamiątek z Westerplatte przeważają przedmioty związane z wojskowością. Można tu znaleźć np. solniczki i pieprzniczki w kształcie bomb lotniczych oraz kubki w kształcie... granatów. Największym wzięciem spośród pamiątek z Westerplatte cieszyły się jednak miniaturki Pomnika Obrońców Wybrzeża. Podobnie jak figurki Neptuna na stoiskach w Głównym Mieście. Jak tłumaczyli sprzedawcy: kibic chce mieć pamiątkę - symbol danego miejsca.

- Dlatego sporą popularnością cieszą się pocztówki 3D z wizerunkiem gdańskiej Areny, a także miniaturki stadionu - przyznała Anna Kuziemska, właścicielka gdańskiego sklepiku z pamiątkami.

Na pniu sprzedają się także koszulki z polskim godłem. Bo zagraniczni kibice nie poprzestali na nauce przyśpiewki "Polska biało-czerwoni", ale postanowili również zakupić do swojej garderoby odzież w polskich barwach narodowych. Niektórzy sprzedawcy przyznają nawet, że zaczyna brakować niektórych rozmiarów koszulek. Zaś kibicom z poczuciem humoru proponują poduszki w kształcie kobiecego biustu.

- Ja tam wolę prawdziwe piersi - przyznał jeden z Irlandczyków. Mimo takich deklaracji, poduszki także cieszą się sporym wzięciem.

Opinie (45) 1 zablokowana

  • "Ja tam wolę prawdziwe piersi - przyznał jeden z Irlandczyków."

    Brawo ten pan. No i brawa, rzecz jasna, dla naturalnego biustu.

    • 146 2

  • Towarzyszom z Chin Ludowych gratulujemy sukcesu marketingowego (1)

    Ciekawe czy te pluszowe biusty świecą w nocy?

    • 63 4

    • Ciekawe czy te pluszowe biusty świecą w nocy?

      Pewnie trochę tak ...bo cyc atomowy
      Wierszyk z książki " Okręt"
      " Żyła raz w Afryce
      pani co miała dwumetrowe cyce,
      uprasza się panów i panie
      by nie nadeptywali na nie"

      • 3 1

  • Pamiątka z Polski. Pluszowy biust. (4)

    Miło bedą wspominać pobyt

    • 38 5

    • Te pluszowe bimbały (1)

      są niezastąpione w samochodzie podczas długich podróży.
      Idealne pod głowę - szyja nie boli.

      • 14 0

      • A na kaca

        Wtulić głowę ( nie widać słońca) a sutki wcisnąć w uszy ( bo ten tupot białych mew jest straszny)

        • 0 0

    • Bo Polska to pagorkowaty kraj

      • 6 2

    • Ta pamiątka symbolizuje piękno polskich kobiet i hart ducha ich mężów

      • 10 0

  • Z pewnością wielu Hiszpanów i Irlandczyków powróci do Polski, jako turyści, chcący poznać lepiej nasz kraj. (10)

    Wczoraj miałem okazję porozmawiać z paroma Irlandczykami, który nasz kraj znali wyłącznie z obserwowania Polaków pracujących w Irlandii. Są absolutnie mile zaskoczeni, że Polska jest tak pięknym i rozwijającym się krajem. Bardzo zainteresowali się naszą historią, w szczególności historią zrywów niepodległościowych przeciwko hitlerowcom i komunistom. Dla nich walka o niepodległość i suwerenność, to więcej niż tylko karty zamierzchłej przeszłości.

    • 66 13

    • Bo ich historia to tez pasmo zrywow i uciemiężeń. Dlatego czują że wiele nas łączy (2)

      I są tak samo dumni jak my ze swojej walki. Eamon de Valera to jak nasz Piłsudski. Podobieństw jest cała masa.....

      • 27 1

      • tak, to prawda, że mentalnie są bardzo bliscy Polakom. W przeciwieństwie do Anglików, których niezbyt darzą sympatią:) (1)

        Co ciekawe, mają dość duży dystans do konfliktu w Irlandii Północnej i jak sami mi mówili, ogólna tendencja jest taka, że nie będą nikogo zmuszać (protestantów z północy), aby żyli wspólnie z nimi.

        • 10 4

        • To ciekawe co piszesz...

          Mieszkam w NI już 6 lat i odnoszę inne wrażenie. Do dziś podkłada się tu bomby.

          • 0 0

    • Irlandia do dzisiaj jest niepodległa tylko na papierku (1)

      Nadal tam decydujący głos maja Brytole.A ich zachowanie w Gdańsku jest zenujace rózni sie tylko tym od brytoli ze tamci dodatkowo są agresywni!!

      • 6 8

      • Irlandia to satelita UK

        Swiadczy o tym fakt, ze UK esportuje do Irlandii wiecej niz do Brazylii, Indii i Chin razem wzietych. O czym to swiadczy?

        • 0 0

    • (4)

      Walka o suwerenność i niepodległość, to także walka i dbanie o własny język. W Irlandii tylko 5% społeczeństwa zna swój ojczysty język (galijski). Reszta zasuwa po angielsku, że aż miło.
      Ostatnio w Irlandzkim radiu RTE 2 była audycja poświęcona językowi ojczystemu i wierz mi, że 99% dzwoniących do radia wypowiadało się, że nie czuje potrzeby używania języka galijskiego, a tym bardziej płacenia pieniędzy na jego rozwój i kultywację...
      Irlandczycy chodzą na pasku anglików - niby ich nie znoszą, ale wszystkie rozwiązania legislacyjne, bankowe biorą z UK. I dla nich to najwyższy autorytet.

      • 3 2

      • Niestety ale nie uniezależnią się tak łatwo od korony. Galijski nie był wystarczająco pielęgnowany i stąd ich niechęć. (3)

        W Szkocji jest podobnie ale ze względu na co raz większe głosy separatystyczne wśród młodych Szkotów, scottish gaelic zaczyna być popularny.

        • 3 1

        • (2)

          Piszesz, że galijski nie był wystarczająco pielęgnowany. Ale przez kogo nie był? Przez samych Irlandczyków. Czyli oni sami go zaniedbali i dopuścili do tego, że język ten dziś jest praktycznie martwy. Audycje w telewizji i radiu w języku galijskim cieszą się znikomą popularnością. W szkole galijski jest przedmiotem obowiązkowym, ale absolwenci szkół go nie znają - to gorzej niż kiedyś w Polsce z rosyjskim.
          Poza tym: Irlandia nie jest takim rajem jak ludziom się wydaje, a Irlandczycy takimi wspaniałymi ludźmi. Owszem, są mili i się uśmiechają - ale w większości to pozory. Jak był boom, to byli mili i cieszyli się, że obcokrajowcy odwalają za nich pracę, której oni wykonywać nie chcieli. Dziś, kiedy jest kryzys, miłość do obcokrajowców znacznie osłabła. Nie mówię, że jest to nagminne, ale zdarzają się zaczepki w rodzaju: "zabierasz mi pracę, wypad tam skąd przyjechałeś".
          I jeszcze jedno: zdecydowanie wolę starszych Irlandczyków. To pokolenie wyznawało jakieś wartości. Młodsze zachłysnęło się "dobrobytem" i jest to dno i wodorosty - żadnych wartości, ani wychowania ani kultury.

          • 4 1

          • Tak, masz rację. W pełni się z Tobą zgadzam. Cóż, moja wizja Irlandi datuje się lata 80-te:) (1)

            Pewnie i mentalność tych ludzi też ulegał diametralnej zmianie. Ale akcent mają zabawny:)

            • 4 1

            • Irlandia z lat 80-tych, w tle muzyka U2 to faktycznie nieco romantyczna wizja, ale bardzo ładna :).
              A co do akcentu - zgadzam się, jest śmieszny i jego "rozszyfrowanie" zajęło mi prawie rok :))
              Pozdrawiam serdecznie z Dublina (mamy dzisiaj prawie lato - 16 st C)

              • 2 1

  • Poduszka z naturalnego Biustu Mojej Zony. (5)

    Inaczej nie zasnę......

    • 30 11

    • Dziwny układ. U normalnych ludzi, to kobieta śpi z głową (2)

      na klatce faceta.

      • 19 6

      • Eee tam

        ja też wolę odwrotnie :)

        • 4 1

      • U normalnych to śpi z głową gdzieś indziej. Nie na klatce

        Ptaszek na wolności nie w klatce

        • 2 3

    • Tez lubie poduszke z biustu Twojej zony

      Ale nie zasypiam jak sie na nią klade.

      • 23 1

    • pozdrowienia dla żony

      • 3 0

  • jakie Euro takie pamiątki

    • 23 20

  • Na pamiątkę EURO 2012

    powinniśmy ufundować płytę marmurową w której wyryte zostana wczorajsze tezy wielkiego myśliciela Jarosława Kaczyńskiego dotyczące uzdrowienia piłki nożnej

    • 18 7

  • Czyli że przez dwa tygodnie można sprzedać wszystko. (1)

    I tylko się cieszyć. Takich pamiątek pewnie Polacy nie kupują. A tu przyjechali weseli chłopcy z kilku stron świata i kupili wszystko. Ale nic nie piszą o zakupach Chorwatów. Oni atrap granatów nie kupują bo w domu mają oryginały.

    • 32 2

    • Podobne badziewia kupują dzieci na koloniach.

      Ponoć z tego się nie wyrasta. Tylko zabawki są coraz droższe.

      • 8 0

  • wszyscy faceci to wieczni chłopcy, (7)

    potrzebują zabaweczek, autka, okręciki, karabinki, samolociki, piłeczki, tylko coraz droższe i nowocześniejsze

    • 26 14

    • Baby też (2)

      całe życie przy garach

      • 8 14

      • (1)

        A ja lubie stac przy garach,uwielbiam gotowac.Cos w tym zlego?Moge miec latke "kury domowej" wcale mi z tego powodu przykro nie bedzie.

        • 18 1

        • ja też

          • 0 0

    • a co, pewnie !

      • 0 1

    • zajrzyj do swojej szafy (1)

      a potem się czepiaj chłopów

      • 14 3

      • masz rację,

        jakoś o tym nie pomyślałam, pełno ciuchów i nie mam w co się ubrać

        • 6 0

    • A pewnie Frida że są:)

      Ja też, i jest mi z tym fajnie. Póki mogę spełniam swoje dziecęce marzenia o autkach, okręcikach, karabinkach, itp. Jeżdżę sportowym samochodem, strzelam z kumplami kulkami z farbą, skaczę ze spadochronem, gram w gry komputerowe i jest mi z tym faaajnieee!!!!!!!!!!!!!! :):):) ...tak samo jak Ance z gotowaniem - szacun!

      • 6 1

  • Opera 12.. (2)

    Dlaczego na Operze 12.00 video jest niedostępne ?

    • 1 5

    • Bo programista portalu ma klapki na oczach i nie uznaje innych przegladarek (1)

      • 2 1

      • bo opera jest dla hipsterów

        oni gardzą video

        • 6 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane