• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po ataku lwa będą nowe zabezpieczenia w ZOO

Jakub Gilewicz
14 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przyczyny ataku lwa Arco na młodą lwicę nie są znane. ZOO zamierza jednak wyciągnąć wnioski. Przyczyny ataku lwa Arco na młodą lwicę nie są znane. ZOO zamierza jednak wyciągnąć wnioski.

W lwiarni prawdopodobnie zamontowane zostaną armatki wodne, a kolejna próba połączenia lwa Arco z samicami odbędzie się najpewniej na wybiegu. To reakcja pracowników ZOO na poniedziałkowe zdarzenie, w którym lew Arco zadusił jedną z lwic.



Czy widziałe(a)ś na żywo lwy w gdańskim ogrodzie zoologicznym?

O tragedii w gdańskim ZOO informowaliśmy jako pierwsi w artykule Lew Arco zagryzł młodą lwicę Berghi. Z nieznanych wciąż powodów w poniedziałek po godz. 16 czteroletni samiec rzucił się na półtoraroczną samicę i chwycił ją za gardło. Zaatakowana lwica próbowała się bronić - robiła to nieskutecznie. Różnica siły i masy pomiędzy lwem a młodą lwicą była zbyt duża.

- Pomimo interwencji asystenta dyżurnego i opiekunów próby rozdzielenia zwierząt nie powiodły się - informował w poniedziałek wieczorem Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ZOO.

Powalona na ziemię Berghi zdechła po kilku minutach. Podczas tych wydarzeń, w lwiarni znajdowało się kilkoro zwiedzających. Część opuściła pawilon, niektórzy nie dali się wyprosić. Co najmniej jedna osoba rejestrowała tragedię za pomocą smartfona.

Dziś dwa filmy trafiły do sieci. Pojawiły się też zarzuty wobec pracowników ZOO.

- Nie zrobili nic, żeby lwy rozdzielić. Moim zdaniem albo mieli to gdzieś, albo po prostu nie byli wyszkoleni i sami nie wiedzieli, co robić. A jak już cokolwiek robili, to było to bez sensu i nie skutkowało - opowiadała Gazecie Wyborczej Trójmiasto mieszkanka Gdańska, która była świadkiem wydarzeń w lwiarni.

Ogród zoologiczny odpiera zarzuty twierdząc, że pracownicy postępowali zgodnie z obowiązującymi procedurami: drapieżniki zaczęto polewać wodą pod ciśnieniem i otwarto szyber oddzielający pomieszczenie ekspozycyjne od zaplecza w nadziei, że lew przemieści się w to miejsce.

- O sytuacji powiadomiono też telefonicznie dyrektora, lekarza i asystenta. Z kolei pielęgniarz użył dwóch różnych węży z wodą pod ciśnieniem. Niestety, strumień był słabszy, bo część wody rozbryzgiwała się trafiając w kraty - wyjaśnia Andrzej Gutowski, asystent w dziale hodowlanym.

Do lwa nie strzelano środkami usypiającymi, bo czas potrzebny, aby zaczęły działać w organizmie dużego zwierzęcia to co najmniej kilka minut. Co więcej działanie środka znacznie opóźniłaby adrenalina, a lew podczas agresji miał jej pod dostatkiem. W przypadku uśpienia samca istniałoby ponadto ryzyko, że zostanie on zaatakowany przez dwie pozostałe lwice. Użycie broni palnej również nie wchodziło w rachubę.

- Jesteśmy załamani, jesteśmy w szoku. Nie wiemy dlaczego to się stało, co było przyczyną ataku lwa - mówił niedługo po wydarzeniach Michał Targowski.

Wyładunek i łączenie lwów

Zobacz, jak wyładowywano lwy w gdańskim ogrodzie zoologicznym.

W publicznej dyskusji, jaka rozgorzała w internecie po tragicznym wydarzeniu, pojawiła się m.in. teoria jakoby drapieżniki miały za mało czasu na aklimatyzację. Samiec i trzy lwice przyjechały do Gdańska 5 października.

On mieszkał wcześniej w portugalskim ogrodzie, one we francuskim ośrodku hodowlanym. Po wyładunku i aklimatyzacji na zapleczu lwiarni, koty zamieszkały w pomieszczeniach ekspozycyjnych. W jednym lew, w drugim lwice. W końcu postanowiono je połączyć.

Dwuipółletnia Tshibinda oraz półtoraroczne Berghi i Zion uznały Arco za przywódcę stada. Choć trzeba przyznać, że nie obyło się bez drobnego incydentu. Jak opowiadał dyrektor ZOO, najstarsza samica była trochę opryskliwa wobec Arco.

- Przyłożyła mu łapą w pysk i trochę kudłów mu wyrwała. Być może było to ostrzeżenie, żeby nie przytulał się tak w pierwszych chwilach - komentował Michał Targowski.

Scalenie stada uznano jednak za udane. Potwierdzały to kolejne dni, które koty spędzały razem. Kolejną próbą było otwarcie nowo wybudowanej lwiarni podczas dnia otwartego ZOO.

Tysiące odwiedzających, flesze i dzika natura

Zobacz lwiarnię i jej mieszkańców podczas dnia otwartego.

Niektórzy internauci sugerowali, że tysiące ludzkich spojrzeń i fleszy z aparatów fotograficznych oraz smartfonów, to duża dawka stresu dla lwów. Emocje miały być też prawdopodobną przyczyną niespodziewanego zachowania Arco. Tyle że podczas dnia otwartego zwierzęta wykazały się ogromną cierpliwością.

- W sobotę 11 października, kiedy przez pawilon przewinęło się kilkanaście tysięcy zwiedzających, zwierzęta zachowywały się spokojnie, spały i wyglądały na znudzone, czyli tak jak zachowuje się lwia rodzina - analizuje dyrektor.

13 października nastąpił niespodziewany atak Arco. Jak twierdzą pracownicy ogrodów zoologicznych, lwy potrafią być nieprzewidywalne i niełatwo jest je rozszyfrować.

- Musimy pamiętać, że to są dzikie zwierzęta. Nigdy w 100 procentach nie przewidzimy, jak się zachowają - tłumaczy Andrzej Malec, kierownik działu hodowlanego w chorzowskim ZOO.

- One są zwierzętami impulsywnymi. To drapieżnik, który rozwiązuje sprawy za pomocą agresji - dodaje z kolei Magdalena Janiszewska, naczelnik łódzkiego ogrodu zoologicznego.

Przykładem może być choćby sytuacja z Dallas, gdzie lew przez lata mieszkający z lwicą, nagle zaatakował partnerkę.

Obecnie Arco oraz Tshibinda i Zion przebywają w oddzielnych pomieszczeniach gdańskiej lwiarni. ZOO rozważa natomiast zainstalowanie nowych zabezpieczeń.

Armatki wodne i scenariusze łączenia stada

- Zastanawiamy się nad armatkami wodnymi wewnątrz pomieszczeń ekspozycyjnych oraz nad zamianą szyb na kraty w drzwiach prowadzących na zaplecze, aby mieć lepsze możliwości interwencji - wylicza Andrzej Gutowski.

Powodem zainwestowania w armatki wodne miałby być fakt, że strumień wody kierowany przez pielęgniarza na lwa miał obniżoną skuteczność - woda po części rozbryzgiwała się na kratach. Z kolei zamiana szyby na kraty w drzwiach umożliwiłaby interwencję np. za pomocą gaśnicy. Do czasu montażu nowych zabezpieczeń samiec ma być oddzielony od samic. Nie wiadomo natomiast, kiedy dokładnie i w jakich okolicznościach nastąpi scalenie stada.

- Być może trzeba poczekać aż samice osiągną dojrzałość płciową. Najlepiej łączyć osobniki podczas rui - sugeruje Teresa Grega, wicedyrektor krakowskiego ZOO.

Gdański ogród rozważa taki scenariusz, choć niewykluczone jest scalenie stada na wybiegu zewnętrznym (w pogotowiu mają być węże strażackie). Na razie zarówno samiec, jak i lwice będą miały czas na odpoczynek od siebie. Pracownicy gdańskiego ZOO mają także nadzieję, że odwiedzający uszanują zakaz fotografowania lwów z użyciem lampy błyskowej.

Miejsca

  • ZOO Gdańsk, Karwieńska 3

Opinie (316) 7 zablokowanych

  • lewsamiec

    poczekajcie jak lwice dojrzeja...puki co Arco w lwicach widzi lwiątka obcych samców ,które trzeba uśmiercić aby zapłodnić ich matke...poczekajcie z kojażeniem aż samiczki dostaną rui wtedy zacznijcie je łączyć

    • 1 0

  • 2,5 - 4 lat osiąga lwica zdolność rozrodczą

    2,5 - 4 lat osiąga lwica zdolność rozrodczą ( wg Wikipedii) lew potraktował ją jak kociaka innego samca, który na jego terenie nie może przebywać.
    Ten sam los może spotkać drugą 1,5 roczną samicę - siostrę zaduszonej.

    • 3 0

  • Teraz myślą (29)

    o zabezpieczeniach, a czemu wcześniej o tym nie pomyśleli? Ale wiadomo, zawsze musi się wydarzyć jakaś tragedia i wtedy dopiero są jakieś działania.

    • 41 26

    • Skandal!!! (18)

      To jest skandaliczne, że w lwiarni za tyle hajsu nie ma żadnych zabezpieczeń i żadnych procedur na taką okoliczność. A co jakby się człowiek znalazł w tym pomieszczeniu? Też nie mają pojęcia co robić? Gdyby ten kot mógł to by padł ze śmiechu na widok tego węża. Obsługa wydaje się kompletnie zdezorientowana i nie reaguje zupełnie. Baba się drze żeby wyjść zamiast ratować kota, jakby to miało w czymś pomóc. Jestem porażona, że z dzikimi zwierzętami pracują podawacze mięsa, a nie specjaliści, aż strach wejść.

      • 7 1

      • (4)

        Najprościej jest kogoś anonimowo obrażać na forum na dodatek nie mając jeszcze pojęcia o danej pracy i obowiązujących w niej zasadach. Skąd wiesz, że nie ma procedur? Jakby sie człowiek znalazł w tym pomieszczeniu to oznaczało by, że jest kompletnym idiotą pakując sie do klatki z drapieżnikiem. A obecność publiczności filmującej i fotografującej agresywnego lwa na pewno działała na niego kojąco

        • 2 5

        • (3)

          Jak to skąd? Film pokazuje jasno i wyraźnie, że nie ma żadnych procedur, a pracownicy zdezorientowani. Nikt nie mówi o pakowaniu się do klatki lwa, ale ktoś musi te klatki sprzątać i jedzenie donosić, same raczej się nie sprzątają, Gdzie Ty widzisz że kogoś obraziłam? Jeżeli ktoś porównuje realne zagrożenia z atakiem kosmitów i wyśmiewa się z bezpieczeństwa to dla mnie jest głupi. Filmowania wszystkiego i wszędzie nie popieram, ale akurat ten film kompletnie odziera dyrektora z kłamstw, które głosił, że pracownicy dokonali wszystkich czynności.

          • 4 2

          • (2)

            No i wlasnie sama potwierdzasz, ze nie masz zielonego pojecia o danym temacie ale oczywiscie piszesz madrosci na forum. Najwyrazniej wedlug Ciebie opiekunowie zamiataja klatke miotla kiedy lew lezy sobie w kacie i podaja mu mieso do pyska w porze obiadu. Procedura to spisany ciag czynnosci, ktore powinien wykonac konkretny czlowiek w konkretnej sytuacji. Na podstawie filmu mozna by co najwyzej podejrzewac a nie autorytarnie stwierdzac, ze takich procedur nie ma. To co widzisz na filmie to zachowanie ludzi, ktorzy albo sie stosuja albo nie do procedury ale czy ona istnieje to tego nie mozna powiedziec. A co do kosmitow to przeczytaj sobie co to znaczy ironia a moze zrozumiesz wpis, aczkolwiek przy takiej inteligencji to watpie.

            • 1 2

            • (1)

              Odezwał się ten, który anonimowo nikogo nie obraża. Gdzieś to mam, czy taka procedura jest gdzieś głęboko w sejfie czy jej nie ma. Interesuje mnie jedynie czy jest stosowana, a na filmie wyraźnie widać, że nie, albo nie ta która powinna. Ta może na rybki w akwarium poskutkuje. Faktem jest, że niekompetencja bije po oczach, a nikt nie potrafi się do tego przyznać.

              • 0 1

              • A skąd wiesz, że ta procedura nie wygląda tak jak na filmie? Stwierdzasz tak tylko dlatego, że na podstawie nagrania Tobie wydaje się to niekompetentne?

                • 1 0

      • (10)

        A gdyby było trzęsienie ziemi i wszystkie zwierzęta uciekły z ZOO? Gdzie zabezpieczenie na taką okoliczność. Trzeba jak najprędzej wydać strzelby z usypiaczem każdemu mieszkańcowi Trójmiasta i okolic.

        • 6 5

        • (9)

          powinna być procedura również na taką okoliczność. To nie jest zabawa

          • 6 1

          • (8)

            No i jeszcze procedura w razie ataku kosmitów. To przecież też nie zabawa.

            • 2 7

            • (7)

              Twoja głupota jest porażająca.

              • 6 1

              • (6)

                Czy ta niezwykle elokwentna wypowiedź jest Twoim argumentem w dyskusji?

                • 1 6

              • (5)

                Jest argumentem, bo twoje wpisy zamazują odpowiedzialność.
                Ktoś za ZOO jest odpowiedzialny, przyjmuje nowe zwierzęta, więc winien zachować pewną ostrożność i założyć kilka procedur czy zdarzeń a nie na zasadzie, jakoś to będzie. Były fotki, wywiady, klapa, rąsia, goździk a potem kilka dni później tragedia.
                Z tych wszystkich tłumaczeń przedstawicieli ZOO wynika że odpowiedzialność za tragiczne zdarzenie winien ponieść ... Saur Neptun Gdańsk, z powodu zbyt niskiego ciśnienia wody w hydrancie.
                Prawda że to absurd?

                • 7 2

              • (4)

                No rzeczywiście "moje wpisy zamazują odpowiedzialność". Uważasz, że ktokolwiek będzie czytał tutejsze wypociny i się nimi kierował przy ustalaniu odpowiedzialności czy tez prewencji w przyszłości? Jeśli masz z tym problem to skieruj się do odpowiedniej instytucji z konkretnymi oskarżeniami albo rozwiązaniami popartymi dowodami a nie strzęp języka na forum bo cała Twoja "praca" idzie na próżno.

                • 2 3

              • (3)

                Niczego nie zrozumiesz, szkoda klawiatury na dyskusje z Tobą skoro uważasz, że niczego nie wnosi

                • 3 3

              • (2)

                Widzę kolejna "ekspercka" diagnoza. Jest kakyś temat na jakim się nie znasz?

                • 1 1

              • (1)

                Jednak masz coś nie ten teges.
                Oskarżasz wszystkich oburzonych incydentem, bo w rzeczy samej jest oburzający i zarzucasz że niewiele wiemy o sprawie. Jednakże osądzamy nie tyle samo zdarzenie, co reperkusje związane z tym co i w jaki sposób przedstawiają załoga i szefostwo ZOO a jest ono SKANDALICZNE.
                Nie zarzucam niczego załodze i szefostwu ZOO, oprócz tego, że nie potwierdzili znajomości tematu.
                Tylko i aż tyle.
                Broniąc pracowników ZOO, uznajesz że nic się nie stało. Uznając z kolei że nic się nie stało, winieneś stanąć po stronie zwierząt. Stając po ich stronie winieneś uznać, że właściwym miejscem jest sawanna a nie ZOO.
                Nic takiego nie napisałeś.
                Pisząc zatem jak piszesz, nie wychodzisz na intelektualnego tuza.

                • 0 1

              • A gdzie Ty wyczytałeś "tuzie intelektualny", że ja bronię kogokolwiek. Nikogo nie bronię ani nikogo nie oskarżam, bo się na tym nie znam. Ty natomiast stwierdzasz chociażby w ostatnim poście, że pracownicy ZOO nie potwierdzili znajomości tematu i na tej podstawie można by wnioskować, że Twoja wiedza z tej dziedziny jest na poziomie eksperckim. Jeżeli tak jest to potwierdź swoje wykształcenie i doświadczenie z opieki nad dzikimi zwierzętami w ogrodzie zoologicznym.

                • 1 0

      • Procedurą jest miedzy innymi wyprowadzenie osób postronnych z zagrożonego terenu aby w razie czego nic im sie nie stało oraz żeby ich reakcje nie prowokowały agresywnego zwierzęcia. Oczywiście "widzowie" spektaklu wiedzieli lepiej i mieli gdzieś polecenia pracownika ZOO bo przecież nadarzyła sie okazja do nakręcenia fajnego filmiku i potencjalnego zarobku na sprzedaży go mediom albo pokazania go znajomym przy wódeczce.

        • 3 2

      • ...a gdyby to Wasza matka...

        • 2 4

    • takie zdarzenie ciężko przewidzieć (5)

      wiesz, gdyby człowiek wiedział, że się przewróci to by się od razu położył

      • 11 11

      • BZDURY Marek. Szacowanie ryzyka albo probablistyka to dla ciebie obce pojęcia... (4)

        • 7 2

        • Tak to wszyscy mądrzy... (3)

          ...i tylko wytykają jakich to zabezpieczeń nie było ale jak się wprowadza jakieś przepisy mające podnieść bezpieczeństwo (np. obowiązkowe zapinanie pasów bezpieczeństwa w aucie czy kamizelki odblaskowe dla pieszych) to się wszyscy burzą, że się ich zmusza do idiotyzmów i czym prędzej znajdują sposób aby to obejść.

          • 5 3

          • (2)

            Foorgo Ty chyba chłopie artykuły pomyliłeś.Mówimy o dzikich zwierzętach, drapieżnikach, które na wolności kierują się zasadą zjedz, albo będziesz zjedzony. Żeby mając pod opieką taką zwierzynę nie mieć zabezpieczeń w sytuacjach awaryjnych, to jest skandaliczne.

            • 4 2

            • Prewencja to prewencja, nie ważne czego dotyczy. (1)

              No to niewiele się to różni od sytuacji na polskich drogach gdzie panuje zasada "przejedź albo będziesz przejechany" a pojazdami kierują dzikie istoty uważające się za władców szos i mające gdzieś poszanowanie dla życia osobników tego samego gatunku. To, że używają do zabijania samochodów zamiast zębów nie czyni ich lepszymi.

              • 4 1

              • Powiem więcej

                Lew miał więcej odwagi bo został przy swojej ofierze w przeciwieństwie do sporej grupki ludzi, którzy uciekają.

                • 1 0

    • (1)

      ja bardzo przepraszam ale jaka tragedia się wydarzyła?

      • 9 16

      • tragedia prawie narodowa...

        • 4 4

    • Jaka tragedia?

      Co sie dzieje u pawianów to jest koszmar. Siedzą nocami i m4v oglądają .

      • 3 5

    • Ile było przypadków na świecie, że w zoo lew zagryzł innego lwa? Gdyby zdarzały się często takie wypadki, to na pewno byłyby jakieś procedury, wymogi odnośnie zabezpieczeń.

      • 6 2

  • głowa lwa

    Lew ma straszne rany na głowie.Chore oczy.Musi cierpieć.Jest agonalnie z bólu rozdrażniony.

    • 0 1

  • Ten film jest taki smutny

    Jak siostra tamtej zagryzanej chciała jej pomóc ale nie była w stanie :(

    • 3 0

  • (19)

    nie róbmy z tego incydentu narodowej dyskusji, bo dzisiaj znów co drugi Polak jest ekspertem od hodowli lwów, jutro znów będzie d czegoś innego, taka przypadłość narodowa.
    Trochę nawet współczuję dyrektorowi Targowskiemu bo lekko nie wypalił fajny i długo wyczekiwany projekt. Ale w sumie nie ma co się tak ekscytować, życzę powodzenia i mam nadzieję, że na wiosnę na wybiegu otwartym zobaczymy ładne lwie stadko.
    I prośba nie wypisujmy co zoo powinno a czego nie powinno co zrobili a czego nie zrobili, założę się, że oni sami wiedzą to najlepiej.

    • 217 18

    • Nie mówmy bo.. Kim jesteś ze zostawiasz takie wnioski? (3)

      Ludzie mają wątpliwości więc nie do końca jest pewne czy ZOO wie co robi. Zresztą to publiczne pieniądze więc kontrola społeczna i krytyka sa dozwolone...

      • 7 5

      • (2)

        Kontrola społeczna przez wpis na forum - to żeś mnie rozbawił. Widać żeś dziecko komuny, które jak przeczytało o jakimś problemie w gazecie to uważało, że władza już się tym odpowiednio zajmie.

        • 4 5

        • Pudło. Władza obecna szczególnie urzędnicy samorządowi to zajmuje się problemami ale bardziej swoimi, jak za komuny. (1)

          Daleko nam do demokracji Usa. Raczej mamy pozaborową niemiecko rosyjska biurokrację. Etatyzm i kumoterstwo w administracji..

          • 0 2

          • Demokrację mamy taką jaką sobie zafundowaliśmy. Kilka procent społeczeństwa idzie na wybory i uważa, że na tym to polega więc nic więcej poza wpisami na forum nie robią, bo przecież to "władza" powinna przybiec do obywatela i zająć się jego problemem. Jakakolwiek osoba, która osobiście o coś walczy czy próbuje kontrolować jest przez resztę wyszydzana bo to "społecznik" i "komuch". I nie mieszaj razem ze sobą takich pojęć jak demokracja i biurokracja bo dotyczą one całkiem rożnych rzeczy. Zarówno moze istnieć demokracja z rozwiniętą biurokracją jak i państwo autorytarne pozbawione jakiejkolwiek biurokracji.

            • 1 0

    • Nie róbmy incydentu, nie rozmawiajmy. (3)

      Od tego jest forum i możliwość komentowania, by dyskutować i komentować.

      • 8 2

      • Komentowanie komentowaniem (2)

        Różne rzeczy można sobie pisać ale naprawdę zabawne są komentarze laików "radzących" jak to się powinni zachować czy czego to brakowało. Na pewno kierownictwo zoo i opiekunowie zwierząt czytają te wpisy żeby się nauczyć jak postąpić w podobnym przypadku następnym razem.

        • 5 4

        • Tak, oni wiedzą w zoo lepiej. Już to pokazali. (1)

          U prywaciarza byś poleciał , na państwowym zamiata się pod dywan towarzyszu..

          • 0 1

          • No ale teraz po Twoim wpisie na forum zwolnią cały personel ZOO za niekompetencję, którą tutaj udowodniłeś a Twoją diagnozę prokurator wraz z sędzią już skrupulatnie do akt sprawy załączyli.

            • 0 0

    • (4)

      Już teraz jak się czyta niektóre posty to sami specjaliści od zwierząt. Oczywiście na drogach, budownictwie, zarządzaniu miastem, kosmosie itd to też te same osoby znają się najlepiej. Szkoda tylko, że często sprawdza się przysłowie: kozak w necie piz#@ w świecie...

      • 26 8

      • A ty bezkrytycznie podchodzisz do wydawania publicznych pieniędzy? Najłatwiej (3)

        wydaje się cudze pieniądze. ...

        • 5 5

        • (2)

          A co ma pisanie bzdur w internecie do oceny wydawania pieniędzy? Najwięcej do powiedzenia zazwyczaj mają Ci co w du..e byli i gó..o widzieli ale leczą swoje kompleksy "radząc" tym, którzy zajmują się danym tematem zawodowo.

          • 4 2

          • Część tych postów to rzeczywiście bzdury łącznie z twoim prymitywnym tekstem. (1)

            • 0 0

            • Uuuu, erudyta się odezwał

              • 0 0

    • Ta. esperymentowac to sobie możesz ale z prywatnych pieniędzy. (3)

      ..

      • 4 2

      • (2)

        A ktos wydal publiczne pieniadze na lwy? Lwy sa sprowadzane za darmo, to nie towar. Kosztowal tylko przewoz i zoo taki przewoz oplacilo. Lepiej idz sie zainteresowac ECSem

        • 2 2

        • Były za darmo i dlatego już więcej nie dostaniemy, jak fama pójdzie że jest takie zoo w barbarzyńskim kraju gdzie lew zagryzł lwicę zaraz po przybyciu

          • 0 0

        • a lwiarnia to za darmo była?

          ..

          • 0 0

    • Bardzo dobra wypowiedz. Moze i z tym wezem byla wtopa, przydaloby sie cos mocniejszego i dobrze ze o tym teraz mysla. Natury zwierzat nie da sie opanowac, samiec rzeczywiscie mogl potraktowac mlode samice jak mlode tej starszej i dlatego zaatakowal. Smutne zdarzenie i oby nylo tylko lepiej. Czekajmy na przychowek i powiekszenie stada. Przykra sprawa, ale takie cos zdarza sie i w zoo i w naturze.

      • 25 7

    • lew się po prostu zachował jak sąsiadujący polacy
      zaraził się tu tego i tyle

      • 7 2

  • Jak w takiej chwili mozna nagrywać??? (2)

    Co za chorzy ludzie!

    • 0 4

    • ej wrażliwcu, ty to chyba w ogóle nie oglądasz filmów przyrodniczych.

      • 0 1

    • Dla ewidencji. Bo dobry dowód później z takiego filmiku jest. Gdyby nie ten film dyrekcja zamiotłaby sprawę pod dywan, bo wszyscy wyobrażaliby sobie, że zareagowali w kilka sekund i wkroczyli do akcji w dziesięciu chłopa i widłami, oraz potężnym strumieniem wody odganiali te lwy a tak wyszło szydło z worka.

      • 3 0

  • A ta pani- świadek wydarzeń-

    myśli, że da się wbiec i zwyczajnie rozdzielić lwy??? z gryzącymi się psami jest trudno!

    • 0 4

  • WTF (3)

    Wytłumaczy mi ktoś o co ten krzyk i cała ta afera...?!

    • 5 5

    • Zagryzł to zagryzł! Po ..j drążyć temat?

      • 1 2

    • (1)

      Czy to była impreza masowa? Jesli tak, sąd powinien nałożyć na lwa zakaz ogrodowo - zoologiczny za wszczynanie burd!!! Do tego grzywna!

      • 3 0

      • pewnie ma żółte papiery bo ma mamę w sadzie w Wejherowie ;)

        • 2 0

  • A co zrobiła (15)

    pani, która obserwowała i udziela wywiadu GW? Jaka była tej pani reakcja? Próbowała kogoś wezwać wcześniej, czy stała gapiła się na to z partnerem i dzieckiem?

    • 187 14

    • Jeden z filmów (3)

      nagrywała dziewczyna blisko spokrewniona z Panem Tuskiem... Niech lepiej idzie i znów sie upije w Sopocie!

      • 7 10

      • Nooo (1)

        A lwica podobno byla spokrewniona z kotem Jarka Kaczynskiego - i wszystko jasne.

        • 2 1

        • lew adamowicza

          Dorżnął watahę? Sadysta.

          • 2 0

      • co za ciemnota...

        No tak! Donalda wina!

        • 7 6

    • (7)

      Czemu dyrekcja zoo pozwoliła by ten lew był razem z lwicami, kiedy to winien mieć trochę czasu na adaptację?

      • 18 19

      • (1)

        moze trzeba bylo sie zastanowic albo zapytac w poprzednim zoo czy on jest agresywny? Lew przyjechal pokiereszowany. Moze wlasnie dlatgo sie go pozbyli, bo byl aresywny w stosunku do innych zwierzat?

        • 5 0

        • Cholercia, nie dali lwu ankiety do wypelnienia i taka wtopa

          • 4 2

      • zwłaszcza, że to młode (4)

        Lwice niedojrzałe płciowo, więc mogły zostać potraktowane jako potomstwo wroga do eksterminacji. Widać że ten lew potrzebuje ostrej starszej samicy, a nie nieopierzonych podlotków.

        • 27 7

        • no i pytanie czy one w ogóle były (3)

          Wychowywane w jakimś stadzie i czy znają hierarchię? Na filmie widać, że kiedy ją puścił prawdopodobnie oczekiwał na gest poddaństwa, który się nie pojawił. Wtedy nastąpił drugi atak. Czy te lwy wychowywane w jakimś parku w ogóle wiedzą jak funkcjonować w stadzie? Parzenie się to nie wszystko, bo do tego wystarczy inseminacja.

          • 16 8

          • Do parzenia się wystarczy inseminacja? Sypiesz z rękawa pojęciami, o których najwyraźniej nie masz bladego pojęcia

            • 1 2

          • Lwica najwyraźniej zapomniała przeczytać podręcznika "życie w stadzie dla idiotów", który Ty jak widać znasz na pamięć.

            • 8 1

          • Nie, trzymali je w koszyczkach wiklinowych i prowadzali na smyczu... co za durby post pseudo eksperta.

            • 4 1

    • Ten kto czyta GW

      ten g w glowie.

      • 9 2

    • Poleciała do GW sprzedać filmik, a szm......e z GW od razu go wrzucili do sieci... PORAŻKA

      • 35 13

    • Ile siana dostałaś za ten film? Dużo płacą w GW?

      ..

      • 31 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane