- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (63 opinie)
- 2 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (83 opinie)
- 3 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (73 opinie)
- 4 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (302 opinie)
- 5 Rozdadzą "kwietne bomby" i zasieją łąkę (32 opinie)
- 6 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (203 opinie)
Po ataku zimy w Trójmieście. Co zawiodło?
Po ubiegłotygodniowym ataku zimy w Trójmieście na drogach znów było... gorąco. Wielu kierowców utknęło w korkach nawet na kilka godzin, a z podjazdem pod śliskie i zasypane ulice na górnym tarasie duże problemy miały autobusy i ciężarówki. Czy do ataku zimy można się było lepiej przygotować?
Pech chciał, że załamania pogody miały miejsce w czasie porannego i popołudniowego szczytu komunikacyjnego. Dlatego nawet kursujące po Trójmieście pługi nie były w stanie udrożnić najważniejszych dróg.
Zobacz także: Kierowcy pługów apelują: nie zajeżdżajcie nam drogi
W korkach stali zarówno podróżujący głównym ciągiem komunikacyjnym, jak i ci, którzy próbowali wyjechać bądź wjechać na osiedla. Stanęła obwodnica, ogromne problemy wystąpiły na południu i zachodzie Gdańska.
Na podjazdach na górny taras stanęły autobusy komunikacji miejskiej - kilka autobusów zablokowało ruch na Jaśkowej Dolinie , stać trzeba było też na Słowackiego , Kartuskiej między Nowolipiem a Jasieniem, górnych odcinkach Małomiejskiej i Świętokrzyskiej (w tym przypadku na zakręcie przed Kowalami utknęło kilka ciężarówek).
- W takich warunkach jak w środę i czwartek kluczowe są umiejętności kierowców. Najważniejsze jest wyczucie, a więc główna zasada starej, dobrej szkoły z lat 90. - mówi pan Marek, kierowca z prawie 30-letnim stażem w komunikacji miejskiej w Gdańsku. - Przegubowe autobusy mają napęd na trzecią oś, trzeba w nich uważać przy dodawaniu gazu, bo gdy zrobimy to zbyt gwałtownie, autobus się "złamie" wpół, a elektronika odbierze kierowcy dalszą możliwość działania. Autobusy są wyposażone w systemy bezpieczeństwa i wspomagające kierowcę np. przy ruszaniu czy hamowaniu w trudnych warunkach. Trzeba z tego jednak umiejętnie korzystać, a nie wszyscy to potrafią. I potem są takie "kwiatki", jak w czwartek na Jaśkowej Dolinie.
Zobacz także: Obwodnica bez ciężarówek przy śnieżycy?
Trzeba pamiętać, że autobusy i trolejbusy w Trójmieście jeżdżą na całorocznych, uniwersalnych oponach. Jeśli ogumienie nie jest zużyte, powinno zapewnić kierowcy komfort jazdy.
O ile stan ogumienia autobusów może być kontrolowany przez przewoźników codziennie, to ciężarówki kontrolowane są jedynie wyrywkowo. A przez "łyse" opony ciężarówek zmierzających do portu spore zamieszanie było w ubiegłym tygodniu np. na łącznicach Estakady Kwiatkowskiego w Gdyni.
Na pozostałych trasach też idealnie nie było, ale o paraliżu Gdyni trudno było mówić.
- W Gdyni jedyne kłopoty wystąpiły na ul. Kapitańskiej, która w razie braku możliwości przejazdu ul. Komandorską jest traktowana jako trasa objazdowa. W czwartek po obu stronach jezdnia była zastawiona przez zaparkowane samochody i autobusy miały kłopot, by tamtędy przejechać - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM w Gdyni.
Czy są jakieś recepty, które pozwoliłyby uniknąć takiej sytuacji jak w ostatnim tygodniu? Propozycji jest kilka:
Łańcuchy na kołach autobusów - trzeba pamiętać, że ich założenie w warunkach zimowych nie jest takie proste. Ponadto, przydają się one głównie na zaśnieżonych drogach, np. w górach czy lasach (stosuje się je przede wszystkim w krajach, gdzie nie sypie się soli na jezdnię). Lód, błoto pośniegowe czy już goła nawierzchnia asfaltowa zmuszają kierowców do zatrzymania się i zdjęcia łańcuchów. Łatwo sobie wyobrazić, że w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej ciągłe zatrzymywanie pojazdów, zakładanie i zdejmowanie łańcuchów generowałoby gigantyczne przestoje i jeszcze większy paraliż na drogach. Tym bardziej, że jazda po asfalcie na łańcuchach grozi nie tylko ich zerwaniem i uszkodzeniem auta, ale i mandatem od policji.
Zakaz jazdy ciężarówek przy dużych opadach śniegu - przypomnijmy, że ciężarówki utrudniały w czwartek ruch na Obwodnicy Trójmiasta i Południowej Obwodnicy Gdańska. Wiele z nich nie mogło sobie poradzić z jazdą po gdyńskim, pofałdowanym odcinku obwodnicy. Kto jednak miałby decydować o zakazie ich wjazdu na tę drogę w przypadku śnieżycy? Policja? Służby miejskie? Wszystkich wjazdów zamknąć nie sposób, zwłaszcza przed tymi, którzy już są na drodze.
Zobacz także: Sobotni paraliż wokół centrów handlowych w Trójmieście
Funkcjonowanie systemu Tristar - po lipcowej ulewie pisaliśmy, że system nie widział tego, co dzieje się na drogach i nie reagował na zalane ulice czy nieprzejezdne torowiska tramwajowe.
Jak było tym razem?
- System działał normalnie. Problemy z zimowym utrzymaniem dróg polegają na tym, że trudności z przejazdem występują na tych drogach, gdzie systemu Tristar nie ma, a więc węższych drogach lokalnych, osiedlowych, stromych podjazdach. Jak powstanie tam korek, to prędzej czy później utknie w nim także pług czy piaskarka. Tam, gdzie udało się działać prewencyjnie - zrobiliśmy to. Np. by rozładować korki i zminimalizować utrudnienia wyłączaliśmy sygnalizację w Kowalach czy na Jasieniu - mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Opinie (370) ponad 10 zablokowanych
-
2017-01-09 17:45
Wszystkich lewusow i chwasty z pierdla w lancuchy i na miasto do odsniezania!!! (2)
Niech sie chwasty przydadza do czegos boi oprocz siedzenia w cieplym ,ogladania tv i zarcia za nasze to te chwasty na nic sie nie przydadza.
Nie dosc ze spoleczenstwo ograbili to jeszcze siedza nieroby a itak nic z nich nie bedzie.
Lancuchy na giry , straznicy z kalachami i na miasto do odsniezania pognac raz!!!!!!! Wszystkich.- 28 3
-
2017-01-09 22:39
ja (1)
spuscic powietrze o 0,5atm i auto idzie jak czolg
- 0 0
-
2017-01-10 11:10
A wózki? A staruszki?
- 0 0
-
2017-01-09 17:46
opony all seasons (10)
mam pytanie do użytkowników opon całorocznych. Ale proszę o odpowiedź użytkowników, a nie tych "co słyszeli" albo "szwagier miał, mieć" ;)
jak jeździ się na takich oponach gdy jest śnieg na jezdni? zawsze używałem opon zimowych, zimą i chciał bym poznać oponie o all seasons- 11 2
-
2017-01-09 17:50
jezdzi sie normalnie , Jeszcze na koreanskich z salonu od nowosci byly i jest ok (4)
Zadna opona nie zastapi rozsadku na drodze i myslenia co bedzie za 2 minuty, Podzial na letnie i zimowe ma tylko jeden cel - oponiarskie lobby chce zarabiac 100 % wiecej na kazdym wlascicielu auta. Zmowa ityle.
W Korei w ULsan i Busan jezdzilem w zime na all season i przejezdzilem zreszta w Korei prawie wszyscy jezdza na all season.
Jak popatrzysz w salonach tylko koreance stoja na all season bo tylo oni sie wypieli na lobby oponiarskie.- 8 8
-
2017-01-09 17:59
(1)
ok, dzięki za odpowiedź. Sama jazda to domyślam się, że podobnie. Najbardziej interesuje mnie ruszanie na śniegu. Raz spóźniłem się ze zmianą i na letnich nowych oponach było bardzo ciężko, ledwo dojechałem do "oponiarza" ;)
- 3 3
-
2017-01-09 18:09
na pewno bez porównania lepiej niż na letnich
- 9 3
-
2017-01-09 18:19
(1)
W tamtym roku jezdzilem na calorocznych w tym juz zmienilem na zimowki i powiem ze duzej roznicy nie ma
- 6 5
-
2017-01-09 18:32
polecam
a ja powiem że jest ogromna
- 6 2
-
2017-01-09 18:00
goodyear 4season
bardzo sobie chwaliłem w poprzednim samochodzie, byłem zadowolony z użytkowania zarówno na śniegu jak i w innych warunkach
- 2 3
-
2017-01-09 18:03
słaby punkt to jak jest poniżej 7stopni i dużo wody na śniegu są twardsze ale jest ok, zdały egzamin (tania dębica).
Jak się mało jeździ i uważa, nie przespiesza i nie zwalna na zakrętach. Nie zmienia obrotów na podjazdach, uważa na aquaplaning to jest jak najbardziej ok.- 4 3
-
2017-01-09 18:25
ja mam vredestein quatrac5 i jeździ mi się rewelacyjnie.
Nie widzę różnicy miedzy nimi a zimówkami.
Daleko na kaszuby sie nie zapuszczam co prawda, ale mieszkam za obwodnica i na brak śniegu tu nie narzekam - wszystkie drogi osiedlowe na Osowej zasypane grubą warstwą a mi to zupełnie nie przeszkadza. Jest ślicznie :)
Z moich całorocznych jestem bardzo zadowolony. Świetny zakup.- 4 3
-
2017-01-09 21:50
jest ok
W poprzednim samochodzie miałem Dębica Navigator 2, teraz mam Uniroyale i naprawdę nie narzekam.
- 3 1
-
2017-01-09 22:20
Odpowiedz z pierwszej ręki
Kupiłem samochód fabrycznie wyposażony w opony całoroczne. Są nowe (12 tys km) W Poprzednim samochodzie używałem 2 zestawy opon - zimówki i wielosezonowe traktowane jako letnie. Mając w pamieci , że ostatnie zimy były raczej mało zimowe , postanowilem jeżdzić na wielosezonowych w nowo nabytym samochodzie. W ostatnim czasie , kiedy warunki pogorszyły się , spadł śnieg, a ja na NÓWKACH wielosezonowych zacząłem tańczyć piruety , szybko , albo i jeszcze szybciej nabyłem zimówki . Zaznaczam , że mam samochód z napędem na 4 koła , i mimo to na lód pod warstwą błota pośniegowego nie było siły. Mieszkam na peryferiach i zdarza mi sie jechać do domu po śniegu . 100m pod lekką górę . Przednionapędowy wymiękał, nawet na żimówkach . 4x4 na wielosezonowych jechal , ale czuć było niepewność. 4x4 w zimówkach nawet się nie zająknie.Jeśli są jakieś pytania , proszę o pytanie pod tym wpisem .
- 2 4
-
2017-01-09 17:46
klepia bzdury podobnie jak po ostatniej powodzi (1)
nie chce mi sie nawet czytac ich tlumaczen
- 25 1
-
2017-01-09 18:41
I tak trzymaj! Nie czytaj nic, nie dowiaduj się - ważne, że masz własne zdanie!
ech...
- 1 6
-
2017-01-09 17:50
(6)
W baninie tragedia byla i jest.Burmistrz i soltysowa obudzcie się bo na taczce wywieziemy.
- 10 2
-
2017-01-09 18:01
(4)
wracajcie do miasta :)
- 3 4
-
2017-01-09 18:20
(3)
NIGDY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!.
- 3 6
-
2017-01-09 18:50
ha ha.... (1)
Masz na mysli Te klitki 90 m2 od Chmary z ogrodkami mniejszymi niz kojce e schronisku na kokoszkach. !!!!
- 4 1
-
2017-01-09 18:54
A ty dresiarzu co masz wiecej niż 90 m.A co rano slyszysz jak sąsiad lub sąsiadka do kibla leje.
- 4 4
-
2017-01-09 18:50
Ty z blokowisku a czemu to minusujesz.Zapamiętaj,że w bloku się mieszka a w domu się żyje.
- 4 5
-
2017-01-10 12:58
Razem?
- 0 0
-
2017-01-09 17:51
Ciężarówki Kamaz to jednak potęga. W zimie są niezawodne.
- 9 1
-
2017-01-09 17:54
Do redagujących Portal i nie tylko (5)
Ciągle piszecie o autach, rowerzystach, o pieszych tylko wtedy, kiedy jest jakis wypadek. To samo jest w przypadku ostatniego "ataku" zimy. Czy Wy chodzicie po chodnikach Gdańska? Probowaliście przejsc sie kawałek nie Grunwaldzka, ale bocznymi uliczkami, czy chociazby Do Studzienki, ktora nie jest mała uliczka? W normalnym, czyli w takim, w ktorym na co dzien chodze do pracy NIE DA SIE, Trzeba miec sniegowce. Chodniki sa odsniezane w zaleznosci, kto zarzadza danym budynkiem, czyli slalom. Reszta to solona breja. Ta breja zniszczyla mi poprzadne kozaki i tak jest za kazdym razem, kiedy troche popada snieg. Pisze troche, bo ostatni raz porzadnie padal w 83 im.
Czy nie powinno byc kar dla zarzadcow nie dbajacych o chodniki? Czy ktos w ogole w tym miescie mysli rowneiz o pieszych?- 44 4
-
2017-01-09 18:09
(1)
Chodniki w okolicy Wrzeszcz PKP też niw do przejścia. Można sobie kostkę skrecić. Juz tego pier#olenia zdiz, że "wszystko jest ok" nie mogę czytać ani słuchać...
- 12 0
-
2017-01-09 19:14
No co ty
przecież nikt tam nie chodzi. Nie ma po odśnieżać. Wystarczy posypać i samo do maja stopnieje
- 3 1
-
2017-01-09 19:29
otóż to...
zanim rano doszłam Sienkiewicza i Sobótki do Grunwaldzkiej, to prawie nogi połamałam :( A potem skoki przez na pół roztopioną breję, pod którą płynie rzeka, aby dostać się do przystanku na Miszewskiego :( I tak co roku...
- 9 0
-
2017-01-10 10:56
Dokładnie tak
Ulice to jedno, ale chodniki to jakaś masakra. Trochę odśnieżone, 3 m w lewo i 3 w prawo, potem olewka - nie ma komu, potem breja z soli. Kumam - nie ma logistycznie opcji, żeby miasto ogarnęło wszystkie chodniki. Ale chyba jakieś przepisy lokalne powinny być (są?), które tak to uregulują, żeby na każdym odcinku pieszym ktoś był odpowiedzialny.
PS. I już odpuśćmy tę sól. To po prostu trzeba odśnieżyć. Wyjąć ręce z rozporka, złapać za łopatę i się trochę spocić.- 4 0
-
2017-01-10 11:24
Dokładnie,
Kilka dni temu, gdy śnieg dopiero spadł poszłyśmy na spacer - legionów/Wielkopolska od szpitala do aleji była odśnieżona (mam na myśli chodnik) tak, ze matka z wózkiem raczej musiałaby iść slalomem-chodnik, ulica, chodnik- spychacz odśnieżał chodniki do słupów, zjeżdżał na ulice i za słupem dalej chodnik. Troche trudno tak iść, gdy ma sie np wózek albo dzieciaka.
- 1 0
-
2017-01-09 17:58
W czasie śnieżycy (3)
większość ciężarówek wdrapie się pod górki jak kierowcy w osobówkach ich nie wyhamują przed wzniesieniem.Duży musi się rozpędzić.Gdy próbuję zrobić sobie dystans,to zaraz ktoś się wpycha i trzeba zwalniać a to skutkuje tym że nie rzadko trzeba się zatrzymać,a ruszenie w śniegu jest problemem. I nie jeździmy zderzak w zderzak jak to ma miejsce.
- 22 3
-
2017-01-09 20:22
Dobrze mówi! Polać mu :)
- 2 0
-
2017-01-10 13:00
To się nie przejmuj takimi matołami tylko w zderzak, a jak będzie marudzł to wytłumacz, że siła wyższa.
- 0 0
-
2017-01-20 09:06
Obowiązkowe zimowki
A może by tak zimowe opony a nie parę razy bieznikowane i na pół łyse.
- 0 0
-
2017-01-09 18:00
A może to zima
-Drogowców zaskoczyła?
- 10 1
-
2017-01-09 18:01
Jaki prezydent takie sluzby
- 18 2
-
2017-01-09 18:05
Niech ktoś mi odpowie (1)
Kto jest odpowiedzialny za odśnieżenie chodnika na pętli w Oliwie na Droszyńskiego?
Od lat jest tak samo - spadnie trochę śniegu i leży aż stopnienie - czy w Gdańsku jest chociaż jedna odpowiedzialna osoba która mogłaby się tym tematem zająć?
Dla mnie jest czymś niepojętym że np. ulica jest ośnieżona a chodnik obok już nie. Czy piesi w Gdańsku są obywatelami drugiej kategorii?- 42 0
-
2017-01-10 10:57
Są
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.