• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po bilet w SKM-ce tylko przednimi drzwiami

Rafał Borowski
17 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Widniejąca na bilecie "opłata dodatkowa" to tak naprawdę synonim mandatu za przejazd bez biletu. Kupienie biletu u kierownika pociągu w SKM kosztuje 2 zł 80 groszy. Widniejąca na bilecie "opłata dodatkowa" to tak naprawdę synonim mandatu za przejazd bez biletu. Kupienie biletu u kierownika pociągu w SKM kosztuje 2 zł 80 groszy.

Chcesz kupić bilet na SKM w pociągu? Wsiadaj wyłącznie przednimi drzwiami. W innym wypadku, nawet gdy masz dobre intencje, zapłacisz mandat.



Zasada jest taka: wsiadaj do SKM-ki ze skasowanym biletem. Kupić możesz go w kasie, biletomacie lub smartfonie, przez jedną z kilku aplikacji. Nie masz biletu? Wsiadaj wyłącznie przez pierwsze drzwi, tuż obok maszynisty. W innym wypadku grozi ci "mandat", który kolejarze określają jako "opłatę dodatkową".

W jaki sposób najczęściej kupujesz bilety SKM?

Przekonała się o tym kilka dni temu Hanna Wilczyńska-Toczko, reportażystka Radia Gdańsk. Na swoim facebookowym profilu opisała sytuację, gdy otrzymała mandat w Szybkiej Kolei Miejskiej, podczas jazdy z Gdyni do Gdańska.

- Wracamy pociągiem z rowerami z Władysławowa. Wysiadamy w Gdyni i pędzimy na peron SKM. Tłum. Nadjeżdża kolejka. Z trudem ładujemy rowery do ostatniego wagonu. Nie mamy biletów. Kolejka rusza, a ja przeciskam się przez wózki, rowery, bagaże, żeby znaleźć konduktora i kupić bilety. Pojawiają się dwaj jegomoście z identyfikatorami. Co za ulga! Dopadam do nich, radośnie komunikując, że właśnie wsiedliśmy i chcielibyśmy kupić bilety. "To Pani wsiadła do kolejki bez biletu?"- równie radośnie, z błyskiem w oku pyta jeden z jegomości, którzy okazali się być "kanarami". Mina mi rzednie - pisze dziennikarka.
Jak nietrudno domyślić się - a raczej jak zapewne doświadczył na własnej skórze niejeden czytelnik - sytuacja zakończyła się poniesieniem opłaty wielokrotnie większej, niż gdyby pasażerka wsiadła do pociągu z ważnym biletem. Tłumaczenia na niewiele się zdały.

- Tłumaczę, że się spieszyliśmy i właśnie chcę kupić. "Dopłata dodatkowa 40 zł od biletu" - oznajmia z satysfakcją - "W kolejce nie można kupić biletu, trzeba znać przepisy!" - dodaje i drukuje dwa bilety - każdy po 45,50 zł. Nie wiedziałam, że w SKM nie mogę kupić biletu, tak jak mogę w PKM-ce, autobusie, czy tramwaju. Rzadko jeżdżę. "Gdybyście byli obcokrajowcami, moglibyście kupić bilet w SKM. Ale nie jesteście" - rzuca na odchodnym rozpromieniony jegomość z identyfikatorem, kasując ponad 90 zł. W tym momencie pożałowałam, że nie jestem obcokrajowcem. Dziwne przepisy. I bezduszność, brak życzliwości Panów kontrolerów - uzupełnia pani Hanna.

Jakie są możliwości zakupu biletu przed wejściem?



40 zł za sprzedaż biletu w pociągu - to musi dziwić. Przecież taka usługa kosztuje zwykle znacznie mniej, wiedzą o tym wszyscy, którym zdarza się kupować bilet u maszynisty.

Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę.

Po pierwsze: w pociągu SKM można kupić bilet u kierownika pociągu i w zależności od sytuacji (o czym poniżej) kosztuje to 2 zł 80 gr lub nie kosztuje nic. By to jednak uczynić, trzeba wsiąść pierwszymi drzwiami i od razu ustawić się w kolejce. Próba kupna biletu z taką dopłatą w każdym innym miejscu pociągu skończy się niepowodzeniem.

40-złotowa opłata nałożona na panią Hannę nie była opłatą za wydanie biletu w pociągu SKM, lecz zwykłym mandatem za jazdę bez biletu - choć w kolejowym nazewnictwie takie słowo nie istnieje.

Gdyby napotkanym kontrolerom pani Hanna po prostu oświadczyła, że nie ma biletu, kontrola zakończyłaby się z identycznym skutkiem.

- Pasażer powinien wsiąść do pociągu już z ważnym biletem. Te papierowe należy wcześniej skasować. Jeśli jednak pasażer chce kupić bilet u kierownika pociągu, powinien wsiąść przednimi drzwiami [licząc od czoła pociągu - przyp. red.]. Jeżeli na przystanku jest czynna kasa SKM, kierownik dolicza do ceny biletu opłatę dodatkową w kwocie 2 zł 80 groszy. Jeżeli na przystanku nie ma czynnej kasy, kierownik wypisuje bilet po normalnej cenie. Poza tym, jest wiele innych możliwości kupna biletu, np. w biletomacie czy w smartfonie za pośrednictwem aplikacji SkyCash, portalu Koleo czy wreszcie naszej stronie internetowej - wyjaśnia Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście.
Kontroler sprawdzający bilety w SKM przekonuje, że jedyne sensowne rozwiązanie jeśli przewoźnik chce, by pasażerowie rzeczywiście kasowali bilety.

- Nie neguję prawdomówności tej pani i zakładam, że rzeczywiście chciała kupić bilet. Gdyby jednak pozwolić na sprzedaż biletów SKM w każdym miejscu składu, to proszę pomyśleć, ilu pasażerów wsiadałoby z tyłu, by następnie przeciskać się przez cały pociąg, by "kupić bilet". Każdy jeżdżący regularne bez biletu tłumaczyłby się w ten sposób. Ilu z nich zdążyłoby wysiąść, zanim dotarliby do kierownika pociągu? Dlatego nie można się na to zgodzić - przekonuje.

Trzy stawki "mandatu" za jazdę bez biletu



To, na co warto zwrócić uwagę, to znaczna różnica pomiędzy opłatą dodatkową - potocznie nazywaną mandatem - płaconą na miejscu kontrolerowi a tą płaconą w terminie późniejszym.

Jeśli podobnie jak pani Hanna uiszczamy opłatę dodatkową na miejscu, w pociągu SKM, wynosi ona 40 zł. Opłata dodatkowa uregulowana w ciągu 7 dni na podstawie wystawionego przez kontrolera wezwania do zapłaty wynosi 88 zł. Jeśli zapłacimy za bilet jeszcze później, stawka wzrośnie do 160 zł.

Jak sama nazwa wskazuje, do każdej opłaty dodatkowej należy oczywiście doliczyć koszt biletu, który pasażer powinien mieć w chwili przeprowadzenia kontroli. Więcej informacji na temat opłat dodatkowych można uzyskać na stronie www.skm.pkp.pl.

Miejsca

Opinie (732) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • W Wielkiej Brytani, w miejscowej SKM konduktor idzie przez pociąg: sprawdza i sprzedaje bilety. Jakoś nikt nie ma z tym (56)

    ... problemu. Bez żadnych dodatkowych opłat. Potęga kraju składa się z małych rzeczy.

    • 457 79

    • Uważam, że pomysł z kupnem ,a przy okazji sprzedarzą

      Warto taki pomysł zaczerpnąć i spróbować takiego rozwiązania też w Polsce . Tym bardziej ,że podróżni, b.często są zmęczeni , zabiegani , często zagubieni w w obcych miastach . A przy sprzedaży biletu u konduktora, który podchodzi , to i też odbywa się jednocześnie kontrola . Byłoby to pozytywne rozwiązanie .

      • 0 0

    • (9)

      Zayem przeprowadz sie do UK.
      Tam tez wsiada sie wyłącznie przednimi drzwiami do autobusu

      • 19 46

      • juz mozna kazdymi (3)

        • 2 3

        • Próbujesz chyba tam wirtualnie wprowadzić polski bałagan

          • 0 0

        • bzdura, po co kłamiesz?

          • 2 0

        • W np. Edynburgu nie, wciaz przednimi

          nie ściemniaj

          • 0 2

      • 3 miliony ludzi już to zrobiło (4)

        Dlatego stężenie kretynów i imbecyli nam w kraju wzrosło.

        • 13 2

        • (3)

          Jak 3 miliony imbecyli wyjechało, to raczej stężenie zmalało...

          • 9 11

          • stężenie inteligencji zmalało (2)

            czyli stężenie cebuli wzrosło

            • 8 2

            • Moze mi powiesz, ze sama yntelygencja wyjechala?

              • 5 0

            • od cebuli to ty się odchrzań

              • 3 0

    • No i co z tego, że w Wielkiej Brytanii? A we Włoszech (8)

      bilet kasuje się tak samo jak u nas, przed wejściem do pociągu. I jak Cię konduktor złapie bez skasowanego biletu to płacisz słono. I nie ma wytłumaczenia, że jesteś Polakiem i "nie wiedziałeś". Zasady to zasady.

      • 55 16

      • Wcale nie

        Jechałem jakiś czas temu pociągiem na lotnisko w Mediolanie. Kasownik na peronie zepsuty, wolałem zaryzykować niż spóźnić się na samolot. Przyszedł konduktor, skasował nasze biletu, życzył miłego dnia i po wszystkim. W ogóle We Włoszech dla turystów z małymi dziećmi nie ma problemu z niczym. W Polsce tragedia. Np. na Okęciu jakiś ochroniarz wziął naszego 1,5 rocznego syna do kontroli osobistej bo komputer wyznaczył kilka godzin później we Włoszech celnicy sami bez proszenia otwierali wszystkie przejścia na skróty z pominięciem wszystkich kontroli.

        • 0 4

      • Bzdura. We Wloszech jechalam I klasa, konduktor wszedl, sprawdzil bilet

        I zapytal grzecznie czy chce doplacic do I klasy bo siedze w pierwszej. Podziekowalam i przenioslam sie do drugiej. W drodze do Wenecji. Milo fajnie i bez doplat.

        • 2 1

      • Kobieta w UK za brak biletu za 1,9 funta dostała do zapłacenia 615 (1)

        Jechała do pracy pociągiem 4 minuty, biletu nie miała, kanar ją po czy przy wyjściu złapał. Bilet by kosztował 1,9. Dostała wezwanie od zapłacenia grzywny, w nim było, że się może odwołać do sądu, to się odwołała. W zamian za to dostała: grzywna 440 funtów, koszt biletu, którego nie miała 1,9 funta, kompensata dla ofiary /czyli kolei/ 44 funty, koszty sądowe 130 funtów. Danie nauczki typu: "o, stawia się tu jedna".

        • 13 4

        • nie kłam, po co kłamiesz?

          znowu się brukowców naczytałeś i fake news bezmyślnie wklejasz

          • 6 2

      • zgadza sie w wielu krajach są bramki przed wejsciem na peron jak niezaplacisz nie wejdziesz! (2)

        • 27 0

        • Np w tej Wielkiej Brytanii, o której tu niektórzy piszą. (1)

          Nie zawsze jest tak, że konduktor sprzedaje bilet, że tak powiem po drodze. Kiedyś pomyliły mi się stacje kolei pod Londynem, musiałem dopłacić karę. Nie kwotę należną, ale opłatę extra. Ale już w Szkocji można poczekać na konduktora, jeśli kasy były już nieczynne lub na danej stacji ich nie ma. Jeśli kasy są czynne, lepiej bilet mieć.

          • 10 1

          • nie wiesz za co zapłaciłeś bo nie zrozumiałeś

            z tego samego powodu pomyliłeś pociągi, bo nie zrozumiałeś co było napisane i mówione, i to nic złego nie zrozumieć, ale to nie była żadna opłata extra, nie ma w uk opłaty extra

            • 3 1

      • We Francji też.

        We Włoszech mandaty dostają sprawiedliwie wszyscy, Włosi i obcokrajowcy. Nie ma pobłażania.

        • 27 2

    • pasazerka zrowerem (1)

      Pyt? co z rowerem tej pani jak jest sama?

      • 1 2

      • Zajumali.

        • 0 0

    • (8)

      Wychodzą z założenia, po co mają zarobić 2.8zl skoro mogą ponad 40zl. To jest problem.

      Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, tak jest wszędzie

      • 6 32

      • 2,8 to dopłata za bilet ze stacji gdzie jest kasa lub automat. (6)

        jeśli nie ma kasy czy automatu wtedy zakup jest bez opłaty dodatkowej.

        • 16 4

        • (4)

          i musisz mieć a-k-t-u-a-l-n-ą wiedzę, czy na danej stacji jest teraz kasa

          np. w oliwie kasa pojawia się i znika znacka zniecka znienacka
          automaty zresztą też pojawiają się i znikają
          sezon wyrębu jeleni trwa

          • 10 9

          • (3)

            Jeśli tam wsiadasz i naprawdę chcesz kupić w kasie bilet, to chyba zauważysz czy jest czynna kasa? O jakiej wiedzy bajdurzysz?

            • 12 4

            • To dla ciebie za trudne. Idź spytać mamy. (2)

              a ona ci powie, że jeśli zakładasz, że skoro nie ma kasy, to w razie niedostępności automatu, wejdziesz do kolejki i zapłacisz tyle samo.
              dodatkowa zaskakująca opłata, (zwł jeśli jest droższa od taryfy przejazdowej, bo nie jedziesz daleko i płacisz 50%) nastawia cię wrogo do skm

              czyli # 1. próbujesz kupić w automacie, a jak nie da rady
              to ## 2. kupujesz u kanara

              trzeba by być tobą, czyli urzędasem skm, albo takim "kimś", który nie jeżdzi skm, a się wypowiada, żeby
              ### 0. najpierw nadłożyć drogi i sprawdzić czy dziś jest kasa, czy nie

              • 1 1

              • (1)

                Setki, pewnie tysiące ludzi każdego dnia kupują bilety w kasach i nie są ani mną (całe szczęście) ani urzędasami SKM. To zwykli ludzie, tyle że najwyraźniej mądrzejsi od Ciebie. Dają radę.

                • 5 0

              • Czyli plebs...

                • 0 1

        • Nie kłam

          Opłata jest naliczana tylko na stacjach z czynną kasą biletową. Automaty nie mają żadnego znaczenia w tej kwestii.

          • 12 0

      • W Niemczech za takie coś płaci się 60

        • 20 2

    • (8)

      Ba, w PKMce z tym też nie ma problemu!

      • 56 4

      • W wielkiej brytanii (7)

        uwielbiaja kolejki i w srodkach komunikacji typu autobus przednie drzwi sa do wsiadania, placenia za bilety, pokazywanie biletow kierowcy, a drugie do wysiadania.
        Zanim przyjedzie autobus wszyscy grzecznie czekaja w kolejce jeden za drugim.
        Bez porownania!

        • 79 2

        • (6)

          W Londynie w autobusie nie można kupić biletu za pieniądze (gotówkę), trzeba mieć kartę miejską albo zapłacić kartą (chyba Kredytową).

          • 32 4

          • (3)

            ''Nie ma takiego miasta jak Londyn...''

            • 35 1

            • ciebie nie ma - jest miasto Londyn obecnie po brexicie. (1)

              • 0 17

              • Ja jestem i bede, z toba, to niewiadomo..ale pisz wiecej bzdur, sie przekonasz.

                • 0 0

            • A ladek zdrój?

              • 27 0

          • i bardzo dobrze (1)

            Londyn jest jednym z największych i najnowocześniejszych miast na ziemi, masz pełno automatów wydających karty, masz aplikacje na telefon, do wyboru do koloru

            • 24 4

            • To jest szok Londyn

              • 3 1

    • We Wloszech tez konduktor chodzi i sprzedaje bilety badz doplaty do I klasy.

      Bez "ekstrasow"

      • 0 2

    • ha#ha (1)

      zobaczymy po brexicie, jaka to potega

      • 7 3

      • staną się druga Portugalią

        teraz piętaszek ma wszystkie pieniądze a Robinson z gola pupa i bez umiejętności jest zdany na łaskę reszty świata

        • 2 3

    • w Wielkiej Brytanii miejscowa SKM nazywa się Transport for London (6)

      W UK od dawna funkcjonuje system oyster, i wchodząc na dworzec przykłada się kartę oyster lub kartę płatniczą (bankomatową) do czytnika który otwiera bramki. Tak samo jest z wyjściem na określonej stacji, przykłada się kartę i pobiera określoną kwotę z karty za przejazd. Z autobusami jest tak samo, z tym że przy wyjściu nie przykładamy karty, bo wsiadając do autobusu możemy jechać do końca trasy, lub w ciągu godziny się przesiąść do innego autobusu, wtedy przykładając kartę, nie pobiera nam opłaty bo raz popbrane 1,5 funta jest ważne do końca trasy lub przez godzinę. Często bywam w Londynie nie widziałem nigdy żadnego konduktora. Z resztą nie wyobrażam sobie jak konduktor miałby kontrolować np w godzinach szczytu linię Bakreloo, Waterloo, czy nawet Victoria line. Proszę wybaczyć ale kto podróżował metrem w Londynie wie o co mi chodzi. Do tych lini jest trudno wsiąść, a co dopiero przemieszczać się w wagonie... Odbiegając od tematu,SKM mogło by wprowadzić system z bramkami. wtedy udało by się całkowicie wyeliminować gapowiczów, a nawet domniemam że ceny biletów mogły by zostać obniżone.

      • 15 0

      • Branki czytają karty i bilety z kodem kreskowym (1)

        Kiedyś rozmawiałem z managerem SKM o bramkach to zaczął coś mamrotać że perony są częścią wspólną...już widziałem ,że to rozwiązanie nigdy nie będzie wprowadzone w Trójmieście.Po prostu w tym kraju jest opór z wprowadzaniem przepisów i rozwiązań ,które są proste i skuteczne .Tu trzeba zatrudnić Renomę itd....

        • 8 1

        • No właśnie SKM nie robi nic

          Trzeba by uszczelnić perony, i ogrodzić tory płotem, tak żeby gapowicze nie mogli sobie wchodzić na lewo. to jest bardzo dobre rozwiązanie stosowane w wielu krajach na świecie. Najśmieszniejsze w tym bałaganie SKM jest podejście zarządu. Statystyki są bezlitosne, SKM jeździ mnóstwo gapowiczów, Wiecie jaką wykrywalność ma Renoma? kilka procent.może kilkanaście a co najbardziej mnie denerwuje? że z tych kilku procent jeżdżą notorycznie gapowicze, którzy na widok Renomy nie robią nic tylko wyciągają dowód osobisty, po wypisaniu mandatu wycierają nim 4 litery, bo i tak nigdy nie ściągną należności. SKM co robi ? podnosi ceny biletów, bo łatwiej jest podnieść ceny tym którzy regularnie płacą i kupują bilety. Można powiedzieć że Ci co płacą, płacą także za tych co nie płacą. Zarząd zadowolony bo kasa się zgadza. Gdyby były bramki można całkowicie wyeliminować gapowiczów, bo każdy musiałby się odbić kartą. Wtedy okazało by się to co już tu ktoś napisał, że ceny biletów mogły by bez problemu zostać obniżone. SKM powinno to zrobić nie ze względu na swoje dochody z biletów, ale po to, aby dbać o pasażerów którzy muszą płacić za "element" który jeździ na gapę.

          • 3 2

      • (1)

        tube jeżdzi nie tylk w centrum
        take na peryferiach
        pól-puste
        osobicie kupowałem bilet u kanara
        w drodze za CharlfontStGiles
        jeszcze przed czasami Oyster

        żadnej dopłaty za tę formę sprzedaży nie było
        UK to uczciwy kraj, a TFL nie łupi pasażerów

        • 3 1

        • Róznie to bywa z tymi kanarami w Londynie, mam różne doświadczenia.

          Najlepiej mieć bilet i pilnować stref samemu, nie zaczytać się i nie pojechać o stację za daleko.

          • 6 0

      • Kiedyś się zdarzało zobaczyć konduktora przy bramkach przy wyjściu.

        W autobusach zdarzały się kontrole konduktorów, brali dane od kierowcy a potem sprawdzali bilety pasażerom i odhaczali czy się zgadza. Tak było tylko na porannych kursach, między 7-8.00 rano. Z tym się zetknąłem w Londynie.

        • 5 0

      • Podobnie jest w Wiedniuw Austrii.

        Tak już tam było na początku lat 90-tych.

        • 8 0

    • I tak powinno byc

      • 1 0

    • Czechy to samo

      • 3 0

    • To jedz do uk, i nie wracaj.

      • 4 4

    • I dla tego mamy małego preseza, z kotem :)

      • 4 7

    • Co Ty chcesz to jest polska-ciemnogród

      • 2 7

    • Najważniejsze,ze u nas jest 500+ . To Jet ogromna potęga dzięki naszemu jedynemu ,ukochanemu wodzowi . A tak na poważnie. Niestety to prawda . U nas wszędzie są utrudnienia i coraz większa biurokracja . Niedługo znów będą kartki na jedzenie i na paliwo. Żal mi patrzeć jak nasz piękny kraj od kilkudziesięciu lat okradają i są przy władzy tylko dla koryta aby się nażreć z talerza kazdego obywatela . Właśnie w takich kwestiach niczym nie różnimy się od zacofanej Białorusi czy Ukrainy.

      • 6 7

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Kolejki do automatów
    Na stacjach gdzie jest duży ruch powinno być co najmniej 20 biletomatów, zazwyczaj jest jeden albo dwa i ustawia się kolejka na godzinę czekania. Nie raz zadarzyło się, że musiałem zrezygnować z kupna biletu. Jeśli chodzi o obcokrajowców- oni naprawdę nie wiedzą że trzeba skasować bilet w tunelu, zresztą ktoś kto jest z poza trójmiasta też o tym nie wie xD

    • 121 18

    • Najlepsze w tym wszystkim jest ilość biletomatów na bądź co bądź najważniejszej stacji w Gdańsku Głównym. 2 biletomaty i kolejka po 30 osób przy każdym z nich. No ludzie. Każde inne miasto Europejskie, Madryt, Barcelona na stacjach drugiego rzędu ma po kilka automatów, a stacje główne to min. 5-10 automatów plus "pomocnicy", którzy przez cały okres jeżdzenia metra (w tym przypadku Barcelona) pomagają usprawnić proces zakupu tego biletu.

      • 0 0

    • nie widzę najmniejszego problemu w tym - by zakupowe automaty biletowe były w każdej SKMce

      przy każdych drzwiach SKMki...

      • 2 2

    • jakmasz problem to jedź kolejna i nabądź bilet, gdziekolwiek. czasu dosć.

      • 3 1

    • A aplikacje mobilne?

      W dobie wszeogarniającego nas internetu bawią mnie codzienne kolejki do biletomatów pod peronem :D Kupuje bilet w aplikacji w ciągu 20 sekund i czekam na pociąg. Zeby nie bylo....w tych kolejkach conajmniej polowa to ludzie mlodzi. No ale przeciez fejs i instagram wazniejsze :)

      • 14 9

    • Kolejka do automatów, a w kasie pusto i można kupić bez kolejki. No tak przecież kasy to relikt PRL, będzie ujma na XXI wiecznym honorze.

      • 9 12

  • reportażystka Radia

    a taka nie ogarnięta
    kupiłaś rower to na nim jeżdzij,
    a nie pchasz się z nim do pociągu

    • 1 1

  • Dlatego mam samochód i nie czekam w kolejkach, na peronach zastanawiając się

    czy może przyjedzie pociąg / autobus / tramwaj / trolejbus czy cokolwiek innego czy będę stał jeszcze nie wiadomo ile.... Fakt stoję w korkach. Ale za to mogę sobie w tym czasie obejrzeć dobry film na tablecie lub posłuchać relaksującej muzyki i czas płynie spokojnie. Czasem nawet nie zauważam, kiedy dojechałem do domu / pracy. (mam nienormowany czas pracy). W komunikacji zbiorowej się nie zrelaksujesz. Ciągle przesiadki, brak miejsc siedzących, opóźnienia, ustępowanie starszym osobom, zakłócanie ciszy i spokoju przez "bąbelka".... Komunikacja miejska jest dla mnie jak rozrywka - do przejechania się raz czy dwa na rok - ot dla odmiany.

    • 0 2

  • skm -skansen komunizmu miejskiego

    • 1 0

  • (6)

    Siadasz z tyłu..i obserwujesz.. Jak się pojawia to kierunek przód po bilet...

    Pani dobrze wie w. Co grała.. A że jest reporterka.. To robi aferę.. Brak klasy i taktu. Robi z siebie wielka pokrzywdzoną damę... A że głupia była to zamiast ich ominąć i pewnym krokiem udać się po bilet to ich zagadala.. Haha.

    • 66 29

    • I dobrze ze robi ofiare bynajmniej pokaze ludzia na oczy jak skm wyludza siano od ludzi zycze tego samego niech pobieraja ci

      • 0 0

    • Jak miała ich ominąć bez biletu?

      • 0 0

    • ty sie nie madruj renomiarzu. gdansk - miasto nieprzyjazne czytaj dalej. (3)

      Kiedy kogos ograniczonego ruchowo wprowadzasz do skm jest tak samo.
      Przekonalem sie o tym kiedy odprowadzalem ciotke i musialem z nia przejechac do Gdanska Glównego. Zaczeli robic problemy, ze nie ciagnalem jej na poczatek skladu przy wsiadaniu. Absurd. Wyklocilem sie i musieli odpuscic. A to, ze renoma dostaje pieniadze za konkretna ilosc wystawionych mandatow to nie jest skandalem?
      Kto podpisuje takie umowy?

      • 5 16

      • Tylko, że renomy już nie ma w skm. (2)

        • 7 2

        • a kto jest? (1)

          • 1 3

          • SKM ma własnych kontrolerów. Renomy nie zatrudnia od jakichś 5 lat.

            • 4 1

  • (8)

    A ja mam problem z brakiem kasownika w środku skm itd. Nie raz miałam bilet ale zapomniałam/nie zdążyłam go skasować. Tak mój błąd ale uważam ze konduktor powinien być w stanie mi go kasować a nie ze mam kupić nowy bilet i to droższy bo kupiony u niego.

    • 34 39

    • Konduktor musi skasowac bilet bo od tego jest prosze to zglosic do odpowiedn8ej instytucji w skm

      • 0 0

    • (2)

      To jest Twoj problem, dlaczego ma się świat zmieniać, bo ty z czymś nie dajesz rady? Nie jesteście pępkami świata.

      • 10 4

      • (1)

        Dokładnie i wszystko w temacie, wsiadasz do kolejki że świadomościa posiadanego biletu w innym wypadku trzeba się liczyć z konsekwencjami.

        • 7 2

        • Co ty fanzolisz za herezje???

          • 0 0

    • Można go skasować za niewielką dopłatą u kierownika pociągu.

      • 1 1

    • Dlaczego miałby robić za darmo coś, co Ty powinnaś była zrobić?

      • 4 3

    • Płać ośle i nie dyskutuj

      • 6 6

    • to sie wysiada na kolejnej stacji kasuje i wsiada

      • 9 3

  • Znowu problemy kobiet przy korzystaniu z komunikacji miejskiej. (4)

    Psy, wózki, rowery, bilety... Po to są regulaminy, żeby ich przestrzegać.

    • 57 19

    • A twoim regulaminem jest docinanie ludzia? Wywalaj z polski dojczu jeden albo londyijiczyku

      • 0 0

    • No wlasnie nie. Regulaminy sa w sobie tak glupie, ze trzeba je olewac.

      • 1 0

    • Zacznijmy od tego ze najpierw ktos musiał by im wytłumaczyc ze mają czytac regulamin i to przed wejsciem :)

      Bo niby skąd kobieta ma to wiedzieć w TVN style tego nie mówili :)

      • 14 4

    • Wszystkim wszystko się obecnie należy. Ludzie chorują na jakiś zanik mózgu.

      • 15 5

  • (5)

    Zgroza takie rzeczy w dzisiejszej Polsce tu na "robienie komuś pod górkę" moda nie przeminie...

    • 37 54

    • Masakra

      Wyłudzenie siana w bialy dzien i oficjalnie a pozniej sie dziwia ze tyle mandatow nie oplaca sie w polsce i ze dlugi rosna i skala dlugow w polsce rosn8e na cala planete i zagranica ludzie patrza z politowaniem bylem zagranica tu i tam i jak ktos nie ma biletu nie wsiada albo otwieraja sie przednie drzwi i nabywa bilet u kierowcy i zadnych oplat dodatkowych sie nie bieze bo z jakiej racji a jak sa automaty to sprawne a nie jak w polsce ze nie mozna kupic bo albo awaria albo nie przyjmoje siana albo odczytu kart platniczych i z jakiej racji pobieraja oplaty na jakiej podstawie

      • 0 0

    • Jedyna rada na takie zachowanie renomiarzy jak tu opisane to telefon na policje lub mowienie do nich po angielsku. (3)

      Tylko PR lub TLK. Zadnych renomiarzy i ich glupich min. obrazania ludzi itp na kazdym kroku kiedy np ludzie wsiadaja w kolejke nocna a te jada jak wiadomo duzo rzadziej.

      I dlatego nie jezdze skm od 20 lat - polecam kazdemu.

      • 3 12

      • dobre, wolaki wyklęte ogarnia przerażenie jak po angielsku do nich mówisz (1)

        niestety taksówkarze nie odbierają telefonu jak widzą zagraniczny numer bo się wstydzą, trzeba ubera zamawiać

        • 2 9

        • Gdzie tam. Taksiarze są ogarnięci w językach

          "heloł maj friend. Mejbi horhałs?"

          • 0 0

      • Ale w SKM nie ma renomy.

        • 12 0

  • Nie przesadzajcie i nie róbcie z turystów i**otów.

    Wszędzie są instrukcje po polsku i angielsku. Każdy ma smartfona i dostępem do Internetu, może sprawdzić w każdej chwili. Kto nie ma, może spytać, przeczytać instrukcję pisane. Trzeba tylko chcieć zapłacić.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane