• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po czterech latach otwarto ul. Katarzynki

Katarzyna Moritz
30 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Od piątku samochody i piesi mogą bez przeszkód poruszać się przy kościele św. Katarzyny. Od piątku samochody i piesi mogą bez przeszkód poruszać się przy kościele św. Katarzyny.

Po ponad czterech latach i kilku naszych publikacjach mieszkańcy okolic kościoła św. Katarzyny nie muszą już nadrabiać drogi z powodu zamknięcia ul. Katarzynki zobacz na mapie Gdańska, ani obawiać się mandatów za chodzenie po ścieżce rowerowej przed kościołem. W piątek rano przesunięto ogrodzenia i otwarto ulicę.



Piesi nie muszą już przeciskać się drogą dla rowerów. Piesi nie muszą już przeciskać się drogą dla rowerów.
O sprawie niewygodnego ogrodzenia pisaliśmy kilkakrotnie. Pierwszy raz jeszcze w 2009 roku, kiedy to cała ul. Katarzynki była zamknięta, także dla pieszych.

Ażurowe ogrodzenie przy świątyni skutecznie blokowało turystom dojście do chętnie odwiedzanego kościoła św. Brygidy. Głównie jednak powodowało, że okoliczni mieszkańcy musieli nadrabiać sporo drogi. Od strony ul. Podmłyńskiej nie mogli dostać się do domów np. przy ulicach Stolarskiej czy Igielnickiej. Dostawaliśmy w tej sprawie wiele próśb o interwencję. Po naszym artykule "Ogrodzenie niezgody" udało się otworzyć chociaż przejście dla pieszych.

Jednak na otwarcie ulicy dla samochodów trzeba było czekać aż do piątku, 29 kwietnia. Przesunięto też ogrodzenie od frontu świątyni, przez które piesi musieli się przemykać po fragmencie ulicy przeznaczonej dla rowerów. Było tam nie tylko łatwo o zderzenie z rowerzystą, ale też o mandat od Straży Miejskiej.

Czy otwarcie ulicy usprawni ruch w tej części miasta?

- Ulica Katarzynki jest otwarta na razie dla ruchu jednokierunkowego. Przebiega on od ul. Profesorskiej w stronę ul. Wielkie Młyny. Cofnięto też ogrodzenie od strony głównego wejścia do kościoła i piesi nie muszą chodzić po ulicy, a mogą po miejscach parkingowych. Ogrodzenie zniknie całkowicie po zakończeniu remontu elewacji - zapowiada Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

Otwarcie ulicy i przesunięcie ogrodzenia miało nastąpić w styczniu tego roku, wraz z zakończeniem remontu hełmu świątyni. Ten jednak się przeciągnął z powodu mrozów i poprawek, aż do początku kwietnia. Niestety prawie przez cały miesiąc Zarząd Dróg i Zieleni czekał z otwarciem na decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Ogrodzenie musiało stanąć po pożarze kościoła św. Katarzyny, który wybuchł 22 maja 2006 roku. W ciągu kilkunastu minut zawaliła się konstrukcja czterech dachów: trzech mniejszych nad prezbiterium świątyni i dużego - nad korpusem głównym. W ogniu ucierpiała też wieża kościoła wraz z wieńczącym ją hełmem i znajdującym się w niej zabytkowym carillonem.

Miejsca

Opinie (39) 3 zablokowane

  • zamknąć i oddać za złotówę na drogę krzyżową dla proboszcza katarzynki

    jest to apel do przykruchtowego budynia ,tymczasowo na urzędzie nim zajmą się nim wyborcy

    • 2 2

  • Nareszcie

    Na otwarciu mostka w Oliwie był czterech prezydentów i biskup. Czy coś sie zmieniło?.... Wszyscy gdańszczanie z utęsknieniem czekali tyle lat... Aby nam sie objawił....w purpurowym sosie.

    • 4 1

  • Bruk wpisuje się w historię? (2)

    Co to za banał? Kamieniczki renesansowe i bruk XIX-wieczny? Wcześniej nie brukowano ulic w mieście. To może już lepiej błotko? I łuczywa zamiast latarni? To dopiero byłoby historycznie. No i w ogóle zabronić korzystania z koni mechanicznych - tylko koniki, muły i osły.
    A włodarzom miasta nakazać chodzenie po tych burkach w ciżmach z długimi noskami bez plastrów na bąble, bo tych też nie znano.

    • 1 6

    • dla ciebie tylko asfalt jest historią, no cóż jesteś tak chyba samo zacofany jak ludzie z czarnego kontynentu.

      • 1 1

    • Weź nie świruj. Gdy pojawił się przykładowo neogotyk, nikt nie zamierzał cofać się w rozwoju do średniowiecza. Tylko naśladować

      atrakcyjne kształty Wcześniej były słomiane chaty. Gorsze przedwojennego Gdańska. Ale nie oś czasu o tym zdecydowała. Wystarczy popatrzeć.

      Współczesny architektoniczny bajzel jest gorszy od przedwojennego Gdańska. Ale nie oś czasu o tym zdecydowała. Kto ma oczy, widzi; kto ma uszy, słyszy; kto ma nos, dłubie.

      Chyba nie znasz naszych włodarzy. Rozbierają to co najlepsze, a w miejscu robią chorą mieszankę Brasilii z PGR.

      • 3 0

  • Mała oaza prawdziwego Starego Miasta otoczona Kupą Powojennej Tandety w Miejscu Starego Miasta

    Tak to należy nazywać.

    • 3 1

  • cztery lata piękny wynik !!!!!!!!!!

    • 2 1

  • ankieta

    jak nie macie sie o co pytac to moze lepiej sie nie pytac wcale?

    • 3 0

  • A kiedy przejście od frontu będzie drożne?

    Po pasie rowerowym ciągną tabuny pieszych.

    • 2 0

  • to błyskawica a nie przystawka

    Tylko 4 lata, jak za tych rządów to ekspres

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane