Z sondażu PBS przeprowadzonego dla "Gazety" wynika, że ponad połowa mieszkańców województwa wymaga od przyszłych posłów
zmiany systemu podatkowego. To postulat znacznie ważniejszy dla pomorskich wyborców niż ewentualne
inwestycje w regionie.
Ponad jedna trzecia z 600 osób pytanych przez sopocką Pracownię Badań Społecznych wymaga od nowego parlamentu
obniżenia podatków, a kolejne 13,6 procent respondentów chce uproszczenia systemu podatkowego. Taki jest wynik badania, w którym pytaliśmy o siedem konkretnych spraw, możliwych do załatwienia w nowym Sejmie (trzeba było wskazać jedną; celowo przy tym pominęliśmy w sondażu kwestie bezrobocia czy poprawy sytuacji służby zdrowia, zakładając, że wysoka ranga tych spraw jest oczywista dla wszystkich).
Zaraz po podatkach wyborcy wymieniają pierwszy z konkretnych postulatów regionalnych - jest nim
budowa autostrady A-1 łączącej Trójmiasto z południem kraju. Co prawda, ruszyły już pierwsze prace przy odcinku Gdańsk - Nowe Marzy, ale do połączenia z południem Polski potrzebna będzie jeszcze realizacja kilku kolejnych etapów prac. Wygląda więc na to, że nacisk na parlament przyda się jeszcze przez wiele lat.
Co dziewiąty Pomorzanin domaga się
odbudowy przemysłu stoczniowego, a co dwudziesty chciałby, aby w Gdańsku powstał
stadion piłkarski. Podobnie liczni są zwolennicy
dekomunizacji.
Lustracja najmniej interesuje Pomorzan, bo spośród katalogu siedmiu spraw wskazało ją zaledwie 1,4 proc. ankietowanych. W kategorii "inne" największa liczba respondentów wskazała walkę z bezrobociem, poprawę spraw socjalnych i lepsze funkcjonowanie służby zdrowia.